Bardzo udany turniej w mojej ocenie
gratulacje dla Skoqa
zdecydowanie najfajniej grało mi się z Mulqiem, co było pewnym zaskoczeniem - byłem przekonany, że Triada z siłowym Legionem szanse ma mizerne. A tu niespodzianka
mnóstwo walki, kombinowania, szala zwycięstwa przechylała się to na jedną, to na drugą stronę. Gdybym tylko tą Anihilacją zagrał turę później...Pełna dramaturgia, esencja DT
wesoło było też z Tstarterem, gdy chyba z 6 razy prawie zatłukł mi Gryźlaka
a graliśmy niemiłosiernie długo, bo ponad 1,5h
Lapsonowi gratuluje pomysłu na talie, ale nie składaj tego więcej
zaskoczeniem było dla mnie, że nikt nie grał "na Dratewkę" czyli brak Owcy na rzeź. Drafcik całkiem przyjemny był, grupę udało się wygrać, szkoda tylko, że nie zagraliśmy finału.
Zauważył ktoś, że rok temu na Falkonie też wygrał Imperial?