Mój pierwszy post na tym forum dotyczył pytań z Inferna. Jedno z nich dotyczyło Luny.
Odpowiedział mi IZZY, który napisał, że ona działa nawet jak spadnie.
Stąd myślałem, że takie są ustalenia dotyczące tej karty (i stąd moje dalsze wątpliwości).
6. Jak jest dopuszczone akurat do gry, to może być ich nawet 5, brak zasady, która by temu przeczyła, ale wojownik może korzystać i tak tylko z jednej takiej samej karty umocnień jednocześnie. Lepsze jest jednak to, że nawet jak Luna spadnie to jej efekt już zostaje w grze do końca gry - pewnie dlatego jest to Promo.
PS. Jak karty Promo na turnieju są dopuszczone, to można je dać do talii w ilości sprecyzowanej zsadami danego turnieju, więc Twoja przykładowa talia, przy odpowiednich zasadach byłaby możliwa.
Ja też skłaniałbym się ku wersji, że po tym jak spadnie, działanie się kończy (jest to logiczne i nie powoduje errorów).
Na karcie (przynajmniej polskiej) napisano "do końca gry" jak dobrze pamiętam, ale mimo to wydaje się, że chodziło im o "dopóki karta pozostaje w grze".
Efekt zaćmienia na Lunę jest wg mnie analogiczny, jak zaćmienie SW: Merkury, gdy mam akurat Merkuriańską Ohydę.
Strefa nie ma żadnego wpływu, ale pozwala utrzymać w grze Ohydę, co uzasadniał Pretor. Nie pamiętam już jaki to był wątek, ale była taka dyskusja (chyba karty - Całkowite Zaćmienie). Ja byłem po stronie, że Ohyda powinna spaść, ale Pretor miał sensowne i logiczne argumenty (czyli w skrócie lepsze), co mnie zmusiło do zmiany stanowiska.