W kwestii zasad raz jeszcze:
Lutkami niby każdy gra, ale to nie powód chyba do banu. Z kumplami czasami gramy z całkowitym zakazem placówkowiczów i też jakoś da się grać. Dlatego jako głoś organizacyjny nie mam nic przeciwko Wiernym i nie chciałbym ich banować - chyba, że mnie przekrzyczycie.
Ilość ataków można ograniczyć, ale nie totalnie. Gramy do 40 więc ograniczenie wszystkich ataków do 1 w turze mogłoby trochę przedłużyć. A przecież musi być jeszcze część nieoficjalna, może jakiś drafcik. Więc jestem za tym, by ograniczyć ilosć ataków na gracza do 1 na turę. Ale w kwestii ataków na wojowników, to bez ograniczeń - niech karty decyduja. Ale i w tym możecie mnie przekrzyczeć.
Discard - powiem krótko, ja bym zostawłił.
A przy okazji odpowiem i w kwestii bitewniaka. Jeżeli jest taka chęć to bez problemów, stoły się znajdą. Sam bym chętnie poobserwował taką "pokazówkę".
Czy o czymś zapomniałem ?