Drukuj

[cthulhu]

@Arctus
widzisz ja mam podobny problem ale złoże coś na szybkości i jadę i tak będzie kupa zabawy a i okazja, żeby wzbogacić kolekcję - także namawiam nie tylko na drafta

[Skoq]

Arctus - w zasadzie ja będę składał talię ok 22.00 dzisiaj - także dasz radę i Ty

[cthulhu]

Panowie, a może ma ktoś ochotę przetestować Veto? Mam dwa startery z sezonu Szpiedzy i dyplomaci mogę zabrać. Ktoś chętny?

[Muleq]

Ja bardzo chętnie. Biorąc pod uwagę zasady sądzę że tym razem bedę miał sporo czasu na tzw. gry poboczne .

[Qlig]

nie mów "hop" Muleq

[Troublestarter]

Arctus jakbyś nie mógł nas znaleźć to dzwon 509613139

[Muleq]

Dzięki chłopaki za grę! Turniej okazał sie bardzo emocjonujący mimo wyjątkowo hardcorowych zasad . Troubler jak zwykle stanął na wysokosci zadania jako organizator dzięki czemu każdy wrócił obładowany różnego rodzaju nagrodami. Bardzo miłą niespodzianką było pojawienie się Nicodemusa i Arctusa dzięki czemu z deklarowanych 7 zagrało nas 9 osób. ( chyba pierwszy raz było nas wiecej niż się spodziewalismy - zwykle jest mniej ). Na wielkie uznanie zasługuje również przyjazd Necrobutchera aż ze Szkocji!! i to po raz drugi!! To się nazywa pasja do gry!! Nawet 16 godzinne podróże Diablera pociągiem bledną przy tym wyczynie .

Po pierwszym pojedynku z Cthulhu trwającym około 2 godzin myslałem że nie skończymy gier do rana ale ostatecznie wyrobiłem się ze wszystkimi grami koło 22. Cthulhu zostały wtedy jeszcze tylko 4 gry do rozegrania . Jak wyjeżdżałem znany był tylko zwycięzca - Qlig - mimo jednej porażki ze mną ( Bezcenne wspomnienie gdy cała hala oklaskiwała moją wygraną ). O drugim miejscu miały zadecydować małe punkty między aż 5 osobami!!. Czekam z niecierpliwoscią na oficjalne wyniki.

[madrav]

Świetny turniej, świetny klimat i ogólnie świetnie!

Przyznam, że te gwarantowane nagrody znacząco podnoszą wrażenia z tego konwentu.

Co do samych talii i potyczek - o dziwo nie było takich sytuacji, że się odechciewało gry w Dooma - mimo, że spodziewaliśmy się wszyscy ostrego samogwałtu.

Nie wiem, czy to ilość piwa, rozkojarzenie czy po prostu głupota moja, ale miałem sporo momentów, w których dałem strasznie ciała - np. podczas gry z Nico załatwiłem Eat This! swojego Mercenary za 37PA a przeciwnik mi go dobił śmiertelną raną. Do tej pory nie mogę zrozumieć co chciałem osiągnąć.

Niebywale emocjonująca gra z Cthulhu - to już nasza turniejowa tradycja, że zatrzymujemy się na poziomie 39:39 i potem obaj siedzimy z drżącymi dłońmi.

Dobrze utkwiło mi też w pamięci rewelacyjne dobranie podczas gry z Troublerem, dzięki czemu byłem w stanie zakończyć grę w drugiej turze.

Gratuluję Qligowi wygranej oraz czekam na te wyniki, bo także jestem w piątce, która pretenduje do pudła - choć patrząc na to, jakie Muleq powykręcał wyniki w małych punktach, mam małe szanse.

[Skoq]

Super turniej  - mimo mocno zbliżonych do STR zasad grało się świetnie Ostatecznie skończyłem rozgrywkę z Cthulhu ok 2.00 w nocy, dołączając do grona osób czekających na podliczenie małych punktów (wygrana, choć wymęczona i późną porą i trudną rozgrywką - dzięki Cthulhu za ciekawą grę). Jako, że wyniki są mocno zagadkowe (nie licząc zwycięzcy), postaram się jak najszybciej policzyć małe punkty. Gratulacje Qlig  - za zwycięstwo w kolejnych 3 turniejach Podobał mi się nasz pojedynek - świetna, trzymającą w napięciu gra..... bez akcji po obu stronach przez kilka tur .
Draft przy naszym stoliku (pierwszej grupy nie miałem okazji za wiele oglądać -poproszę więc o komentarze) owocował całkiem fajnymi trafieniami  - ja mam Alakhaia, Nicodemusa, Zabójstwo i Granatnik; chłopakom trafiły się m.in karty: Cios Dla Kardynała, Działko Myśliwy, 2x Charles Sykes, PRzeklęte Oko, Robot Zabójca i inne. Udało mi się wygrać i niektóre z tych ciekawych kart trafiły do mnie Skończyliśmy zabawę o 4.00, w sam raz przed pociągiem powrotnym do Wawy. W drodze powrotnej towarzyszyła mnie i Necrobutcherowi pewna rozgadana kobieta - co prawda siedziała trzy przedziały dalej, ale dowiedzieliśmy się wszystkiego o jej pobytach w Ciechocinku, smażeniu karpia, chodzeniu na grzyby itp...
Do zobaczenia przy następnej okazji!

[madrav]

W drafcie miałem:

Korporacyjne machinacje
Bezlitosna efektywność
Valerie Duval
Wykrycie agentów

Valpurgius
Liber Hereticus

[Qlig]

Wreszcie złapałem oddech by coś napisać

Falkon jak zawsze ekstra, multum nagród, świetny klimat - thx za organizacje Trubler
Bardzo fajnie było spotkać kilka osób których naprawdę dawno nie widziałem, a niektórych po raz pierwszy

Udało się wygrać, ale łatwo nie było, z ciekawszych rzeczy:
1) gra ze Skoqiem, który kradł i podawał dalej moje przymusowe marsze i dobre kilka tur z rzędu nikt nie miał akcji
2) przegrana z Muleqiem, pierwsza przegrana gra od jakiegoś czasu, a nagle cała sala (z 1000 osób?) wstaje i zaczyna bić brawa - przez chwilę myślałem, że to ustawione - gratulacje Muleq
3) standardowo Madrav, już od jakiegoś czasu daje mi popalić, tym razem kombo booby śmiertelna dostał creenshaw, myślę sobie spoko to już za mną, wystawiam bioga a tu znowu - zapomniałem, że jest x5

W drafce oczywiście nie trafiłem nic - no może zakłócenie. Niestety około połowy rozgrywki przy stole zostałem jedynie ja i Madrav - ciężko powiedzieć kto by wygrał, oboje byliśmy "zamurowani".

Co do zasad, bardzo mi się podobały - było czego się bać, ale nie było ani owcy, ani wymiany jaki ultra smogwałtów. Proponuję kontynuować takie granie - więcej kart można użyć. Se swojej strony talię na znakach odkładam, wygrała i może iść w stan spoczynku (ciężko się gra bez inspiracji, boskiego czy grabieży ).

Wielkie dzięki za grę i do zobaczenia !

ps. Talię wrzucę do końca tygodnia.

[necrobutcher]

Wreszcie mam chwilkę aby podzielić się wrażeniami:)

Piszę prawie o 1 nad ranem z Grand Hotelu w Islandii .

Turniej jak zawsze świetny, było dużo nagród i w ogóle przy mojej obecnej sytuacji oświadczenie Trabera że czy będzie 2 graczy czy 20 nie wpływa na organizację turnieju, i za to wielki szacunek.

Teraz co d samych gier:
Jakby powiedział klasyk: "Pomysł dobry, wykonanie trochę gorsze" tak można by opisać moją talie.
Miałem 2 talie: Owce i klasykę na Wymiotach w sidebarze.
Generalnie zauważyłem, że jak robię talie ok 60 kart to mi nie idzie, i już więcej chyba tego błędu nie popełnię.

W drafcie trafiłem: Sykesa, Okruch czasu, Ilian, Fury of the Clansman, Nikodemusa, Wichure, i jakieś badziewie do Legionu.

Ale teraz najważniejsze:
Będę w Polsce od 3.02.2015 - 13.02.2015, i w nawiązaniu do rozmowy z Mulqiem licze na MULEQKOM

[Skoq]

Oficjalne wyniki Falkonu 2014:

1.Qlig - 9 pkt.
2.Muleq - 8 pkt.
3.Madrav - 7 pkt.
4.Nicodemus - 6 pkt.
5.Cthulhu - 5 pkt.
6.Skoq - 4 pkt.
7.Necrobutcher - 3 pkt.
8.Troublestarter - 2 pkt.
9.Arctus - 1 pkt.

Miejsca 2-6 miały stosunek wygranych do przegranych 5:3 - decydowały więc małe punkty
Szczegóły podeślę Nekro do opublikowania.

[Muleq]

Wygląda na to że muszę juz przyzwyczaić sie do tych drugich miejsc . Z drugiej strony mam chyba pierwsze miejsce... wsród drugich miejsc .

@Butcher
Jeżeli o mnie chodzi to termin Mulkomu masz juz zarezerwowany . 

[madrav]

Kraków górą!