bulielmo:
Czy mogę dołączyć karte Żniwiarz do wojownika który ma W=4 w wyniku degradacji??? Czy kolejna degradacja (już po Żniwiarzu) obniża bazową W czy te już zmodyfikowaną przez Żniwiarza??

koszal:
Gram tak jak sugerujesz. Najpierw obniżam degradacją W podmiotu, później zagrywam żniwiarza swoją drogą wrzucam osobny temat, bo coś mi zaświtało.

Nekromagus:
I tak to działa, mój ulubiony trick : degradacja na merkuriańską ochydę i żniwiarz do tego ! Rewelka  

koszal:
Zgadza się. Można też dać ohydzie pancerz przekleństwa i plagiat, którym będzie kopiować pomiot ilian.... Potem kula pomniejszych sług...

koszal:
Rzecz wygląda tak: Zagrywam trzy przymusowe marsze na koniec mojej tury. rozpoczyna się tura przeciwnika i zagrywa on inspirację. Pytanie: Może atakować, czy nie może? Inspiracja pozwala wykonać trzy nie związane z walką akcje ale na przymusowym marszu nie jest napisane, które akcje przeciwnik traci, czy podstawowe, czy te dodatkowe. Co o tym myślicie?

Nekromagus:
To chyba jasne że podstawowe akcje traci, bo za inspirację zawsze ma się tylko gratisowe. A on nie ma już swojej tury i nie może dobierac kart a tym bardziej atakować.

Daiblerist:
Najpierw traci 3 podstawowe, które ma w momenice rzucania Marszów. Inspirację rzuca dopiero w swojej turze. Więc ataków raczej nie ma. Nekromagus: Oczywiście, że ma swoją turę. Pozbawienie akcji nie uniemożliwia mu ciągnięcia czy odrzucania kart.

pretorianstalker:
Przeciwnik traci 3 podstawowe akcje swojej tury. Z inspiracji może wykonać 3 dodatkowe akcje, nie będące akcjami taktycznymi.

koszal:
Tak. Tylko że przymusowy marsz dotyczy akcji, które Gracz dopiero wykorzysta, a nie tych które posiada w momencie zagrywania przymusowego marszu, bo wówczas to nie dysponuje żadną akcją. Acje uzyskuje dopiero we własnej turze. Dopiero wówczas może je zatem utracić. Zgadzam się z opinią, że w pierwszej kolejności powinien stracić akcje podstawowe, ale z przymusowego marszu to nie wynika.

Nekromagus:
To się zagalopowałem, oczywiście że może dobrac i odrzucak karty ale reszta jest ok. Tury swojej się nie ma po tym jak ktoś zagra na nas zagubienie.

Diablerist:
"May never be affected by any cards (except attacking warrior cards) or perform Attack actions."
1. Mam rozumieć, że nie moge im dać ekw, rel, misji, MH?
2. Działa na nie jakakolwiek karta specjalna nie dołączona do przeciwnika?
3. Są odporne na wszelką Sztukę? Nawet Anihilację?
4. Mogą korzystać ze Stref Walki?

pretorianstalker:
Nie ma na nie wpływu żadna karta - co ciekawe nawet takie, które są dołączone do wojowników  Działają na nie jedynie karty atakujących ich wojowników, co nie znaczy, że są to karty należące do takich wojowników, ale są to karty reprezentujące tych wojowników. Więc jeżeli mamy Pretoriańskiego Łowcę z Kosą Semai - nie zabije on automatycznie nietoperza, gdyż ten jesto odporny na kosę  
1.Nie można im dać niczego (w sumie to może i można ale to i tak nie ma wpływu na nic) 2.Nie działa na nie nic...  
3.Na Anihilację nie ma odporności  
4.Nie mogą korzystać ze stref, gdyż te nie mają na nie wpływu.

Diablerist:
Chwila, na Nietoperzach jest słowo "żadne" i na Anihilacji też. Dlaczego jedno miałoby być silniejsze od drugiego  

bogus:
(except attacking warrior cards) znaczy z wyjatkiem kart atakujacych wojownikow ,wiec czemu kosa u behemota miala by nie dzialac ?

Diablerist:
Chodzi o samą kartę przedstawiającą atakującego wojownika. Gdyby chodziło o karty posiadane przez tego woja, to znalazłby się tam apostrof - "except attacking warrior's cards"

pretorianstalker:
Bo jedyne na co nietoperze nie są odporne to karty atakujących je wojownków - czyli karty przedstawiające postać wojownika, a nie karty posiadane przez tego wojownika - głupie zasady języka polskiego - obydwa wyrazeni brzmią tak samo. Po angielsku widać róznicę  Anihilacja: żadne odporności nie broni przed działaniem tej karty - najdokładniejsza z dokładnych kart. Jedyne co może przetrwać anihilację to karta, na której pisze: nie może zostać usunięta z gry, nawet działaniem anihilacji  

Diablerist:
A działają na nie globalne karty tak jak Całk. Zaćm.? Tchórzostwo chyba działa, bo rzucane jest na gracza.

bogus:
zadne to zadne nie ma roznicy czy posrednio czy bezposrednio nie dzialaja i juz  

Diablerist:
W ang. ver. Nagła Śmierć działa chyba na WW, ni? Idelnie by do Nietoperzy pasowała, gdyby była na Strzelanie  A na przykład taki Pacyfizm albo Presja podczas walki tylko zadziała na przeciwnika, czyż nie?  

pretorianstalker:
Yep - Nagła śmierć działa na WW i dlatego jest idealna dla Golgothy Unleashed lub TWP - mogą jej coś zrobić wyłącznie żołnierze zagłady, więc Nagła śmierć jest tu n amiejscu  

Pacyfizm i presja zadziałałyby tylko na przeciwnika, ale ten musiałby sam uzyc tych kart - nie widzę innego sposoby, aby rzucić te zaklęcia na korzyść nietoperzy, bo to zaklęcia osobiste  

Diablerist:
Wystarczy Znawca Sztuki  

pretorianstalker:
Znawca sztuki tu nic nie pomoże - o ile znam zasady to Bractwo nie może wspierać Legionu Ciemności używając zaklęć sztuki, ani w żaden inny sposób  Przerywanie walki przy uzyciu tych czarów, na korzysć Nietoperzy jest ewidentnym wspieraniem legionu, czego nie podejmie się żaden Znawca sztuki  Chyba, że taki, który przeszedł na ciemną stronę mocy - ale w tym wypadku to combo jest już przekombinowane. Lepiej po prostu wziąć wojownika, który potrafi rzucać sztukę i dać mu odporność psychiczną - będzie mógł bronić się Pacyfizmem i Presjami w taki sam sposób jak miały robić to nietoperze. Podobny efekt daje umieszczenie np. Valpurgiusa w Grabieżcy - tutaj Presja go nie zrani

Diablerist:
Taka oto teoretyczna sytuacuja: W Szwadronie mam Wenusjańskiego Szeryfa w Wilczym Pazurze. Przeciwnik mi go atakuje, czy jeśli schowam się w dżungli to przeciwnik nie dostanie podwojonego W jeśli mnie zabije?

pretorianstalker:
Jeżeli podczas walki nie korzystasz z pojazdu, a tak właśnie dzieje się kiedy wykorzystujemy wenusjańską dżunglę, to oczywiście przeciwnik zyskuje niepodwojeone W w PZ/PA.

koszal:
Swoją drogą dobrze wykorzystana wenusjańska dżungla może naprawdę namieszać. Chociaż ze stref walki to najbardziej lubię połączenie klein helitek ważka i bazy w pasie. Wojownik w ważce nie może zostać zraniony bo tylko przeciwnik wyposażony w broń strzelecką może go dziabnąć a nie dziabnie go bo nie może używać broni strzeleckiej kiedy walczy w tej strefie walki.

Nekromagus:
A jak będzie gdy np. huzar broni sie w wenusjańskiej dżungli a ja go atakuje niszczycielem z czarną wdową bez innego ekwipunku ? Czy walka się przerywa a może po prostu nie moge używac wdowy i niszczyciel ręcznie rypie huzara?

pretorianstalker:
Wdowa się wyłącza na czas walki.

reloaded:
Co oznacz na Valpurgiusie ze "wypacza Sztuke" ?

pretorianstalker:
Odpowiedź jest krótka - w świetle zasad nic  Oznacza to tyle mniej więcej, ze używa sztuki na korzyść legionu ciemności - ale w taki sposób wypacza sztukę każdy legionuista z niej korzystający.

reloaded:
to ch*****  myslalem ze neguje sztuke lub chociaz sam jest odporny na nia bleeeeeh to slaby jest  

koszal:
Bo to się powinno znaleźć na tej karcie. Troszkę tu dano ciała i tyle.

pretorianstalker:
Co się powinno znaleźć? Valpurgius nie powinien być odporny na sztukę, inaczej byłby cieniasem. Nie mógłby korzystać z jakichkolwiek efektów sztuki, po co więc miałby rzucać zaklęcia typu samodoskonalenie, jezeli nie działałby na niego w żaden sposób? Mógłby natomiast dobrze rzucać Pacyfizm - spadałby tylko jego przeciwnik, a nie on sam  

koszal:
Wersja Valpurgiusa z Inquisition różni się. W Paradise Lost dodano mu nowe zdolności ale odebrano stare. Dla mnie zgrzyt. Powinien zachować stare nawyki.

bulielmo:
Czy wojownik wyposażony w Czarną Wdowę może atakować wojowników kryjących się za Murem Obronnym?

pretorianstalker:
Wojownik nie mogący brać udziału w walce nie może zostać wybrany na przeciwnika, a dopiero wtedy zaczęłaby działać czarna wdowa - neguje ona tylko efekty umocnień z jakich korzysta przeciwnik wojownika w nią wyposażonego.

bulielmo:
Sytuacja wygląda następująco. gracz ma wyłożoną misję Chwała Cesarzowi. Wystawia wojownika mishimy, płaci i ktoś zagrywa Złoto dla naiwnych. Nie jest w stanie jeszcze raz zapłacić i odrzuca woja. Czy dostaje punkt zwycięstwa?

pretorianstalker:
Raczej tak. Punkty są przyznawane. Wojownik został odrzucony, ale był wprowadzony do gry.

Dyzus:

Cytuj

Raczej tak. Punkty są przyznawane. Wojownik został odrzucony, ale był wprowadzony do gry.

Błąd. Punkty nie są przyznawane, bowiem Wojownik jest traktowany jakby wszedł do gry dopiero PO zapłaceniu jego kosztu. W tym jednak wypadku poprzez zagranie karty "Złoto dla naiwnych" wydane punkty A są "fałszywe"- co traktuje się tak, jakby nie były wydane i żeby Wojownik wszedł do gry, należy za niego jeszcze raz zapłacić. Dopiero wtedy otrzymuje się punkty za misję "Chwała cesarzowi".

pretorianstalker:
Błąd. Punkty za Chwałę cesarzowi są przyznawane kiedy wojownik jest wystawiany przez dowolnego gracza.
HONOR THE EMPEROR ASSIGN TO ANY PLAYER. While this mission is in play tha assigned player gains 1 PP for each mishima warrior IS PUT into play by any player. This mission is never fulfilled.

FOOL'S GOLD PLAY IMMEDIATELY AFTER A WARRIOR HAS BEEN PAID FOR. The D spent was counterfeit and must be repaid. If not paid, the warrior is discarded.

Co to oznacza? Karta Złoto dla naiwnych działa tak: Zagraj po wystawieniu wojownika. Gracz który go wystawił musi zapłacić ponownie lub wojownik zostanie odrzucony. Teksty typu "punkty zostały sfałszowane" nie mają nic wspólnego z zasadami. Karta ta nie działa jak karty typu:
-Ucieczka - wojownik zginłą -> zagrywamy kartę -> wojownik nie zginął
-Oszustwo - gracz zdobywa punkty -> zagrywamy kartę -> gracz nie zyskuje punktów
czy karty typu:
-Zakłócenia łączności, Złe zaopatrzenie, Nieudany czar - te karty powodują, że zagrane przed nimi karty nie maja wpływu na grę.
Złoto dla naiwnych nie pasuje do żadnego z tych schematów - nie pisze, że wojownik nie został wystawiony gdy nie zapłacimy ponownie, ani, że nie ma żadnego wpływu na grę i jest odrzucony. Wojownik po wystawieniu jest odrzucany jezeli nie dopłacimy punktów.

Przykład: W pierwszej turze gracz A nie wystawił wojownika, wystawia go natomiast w drugiej turze. Wtyedy gracz B zagrywa Złoto dla naiwnych. Gracz A nie odpada z gry nawet jezeli nie ma z czego zapłacić za wojownika aby ten nie został odrzucony. Wojownik ten wszedł do gry ale zostaje natychmiast odrzucony - nie pisze nigdzie, że nie ma żdanego wpływu na grę, ani, że nie został wystawiony. Znowu dopowiadasz więcej niż można gdziekolwiek znaleźć i interpretujesz hasła, które dla gry nie mają żadnego znaczenia. Np.: na oszustwie pisze, że szpiedzy wykryli cele gracza i przejeli nagrodę czy coś takiego - jakie to ma znaczenie dla gry? Żadne, no chyba,że można szpiegów załątwić falą prawości  

Dyzus:
Jakoś mnie nie przekonujesz  Zasady mówią:

Cytuj

"Żeby wystawić żołnierza, trzeba wydać tyle PA ile wynosi jego W. Następnie należy położyć kartę wojownika na stole (...) Jeśli nie masz wystarczającej liczby PA NIE MOŻESZ GO WYSTAWIĆ

Zatem skoro punkty akcji okazały sie sfałszowane, to tak, jakby nie zostały wydane (bo trzeba zapłacić od nowa), a to oznacza, iż nie doszło do wejścia wojownika do gry. No chyba nie sposób się nie zgodzic z taką dedukcją, nieprawdaż?

koszal:
Kij wie. Z jednej strony wojownik nie wszedł do gry, bo jeśli nie ma punktów aby za niego zapłacić- to nie można go wystawić. z drugiej strony takie złoto dla naiwnych można zagrać tylko na wojownika, który się w grze znalazł, zatem w niej był. Problem polega na tym, że z technicznego punktu widzenia w grze nie istnieje pojęcie czasu tzn, nie mozna stwierdzić, że karta działa przez "chwilę". Zatem nie liczy się, jak szybko wojownik został odrzucony, tylko czy znalazł się w grze, czy też nie.

pretorianstalker:
Czytaj moje posty i naucz się jednego: teksty typu "sfałszowane", czy "szpiedzy wroga" NIE MAJĄ ŻADNEGO ZNACZENIA!!! To tylko dla klimatu gry. Nie trzeba płacić więc od nowa, a dopłacić niejako karę za kartę specjalną -Złoto dla naiwnych. Punkty zostały wydane i jeżeli nie zapłacimy ponownie to wojownik zostanie odrzucony, a nie nie może wejść do gry.
2.No właśnie niesposób sie zgodzić - interpretujesz teksty bez znaczenia. Przeczytaj jeszcze raz mój poprzedni post i przeczytaj karty typu Ucieczka, Oszustwo, Zakłócenia łączności, Nieudany czar, Złe zaopatrzenie - jak nie zauważysz róznicy pomiędzy nimi i złotem dla naiwnych to czytaj do skutku - miłego wieczoru.

Troublestarter:
popieram wersje Pretoriana

Nekromagus:
Ja sądzę że akcje wydane 1 raz i za złoto 2 raz były płacone, bo nawet jak się płaci lewą walutą to się płaci. A co do zdobywania p.z. za ww. misję to chyba jednak to lekki przekręt. Ale mogę się mylić.

Już jakiś czas temu zauważyłem, że dyskusja nie ma sensu bo ludzie nie mają w zwyczaju czytać poprzednich postów i zamiast się odnieść, lub chociaż wziąć po uwagę to co się do nich pisze to piszą co im ślina na język przyniesie...