Drukuj

[pretorianstalker]

I prosze Cie nie wymyślaj mi jakiś nowych kompleksów, no chyba ze przemysłowe .

Z kompleksami chodziło mi o to, że od początku piszę iż śmieszą mnie kupujący, którzy przepłacają, a Ty wszystko bierzesz na siebie Wystawiaj Biogi po 100zł/szt - proszę bardzo, jak ktoś kupi to z niego będę miał ubaw, a nie z samej ceny początkowej wymyślonej przez Ciebie. Jak pisałem - dla mnie takie ceny to loteria na allegro - zazwyczaj zedrą więcej kasy za wystawienie droższej karty, a kupujących nie będzie... Chyba, ze trafi się w taki okres jak teraz, że jest paru licytujących, którzy nie znają allegro i nie wiedzą, że za chwilę pojawi się ta sama karta za pół tej ceny I dla tego piszę o kompleksach - aż tak utożsamiasz się ze swoimi klientami? To byś mnie zaskoczył nieźle...

[Muleq]

A dla mnie kwestia Biogiganta tak naprawde była tylko pretekstem. Zdecydowanie ważniejsze w tym temacie dla mnie są właśnie zasady i poglądy. Ja nie spieram sie z Wami czy Biogigant powinien kosztować 20 zł czy nie. Pewnie nawet bym sie z Wami zgodził ze 20 zł to troche za dużo. Ale nie to jest najważniejsze. Ja poprostu uważam ze jesli ktos chciał tyle za niego dac to jego sprawa i wara każdemu od tego. Nie dlatego o tym pisze ze wstawiam sie za moim klientem tylko dlatego ze takie mam zasady. Że zacytuje Franca: " W imie zasad skórwy..." .

Zreszta zastanówcie sie sami co by było gdyby ktoś zabronił Wam kupowac kart po cench droższych niż normalnie. Ani byś nie miał Alka, ani Jokera ani wielu innych kart. Ostatecznie do tego własnie sie Wasze postulaty sprowadzaja. Zaraz mi odpowiesz ze przeciez nie zabranaisz nikomu kupowania kart. A jak chcesz nazwac swoje wyśmiewanie osob? Wprowadzanie odgórnych cen towarów własnie do tego prowadzi. Tak sie własnie skończyło wporwadznie w Polsce gospodarki planowej. Za spekulacje - bardzo modne wówczas słowo - byli ściagani nie tylko Ci którzy sprzedawali ale równiez kupujący. Jedynie słuszne ceny towarów ustalało ministerstwo gospodarki. Trzeba dodać ze cała gospodarka została wczesniej przymusowo znacjonalizowana wiec wolny rynek nie mogł swobodnie się rozwijać. Oczywiście natychmiast pojawił się tzw czarny rynek, który od wewnątrz podkopywał i tak juz przegniłe fundamenty polskiej gospodarki. Niestety do dzisiaj nie jesteśmy w stanie nadrobić tych straconych 40 lat. 

Mogłbym taki wykład dalej poprowadzić ale mam nadzieje ze nie ma sensu i że zrozumiecie dlaczego wolnorynkowe ceny na allegro sa jedynym wymiernym wyznacznikiem aktualnej ceny danej karty, a nie odgórnie ustalane nawet w dobrej wierze ceny przez Pretora czy kogokolwiek innego. 
Ps.
Każdy to powie Wisełka rządzi w Krakowie!! Wisła - Cracovia 4:1. 
 

[pretorianstalker]

Mogłbym taki wykład dalej poprowadzić ale mam nadzieje ze nie ma sensu i że zrozumiecie dlaczego wolnorynkowe ceny na allegro sa jedynym wymiernym wyznacznikiem aktualnej ceny danej karty, a nie odgórnie ustalane nawet w dobrej wierze ceny przez Pretora czy kogokolwiek innego. 

No właśnie z tym się nie zgadzam kompletnie  bo to kompletny nonsens. Ceny z allegro nie są wyznacznikiem żadnej ceny... Żadna cena z allegro nie może być punktem odniesienia dla chociażby próby ustalenia przybliżonej wartości karty i o tym mówię od początku. Najbanalniejszy przykład - dwóch ludzi walczy o jedną karte - od ceny początkowej dobijają do 100zł. Potem ktoś wystawia ponownie od 1zł kartę i karta schodzi za 1zł bo jest już tylko jeden zainteresowany. Allegro nie rządzi się prawami, które można odnieść do dowolnego innego rynku - nie Allegro... Nie przedmioty kolekcjonerskie. Co to za wyznacznik aktualnej ceny? Aktualna to ona jest tylko i wyłacznie dla jednej osoby licytującej w danym momencie i taka cena obowiązuje w sumie w tzw zeroczasie W momencie zakońćzenia aukcji jest już kompletnie nieaktualna.

Masę razy ludzie się mnie pytają - ile karta X jest warta? I co mam odpowiedzieć - podać cenę ostatniej aukcji na allegro? Czy może najwyższą cenę jaką widziałem? Podaję cenę jaką taka karta osiągnie z największym prawdopodobieństwem, określonym na podstawie wieloletnich obserwacji allegro i znajomości środowiska DT i aktualnych potrzeb wielu z graczy. Jeśli wiem, że ileś osób poszukuje danej karty i ja jej nie mam, to podaję odpowiednio wyższą cenę, bo wiem, że na allegro bedzie walka i można spokojnie taką cenę podać i się wiele nie pomylić. Jeśli wiem, że czegośjest na rynku masę to podaje cenę odpowiednio niższą i też wiem że specjalnie się nie pomylę. Tylko nowi licytujący czasem mnie zbijają z tropu i wtedy wrzucam linki do tego tematu.

[Muleq]

Aktualna cena karty to ta za jaką w danym momencie karta została sprzedana. Oczywiście nie jest ona wyznacznikiem generalnej wartości tej karty. W tym względzie oboje sie zgadzamy. Problem w tym ze Ty uważasz ze istnieje cos takiego jak obiektywna wartośc. Najsmieszniejsze jest ze podświadomie chyba sam piszesz ze w zależności od dostepności danej karty samemu zmieniasz jej wycene . Czyli dokładnie potwierdzasz to o czym ja pisze. Troche mi to lekka schizofrenią pachnie Z jednej strony stosujesz zasady wolnego rynku ale z drugiej jakas dziwna sprawiedliwośc społeczna karze Ci potępiac tych którzy kupują lub sprzedają karty w innych cenach niż to sobie wymyśliłeś .

Ps.

http://www.allegro.pl/item590917093_biogigant_eng.html

Widze ze kolega Tomek zaczyna stosowac zasady wolnego rynku .

[pretorianstalker]

Problem w tym ze Ty uważasz ze istnieje cos takiego jak obiektywna wartośc.

Podałem wyżej definicję - najbardziej prawdopodobna wartość za jaką karta (mniej więcej oczywiście) zostanie sprzedana jeśli nie będziemy świadkami ataku spekulantów
Czyli to jest to co pozwala mi powiedzieć, że np zmienny los jest wart jakieś 5-6zł, a np pech ze dwa razy więcej - około 10zł. I jeśli wystawimy w takiej cenie to pewnie obydwie karty znajdą nabywców i pewnie wiele drożej nie pójdą (chociaż pech jest dość ryzykowny akurat bo u grazcy jest jego lekki niedobór więc ktoś może zaszaleć...) ale np nikt nie pomyli ceny Alakhaia i Golema Ciemności - czemu? Mamy wolny rynek - obydwie karty mogą pójść przecież za 50zł... Ale... Alakhai - bardziej grywalny, dużo rzadszy. Golem - stosunkowo grywalny, ale szału nie robi i wszędzie go pełno czy to w wersji PL czy w wersji ENG Alakhaia w standardzie wyceniam więc na jakieś 14-15zł - czasem jak na allegro jest słabo to po 10zł, jak jest lepiej (dla sprzedających) to jakieś 20zł - najczęściej jednak widziałem za około 15zł... I to jest cena jaką można mu przypisać bez licytacji żeby się nie pomylić. Jak chcesz się przekonać jak to wyjdzie - podaj mi ileś tam kart, ja je wycenię, a Ty wystaw od 1zł I jestem w stanie się założyć, że jeśli aukcje nie będą zmanipulowane to mniej więcej przewidzę za ile się skończą (z jaką ceną końcową). Jak wystawisz drożej - np dwa razy drożej to sprzedadzą się nieliczne wyjątkowe karty i to tylko jak się trafi jakiś nowy użytkownik allegro nieświadomy, że na allegro wszystko co chwila się pojawia ponownie

[Pako]

Ciężko będzie wam znaleźć wspólny punkt ugodowy, jeśli jeden będzie dalej mówił tylko o cenie, a drugi odnosił się tylko wartości kart(y).

[Muleq]

Pretor widze ze jesteś nie reformowalny . Z jednej strony piszesz ze zasady wolnego rynku sa w porządku i sam je stosujesz, a za chwile znowu wypisujesz swoje pomysły na temat ile dana karta powinna kosztowac. Czy to tak ciezko zrozumiec ze reglamentowana wolnośc nie jest rzadną wolnością? 

Jak wystawisz Pecha i Zmienny los za 1 zł tez znajdą one kupców ale czy to znaczy ze tyle sa warte? Nie. Warte bedą tyle ile w danej chwili ktoś bedzie chciał za nie dać!! Dla Ciebie Czołg jest wart 5 zł, dla mnie 12zł. Wolny rynek weryfikuje nasze ceny. Czołg schodzi po 5zł i schodzi po 12zł. Jaki sens ma w takim razie wystawianie po 5zł?

Poza tym rozumiem ze jesteś nowym nieświadomym użytkownikiem allegro bo kupując Alka za 55 zł lub Jokera za 125zł zawyzyłes ich cene kilkukrotnie. No chyba ze Twoje motywacje są słusze i zrozumiałe a motywacje inncyh allgrowiczów juz nie i są smieszne i żałosne. Jasne że można wiele teorii tworzyć tylko jeszce raz podkręslam ich sens jest zerowy. W zderzeniu z wolnym rynkiem natychmiast sie kompromitują.

Zasady wolnego rynku nie zostały wymyślone przeze mnie ale przez wybitnych ekonomistów i sprawdzały sie w ciągu wielu lat. Ty nagle wymyślasz jakies swoje zasady i wyceny i jeszce uważasz ze masz jakies dziwne prawo dyktowac innym ktora cena jest słuszana a która nie. Wybacz ale z całym szacunkiem dla mnie w tej kwestii autorytetem pozostanie Adam Smith, a nie Pretorian Stalker . Zresztą ja nie namawiam Cię na siłe do ideologii liberlanej. Możesz miec autorytety rowniez w osobach Karola Marksa czy Fryderyka Engelsa. Tylko po prostu to napisz. 

Pako ja od samego początku pisze o cenach a nie wartości kart. I po raz kolejny podkreślam ze nie istenieje coś takiego jak obiektywna wartość przedmiotu.  Tylko i jak sie okazuje aż tyle

[pretorianstalker]

Z jednej strony piszesz ze zasady wolnego rynku sa w porządku i sam je stosujesz, a za chwile znowu wypisujesz swoje pomysły na temat ile dana karta powinna kosztowac. Czy to tak ciezko zrozumiec ze reglamentowana wolnośc nie jest rzadną wolnością? 

Kończę dyskusję, bo tym postem pokazałeś, że od początku nie masz pojęcia o czym piszę. Jak widać czytanie ze zrozumieniem to nie jest Twoja mocna strona. Interpretujesz cudze słowa w tak dziwaczny sposób, że momentami to aż własnym oczom nie wierzę. Może na żywo by to się dało jakoś wytłumaczyć, ale widzę, że skoro nie słyszyś słów innych ludzi,a jednynie je czytasz to dokładasz do nich tak dziwne interpretacje, że... pfff... nawet nie wiem jak to nazwać.

Poza tym rozumiem ze jesteś nowym nieświadomym użytkownikiem allegro bo kupując Alka za 55 zł lub Jokera za 125zł zawyzyłes ich cene kilkukrotnie. No chyba ze Twoje motywacje są słusze i zrozumiałe a motywacje inncyh allgrowiczów juz nie i są smieszne i żałosne.

Za Alka nie zapłaciłem ani złotówki, więc ponownie nie masz pojęcia o czym piszesz i co się wokół dzieje. Nie wiem jak wartość Jokera oszacowałeś, żeby móc powiedzieć że była za wysoka czy za niska, skoro to jedyny Joker jaki był na allegro od paru lat i nie zanosi się, żeby więcej ich było.

[Muleq]

Uwielbiam jak ktoś zarzuca mi nadinterpretacje jego słow ale nie podaje żadnego konkretnego przykłądu do którego mógłbym sie odnieść.

Rozumiem ze wg Ciebie jak nie Ty zapłaciłeś za tego Alka to sie nie liczy . To się nazywaja motywacje, których wolny rynek nie ocenia. Faktem jest ze Alek poszedł za 55 zł i tyle. Jego wartość w danym momencie taka była. Nie istenieje obiektywna wycena kart, tak samo jak nie istenieje jedynie słusza ocena ich wartości którą chcesz ustalać.

W kwestii Jokera rozumiem ze gdyby sie pojawił znowu byłbyś skłonny dać za niego 125 zł?

A to jeszce jeden ciekawy link z kilku ostatnich tygodni.

http://www.allegro.pl/item546902772_biogigant_pl.html

Dla wyjaśnienia dodam kolega kupił wcześniej dwa biogiganty w cenie 8 zł czyli 4zł za jednego ( widze ze ktoś stosował Twoją wycenę Pretor ) a nastepnie oba sprzedał za ponad 20 zł. Warto zaznaczyć ze aż 3 kupujących chciało dac za jednego Biogiganta około 20 zł, w tym równiez zwycięzca, kolega Pako . 

[pretorianstalker]

Uwielbiam jak ktoś zarzuca mi nadinterpretacje jego słow ale nie podaje żadnego konkretnego przykłądu do którego mógłbym sie odnieść.

Musiałbym wkleić połowę całej dyskusji, bo ciągle mówisz mi co ja sądzę i co ja myślę, podczas gdy Twoje pomysły są tak kosmiczne, że ręce opadają.

Rozumiem ze wg Ciebie jak nie Ty zapłaciłeś za tego Alka to sie nie liczy .

Ja bym za alka nie dał 5zł bo mi niepotrzebny. Ktoś chciał - nie obchodziła go cena - poszedł za 55... Trzeba było podbić, to by poszedł za 155zł...

W kwestii Jokera rozumiem ze gdyby sie pojawił znowu byłbyś skłonny dać za niego 125 zł?

Więcej Jokerów mi niepotrzebne więc osobiście bym za Jokera nie dał nic. Ale jakoś mam dziwne wrażenie, że na allegro żadnego Jokera nie zobaczymy. Chyba, że francuskiego.

http://www.allegro.pl/item546902772_biogigant_pl.html

Chociaż polski

Nie istenieje obiektywna wycena kart, tak samo jak nie istenieje jedynie słusza ocena ich wartości którą chcesz ustalać.

A tu masz przykład swojej dziwnej nadinterpretacji, która nie wynika z niczego poza Twoim dziwnym rozumowaniem.

[Muleq]

To nie są moje poglądy tylko poglądy liberalnych ekonomistów. Ja jedynie sie nimi podpieram. Ciekawi mnie na czym Ty wzorujesz swoje teorie?

Z tym Jokerem to nie był bym taki pewny... Pogadamy w Zabrzu . Ciekawe ile bedzie wart dla innych Graczy. Ja bede stosował Twoją jedynie słuszna wycene  .

Natomiast tekst który zaznaczyłeś nie jest żadną nadinterpretacją. Cała dyskusja zaczeła sie od tego ze stwierdziłeś ze cena Biogiganta którego wystawiłem na allegro jest za wysoka.     

[pretorianstalker]

Powodzenia z Jokerem.

[Pako]

http://allegro.pl/item591903287_191_kart_doom_trooper_rarytasy_bcm_od_1zl.html

Celownik laserowy i spółka w kartach rzadkich, chociaż bardzo rzadkie zabijają

[pretorianstalker]

Chyba myślał, że to M:tG - i po symbolach rozpoznawał

[Muleq]

http://www.rp.pl/artykul/9133,280848_Wroblewski__Reagan_przewraca_sie_w_grobie.html

A to na zakończnie. Jak dla mnie idealne podsumowanie naszej dyskusji.