Doczytaj dyskusję to wszystko Ci się wyjaśni. Nigdy nie było do końca wiadomo co zostaje przy wojowniku, a co nie. Nawet sam Winter raz napisałe jedno, potem drugie, potem wynikało z innych wypowiedzi, że jest jeszcze inaczej. Więc nie zmieniliśmy samej karty tylko ogólną zasadę, że takie karty w grze zostają i można je odrzucić przez co przestają działać. Nikt tej zasady nie kwestionuje i o tym tutaj nie dyskutujemy. Żeby była sprawa jasna tak gramy i już. Po ustaleniu tej zasady Degradacja stała się wyjątkiem właśnie z powodu zapisu na karcie co mi nie przeszkadza, bo wyjątki na kartach od zawsze były i nikt się nie czepiał - teraz Degradacji na siłę ludzie zaczęli się czepiać. Nie wiadomo czemu akurat Degradacji i komu to w ogóle potrzebne bo dla gry znaczenie ma to znikome, no ale cóż.