Forum Doom Trooper

Zasady gry => Archiwa Bractwa => Karty => Wątek zaczęty przez: bogus w Maja 13, 2006, 12:35:40 am

Tytuł: Granat przeciwpiechotny
Wiadomość wysłana przez: bogus w Maja 13, 2006, 12:35:40 am
Jak rzucę granat przeciwpiechotny w wojownika z mina to czy on może użyć miny? Ja uważam że nie 8)
Tytuł: Odp: Granat przeciwpiechotny
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Maja 13, 2006, 09:58:26 am
Akcja ataku dzieli się na: atak, który prowadzi do walki i akcję ataku innego formatu (Strumień kwasu, Granat etc...)
Przy Akcjach ataku drugiego typu nie mamy do czynienia z walką, nie można więc takiego działania przerwać kartami rzucanymi podczas walki.
Tytuł: Odp: Granat przeciwpiechotny
Wiadomość wysłana przez: Lord Nozaki w Maja 15, 2006, 10:28:27 pm
Ciekawe co może przeszkodzić takiemu rzutowi granatem?  ;)
Gęsta mgła... strasznie gęsta... a może jakaś strasznie duża przepaść?
A może najpierw snajper go ściągnie?? co Wy na to??
W końcu jakby atakował wojownika capitolu...?  ;)
Tytuł: Odp: Granat przeciwpiechotny
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Maja 15, 2006, 10:38:15 pm
To jest akcja ataku, a nie atak.
W sumie to wiele nie pomoże :)
Ja polecam Przejęcie ;)
Tytuł: Odp: Granat przeciwpiechotny
Wiadomość wysłana przez: Izzi w Czerwca 20, 2006, 07:01:21 pm
Czy jak używam Granatu przeciwpiechotnego, to czy
1. Mój wojownik zginie od Granatu neuralnego przeciwnika (jak go zabije oczywiście)?
2. Przeciwnik może użyć po śmierci Ucieczki, Ucieczki!, czy czegoś podobnego po śmierci?
3. Można użyć Po namyśle, Pacyfizmu lub czegoś podobnego?
Tytuł: Odp: Granat przeciwpiechotny
Wiadomość wysłana przez: Diablerist w Czerwca 20, 2006, 07:13:42 pm
1. Nie, bo to nie jest walka, tylko Atak (Tactical Action).
2. Może użyć Ucieczkę, ale Ucieczkę! nie, bo ta jest używana podczas walki.
3. Tych kart używa się podczas walki, więc NIE.

Trzeba dostrzec różnicę pomiędzy walką a Atakiem. Jeśli nie ma wyznaczania Obrońcy i Agresora, Taktyki itd. to NIE jest to walka, a jedynie Atak (z reguły trzeba poświęcić nań akcję ataku).
Tytuł: Odp: Granat przeciwpiechotny
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Czerwca 20, 2006, 08:22:15 pm
Cytuj
to NIE jest to walka, a jedynie Atak

To nie jest atak, to jest AKCJA ATAKU :D Atak kończy się walką, a AKCJA ATAKU niekoniecznie- tutaj chyba przebieg ta granica ;)
Tytuł: Odp: Granat przeciwpiechotny
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Lipca 20, 2006, 10:07:21 pm
Cytuj
Dyzus:
Cytuj
10.Czy Granat przeciwpiechotny używany przez wojownika, który zabija automatycznie, również zabija automatycznie? Tak. Niestety Granat przeciwpiechotny w rękach wojownika, któy zabija automatycznie, również zabija automatycznie, podobnie jak Przenośna mina w rękach Niszczyciela anihiluje przeciwnika. UWAGA! Zasada ta powoduje, że mamy do czynienia z dziwnymi sytuacjami, które nigdy nie powinny mieć miejsca i w oryginale nigdy nie występowały, np.: Presja rzucona przez wojownika, który zabija automatycznie, zabija automatycznie (zarówno rzucającego jak i jego przeciwnika) - w wersji oryginalnej, czar nie działał w ten sposób, choć jest to przykład analogiczny do Granatu przeciwpiechotnego. Jest to więc przykład niekonsekwencji, w rozstrzyganiu pewnych kwestii spornych przez samego twórcę gry. Aby uniknąć takich sytuacji, proponuję wprowadzić poprawkę do wszystkich wojowników, którz według zasad - automatycznie zabijają każdego kogo zranią. Na kartach tych wojowników powinno pisać: wojownik ten, automatycznie zabija każdego zrannionego przez siebie w walce wojownika. Podobna poprawka została wprowadzona w drugiej edycji Doom Trooper'a, gdyż również w pierwszej edycji taki był zamysł działania tej zasady, jednak w parktyce wyszło nieco inaczej (swoją drogą jest to chyba jedyna rzecz, która jest lepiej rozwiązana w drugiej edycji gry). Zasada ta jest zupełnie nieoficjalna! Uważam jednak, że powoduje ona iż nie mamy do czynienia z licznymi nadużyciami kart, które ranią poza walką (Strumień kwasu, Granat przeciwpiechotny, Presja itp.).
Właśnie na tym polegało piękno tych kart. Oto mamy do czynienia z akcją uważaną za atak, która de facto atakiem nie jest  Osobiście uważam- i zawsze tak grałem- że użycie "Granatu przeciwpiechotnego" powoduje TYLKO zranienie, niezależnie od tego, czy wojownik go używający ma zdolność "zabija jeśli tylko zrani". To samo tyczy sie czaru "Presja"- obie strony są ranne i nic więcej się nie dzieje. Proste! Motyw łączenia efektów ze wspomnianą wcześniej zdolnością uważam za bardzo szkodliwą nadinterpretację zasad (ale jak sobie ktoś nie może poradzić, to zawsze jakieś kruczki wyciągnie...) Co do "przenośnej miny", to jest to sprawa jasna, że wykorzystujący ją "Niszczyciel" ANIHILUJE przeciwnika, wiec ten przykład ma się nijak do działania kart typu "Granat przeciwpiechotny"...

pretorianstalker:
W oficjalnej wersji Granat w rękach kogos kto zabijał automatycznie zabijał równiez, natomiast Presja nie  Ponieważ nie ma żadnego wytłumaczenia czemu jedna karta ma zabijać a druga nie, przyjmujemy, że żadna z kart tego typu nie zabija automatycznie. Do wykorzystania umiejętnośći "zabija automatycznie jezeli zrani" potrzebuejmy sytuacji, gdzie jedna z cech walki jest większa od P przeciwnika - proste i obowiązuje na turnieju  Co do miny - ma związek z granatem. Niektórzy gracze przyjmują, że Granat w rękach Killera nie zabija bo to Granat rani a nie wojownik. Podobnie jest z miną - mina w rekach Killera zabija obydwóch wojowników, chyba, że przyjmiemy że to mina zabija a nie wojownik - wtedy przy jej uzyciu nie wykonujemy ani żadnej misji, ani nie anihilujemy przeciwnika w przpadku Niszczyciela. Chyba jasne dość  

Dyzus:
Dokładnie o to chodzi!  
Cytuj
Co do miny - ma związek z granatem. Niektórzy gracze przyjmują, że Granat w rękach Killera nie zabija bo to Granat rani a nie wojownik. Podobnie jest z miną - mina w rekach Killera zabija obydwóch wojowników, chyba, że przyjmiemy że to mina zabija a nie wojownik - wtedy przy jej uzyciu nie wykonujemy ani żadnej misji, ani nie anihilujemy przeciwnika w przpadku Niszczyciela. Chyba jasne dość  
Hmm... ludzie cuda wymyślają  Myślę, że i tu się zgadzamy, bowiem sytuacja z "Granatem przeciwpiechotnym" różni się zasadniczo od użycia "Przenośnej miny". W pierwszym bowiem przypadku mamy do czynienia z akcją ataku, która przecież nie jest walką. Wizualizując sytuację- oto Wojownik rzuca w innego Wojownika "Granatem", który go po prostu rani. Nie dochodzi do WALKI. Koniec kropka. W przypadku użycia "Przenośnej miny" sytuacja wyglada nieco inaczej. Oto bowiem toczy się WALKA. Dwóch Wojowników zmaga się ze sobą, aż w końcu jeden z nich używa "Miny" (karty kończącej walkę). Przeciwnik zostaje zabity, a Wojownik, który użył miny- ranny.

koszal:
Moim zdaniem zasady z granata, czy miny są precyzyjniejsze niż zasada autokilla zamieszczana na wojowniku, bo opisuja sytuację od początku do końca. Zatem w obydwu przypadkach to działanie tych ekipunków uznaję za nadrzędne. Dlaczego? Na innych ekwipunkach nie jest napisane, że ranią- bo rani wojownik i to jest oczywiste, więc rozróżnianie, czy to mina rani czy wojownik uważam za dzielenie włosa na czworo.
Tytuł: Odp: Granat przeciwpiechotny
Wiadomość wysłana przez: Muleq w Lipca 31, 2009, 07:24:23 pm
Czy mogę użyć Granatu przeciw wojownikom plemiennym nie będąc na Placówce?
Tytuł: Odp: Granat przeciwpiechotny
Wiadomość wysłana przez: Skoq w Lipca 31, 2009, 07:57:04 pm
Nie możesz - między placówką a szwadronem / kohortą nie można się atakować (wykonywać akcji ataku) nawet dzięki trikom typu Telepatia, jedynym wyjątkiem są Czaszki, na których jest napisane "dowolny obszar" poza swoim własnym.
Tytuł: Odp: Granat przeciwpiechotny
Wiadomość wysłana przez: Muleq w Sierpnia 30, 2009, 02:36:29 pm
Na Turnieju w Raciborzu pojawiła sie sporna sytuacja. Mój heretyk chciał użyć Granatu przeciw Dominikowi ale uznano że skoro Dominik nie może zostać zaatakowany przez Heretyków to równiez Granatu przeciw niemu nie mozna uzyć mimo iż na granacie jest napisane "niezaleznie od przynależności". Argumentem było twierdzenie ze bycie Heretykiem nie jest przynależnością. No i tu właśnie chciałem sie nie zgodzić ;).
Na karcie Inkwizycja ( z Golgothy ) napisane jest że wojownik może zmusić do zmiany przynalezności ( affiliation ) na Doomtrooper lub Heretic. Wynika z tego jasno ze bycie heretykiem jest przynależnością, a co za tym idzie Heretyk może użyć granatu przeciw Dominikowi.   
Tytuł: Odp: Granat przeciwpiechotny
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Sierpnia 30, 2009, 09:09:04 pm
To doczytaj sobie Kultystów. Czym jest więc Dootrooper (no affiliation)? Tak na dobrą sprawę to przynależności są takie - Bractwo, Legion korporacje. Jak Heretyk jest przynależnością, to dziecko Ilian też. Zawsze tam gdzie pojawia się hasło heretyk, pojawia się tez Dark Legion. I to właśnie Dark Legion jest przynależnością, a nie Heretic.
Tytuł: Odp: Granat przeciwpiechotny
Wiadomość wysłana przez: Muleq w Sierpnia 30, 2009, 10:42:09 pm
Nie rozumiem co mam sobie doczytywać. Na karcie Inkwizycja wyraźnie napisane jest: "(...) to switch declared affiliation ( Doomtrooper or Heretic )..."
Na Granacie przeciwpiechotnym wyraźnie napisane jest: "(...) regardeless of affiliation... "

Widać dla Wintera słowo affiliation stosowane jest zarówno do Doomtroopera ( członek korporacji ) jak i do Heretyka ( członek Legionu ).
Tytuł: Odp: Granat przeciwpiechotny
Wiadomość wysłana przez: Pako w Sierpnia 30, 2009, 11:11:31 pm
Faktycznie dziwne użycie tego samego słowa w dwóch różnych rzeczach.

Dla mnie przynależnością, od zawsze jak gram, była Korporacja/Legion/Buractwo.
Tytuł: Odp: Granat przeciwpiechotny
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Sierpnia 30, 2009, 11:55:11 pm
Bo na karcie kultystów masz jasno opisany wybór - nie masz nowej opcji z powodu kartty Inkwizycja. Masz do wyboru - Doomtrooper albo Dark Legion Heretic - nie inaczej. Wyciąganie jednego zdania z karty Inkwizycja bez odnoszenia się do karty kultysty to nadużycie, nadinterpretacja, czy jak to nazwiecie. Wybór masz taki jak napisano na karcie kultysty i tyle w temacie ;) (w innym wypadku mógłbyś powiedzieć, że kultysta staje się heretykiem nie z legionu ciemności co byłoby ewidentną bzdurą)
Tytuł: Odp: Granat przeciwpiechotny
Wiadomość wysłana przez: Skoq w Września 01, 2009, 04:00:11 pm
Heretyk to rodzaj wojownika a nie przynależność - jak np Mortyfikator, Kroczący Wśród Cieni, Członek Klanu itp - wyjście najpierw od rozszyfrowania kart Kultystów jest tu właściwe. Gdyby Mroczny Myśliwy miał zapis, że nie mogą go atakować Kroczący Wśród Cieni, to Toshiro też nie mógłby go zaatakować, tak jak Heretyk Dominika. Corporate Doomtrooper to już przynależność - jedna lub więcej korporacji jednocześnie ;)
Tytuł: Odp: Granat przeciwpiechotny
Wiadomość wysłana przez: Muleq w Grudnia 04, 2009, 01:59:51 pm
Czy używając granatu wciąz musze płacić 10A za atak na heretyków za Pałacem Stahlera? I od razu drugie pytanie. Czy wojownik po wyjściu z ukrycia może uzyć granatu? 
Tytuł: Odp: Granat przeciwpiechotny
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Grudnia 04, 2009, 03:02:51 pm
1. Tak
2. Nie

Granat to akcja ataku - akcja ataku to nie atak, ale obowiązują takie same ograniczenia. Po prostu działanie to nie powoduje rozpoczęcia walki. Nadal jednak musimy wybierać legalnych "obrońców" dla naszej akcji ataku - np granat ma zapis o tym, że dodatkowo obchodzi ograniczenie wynikające z przynależności.
Tytuł: Odp: Granat przeciwpiechotny
Wiadomość wysłana przez: necrobutcher w Kwietnia 22, 2011, 05:45:39 am
Czy po zagraniu Ostatecznego natarcia mogę użyć granatu??
Tytuł: Odp: Granat przeciwpiechotny
Wiadomość wysłana przez: Muleq w Kwietnia 22, 2011, 08:31:13 am
Tak. Użycie Granatu jest akcją ataku.
Tytuł: Odp: Granat przeciwpiechotny
Wiadomość wysłana przez: Snake PL_issken w Czerwca 01, 2012, 01:33:02 am
Czy przywódcy i apostołowie mogą rzucać granatami? Nie prowadzi to do walki, więc chyba mogą?
Tytuł: Odp: Granat przeciwpiechotny
Wiadomość wysłana przez: Skoq w Czerwca 01, 2012, 08:20:57 am
Nie mogą. Tylko wojownik mogący brać udział w walce może wykonywać akcję ataku / może być celem akcji ataku.
Tytuł: Odp: Granat przeciwpiechotny
Wiadomość wysłana przez: Snake PL_issken w Czerwca 01, 2012, 11:20:58 am
Tak mi się wydawało, ale wolałem zapytać. A skąd to wiadomo? Bo z zapisu na kartach tych wojowników to nie wynika.

A co z Cieniem? Nie można go atakować, nie chroni gracza, a czaszkować może (co mnie dziwi), więc pewnie i granatem może rzucić?
Tytuł: Odp: Granat przeciwpiechotny
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Czerwca 01, 2012, 11:26:19 am
Cień może atakować i to wystarczy. A cały trik polega na tym, że wojownik, który nie może atakować nie może wykonywać akcji ataku, bo jeśli mógłby to wychodzi masa errorów i było o tym sporo dyskusji ;)