Na serio nie rozumiecie pewnych spraw
Nie można doszukiwać się na karcie informacji o tym, czy powinna zostawać czy nie i na podstawie jej zapisu stwierdzać, ze zostawianie czy nie łamie zasady. Kwestie językowe wyjątkowo nie mają w tej dyskusji żadnego znaczenia. Wszyscy wiemy, że Degradacja jest jedną z tych kart, o których nie było wiadomo czy powinny zostawać czy nie. Jest cała masa takich kart o podobnym działaniu i żeby to uprościć wprowadziliśmy zasadę, że takie karty po prostu w grze zostają. Więc mamy teraz sytuację, że Degradacja zostaje w grze. I teraz komuś nagle się to nie podoba ze względu na to, ze działanie Degradacji jest permanentne - nic na to nie poradzę. Tak jest na karcie i koniec. Zamiast uznać tę kartę za wyjątek od zasady, że efekt działa dopóki karta jest w grze bo takich wyjątków od każdej zasady są setki, to kłócą się ludzie, żeby zmienić coś, bo jest wyjątek. Zapis na karcie zawsze był ważniejszy od pewnych zasad w grze i już. Można wykonać jedną akcję ataku - ale dzięki Inicjatywie można dwie. Karty działają dopóki są w grze -a Degradacja działa nawet jak spadnie - bo tak jest napisane na karcie. Karty nie działają kiedy są w discardzie - ale Luna Mmemorial działa bo karta zmienia zasady ogólne. Zamiast zostawić to jako wyjątek, który tak swoją drogą dla gry ma znaczenie zerowe praktycznie, to nagle ludzie domagają się zmian, że od tej zasady wyjątku nie było. Równie dobrze można zmieniać Inicjatywę, Ciężkie czasy i setkę innych kart.