Talia z 2 miejsca turnieju.
84 karty (własnych, bez Cthulhu
)
4x Chemogen
Atylla III
Cyryl Dent
Luterański wierny
Eva Valmonte
Sojusz Cybertronic
2x Granat neuralny
CAP 7000P
Triangulator
Przenośna mina
Działko automatyczne myśliwy
Pancerz legendarnego wojownika
Cyberpolis
Archiwa Bractwa
Obóz szkoleniowy
Kompleks przemysłowy
5x Szczęście
5x Inspiracja
5x Zakłócenia łączności
5x Ukryte siły
5x Skradzione papiery
4x Ujawnienie przeznaczenia
3x Na czarną godzinę
2x Wykrycie agentów
2x Play it again
3x Inicjatywa
2x Ucieczka
Pech
Joker
Sabotaż
Podaj dalej
Przykra niespodzianka
Think again
Zaginiony w akcji
Przeniesienie
Oszustwo!
Hasty getaway
Fala prawości
Druga szansa
And stay dead!
Dar losu
Zamówienie
Boskie natchnienie
Czwarty zakon
Ciężkie czasy
Po namyśle
Pod kontrolą
Ostateczne natarcie
Sceptycyzm
Odporność psychiczna
Sidebar 24 karty
Kryształ wizji
Rozkaz ataku
Bank Kardynała
Kompleks przemysłowy
Zabójstwo
Samobójcza misja
Dowód odwagi
Cybermech TA6500
CAP7000P
Granat przeciwpiechotny
Urządzenie przechwytujące
Tyran Bauhausu
Niewinna sztuczka
Grabież
Skrucha
Krwawy cios
Atak terrorystyczny
Przejęcie
Szpieg w szeregach
Zawodna Harmonia
Brak paliwa
Gniew Algerotha
Zrównanie z ziemią
Desperackie środki
Przeciwczołgowe pole minowe
Talia złożona, a tak, for fun, by pograć. Nie spodziewałem się większego sukcesu. Nie przemyślałem do końca wszystkich kart w niej, więc z niektórych nie mogłem w ogóle korzystać. Paru brakowało, parę bym się pozbył. Historia pokazała, że na niektóre talie była w ogóle nie przygotowana. Ogólnie tendencje do mulenia się miała, ale miałem dużo frajdy grając nią i to się liczy.
Założenie było proste: Chemogen na sterydach broni się w mieście, to w innych okolicznościach przyrody, albo sieje strach i śmierć na polu bitwy