Jeżeli zakłócam kartę, której zagranie wymagało jej usunięcia, to oczywiście Zakłócenia nie ochronią jej przed stosem kart usuniętych. Z tym się zgadzam. Zagrywam kartę, poświęcam akcję/akcje i usuwam, bo tego wymaga zagranie. A co dzieje się potem? Następuje efekt karty specjalnej, o ile nikt go nie zablokuje.
W przypadku Anihilacji sprawa nie jest dla mnie tak oczywista. Rzucenie czaru wymaga trzech akcji - spoko: rzucam, tracę akcje. Ale karta leci na stos kart anihilowanych tylko razem z innymi ze stołu, które muszą się tam znaleźć z powodu DZIAŁANIA Anihilacji. Dlaczego sama Anihilacja miałaby zostać usunięta?
W efekcie działania czego?
A co się dzieje, jeżeli ten czar się nie uda? Zostaje odrzucony, bo taki jest EFEKT zagrania Nieudanego czaru. Co oczywiście nie zapobiega utracie trzech akcji.
Tak jak Zakłócenia nie zapobiegają utracie akcji potrzebnych na zagranie karty specjalnej.