Ale to nie jest w formie kontry
Przegrupowanie można zagrać kiedy nam się podoba (podczas własnej tury oczywiście) - wcale niekoniecznie natychmiast po wystawieniu. Po prostu wystawiam najemnika, zostaję przelicytowany. Bierze go więc przeciwnik, (który na dobrą sprawę go nie wystawia, tylko bierze podobnie jak w przypadku Powołania) ale nadal Najemnik jest moją kartą. Oddzieliliśmy już gdzieś te dwie sytuacje, kiedy mamy do czynienia z kartami kontrolowanymi przez kogoś i kartami należącymi do kogoś. I tak Najemnik nadal jest moją kartą mimo, iż kontrolowaną przez przeciwnika. Mogę go więc cofnąć do ręki jako moją własnośc
Inaczej, przeciwnik mógłby go wziąć do ręki przegrupowaniem co byłoby lekkim przegięciem. Powołanie -> Wojonika Powołany trafia do mojego szwadronu -> Przegrupowania -> wojownik innego gracza trafia na moją rękę
To byłby dopiero hardcore. Musimy więc pozostać przy tym, ze przegrupowanie może wracać karty, których jesteśmy właścicielami do naszej ręki i nie inaczej