W sumie też byłbym za zasadą Sabotażu. Wtedy i Grinder nie jest już taki straszny jak go malują A co do kopii Archiw to zgadzam się w pełni z Diablerem. To jest zdecydowane przegięcie. Jedna kopia powinna wystarczyć w zupełności.

No dobra spowiadać się z popełnionych talii chciałbym przynajmniej zerknąć na to co mnie ominęło.

Coś źle zrozumiałeś Preto  6 zł to za booster polski z Warzone  :mrgreen:

Zawsze można wypić morze kawy. To czyni cuda. Ja kiedyś charowałem 8 godzin w pracy po czym poszedłem na półmetek koleżanki i bawiłem się do 4 nad ranem. Przyjechałem do niej po wszystkim tak naprany, że szok. Przespałem się godzinkę i już o 6 byłem na nogach i jechałem do Wrocka na studia. Dzięki kawie przetrzymałem to wszystko w całkiem niezłym stanie i pamiętam każdą minutę z tego weekendu. A wypiłem 7 kaw w ciągu 8 godzin

Wrocław główny jak najbardziej. Dla przypomnienia to miejsce gdzie jest dużo peronów i wszystko jest zadaszone niezbyt ładnym czymś na styl altany czy czegoś w tym rodzaju

A co do miejsca konwentu to z dworca na piechte jest jakieś 15 - 20 minut.

Ja jestem tylko w sobotę więc Diabler też chwilowo nie ma pary no chyba, że już się z kimś dogadał.

Ale to nie tylko Diabler miał takie powolne talie. Przypomnę chociażby Grubą Bertę Skoqa

Dla mnie też jest to bardzo klarowne i logiczne. Chyba inaczej się nie da jak tylko wersja nr 2.