no ja jako, ze jestem z miasta, w ktorym jest najlepsza polska druzyna pilkarska (i nie mowie o Gwardii, a tym bardziej o Polonii) to moglbym forsowac zasady pilkarskie, ale ogolnie nie widze powodow dla ktorych mielibysmy dwa remisy (prawdopodobienstwo 0.0000000001%) cenic mniej od porazki i zwyciestwa.