Nie widze powodu, żeby takie karty przenosiły swoje zdolności na całość - wojownicy tworzą grupę i są uważani za jednego wojownika, ale nie sądzę aby karty dołączanych wojowników się tak przenosily.Jak potem zagrywam coś to zagrywamy na całość. Nie wiem czemu np Odporność miała by działać na całość, czy efekt taki jak np Platinum Dream u jednego z szeregowych członków. Winter pisał tylko i wyłącznie o Ekwipunku.
Zobaczcie sobie akapit o Szeryfach - liczeni sa jako grupa i każdy z osobna dodaje +2 inny z Bauhausu. Czemu więc Amnezja jednego z nich - zagrana zanim był członkiem formacji i wniesiona (jako wojownik wspierający) powoduje, że nie dodają już nic, a nie o 2 mniej po prostu?
Jeśli uważacie, że można korzystać też z wnoszonych kart specjalnych to tak - Żniwiarzy i Elitarnych można wnieść do oporu - powiedzmy, że każdy z kultystów ma po dwie te karty - jego cechy wyniosą 3x2^10... Tak to wygląda. Nie można powiedzieć, że jedną kartę specjalną się wnosi i korzysta z niej normalnie, a drugą się wnosi ale działa tylko jednego członka i nie daje nic założycielowi - bzdura kompletna by to była. Na jakiej zasadzie rozróżnić takie karty? Albo, albo...