Forum ogólne > Turnieje/rozgrywki

Falkon - Lublin, 7-8. XI. 2015

<< < (31/32) > >>

Troublestarter:
Widzisz Jasieq , mi granie moją talią sprawiło przyjemność i chętnie bym rozegrał jeszcze te 7 partii. Jak się poskładało takie wqrwiające coś że idzie się zamęczyć grając wiecej gier niż kilka to sorry.
 Wg mnie powinien być zegar szachowy i każdy powinien mieć 30min na swoje tury lub gra powinna się automatycznie konczyć po iluśtam turach względnie 1h.

Kraków grudzień ja chętnie.

Qba:

--- Cytat: Troublestarter w Listopada 12, 2015, 09:12:35 pm ---Widzisz Jasieq , mi granie moją talią sprawiło przyjemność i chętnie bym rozegrał jeszcze te 7 partii. Jak się poskładało takie wqrwiające coś że idzie się zamęczyć grając wiecej gier niż kilka to sorry.
 Wg mnie powinien być zegar szachowy i każdy powinien mieć 30min na swoje tury lub gra powinna się automatycznie konczyć po iluśtam turach względnie 1h.

Kraków grudzień ja chętnie.

--- Koniec cytatu ---

Trouble ale ty byles wlasnie jednym z tych ktory mial talie wqrwiajaca na dlugie wyczerpanie ;D ;D i zameczenie przeciwnika. I to bylo super bo dawalo pograc a nie konczyc po 10 min.

Troublestarter:
nie łaziłem jak kondon tylko grałem robiąc 7 gier w 6h razem z krótkimi przerwami

Qba:

--- Cytat: Troublestarter w Listopada 12, 2015, 09:52:45 pm ---nie łaziłem jak kondon tylko grałem robiąc 7 gier w 6h razem z krótkimi przerwami

--- Koniec cytatu ---

Ale absolutnie ja tego nie zarzucam!!! Pisałem tylko, że miałeśc talię na zamęczenie przeciwnika, czego byłem przykładem ;D. Ja osobiście jeżdżę na turnieje ze względu na takie pojedynki jak nasz! Gdybym miał jeździć i grać 20 min na partię po to, żeby rozegrać ich 15 to moja kariera "zawodowa" się skończy. Na Goblikonie w tym roku Pretor rozegrał 11 partii w 2-3h i wygrał tylko nie wiem jaka w tym była frajda. Ze mną wygrał w II turze. To jest bezsens.

Problemem było łażenie co już wcześniej podkreślałem. Jak pisałem przed turniejem, żeby wyznaczyć czas przerwy a po tym wszyscy mają przyspawane tyłki do krzeseł to każdy spuścił mnie po rurze a to był główny powód opóźnień + oczywiście fakt, że grupa Mulqa jak przyjechaliśmy miała już 1/3 meczy rozegraną.

WARTO TEŻ OCZYWIŚCIE MAJĄC NA WZGLĘDZIE, ŻE KAŻDY SKĄDŚ DOJEŻDŻA ROZWAŻYĆ WCZEŚNIEJSZĄ GODZINĘ STARTU TAKICH TURNIEJÓW.

pretorianstalker:
Dementuję te 2-3h i również dementuję brak frajdy. Tylko kilka gier zakończyło się w drugiej/trzeciej turze. Było kilka dłuższych i niewiele rozegrało się samych bez udziału mózgu. :) Skończyłem w dobrym czasie, wszystkie gry w sumie udało się zagrać "na świeżości" co powoduje, że podejmujesz lepsze decyzje, więcej z gier pamiętasz i w sumie wyciągasz z tego więcej frajdy bo nie jesteś zmęczony i nie chcesz już skóńczyć tylko jak najszybciej i jechać do domu.

A co do czasu - z góry określona ilość czasu odpada bo bo można grać na czas. Zegary odpadają bo trzebaby mieć ich chyba z 8-9 ak na wszelki, a cena sztuki to chyba koło 100zł minimum więc nie wiem czy ludzie będą chcieli inwestować - wypadałoby w sumie, żeby każdy miał swój. ;) Zostaje ilość tur co wypadałoby przetestować bo może być to dobry pomysł i może usprawnić turniej, ale może również zepsuć jeśli ilość tur dobierzemy źle.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej