Forum Doom Trooper
Forum ogólne => Klub Arkadin => Wątek zaczęty przez: pretorianstalker w Marca 22, 2008, 11:57:18 am
-
Zapraszam do dyskusji na temat: które z kart z dodatków fanowskich możnaby dołączyć do naszych rozgrywek.
Wrzucajcie tutaj swoje propozycje z ewentualnymi poprawkami przystosowującymi je do zasad 1st ed. Przedyskutujemy czy dana kart niczego nie schrzani itp.
-
ciekawy temat, mysle ze warto rozpocząć dyskusje, ja wstępnie dołączyłbym Ragnarok bo to nie jest dodatek fanowski (chyba ze sie myle) a dodatek którego nie zdarzył nikt oficjalnie wydać.
ale na razie sie dobrze nie zapoznałem z tematem ale z checia się wgłębie
gdyby ta dyskusja prowadziła do druku kart to mam mozliwosc sie tym zająć,
mam kilka znajomych drukarni w Lbn, kumpel pracuje w studiu graficznym przygotowywującym projekty do druku, zreszta pracowałem przez jakis czas w drukarni ;)
-
Co do druku - o ile byłaby mozliwość w miarę tanio wykonać karty na jakiś w miarę sensownym papierze zbliżonym do oryginalnych to możnaby drukować. Jeśli nie - każdy może wydrukować na byle czym i grać wkładając karty w koszulki jak to do tej pory ludzie robią z kartami z Morta FR - wkładają z przodu angielskie wersje. Co do Ragnaroka - cały dodatek na pewno nie przejdzie :)
1. Jest on przeznaczony do drugiej edycji, więc pewnie nie wszystko da się przerobć
2. Nie wszystkie karty mają sens ;)
Możemy w sumie dyskutować dodatkami - zacznijmy więc od ragnaroka. Co z tego dodatku widzilibyscie na naszych turniejach? :)
-
Cały Ragnarok jest strasznie szitowy. Może z 10% się nadaje.
Mi w tej chwili przychodzą do głowy karty do mojego Bractwa :P - Romanovian Burreaucracy i Curia Library. Ale raczej przegięte są jak na początek :)
-
Jak znajdę chwilkę, to przejrzę ten dodatek i coś wybiorę. Pare kart wydaje mi się być ciekawych- np Divine revelation czy jakoś tak - to wybieranie losowej karty z SB. Nie ma kart, które dają coś losowego z SB, więc byłoby ciekawie :)
-
No proszę, proszę, wreszcie zainteresowanie homemadeami.
Tak się składa że trochę sie na tym znam i wiekszość tych fanowskich dodatków już mam w posiadaniu :)
Ragnarok jest oczywiście całkowicie fanowski, nadzorownay przez Marco Bertarelliego a pisany przez grupę DoomTrooper Underground.
Imponującą wiedzę na temat Homemade expansions ma kolega Koszal, nie wiem czy jeszcze bywa na Forum, ale jeśli rozmawiać o fanowskich dodatkach i ich produkcji, to tylko z nim :)
Chętnie się włącze do dyskusji na tematy związane z dodatkami fanowskimi.
PS. Osobiście podczas gier używamy tych kart i muszę przyznać że odkąd to robimy, granie w Doom Troopera nabrało nowego smaku. Polecam. :)
-
czemu szitowy, zawsze to troche wojów i kilka kart wiecej :) ragnarok fanowskim dodatkiem ? na pewno ?
-
czemu szitowy, zawsze to troche wojów i kilka kart wiecej :) ragnarok fanowskim dodatkiem ? na pewno ?
Napisałem, że jako całość jest szitowy. Spróbuj sobie pograć przeciw talii na Dark Removal albo Conductive Plates. Mishima na Shadow Infiltrator też mogłaby zbytnio rzeźniczyć.
-
No właśnie nie wiem kto jest autorem. Podejrzewam, że nie DT Underground jednak. Jak kiedyś gadałem z nipą i pytałem po co niektóre karty powstały, to odsyłal mnie do Wintera ;) Jak już gdzieś pisałem - Ragnarok można było znaleźć w oficjalnych katalogach stuffu związanego z MC - Warzone/Doom Trooper - mimo, że nigdy nie zostal wydany, to gdzieniegdzie istniała teoretyczna możliwość zamówienia tych kart. TO jednak chyba robota Wintera... Przynajmniej w większości.
-
Nie widzę problemu grania przeciw talii na Dark Removalach albo Conductive Plates,tym bardziej na Shadow Infiltratorach; mogę Ci wskazać po 5 lepszych Harmonii/Ekwipunków/Wojów z "normalnych" edycji DT.
Ragnarok to dodatek fanowski, być może Winter maczał w nim palce i faktycznie można odnieśc takie wrażenie przeglądając karty z tego dadatku oraz Dementii; czuć w nich klimat starego DT. Wszystkie kolejne Homemady zawierają już całkiem dużą ilość wariacji które nie wszystkim mogą przypaść do gustu.
Proponuje jednak zwrócić uwagę na karty z Skull Seekers, które w bardzo przyjemny sposób rozwijają i ułatwiają grę Czaszkami (The Megabody Plan, Strangehold Over Luna, Precious Merchandise i Stealthcraft z Heresy), albo wprowadzają w sensowny sposób możliwość gry Kultystami (Sect temple, Changeling Conspiracy, Brutus The Cultist z Skull Seekers). Zresztą takich przykładów jest wiele :)
-
Zgadzam sie z Orłem - Ragnarok jest dodatkiem fanowskim - mozna z reszta porównać sobie liste kart fanowskich z lista i opisami kart na stronie wintera pod tym linkiem: http://www.thewinternet.com/doomtrooper/lists/ragnarokspoiler.html
A teraz wszyscy sie zapoznaja z dodatkami i wrzucamy nowe karty :) W koncu kiedys musiala nadejsc nowa era :) (od razu napisze, zeby nikt nie zapomnial o graniu bez dodatkow ;) )
-
moim zdaniem granie z dodatkami to temat na osobną rozgrywke na turnieju
-
To wróćmy może do syskusji na temat tego jakie karty ewentualnie nadają się do dołączenia ich do naszych "oficjalnych" gier.
Z Ragnaroka moim zdaniem nadają sie tylko te 3, żeby zaakceptować je dokładnie w takiej formie w jakiej je wykonano:
(http://www.pretorianstalker.neostrada.pl/homemade/Blitzkrieg.jpg)
(http://www.pretorianstalker.neostrada.pl/homemade/Divine.jpg)
(http://www.pretorianstalker.neostrada.pl/homemade/Fury.jpg)
Jakieś inne propozycje albo komentarze? Od razu mówię, że nie chciałbym iść w tą stronę, żeby włączać karty zbędne, takie, które mogą być zrobione bardziej w stylu MC (np strasznie nie podoba mi się Headhunter - jest badziewny, a móglby być ciekawą postacią), karty z udziwnieniami typu "Misja, Taktyka", zbyt podobne do tych, które już są, Karty, które mogą powodować errory no i te, które są powiązane i przewidziane dla 2nd ed ;)
EDIT: Pomyłka - dokładnie w takiej formie jak pokazano nie bardzo można to opublikować, więc trzebaby lekko pooprawić ;) Ale do poprawy są szczegóły, nie natomiast sens kart.
-
Moim skromnym zdaniem oczywiście można uwzględnić karty z już istniejących dodatków ale czy nie lepiej zrobić to na końcu kiedy zabrakło by już nam pomysłów ? Sam Preto piszesz iż z Rangaroka fajne są tylko te 3 poniżej przedstawione karty tak więc wynika z tego iż (jak mniemam to włosi ?) lepiej wymyślać już coś własnego. Zawsze przecież jest kilku graczy którzy mogą zrobić swoje karty i mogą zamieścić je na forum dla oceny.
Tak myślę sobie jeszcze że:
1 karty powinny być w języku ang.
2 jesli preto ma namiary na bonera czy nie można by delikatnie popytać czy nie zechciał by jakoś tak nieoficjalnie wydrapać dla nas kilu wzorów kart.
Oczywiście wszystko do dyskusji ;)
-
Ja bym jeszcze rozważył dodanie Age of Progress i Security Installation.
A ten Blitzkrieg może być wg mnie nieco za mocny dla Bauhausu z Przerażającymi Znakami.
-
ale czy nie lepiej zrobić to na końcu kiedy zabrakło by już nam pomysłów ?
Moim zdaniem powinno to iść w parze. A to dla tego, że raczej wymyślone przez nas nie powinny wyglądać tak samo jak te z dodatków nieoficjalnych, a skoro już jakiś ciekawy pomysł się pojawia w tych dodatkach, to musielibyśmy z niego całkowicie zrezygnować.
tak więc wynika z tego iż (jak mniemam to włosi ?) lepiej wymyślać już coś własnego.
Włosi wzięli to co jest i dorobili swoje - co popieram :) Tylko, że Włosi wzięli wszystko jak leci, bo grają w 2nd ed. My tego zrobić nie możemy, a ponadto wolałbym uniknąć wykorzystywania wielu bzdurnych kart i tych powodującycj errory. Wybierzmy więc to co jest ciekawe ze wszystkich dodatków jakie już są, dołóżmy własne karty i gotowe ;)
Age of Progress i security Installation
Takie w sumie Wykrycie Agentów - odpowiedź na przekleństwo algerotha - też się zastanawiałem, ale ostatecznie odrzuciłem - się zobaczy. Zobaczymy co na to jeszcze inni.
Co do SI - w sumie też nie jest złe. Nie ma za wiele kart, przed, ktorymi to broni, ale jak ktoś się boi wróżby to w sumie może mieć :)
Jeszcze jakieś inne karty byście widzieli z Ragnaroka?
Jeszcze co do języka. Ja jestem za językiem angielskim z tego powodu, że nie będzie mi się pewnie chciało przerabiać wszystkich kart jakie zaadoptujemy :) Po drugie - angielskimi kartami można zawsze się dzielić z ludźmi zza granicy. Jakbyśmy stworzyli jakąś większą ilość i wydrukowali porządznie, to możnaby sprzedać to do Włoch czy w inne lokacje.
-
A moze by tak z innych dodatków równiez poszukac co ciekawszych kart? Mnie osobiscie bardziej od specjałek interesuja wojownicy. W Ragnaroku jest ich raczej nie wielu. Zdecydowanie wiekszy wybór jest w CorpWarsie czy Heresy. Głownie chodzi mi o wojow dzieki którym moznaby wykorzystac zupełnie nie grywalne dotad Marsjanskie Duchy i inne Zachodzace słoncem badziewia :).
-
Jasne - będziemy szli po kolei :) Ale powiem już teraz, że wojownicy z reguły mi się nie podobają, bo niekoniecznie mają cokolwiek wspólnego ze światem MC. Albo są zmyśleni, albo są kimś innym niż być powinni itp - sam mam zamiar zrobić trochę kart na podstawie książek do MC - zarówno do WZ, RPG'a i trylogii Apostle of Insanity - chciałbym, że w miarę możliwości tworzeni bohaterowie, dary, sztuka i inne takie miały poparcie w książkach. Na pewno też pojawią się bohaterowie do Huzarów i takich tam badziewi ;)
-
A znajdą się jakies karty/bohaterowie dla krwawych beretów? (i w ogóle dla Imperialu, bo ta korporacja mi się strasznie podoba, ale ciężko jest z niej coś fajnego zrobić :( )
-
no my w czechach wydrukowalismy sobie ragnarok (nie caly bo przez pomylke jako wzor, mielismy niepelna wersje) a nie co przez 20 kart wlasnych homemade. z graniem tych kart nie sa zadne problemy :) paru ludzi prubuje grac i s kartami z drugiej edycji, prawda jest ze wiekszosc wojovnikuw z drugiej edycjy wiecej nadaje sie do hry niz te z pierwszej. no jezeli chcecie z kazdej edycji brac po dwie trzy karty to myslem ze to na nic. ragnarok wydrukowalbym caly, u innych dodatkuw zalezy niektore nowe typy kart tez mi sie niepodobaja :) ale jesli pujdziedzie droga trzymania sie historii swiata MT to zkonczycie na tym ze grac w nieoficjalne karty nikt niebedzie chcial grac :) u nas takze znalazlo sie pare takich modrali, ktorzy nie chca grac w nic co niestworzyl ich bod "brian winter" :D i tylko dzieki nim zostalo u wydrukowania wiekszosci kart z ragnaroku i paré wlasnych homemadow. dlatego tez juz przez rok leza w pc przetlumaczone karty z drugiej edycji i reszta kart ragnaroku przygotowanych do druku.
-
ale jesli pujdziedzie droga trzymania sie historii swiata MT to zkonczycie na tym ze grac w nieoficjalne karty nikt niebedzie chcial grac
Szczerze powiedziawszy to nie zorumiałem nic, a nic tego argumentu :) O co chodzi? Wymyślanie nowych bohaterów i jednostek, które nie mają nic wspólnego ze swiatem MC dla mnie mija się z celem - nie chce zrobić z DT czegoś takiego jak zrobili Włosi.
-
nieznam swiatu MTCH tak jak ty... a czy doteraz vszystkie wydane karty - BOHATEROWIE, znajduja sie w tym swiecie?? a sa w szyscy w ten samy czas na swiecie albo Valerie Duval miala by byc pozniej po Vincovi i tak podobnie :)))) kazdy novy dodatek mial jakas nowa jednostke....
dla mnie obojetne czy bohater husar bedzie sie nazywal Eduard Tilke lub Ernest Lustig, glownie aby byl husarem i pryniosl cos nowego do hry dla jednostki husar. To tylko przyklad.
w nowych dodatkach nie ma az tyle nowych jednostech ale sa tam glownie wojownicy ktorzy wzpieraja inne jednostki.... (nie dotyczy dodatku s Atlantyda - ta jest do gowna :)))
-
Wszyscy pojawiający się dotychczas bohaterowie w większym bądź mniejszym stopniu pojawiają się albo w Kronikach - RPG, Warzone, lub książkach/komiksach z serii Mutant Chronicles. Co do zgodności czasu - tego dokładnie nie wiem, aż tak nie znam tego świata, chociaż zakładam, że pewnie byłyby pewne rozbieżności pomiędzy książkami RPG a serią Apostle of Insanity chociażby.
dla mnie obojetne czy bohater husar bedzie sie nazywal Eduard Tilke lub Ernest Lustig, glownie aby byl husarem i pryniosl cos nowego do hry dla jednostki husar. To tylko przyklad.
Dla mnie nie jest to obojętne - jeśli w całym świecie MC lub dowolnej edycji warzone nie będzie żadnej postaci nadającej się na bohatera Huzarów, to pewnie takiego wolałbym nie widzieć :) Chociaż w takim przypadku mógłby na to się zgodzić :) Ale pewnie możnaby zrobić karty w stylu Wenusjański Szeryf, która nie będzie bohaterem. Jest ogromna ilość wciąż niewykorzystanych jednostek i bohaterów w świecie MC i dopóki wszystkie pomysły nie zostaną wykorzystane to nie widzę sensu tworzyć własnych pomysłów na Bohaterów lub jednostki - można śmiało tworzyć karty specjalne lub inne karty, niespecyficzne dla świata MC. Wciąż jest cała masa Ekwipunku, Darów, Sztuki, Reliktów, Bohaterów, Wojowników, którzy nie zostali wykorzystani.
-
w którymś temacie była dyskusja o druku kart, albo ślepym albo wyleciała ;)
więc tu napisze czego się wstępnie dowiedziałem od kumpla pracującego w studiu przygotowywującym materiały do druku :
karty które robimy sami lub te które są w tym temacie z Ragnaroka nie nadają sie jakościowo do druku, teoretycznie można je poprawić z tego co jest ale praca żmudna a oddanie tego do studia na przygotowanie w takiej postaci nie wchodzi w grę ponieważ studio bierze 50zł/h pracy
Jest na to inna rada, wydaje mi sie ze grafiki z Ragnaroka pochodzą z komiksu Golgotha
chcąc zatem przygotować je do druku potrzebujemy skanów komiksów bardzo wysokiej rozdzielczosci na profesjonalnym skanerze
cena to 1,5zł za MB (bynajmniej nie chodzi o metr bieżący:) więc koszt skanu jest kosmiczny
dobra, to jeszcze mozliwe ze mógłbym przeskoczyć (kwestia znajomosci)
ale komiks do skanu zapewne trochę ucierpiałby bo trzeba go rozebrać na kartki
podobnie rzecz sie ma z ramkami ale tu przynajmniej jest z czego skan robić
-
Profesjonalny druk w ogóle odpada moim zdaniem z powodu kosztów. Myślę, że można się zadowolić cyfrowym drukiem na jakimś papierze lepszej jakości - gramatura/faktura. Skanowanie komiksów nie ma sensu większego, bo w komiksach są text-chmurki itp, czego nie ma na grafikach. Poza tym - co to za wymagania ze strony studia??:D Drukują to na handel własny czy na zamówienie? :) Skoro na zamówienie, to co ich obchodzi jakość i skąd takie wymogi? Z reguły to klient wybiera parametry jakości itp.
-
To nie tak, nie są to wymagania studia tylko luzne uwagi przy browarku kumpla który tam pracuje i przedstawił mi jak to sie robi profesjonalnie,
A co sie robi z dymkami to pokaże w karcie na maj ;) Efekt który osiągnąłem mnie zadowala
btw otwórz komiks i zobacz ze Divine Revelation jest wycięte z komiksu tak jak i Fury of Revenge.
Chyba ze jest jakiś dostęp do grafik
-
Co z ta selekcja ? robi ktos cos jeszcze czy zajmujemy sie na calego naszym dodatkiem ?
-
Naszym, nienaszym - ja bym w sumie wszystko do jednego worka wrzucił. Ja się nie zajmuje bo nie mam czasu specjalnie i pewnie będzie tak jeszcze przez jakieś półtora roku ;)
Żeby mi się chciało coś robić to bym musiał jeszcze mieć jakikolwiek odzew od innych, bo takie ciągnięcie wszystkich na siłę to mi się już znudziło.
-
A co robimy z już istniejącymi dodatkami fanowskimi? Bo myślę, że dużo kart można by wykorzystać.
-
No właśnie dyskutujemy na razie nad Ragnarokiem i jest może 5 kart, które mają sens :) na razie dyskusja lekko utknęła...
-
No właśnie dyskutujemy na razie nad Ragnarokiem i jest może 5 kart, które mają sens :) na razie dyskusja lekko utknęła...
Mi się wydaje, że więcej kart ma sens. Np :
Nathaniel’s Lessing
Weapons Cache
Command Center
Search and destroy
Entrenched
Not so Fast!
In the line of Fire
Fortify Positions
Fury of the Revenge
Headhunter
There’s no place like home
Kinsmen unite!
Templar mace
The cardinal’s Mandate
The dark masquerade
Private medical team
Melee training
Tactical miscalculation
Morality is for the weak
Partnering
Pathfinder
Power of the clan – wreszcie coś dobrego dla imperialu
Age of progress
Quality control
Reconnaissance
Sergei richthausen
Sea lion’s roar
Among the rooftops
Supply line sabotage
Sniper training
Strategic warfare
Rolling thunder
United front
Nie rozumiem, czemu mielibysmy ot tak skreslić już stworzone karty. Nie są aż tak potężne...
-
Nikt nie powiedział, że wszystkie pominięte są za silne. Ja już mamy coś brać to:
1. Musi mieć sens
2. Musi być kartą zbalansowaną
3. Musi iść w kierunku nie takim jaki zaprezentował nam GE, gdzie playalone decki wygrywały w pierwszej turze, z 99% skutecznością
4. Musi być czymś nowym ale nie nowym rodzajem karty i nie jakąś misją-strategią i Bóg wie czym
5. Musi być ciekawe i nie powinno marnować potencjału fajnych postaci/broni itp
6. Dobrze by było, żeby w miarę możliwości trzymało się realiów MC
Jak znajdę chwilę to powiem Ci, czemu wybrałem tylko 3 karty, uzasadniając dlaczego nie wybrałem tych, które wymieniłeś.
No więc moje zdanie na temat tych kart:
Nathaniel’s Lessing - kompletnie zbędne moim zdaniem. Pomysł słaby i mało grywalne. Drogich wojowników się nie odrzuci bo szkoda kasy, a tani wojownicy są na wagę złota :) Na pewno więcej warci niż te modyfikatory ujemne. Poza tym to karta działająca tylko w walce Bractwo vs Algeroth co czyni ją niemal bezużyteczną.
Weapons Cache - odporność na wiek katastrof mi się tu nie podoba. Wiek katastrof i tak ciężko zagrać i utrzymać w grze jak ktoś gra ekwipunkiem, a dodatkowo niekoniecznie cokolwiek daje jak ktoś ma jakieś Pod Kontrolą... a teraz jeszcze ta karta - dla mnie kicha.
Command Center - +2 do A - oryginalny pomysł :) Bonus dla machinatorów? Chyba nie od 5 do A powinno się zacząć, tylko od czegoś co spowoduje, że machinatorami będzie sens grać. Poza tym jakoś od strony fabularnej Command Center mi się z Machinatorami nie kojarzy...
Search and destroy - jestem przeciwny misjom, które działają jak jakieś specjalne i nie mogą zostać wykonane - dla mnie kicha.
Entrenched - j.w. + zbyt przegięte... zwłaszcza jak dla Saperów
Not so Fast! - takich kart w sumie pare jest, niekoniecznie na wszystkie karty przerywające działają, ale i tak ta karta nie zadziała na najbardziej wkurzające efekty, więc dla mnie nie jest zbyt ciekawa.
In the line of Fire - ble, ble, ble... patrz wyżej :)
Fortify Positions - Jesus Krayst... kolejna...
Fury of the Revenge - nawet, nawet - myślałem nad tym, ale ogólnie to mnie nie zachwyciło. Ewentualnie mógłbym się przekonać :)
Headhunter - jeden z najciekawszych brakujących wojowników, ale w tak gównianej wersji, że szkoda gadac. Oczywiście powinien być, ale nie w takim wydaniu.
There’s no place like home - w sumie nie można się zbytnio czepić, ale specjalnie porywające też nie jest. Kart do stref już trochę jest, a i tak nikt tym nie gra.
Kinsmen unite! - podobne też są... i też tym się nie gra, a dodatkowo nazwa mi się nie podoba :)
Templar mace - dziwna wizja tego przedmiotu.
The cardinal’s Mandate - o co tu chodzi? :D
The dark masquerade - nie wiem jak to się ma do MC, ale dar Ilian dla heretyków to dziwna sprawa...
Private medical team - znaczy, ze niby bohater nosi namiot medyków? :)
Melee training - eee... za wiele modyfikatorów ujemnych do F to nie ma Jchyba, że ze stref - ogólnie lipa jakaś.
Tactical miscalculation - w sumie nie do końca jasne kiedy z tego można skorzystać. Czy broń to card effect? I jeśli tak to kiedy liczymy, że efekt wchodzi do gry i można coś zmieniac? Dziwna karta...
Morality is for the weak - misja nie do wykonania i trzeba pamiętać kto go może atakowac, a kto nie.
Partnering - znowu to samo. Dodatkowo mało grywalne :)
Pathfinder - też zmarnowany potencjał.
Power of the clan – jak grasz na wystawianie legionu ludzi to może i dobre :) Generalnie też pomysł mi sie nie spodobał specjalnie. Śmiertelnymi nadal można ich zdejmować standardowo.
Age of progress - tutaj były głosy żeby to wprowadzić, ja osobiście nie jestem przeciwnikiem strasznym, ale w sumie jest już wykrycie agentów :)
Quality control - też już było o tym. Za łatwo zagrać w porównaniu do Wieku Katastrof. I tak ciężko walczy się z ekwipunkiem, a dodanie takich paru kart już w ogóle załatwi sprawę...
Reconnaissance - :]
Sergei richthausen - wolę bohaterów, którzy dają coś sensowniejszego niż +10 do WW, S i P. Poza tym, nie wiem czy ten gośc się pojawia w MC czy jest zmyślony.
Sea lion’s roar - no comment
Among the rooftops - dziwne, zmienia pewne zasady, których w sumie nie ma sensu zmieniać. nie wiem czy nie powodowałoby jakichś problemów.
Supply line sabotage - taaa... Z Throwinegiem wcale nie jest przegięte :]
Sniper training - podobnie jak z Melee... Lepiej wziąć sobie Talizman ;)
Strategic warfare - ...
Rolling thunder - ...
United front - &%$#@#$$
To tyle…
-
Search and destroy - jestem przeciwny misjom, które działają jak jakieś specjalne i nie mogą zostać wykonane - dla mnie kicha.
There’s no place like home - w sumie nie można się zbytnio czepić, ale specjalnie porywające też nie jest. Kart do stref już trochę jest, a i tak nikt tym nie gra.
To przerobić to na karte specjalną. Trzeba by dodać tylko zdanie np "Play on any worrior as two actions". Z search and destroy otworzyłby się nowy rozdział gry. Myślę, że sporo ludzi grało by taliami wykorzystując strefy (a nie jak dotychczas) :(. Na tej karcie szczególnie mi zależy - wydaje mi się, że to by ubarwiło granie.
I wtedy karty działając na strefy były by przydatne.
Pathfinder - też zmarnowany potencjał.
Jak powyżej. Mi akurat ten pomysł się bardzo podoba i chciałbym o nim podyskutować w szerszym gronie. Może uda się go przeforsować ;)
Headhunter - jeden z najciekawszych brakujących wojowników, ale w tak gównianej wersji, że szkoda gadac. Oczywiście powinien być, ale nie w takim wydaniu.
To zmienić go? :P
Power of the clan – jak grasz na wystawianie legionu ludzi to może i dobre :) Generalnie też pomysł mi sie nie spodobał specjalnie. Śmiertelnymi nadal można ich zdejmować standardowo.
Ale czy od razu skreślać?
Reconnaissance - :]
Coś jak Eva. Zamienić na karte specjalną i dodać zapis, że dodaje tylko rakietom.
Sergei richthausen - wolę bohaterów, którzy dają coś sensowniejszego niż +10 do WW, S i P. Poza tym, nie wiem czy ten gośc się pojawia w MC czy jest zmyślony.
Ale dało by się grfać huzarami(następna niegrywalna karta)
Sea lion’s roar - no comment
Strategic warfare -
Rolling thunder - ...
Zamienić na karty specjalne.
-
w wielu powyzszych kwestiach zgadzam sie z atticusem. narobili tych stref, wiec moze warto by dodac karty, ktore by sprawily, ze wreszcie beda grywalne (strefy).
-
Jestem zdecydowanie przeciwny możliwości atakowania z własnej strefy - za duża ingerencja w zasady. Można wyłączyć Umocnienia itp przeciwnikowi, wybieranie strefy dla przeciwnika też hardcore Stref zcasem używam - wszystkie grywalne i tak się nie staną, a grywalne strefy są grywalne. Ostatnio miałem na turnieju Sanktuarium i Pustynię. Głównie nie są one grywalne z powodu współczynników tylko dodatkowych zasad, więc +2 do WW w ataku nie jest jakieś rewelacyjne.
PS. Generalnie powiem tak - jak jakiś efekt wam się podoba, to zróbcie kartę i podyskutujemy :) Z góry niczego nie skreślam... no prawie niczego, ale forma misji bez misji mi się niejak nie podoba i uważam, ze to po prostu taki specjal tylko sprytniejszy bo ciężej zdjąć i przeciwdziałać. A co do Pathfindera i Headhuntera - polecam rzucić okiem na książki WZ pierwszej edycji - może coś ciekawego się nasunie. W ogóle w tych książkach jest masa rzeczy, które będzie trzeba zrobić :) Do większości organizacji.
-
Jestem zdecydowanie przeciwny możliwości atakowania z własnej strefy - za duża ingerencja w zasady.
Od razu z takim negatywnym podejściem. Myśle, że takie wykorzystywanie stref nie było b głupie ;)
Strefy walki wykorzystywane do ataku miały by podobne działanie jak "Autogyro"
A może zmienić troche karte Power of the clan
(http://img522.imageshack.us/img522/4164/doomimagespecialpowerofyv7.jpg) (http://imageshack.us)
lepiej?
-
Nie lepiej!
Oryginalna karta POWER OF THE CLAN jest trochę zamieszana, ale interesująca na swój sposób.
Co prawda - popieram tworzenie kart analogicznych, ale jednak coś powinno odróżniać Korporacje, Apostołów itd... Tworzenie drugiego (trzeciego, czwartego...) GUNG-HO nie ma większego sensu (choć gdyby było, nie sprzeciwiałbym się szczególnie).
-
Mam takie pytanie – czy tworzenie tych kart to taka „sztuka dla sztuki” czy też może jest to proces zmierzający do wyselekcjonowania kart wartych zamieszczenia w polskim dodatku?
Od początku istnienia tego forum są zakładane tematy odnośnie powstania polskiego dodatku albo wyselekcjonowania kart z homemadów zagranicznych ze strony Wintera i za każdym razem umierają one śmiercią naturalną.
A przecież można by opracować jakiś system i przeselekcjonować te dodatki razem, cała społeczność forum. Np. można wziąć taki „Ragnarok”, otworzyć dyskusję o karcie, zawiesić ankietę, przegłosować czy karta się nadaję czy nie i potem następna karta. Proces powolny, ale „demokratyczny” i myślę, że większość by go zaakceptowała. W dyskusji o karcie można by wyodrębnić kilka kwestii np.:
- czy karta jest zgodna z mechaniką gry (1 edycja),
- czy nie ma błędów językowych,
- czy jasne jest działanie karty,
- czy karta nie tworzy z żadną inna kartą „przegiętych” kombosów,
- czy karta jest graficznie bez zarzutu.
Bez żadnych ingerencji w kartę, bierzemy tylko to co w całości pasuję. Na stronie Wintera jest 8 dodatków fanowskich, powiedzmy, że w większości jest to chłam, ale nawet jakbyśmy z każdego dodatku wzięli 5 kart to byśmy mieli 40 kartowy dodatek, który by zmienił oblicze DT. Wprowadził by nowe talie, ugrywalnił wiele starych kart itp. itd.
Można by wprowadzić ograniczenie co do ilości kart wziętych z każdego dodatku (powiedzmy 5-10). Wtedy, nawet gdy na forum w ankietach zaaprobowanych zostało więcej kart z danego dodatku to można by potem zrobić odrębną ankietę, które spośród tych kart znajdą się w dodatku uwzględniając narzucony limit, tak żeby w dodatku znalazły się naprawdę najlepsze z najlepszych kart.
Wg. mnie to wszystko jest do zrobienia, trzeba tylko dobrej woli społeczności forum. Tematy odnośnie selekcji kart z dodatków zawsze kończyły się kłótniami bo jedna osoba pisała, że jej pasuję to, inna że co innego i dlaczego to co napisała poprzednia osoba jest do bani itp. Tutaj by była dyskusja w temacie o JEDNEJ KARCIE. Byłoby łatwiej i by było mniej kontrowersji. Karta jest do bani? To zakładamy, że większość jest racjonalna i odrzuci ją w głosowaniu. Cały ten proces byłby długi ale przynajmniej już by się toczył! Można by założyć oddzielny dział i zakładać np. po 5 tematów na raz odnośnie różnych kart.
Rzucam różne myśli, mam nadzieję, że ktoś uważa podobnie i mnie poprze. Gdzie indziej za granicą się udało, a u nas od lat NIC się nie rusza w tym temacie. Wiecie, jaka radość by była grać nowymi kartami? Stworzyć talię na wojownikach, którzy byli do tej pory niegrywalni?
-
Taka inicjatywa jak najbardziej mi się podoba... od dawna gram z homemade'ami stworzonymi przez siebie (kilka jest inspirowanych Drugą Edycją) i niektórzy ludzie, którzy ze mną grają, nie wyobrażają sobie już gry bez nich.
Nie wszystkie karty wymagają jednak długich dyskusji, inne wymagają lekkich zmian w działaniu lub dokładniejszym formułowaniu... a co do grafik - to niektórym kartom należą się nowe.
-
Ja zasadniczo byłbym za, ale ludzie jakoś mało się w to angażują :)
-
@Marqwitch
Właśnie w tym rzecz, że nie chciałbym NIC zmieniać. Przyjmujemy tylko te karty, które można zaakceptować bez zmian! Wszelkie zmiany w zapisie czy też w grafice mogą powodować (a raczej na pewno będą powodować) dodatkowe kontrowersje i spory. Jednemu dany obrazek się spodoba innemu nie. Tutaj chodzi mi o głosowanie:
- akceptujemy kartę w całości
- odrzucamy kartę w całości
To jest najprostszy możliwy sposób działania i dlatego też sądzę, że będzie najskuteczniejszy i sprawiający najmniej problemów. Nie wykluczam jakichkolwiek „przeróbek” czy też zupełnie nowej twórczości graczy, ale to POTEM. Najpierw przeselekcjonujemy to, co JUŻ JEST i może być przyjęte w niezmienionej formie.
@pretorianstalker
A więc jest nas już 3. Jak się sformułuje zasady, założy tematy itp. to ludzie ochoczo się przyłączą. Jestem tego pewien.
MOJA PROPOZYCJA
1. Wydzielamy oddzielny dział na forum (nazwa do ustalenia).
2. Tworzymy Regulamin i podczepiamy go.
3. Zakładamy pierwsze 5 tematów. Np. zaczynamy od Ragnaroka: Accountant, Apocalypse, Assault, Barking, Blastmaker (wiem, że niektóre od razu do wywalenia ALE musi być zachowana PROCEDURA)
4. Najpierw toczymy dyskusje (określoną ilość czasu)
5. Zakładamy ankietę (ustalamy jakies quorum)
6. Tematy z zaakceptowaną/odrzuconą kartą oznaczamy i zamykamy.
REGULAMIN.
1. Nie tworzymy nowych rodzajów kart (żadne taktyki, mobilizację itp.).
2. Nie zmieniamy nic w kartach, które podlegają selekcji.
3. Obowiązuje 1 edycja gry.
4. Nie dyskutujemy w temacie o tym jak kartę MOŻNA BY ZMIENIĆ. To nie jest temat do tego..
5. Każdy z oceniających wyraża swoją opinię w poniższych podpunktach.
A. Czy karta jest zgodna z mechaniką gry 1 edycji?
B. Czy nie ma jakichkolwiek błędów językowych (gramatycznych, ortograficznych itp.)?
C. Czy działanie karty nie powoduje wątpliwości interpretacyjnych (czy działanie karty jest „jasne”)?
D. Czy karta nie tworzy z żadną inną przegiętych „kombosów”?
E. Czy karta graficznie jest bez zarzutu?
F. Czy karta „pasuję” do klimatu MC (chociaż mniej więcej, nie wszystko musi mieć swój odpowiednik w source bookach, warzonie itp. Oceniamy czy karta nie odbiega zbytnio od świata MC)?
G. Jaka jest Twoja subiektywna ocena karty (generalnie czy karta się podoba, czy uważasz ją za przydatną itp. Pamiętaj, żeby nie patrzeć tylko pod kątem swoich przyszłych talii. To, że np. nie grasz „Cybertoniciem” nie oznacza, że masz odrzucać z góry karty tej korporacji uważając je za „nieprzydatne”)?
To oczywiście szkic.
Co o tym myślicie?
-
Ja sie piszę. Mój głos można liczyć podwójnie bo bedę głosował za siebie i za Wojtka, który tez jest za ;).
-
Ja to mam jedno pytanie, takie trochę z innej beczki:
Jak ktoś gra z dopuszczeniem kart z homemade, to je drukuje? Jak to się ma do tego, że karty nie powinny być znaczone?
Drukuje się na takiej tekturce jak są karty, czy może poświęca się jakąś kartę i mazakiem się pisze po niej, że to jest jakaś inna?
-
Ja też jestem za - będzie ciekawie. Karta w protektor - wydruk nałozony na commona ;)
-
No to Panowie nie ma, co zwlekać z tym tylko trzeba to ruszać.
Jakieś uwagi odnośnie regulaminu? Pytanie tylko ile czasu ustalić na dyskusję nad kartą – 1 tydz. wystarczy żeby wszyscy się wypowiedzieli? I można by w sumie rozpocząć dyskusję nad 15 kartami na raz bo pewnie z połowa tych kart i tak będzie odrzucana bez większych kontrowersji (same błędy gramatyczne, językowe i nowe rodzaje kart).
Ale trzeba to w takim razie organizować już i zaczynać, bo kart homedowych ze strony Wintera jest 637. Jeśli założymy, że na każde 15 kart spędzamy 1 tydz. to mamy ok. 42 tygodnie czyli prawie rok. Skracać czasu na dyskusję nad kartą chyba nie ma sensu bo selekcja musi być przede wszystkim porządna i drobiazgowa.
Widzę to tak: zawieszamy 15 tematów z kartami w tym nowym dziale, 7 dni dyskutujemy, po 7 dniach zamykamy dyskusje, dajemy ankietę na 7 dni i wrzucamy następne 15 kart do dyskusji (dyskusja nad nowymi kartami odbywała by się w tym samym czasie co głosowanie nad już „przedyskutowanymi”).
-
Wystarczy jeden temat na dodatek - nie trzeba aż tak skrupulatnie podchodzić do tej sprawy.
Mój głos można liczyć podwójnie bo bedę głosował za siebie i za Wojtka, który tez jest za ;).
To Wojtek ma zawsze takie samo zdanie, co Ty?
Właśnie w tym rzecz, że nie chciałbym NIC zmieniać. Przyjmujemy tylko te karty, które można zaakceptować bez zmian!
Bez zmian wyjdzie może 80-kartowy dodatek.
Wszelkie zmiany w zapisie czy też w grafice mogą powodować (a raczej na pewno będą powodować) dodatkowe kontrowersje i spory.
Po to są zmiany, aby kontrowersji nie było.
-
@Marqwitch
„Wystarczy jeden temat na dodatek - nie trzeba aż tak skrupulatnie podchodzić do tej sprawy.”
Jak to sobie wyobrażasz, zakładamy np. 1 temat pt. "Ragnarok" i dyskutujemy na raz o wszystkich kartach? Zrobi się jeden wielki bałagan i tyle. Moim zdaniem trzeba podzielić każdy dodatek na tematy obejmujące jakąś część kart (określoną liczbowo, rodzajowo lub inaczej).
Takie tematy gdzie były dyskusje ogólne o tym, które karty się nadają a które nie kończyły się na niczym. Chciałbym żeby tym razem było skutecznie.
@Marqwitch
„Bez zmian wyjdzie może 80-kartowy dodatek. „
A 80 kart to mało? Tyle kart miał cały dodatek Golgotha.
@Marqwitch
„Po to są zmiany, aby kontrowersji nie było.”
Jedyne zmiany, jakie można by wprowadzić to ewentualnie poprawa literówek, błędów ortograficznych czy też gramatycznych a i tego wolałbym uniknąć.
Wszelkie zmiany odnośnie zasady działania karty będą na pewno powodować kontrowersję. Tak samo zmiana ilustracji. Jak to sobie wyobrażasz, powiedzmy, że ktoś piszę, że mu się nie podoba obrazek i chce inny. I co wtedy? Głosujemy oddzielnie najpierw nad jego propozycją ilustracji a dopiero potem nad kartą ze zmienioną ilustracją? A co jak trzy osoby będą chciały każdą inna ilustrację? I chciałbyś jeszcze to wszystko wsadzić do jednego tematu??
Moja propozycja jest taka – głosujemy na TAK lub NIE. Ewentualnie poprawiamy DROBNE literówki i błędy gramatyczne nie wpływające na działanie karty (np. „may conjure all disciplines of the art”/”may use all aspects of the art”/”may cast any art spell” zamiast homemadowego “may use all art”/”may cast all art” ; podobnie: “automatically kills any warrior he/she wounds” zamiast homemadowego “automatically kills” etc.)
Im prostsze są zasady selekcji tym większa szansa, że cały proces przebiegnie szybko i sprawnie.
Jeśli będziemy ingerować w każdą kartę to znowu g..... z tego wyjdzie. Każdy będzie chciał za wszelką cenę przeforsować swoje pomysły i swoją wizję karty. Nikt nie broni zrobić potem drugiego dodatku zawierającego już twórczość polskich graczy (np. najlepsze karty z konkursów) albo zrobić samemu swój osobisty dodatek. Ale to już inna bajka.
CAŁY mój pomysł polega na tym, aby stworzyć razem metodą demokratycznej selekcji dodatek, który będzie AKCEPTOWANY PRZEZ WSZYTKICH (albo przynajmniej przez dużą większość). Żeby miał „pieczątkę” akceptowany przez polską społeczność DT i żeby ludzie chcieli nim grać, także na turniejach. Żeby nie miał na sobie stygmatu osoby, która go robiła. Np. użytkownik forum A robi własny dodatek, użytkownik forum B go nie akceptuje, bo Panowie za sobą nie przepadają i na odwrót, użytkownik forum B robi dodatek to użytkownik forum A go nie akceptuję. Taki dodatek złożony przez cała forumową społeczność będzie neutralny (na tyle ile może być) i dlatego też łatwiejszy do akceptacji.
-
zgadzam sie z Hutnikiem - tylko TAK albo NIE. 15 kart brzmi dobrze. więcej kart wprowadzi chaos w dyskusji, za mało też nie może być, bo część pewnie będzie do odrzucenia bez żadnej dyskusji.
nie ma co debatować nad sposobem debaty. zaczynajmy!
-
Jak to sobie wyobrażasz, zakładamy np. 1 temat pt. "Ragnarok" i dyskutujemy na raz o wszystkich kartach? Zrobi się jeden wielki bałagan i tyle. Moim zdaniem trzeba podzielić każdy dodatek na tematy obejmujące jakąś część kart (określoną liczbowo, rodzajowo lub inaczej).
Aż tylu aktywnych i zainteresowanych użytkowników na forum nie ma, aby robił się jakiś bałagan. Zakładamy temat (lub dział, poddział itd.) o dodatku i każdy wypisuje karty, które mu się podobają wraz z odpowiednią argumentacją... następnie inni (bardziej doświadczeni gracze) kontrargumentują, szukają combosów, proponują zmiany i dają swoje typy. Chociaż podział tematów na rodzaje kart z danego dodatku lub kolejność alfabetyczna dyskusji to niegłupi pomysł.
A 80 kart to mało? Tyle kart miał cały dodatek Golgotha.
A czy ja powiedziałem, że Golgotha to duży dodatek? Moim zdaniem 80 kart to mało - szczególnie, że w DT występuje 15 przynależności. Może w formacie LCG 80 kart to i dużo... ale wolę większe dodatki, do których przyzwyczaił mnie format CCG.
Wszelkie zmiany odnośnie zasady działania karty będą na pewno powodować kontrowersję.
Nie wiem jakie - na tym forum siedzą bardziej doświadczeni karciarze niż ci, którzy tworzyli nieszczęsną Drugą Edycję.
Tak samo zmiana ilustracji. Jak to sobie wyobrażasz, powiedzmy, że ktoś piszę, że mu się nie podoba obrazek i chce inny. I co wtedy? Głosujemy oddzielnie najpierw nad jego propozycją ilustracji a dopiero potem nad kartą ze zmienioną ilustracją? A co jak trzy osoby będą chciały każdą inna ilustrację? I chciałbyś jeszcze to wszystko wsadzić do jednego tematu??
Akurat ilustracje są mało istotne - ważniejszą sprawą jest to, czy działanie karty jest w porządku. Zresztą w Drugiej Edycji występowało sporo ilustracji wyciągniętych z MtG, które przedstawiały Elfy, Krasnale itd. - jak dla mnie takie rzeczy gryzą się z klimatem Kronik Mutantów (oczywiście ściąganie ilustracji z innych karcianek jest OK - pod warunkiem, że pasują).
Tutaj przykład karty, którą przerobiłem z Drugiej Edycji (zmieniając lekko działanie i ilustrację, mimo że pierwotna wersja jest w porządku):
(http://img141.imageshack.us/img141/3636/fundusze.png)
-
@Marqwitch
Nie wiem już naprawdę, co więcej mogę napisać. Już wszystko co mogłem napisałem wcześniej :).
Czekam na wypowiedzi reszty użytkowników forum.
-
Jestem za tym aby karty były niezmieniane. Jest tylko problem z ASSASSIN i takimi tam hasłami - są typowo drugoedycyjne, a wypadałoby je zostawić w sumie, bo każda karta ma swojego autora i wolałbym nie korzystać z poprawionych kart kogoś, kogo na forum nie ma- nic nam a to nie grozi, ale dla mnie to dziwne. Trzebaby się zastanowić czy można zostawić te podpisy w stylu ASSASSIN, BLESSED czy jak to tam leci...
-
Skróty tego typu są wykorzystywane w większości karcianek i są jak najbardziej w porządku... dzięki nim oszczędzamy sporo miejsca w text-boxie... ponadto taki SLAYER to zdolność wymagająca dokładniejszego opisu niż "zranieni przez niego wojownicy zostają zabici".
A zmiany kart czasami są wymagane, ponieważ niektóre karty z dobrymi pomysłami są skopane przez niedokładne lub błędne formułowanie zdań, dysbalans czy combosy śmierci z innymi kartami.
-
Pytanie 1
No właśnie, ja też generalnie jestem zwolennikiem niezmieniania kart.
Tylko zastanawiam się, co zrobić z takimi zapisami jak już wcześniej wymienione przeze mnie:
- “may use all art”
- ”may cast all art”
zamiast
„may conjure all disciplines of the art”
”may use all aspects of the art”
”may cast any art spell”
“automatically kills”
zamiast
“automatically kills any warrior he/she wounds”
“muster”
zamiast
“bring doomtropers/dark legion warriors into play”
“add warriors to your squad/kohort”
I pewnie parę innych by się znalazło. Niby wiemy, o co chodzi, ale jednak to razi, lepiej by było używać sformułować istniejących już na kartach. Zdanie „Warrior X automatically kills.” jest samo w sobie głupie bo niby kogo zabija? Niby te nowe sformułowania są krótsze i oszczędza się miejsce na karcie ale w większości przypadków to miejsce i tak jest, nawet na dłuższą wersję.
Pytanie 2
Co robimy jak jest mały błąd ortograficzny/gramatyczny, który można by łatwo poprawić (zmienić literę, przestawić dwa słowa miejscami itp.)?
Pytanie 3
Czy dodajemy rysownika, jeśli nie ma go na karcie a jest oczywisty (np. Paul Bonner, Studio Parente)?
Możemy pójść na całość i naprawdę NIC nie zmieniać (będzie najprościej), albo zdecydować się na drobne poprawki które nie ingerują w żaden sposób w działanie karty (bez żadnego zmieniania statów, ilości akcji potrzebnych do wykonania itp.).
Mnie osobiście słowo „muster” drażni, bo nie było go na żadnej oryginalnej karcie DT i pewnie będę głosował za odrzuceniem kart, na których znajduję się to słowo (także innych kart gdzie jest jakiś „walący po oczach” byk gramatyczny).
Samo zmienianie w jakikolwiek sposób działania karty/ilustracji/nazwy itp. byłoby dla mnie ingerencją w dzieło autora, ale już poprawienie byka ortograficznego/gramatycznego? Sam nie wiem co mam o tym myśleć.
@Marqwitch
„A zmiany kart czasami są wymagane, ponieważ niektóre karty z dobrymi pomysłami są skopane przez niedokładne lub błędne formułowanie zdań, dysbalans czy combosy śmierci z innymi kartami.”
Właśnie w tym przypadku nic bym nie zmieniał. Pomysł dobry, ale trzeba go trochę zmienić? Proszę bardzo, można zrobić NOWĄ kartę z inna nazwą, która bazuję na tej skopanej. Takie karty tworzone przez graczy mogłyby wejść w skład polskiego dodatku bazującego na najlepszych kartach z konkursów.
Co do skrótów typu ASSASIN, BLESSED czy innych tego typu: FIRST STRIKE, AUTOKILL itp. W DT nigdy nie było takich skrótów i wyglądałoby to po prostu sztucznie. Dla mnie takie coś brzydko pachnie Magiciem.
Gdyby od początku były stosowane przez Wintera to ok. Ale nagle dodane wyglądają głupio, jak na stole masz dwie karty koło siebie gdzie na jednej masz „automatically kills any warrior he/she wounds”a na drugiej AUTOKILL.
-
1. Jestem za tym żeby w "naszym" dodatku wszystkie sformułowania były ujednolicone. Dzięki temu nie bedzie problemów z interpretacją. Dlatego jesli uznamy że karta nadaje się do grania to bylbym za tym żeby zmienić jej zapis.
2. Jesli zauważymy literówke lub błąd ortograficzny/gramatyczny to nie tylko możemy ale nawet powinnismy go poprawić. Oczywiscie tylko w kartach które uznamy że się nadają.
3. Fajnie by było jakby każda karta miała autora ilustracji.
Generalnie nie mam obiekcji przed robieniem kosmetycznych zmian w opisie karty. Szkoda odrzucać dobrze działające karty tylko dlatego, że nie autor nie przyłożył się do szczegółów.
@Marqwitch
W sprawach Doom troopera mówimy z Wojtkiem jednym głosem ;).
-
Osobiście nie wiem co to jest druga edycja, toteż takie sformuowania jak Assassin, Slayer, Blessed kompletnie nic mi nie mówią.
Jeśli chodzi o modyfikowanie kart - jestem na nie. Podoba mi się pomysł hutnika - jeśli karta nie do końca "działa" - można zrobić nową, nieskopaną. Pojawi się bowiem problem co małą zmianą jest a co już nie - a to pociągnie za sobą niepotrzebne dyskusje w których padną nikomu do szczęścia niepotrzebne słowa :)
Podobają mi się sformułowania oryginalne typu: ”may use all aspects of the art”. Zdanie “may use all art” jest wg mnie uproszczone do tego stopnia, że aż nieco prostackie. Jeśli chodzi o miejsce w text boxie - gdy coś zaczyna się nie mieścić, wg mnie nie należy upraszczać definicji stosując skróty - a zastanowić się czy karta o tak rozbudowanym działaniu ma sens.
Błędy ortograficzne i inne - powinniśmy bezwzględnie poprawiać, nawet jakby autor miał nas wyklinać.
Autor grafiki moim zdaniem powinien być oznaczony, szczególnie jeśli wykorzystani będą ludzie spoza duetu Parente/Bonner.
***
Sądzę, że w dodatku nie powinny znaleźć się karty, które diametralnie zmienią rozgrywkę. Nie powinno być kart zbyt mocnych, aby od razu zaraz ich nie zakazywać albo ograniczać (jak np. Maska westalek).
I pytanie dodatkowe - czy rozmowa się toczy o wprowadzenie do gry jakiegoś konkretnego dodatku? Jeśli tak, poprosiłbym o namiar, abym mógł się z nim zaznajomić.
-
Cieszę się, że coraz więcej użytkowników forum przedstawia swoje uwagi do tego projektu.
Postaram się odpowiedzieć na wszystkie pytania madrava.
Jeśli chodzi o dodatki, to chodzi na razie tylko i wyłącznie o ANGLOJĘZYCZNE HOMEMADY ZE STRONY WINTERA (http://tiny.pl/hjmgb).
Też uważam, że w dodatku nie powinny się znaleźć karty diametralnie zmieniające balans gry. Tzn. może być karta, która ugrywalnia inne, „dopakowuję” niegrywalną frakcję (np. Semaia) itp. ale nie mogą to być uniwersalne karty które TRZEBA MIEĆ w talii żeby się liczyć.
Np. Zakłócenie Łączności, Inspiracja, Ukryte Siły itp. Ciężko sobie wyobrazić grę bez tych karta (a raczej ciężko nawiązać walkę z kimś, kto ma te karty jak samemu się ich nie ma). I dodawaniu nowych kart tego typu (karty MUST HAVE pasujące niemal do każdej talii) dobrze by było uniknąć. Niech ktoś kto gra bez homemadów ma szansę nawiązać równorzędną walkę z kimś kto z nimi gra.
Generalnie jestem też przeciwny poprawianiu czegoś, co już bardzo dobrze działa. Np. niespecjalnie podoba mi się dodawanie czegoś, co wzmacnia saperów (np. „Entrenched” z Ragnaroka) bo talie na saperach już są niesamowicie silne i nie potrzeba im dodatkowych „dopałek”. Podobnie jest na przykład z kuratorami (np. „Curator Overloard” z Heresy). Ale już karty, które wzmacniają np. Westalki, Archaniołów, Machinatorów, Templariuszy i tego typu badziewie, którym nikt nie gra są wg. mnie mile widziane.
Co do miejsca w textboxie to zgadzam się z madravem, jeśli dla zmieszczenia się w textboxie konieczne jest stosowanie jakichś dziwacznych skrótów (np. „may use all art”, „automatically kill”, „muster”) to należy się zastanowić czy taka karta w ogóle ma sens.
-
http://www.saunalahti.fi/nipatomi/Expansions/Fifth%20Tribe/Fifth.htm
Dodatek z Drugiej Edycji, którego brakuje na podanej wcześniej stronie.
http://www.saunalahti.fi/nipatomi/Expansions/Armageddon/Armageddon.htm
Tutaj jeszcze jeden dodatek, który miał wejść do Drugiej Edycji.
http://whodagoose.tripod.com
A tutaj ciekawe dodatki fanowskie (dały one początek Drugiej Edycji) - sporo w nich sformułowań, które nawet mi nic nie mówią (Fearless, Loyal, Infiltrator itd.).
-
W takim razie proponuję dokonać selekcji kart spośród:
ANGLOJĘZYCZNYCH HOMEMADÓW ZE STRONY WINTERA (http://tiny.pl/hjmgb).
+
Fifth Tribe (http://tiny.pl/hjm6h)
Armageddon jest na stronie Wintera a te dodatki z Doom Trooper Underground (http://tiny.pl/hjm6x) odrzucają chociażby zmienioną szatą graficzną wojowników.
I tutaj ukłon w stronę Adminów, czy dałoby się zrobić taki oddzielny dział (np. w Klubie Arkadin), w którym można by już zacząć przygotowywać wszystko do selekcji?
Trzeba się zabrać za to żeby projekt nie zdechł jak reszta :).
-
Nie wiem czy nie lepiej wystartować od stycznia niż na święta :) Dział pewnie da radę zrobić. Co do 5th Tribe - moim zdaniem ten dodatek był beznadziejny, ale może jakieś karty ogólne się znajdą. Nie pamiętam już jak to wyglądało.
-
Pewnie od stycznia będzie najlepiej wystartować, ale już można by zorganizować wszystko, założyć dział, podpiąć regulamin, zrobić pierwsze tematy itp., żeby już wszystko było gotowe.
5th Tribe – przejrzałem pobieżnie i pewnie coś tam się znajdzie, jakaś karta specjalna czy też ekwipunek. Wszystkie karty Atlantydów można z czystym sumieniem z góry odrzucić, bo nie spełniają podstawowego warunku (zgodność ze światem MC). Dodatek zawiera 126 kart, więc nawet jakby udało się wybrać z tego 10-15 kart to myślę, że warto to przejrzeć.
-
Akurat w 5TH TRIBE jest trochę niezłych kart (może nawet więcej niż w pozostałych dodatkach do Drugiej Edycji), a Atlanci są skopani nie dlatego że są Atlantami, ale dlatego że są skopani pod względem grywalności (są po prostu nieciekawi).
-
I dlatego napisałem, że być może jakieś karty ogólne by się znalazły.
-
Przeglądnąłem właśnie owe dodatki i powiem wam, że wyselekcjonowanie aż 80 kart może być bardzo trudne.
-
Też właśnie przeglądam... jest sporo niezłych Specjali w tych dodatkach (z samego 2ndE jest takich kilkanaście, później już trochę gorzej) - to trzeba przyznać... ale wojownicy to najczęściej tragedia!
Dlatego radzę się spiąć i zrobić jakieś karty przed styczniem na konkurs. ;)
-
@Kruk
Homemady angielskie ze strony Wintera to 637 karty, do tego dorzucić 5th Tribe i mamy już 763 karty. Nawet, jeśli co 10 karta by przeszła selekcję da to nam prawie 80-kartowy dodatek.
Grunt żeby selekcja była porządnie przeprowadzona, dobrze by było uniknąć sytuacji kiedy trzeba będzie wycofywać jakieś karty z dodatku bo okaże się, że są gamebreakerami. Bo karty ograniczone do 1 limitu na kolekcję na pewno będą.
-
No ja wolałbym ograniczyć karty 'restricted' do minimum, wprowadzić nowe zasady dotyczące takich kart lub całkowicie z nich zrezygnować - nie chcę, aby doszło do tego, że w każdej talii jest pięciu Lutków, pięć Zakłóceń i 50 kart częściowo zakazanych po jednej sztuce.
-
Zamiast zastanawiać się co by było gdyby wrzućmy pierwsze 15 kart i wtedy zobaczymy. Po co czekać do stycznia?
Pewnie dopiero w praniu czyli w grze okaże się czy karty nie są za silne. Nawet twórcy kart nie przewidzieli jakie pomysły przyjdą do głowy graczom i jak ich karty bedą wykorzystywane ;).
-
Panowie – i jak – ruszamy z tematem? Mieliśmy ruszyć od stycznia a już jest 7! Nie pisałem parę dni bo miałem gorączkę więc nie byłem w stanie gapić się w monitor dłużej niż parę minut.
Trzeba by zacząć od założenia nowego działu gdzie dokonywałaby się selekcja (tu prośba do modów).
-
Dobra - jak ktoś wie jak to możnaby stworzyć nowy dział wewnątrz Klubu Arkadin z wątkami dyskutowanych kart. Ja poległem grzebiąc w ustawieniach :] Wolałem nie ryzykować utraty części danych - nie znalazłem opcji aby dodać podforum w stylu tego z Archiwami.
-
Utworzyć nowy dział np. o nazwie powiedzmy "selekcja kart" mógłby raczej Nico. W klubie arkadin raczej bym tego nie robił bo się bajzel straszny zrobi.
-
Nowy dział też mógłbym utworzyć, ale nie wiem jak utworzyć właśnie taki wewnętrzny :) I właśnie w Klubie Arkadin bym to widział, bo tam będzie setka tematów o pojedynczych kartach, co pasuje do zawartości Klubu - byłoby to na tej samej zasadzie co zawartość Archiwów z teoretycznie zakończonymi tematami.
-
Panowie, piszcie takie rzeczy w dziale "Propozycje, sugestie, błędy" - ja wpadam prawie codziennie na forum :)
Dział utworzyłem.
Pozdro