Jasne, że będzie, chyba, że tak jak w tej sytuacji, albo sytuacji ze Szczęściem wojownika będzie powodował więcej problemów niż przynosił pożytku. Żeby było tak jak napisał Winter, musimy do karty dodac jakieś tajemnicze zdanie (nikt nie wie jak ono do końca powinno brzmieć), a co za tym idzie pojawią się setki nowych pytań. Na chwilę obecną AG17 jest kartą napisaną w jasny sposób i zasadniczo jej interpretacja nie jest trudna, dopóki nie zaczniemy się zastanawiać czy przypadkiem nie powinna działać jak działko myśliwy? A czemu ma tak działać, skoro jest napisane wyraźnie inaczej i nie mamy do tej karty erraty? Generalnie chodzi o to, żeby gra była tak jasna jak to możliwe. Winter oczywiście będzie się liczył jeśli pojawi się problem co do interpretacji niejasnego zapisu na karcie i będą dopuszczalne dwie opcje - ot taki przykład... Ale na prawdę nie widzę sensu dodawać jakichś dziwnych zapisów do kart jasno napisanych, które nie zostawiają możliwości do dwóch interpretacji. I AG17 i Szczęscie wojownika powinniśmy grać tak jak jest to zapisane. Im więcej dziwnych zmian, których nie obejmują erraty tym więcej problemów dla graczy, zwłaszcza nowych czy tam nowych-starych graczy. Oczywiście to jest moje zdanie i nikt się z tym zgadzać nie musi. Jeśli ktoś ma lepszy pomysł to ja chętnie poczytam.