Nie do końca się zgodzę że to osłabienie Stref Walki.
Taka Linia McCraiga nadal pozwala na darmowych Saperów, a też nikt jej do niczego innego nie używa.
Poza tym to byłaby "woda na młyn" dla talii do "samogwałtu" na Zrównać to z Ziemią. Wreszcie można by nie niszczyć własnych stref walki, tylko "cudze".
EDIT
Statystyki - zrobiłbym różne opcje dla WW i S. Ale dodawanie przeciwnikowi ok...
Właśnie - a dlaczego różne? Gdyby zmniejszyć WW kosztem S lub odwrotnie, to karta byłaby mniej uniwersalna. Duży ujemny mod. S promuje strzelców z Capitolu i Grizzlich, a duży ujemny mod. WW Mishimę "tośkową" i Cybery na Cyrylach Dentach.
Specjalnie dałem równe, więc każde siły mogą Pustkowie wykorzystać. Obojętnie czym atakujemy i na co, jesteśmy w równym stopniu zabezpieczani.
Co do jednego trzeba się zgodzić - 3/4 stref nie ma fajnych zdolności. W zasadzie jedyne na co wysilili się twórcy to kopiowanie modów typu ktoś tam ma dodatkowe +3/+4/+5 w obronie.
PS Muszę pogrzebać w moich "Archiwach Bractwa", bo kojarzy mi się, że coś tam kiedyś "wyplułem" z akcjami, punktami akcji itp.
EDIT
A ja jestem na nie. Strefy są i tak rzadko widoczne a tu ich dodatkowe osłabienie.
Pytanko - jesteś na nie tylko z tego tytułu, że Strefy są słabe -
Co do samej karty (przy założeniu że Strefy byłyby lepsze, przynajmniej niektóre):
sama z siebie karta w porządku? Chodzi mi w szczególności o takie "podstawy"
czy nie powoduje errorów w grze
czy opis jest jasny i zrozumiały
czy nie jest "game brejkerem"
czy określone modyfikatory nie są za niskie/wysokie?