Forum ogólne > SELEKCJA POLSKICH KART FANOWSKICH

Diamentowa Lutnia (relikt)

(1/1)

Kapitan Shinobi:
Diamentowa Lutnia

 Relikt  Luterańska Triada

Może ją otrzymać każdy członek Triady. Raz na pełną turę, kosztem trzech akcji, może on odrzucić dowolnego wojownika Plemiennego, za co nie otrzymuje się punktów. Nie można jednak przy pomocy tej karty odrzucić któregoś ze swoich własnych wojowników.

Krótkie pytanie - nie za mocne? Z moich doświadczeń turniejowych (;)) wynika, że relikty dość trudno zdjąć. Jeśli dostanie to jakiś tam Patriarcha, dobrze zabezpieczony, może nieźle namieszać. No i porównać by to wypadało z Shillelagh'iem, gdzie dopłacać 5A trzeba, a bohaterowie i tak są na niego niewrażliwi.

pretorianstalker:
Za mocne. :) Osłabia dodatkowo Czaszki koszmarnie. Poza tym mam uraz do zdejmowania wojowników bez walki. I tak za dużo takich opcji już jest.

Kapitan Shinobi:
I mówi to gość, który na ostatnim turnieju wojował Nietoperzami i Prorokami na wołach, omijając zupełnie walkę ;).
A tak na serio, widzisz jakieś opcje na osłabienie tej karty czy po prostu pomysł chybiony?

Marcino:
Jeśli już to można by zrobić jak Shillelagh, za jakieś PA, może równe V i gdy spadnie relikt jest anihilowany. Albo że odrzucasz woja przeciwnika ale musisz też odrzucić jakiegoś swojego bez PZ

pretorianstalker:
Talie na misje i inne niewalczące (Wymiana etc.) są ok. Jeśli przeciwnik ma sto ataków to gra się ciekawie. Natomiast odrzucanie wojowników to inna bajka. Ja bym zrobił coś w stylu 2 akcje zamiast 3, ale nie odrzucasz tylko coś w rodzaju Snu - staje się noncombatantem i nie może używać zdolności dopóki przeciwnik jakoś go nie przywróci do życia - akcje/pkt akcji.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

Idź do wersji pełnej