Ktoś ostatnio gdzieś pisał, że multiatak to padaka, a ktoś inny odpowiadał, że przecież turnieje muszą się od siebie różnić. Mniejsza już o to, kto i co powiedział, ale moim skromnym zdaniem nasze turnieje i tak wyglądają bardzo podobnie (i nie chodzi mi o to, że zazwyczaj jestem na ostatnim miejscu). W gruncie rzeczy zbanowanie/odbanowanie jakiejś karty i ilość ataków to jedyne różnice, jakie można wyróżnić czyli różnice niewielkie. Poniżej przedstawiam listę ogólnych założeń turniejowych (nieprzemyślanych jakoś specjalnie, po prostu napisanych na gorąco).
1. Turniej bez placówki
2. Turniej bez wszystkich kart mających znacznik bractwa
3. Turniej bez wszystkich kart mających znacznik legionu
4. Turniej tylko dla korporacji
5. Turniej bez korporacji - gra bractwo, legion i placówka
6. Turniej bez kart umocnień
7. Turniej bez kart ekwipunku
8. Turniej dla wojowników o W=5 i mniej (lub inne ograniczenie wartości)
9. Turniej, gdzie wszystkie karty ograniczone są do jednej sztuki w talii i rezerwie
10. Turniej bez bohaterów/tylko dla bohaterów
11. Turniej na talie "kartelowe" - obowiązek posiadania co najmniej po jednym wojowniku z każdej korporacji
12. Turniej, gdzie nie da się automatycznie zabić wojownika
...itd.
O, taka koncepcja.