Forum Doom Trooper

Forum ogólne => Klub Arkadin => Wątek zaczęty przez: pretorianstalker w Października 24, 2008, 10:36:10 pm

Tytuł: Apostle of Insanity - homemade project :)
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Października 24, 2008, 10:36:10 pm
Postanowiłem powoli się zabierać za tworzenie dodatku - mieliśmy na forum wybierać karty z już istniejących i nic z tego nie wyszło, więc pomyślałem, że może dobrze by było stworzyć coś, co w końcu od czasu do czasu, zostałoby dopuszczone do użytku :) Postanowiłem, że nie będę tutaj wstawiał jakiejś radosnej twórczości, tylko karty, których istnienie w większości przypadków będzie silnie uzasadnione. Mam tutaj na myśli wszystie znane motywy ze świata MC, których z niewiadomych przyczy do tej pory w DT nie ma. W swojej pracy mam zamiar się opierać się na trzech źródłach:
1. Warzone - bitewniak, edycja 1. + ewentualnie ciekawe pomysły z innych edycji, aczkolwiek pierwsza edycja była najbardziej zgodna z oryginalnymi założeniami MC
2. MC RPG - wiadomo, skarbnica wiedzy :)
3. Trylogia - Apostle of Insanity - wciąż czytam i przeczytać nie mogę, ale na pewno pare pomysłów z tych właśnie książek mam zamiar zamieścić we własnej twórczości ;)

Oczywiście celem jest stworzenie zestawu kart grywalnych, zbalansowanych w miarę możliwości, no i oczywiście typowo w klimacie MC - pod względem pomysłu jak i grafik :) Grafiki oczywiście standardowo czerpane z różnorakich podręczników, oraz Artbooka Bonnera! :) Jest w nim cała masa fajnych grafik, które można wykorzystać, aby karty byly klimatyczne, a nie takie jak włoskie bzdurne dodatki.

Oczywiście jak już pojawią się pierwsze karty w pełnej wersji chętnie usłyszę wszelkie komentarze i ewentualne sugestie. Może choć pare kart uznacie za wystarczająco sensowne i może za jakiś czas coś w końcu dodamy do zestawu kart jakim aktualnie się posługujemy.

Oto pare pierwszych kart: (jeszcze nie mają zasad ani cech, ale tyle na razie mam ;) )
(http://www.pretorianstalker.neostrada.pl/homemade/angelofmercy.jpg)

(http://www.pretorianstalker.neostrada.pl/homemade/visionary.jpg)

(http://www.pretorianstalker.neostrada.pl/homemade/vahldreddthehunter.jpg)

Headhunter w wersji najnowszej kilka postów niżej.

(http://www.pretorianstalker.neostrada.pl/homemade/meka.jpg)

Cechy i zasady wkrótce ;)

EDIT: Meka gotowa - jak ktoś ma ochotę to byłbym wdzięczny za komentarze. Szczególnie te wychwytujące bugi w mechanice i errory językowe ;) Vahl'dredd gotowy.
Tytuł: Odp: Apostle of Insanity - homemade project :)
Wiadomość wysłana przez: Diablerist w Października 25, 2008, 01:39:12 am
Widać, że konstrukcję zdań czerpałeś z Eradicatora, bolków z Cyberu i chyba Dominika, więc trudno się do czegoś przyczepić ;) ...a jednak dopiero teraz się wczytałem w Eradicatora i bardzo nienaturalnie wygląda to powtarzanie "may never".
Ja bym napisał may never use Equipment or (lub nor) be in cover. Może autorzy nie wiedzieli, które zastosować i poszli na łatwiznę :P (mi się wydaje, że i or, jak i nor są poprawne). Dałbym głowę, że na gE dokładnie tak Nipa (?) uprościł tego typu zapisy. Ale to już zależy czy wolisz kontynuację tradycji czy lepszy sound :) Ja jak robię homemade'a to jakieś 90-95% czasu zajmuje mi znalezienie sformułowania, które mnie nie drażni :P

Z ostatnim zdaniem jest już zdecydowanie coś nie tak.
Zerżnął bym w pełni z Dominika - przed highest musi być the. To when attacking i legal defender też mi jakoś nie brzmią. Jak mi przypomnisz skąd jest to sformułowanie legal defender to może mnie olśni.

Jest jakoś powód, dla którego nie ma całkowitej odporności? To jest w pełni maszyna czy ktoś tam siedzi w środku? :)
Tytuł: Odp: Apostle of Insanity - homemade project :)
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Października 25, 2008, 09:16:36 am
Limitowany Dominik:
When attacking, Dominic must always attack the dark legion warrior in play with the highest V.

"The" przed highest faktycznie mi jakos umknęło i to wcale nie z tego poowdu, że przepisywałem i nie zauważyłem, tylko po prostu wpadka ;) Powinno być przed takim stopniowaniem ;) Legal defender nie wiem czy jest z czegoś, ale z czymś mi się kojarzy - zwrot taki był mi potrzebny, żeby uniknąć setek bzdurnych pytań jak w przypadku Dominika - a co jak jest w grze apostoł, a co jak koleś śpi itp.

PS. W środku Meki siedzi koleś ;)

EDIT: Meka dostała autora grafiki - wydaje mi się, że to najlepsza z dotychczasowych czcionek wykorzystywanych do tego celu :) Vrinda, 150% wysokości.
Tytuł: Odp: Apostle of Insanity - homemade project :)
Wiadomość wysłana przez: Skoq w Października 25, 2008, 11:06:25 am
Vahl'Dredd - a ten rysunek to nie jest KARAK (chyba dobrze napisałem) ? Zdaje się że w Warzone był taki Karak - Nefaryta Ilian zdaje się - nawet figurka była taka jak na rysunku ;)...
Tytuł: Odp: Apostle of Insanity - homemade project :)
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Października 25, 2008, 11:30:44 am
No nie :) O co Ty mnie podejrzewasz? Grywam czasem w WZ - mam pełne armie wszystkich apostołów i wiem kto jest kto :P Karak wygląda jak osobnik z Iluzji - w sumie to niby Algeroth. Figurka Karaka ma symbole Algerotha, ale jest od Ilian... Taki trochę naciągany ten osobnik. Vahl'Dredd w sumie nie jest niczym innym niż zwykły nefaryta Ilian - może co najwyżej to działko nie jest w standardowym wyposażeniu nefarytów Ilian. Poza tym nie ma różnic.

Wizjonerka gotowa ;)
Tytuł: Odp: Apostle of Insanity - homemade project :)
Wiadomość wysłana przez: Skoq w Października 25, 2008, 12:21:29 pm
No właśnie osobnik z Iluzji jest całkiem podobny do tego Vahl'Dredd'a (i obaj do firgurki Karaka The Keeper'a), dlatego zwróciłem uwagę ;) - mi to nie przeszkadza - a z drugiej strony skoro Nefaryci Ilian wyglądają "zazwyczaj" mniej-więcej jak ten gość - to Nefarytka z BSetu jest średnio "trafiona".... :P
Tytuł: Odp: Apostle of Insanity - homemade project :)
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Października 25, 2008, 12:52:09 pm
Mi ten z Iluzji średnio przypomina Vahl'Dredda :) Coś wspólnego się znajdzie, ale są istotne różnice. Co do nefaryty Ilian z BS - to żeńska odmiana. Powiedzmy, że takie osobniki tak mniej więcej wyglądają ;)

Nowy Headhunter - stary mnie jakoś raził obrazkiem - za dużo się działo, za dużo widać postaci, za dużo w tle... BTW - wie ktoś czyja to grafika?
(http://www.pretorianstalker.neostrada.pl/homemade/headhunter.jpg)
Tytuł: Odp: Apostle of Insanity - homemade project :)
Wiadomość wysłana przez: Diablerist w Października 25, 2008, 03:08:17 pm
Limitowany Dominik:
When attacking, Dominic must always attack the dark legion warrior in play with the highest V.
No to już wiem co mi nie pasowało. Na UNL sformułowali to inaczej.
Tytuł: Odp: Apostle of Insanity - homemade project :)
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Października 26, 2008, 08:25:02 pm
Anioł gotowy.
Przy tworzeniu zauważyłem, że czcionka w textbox to wcale nie Times New Roman:
"FOLLOWER OF MUAWIJHE" ;)
Jakby ktoś czcionkę zidentyfikował to proszę o informację.
Prosiłbym również o kontakt wszystkich, którzy wiedzą kto jest autorem grafiki Headhunter'a, Pathfinder'a, Grey Ghost'a... Podejrzewam Bergtinga, ale pewności nie mam.

EDIT: Pathfinder, Headhunter i Mourning Wolfe są autorstwa Jon'a Haward'a :)

EDIT2: Pierwsze pięć kart gotowe. Nikt nie ma zdania? :)
Tytuł: Odp: Apostle of Insanity - homemade project :)
Wiadomość wysłana przez: asetine w Października 27, 2008, 08:39:29 pm
To może ja się wypowiem, choć do weteranów tutejszego forum nie należę.
Najpierw kilka słów o koncepcji - idea uzupełnienia DT o karty, których ewidentnie brakowało (jak choćby Meka, czy Łowca Głów - chociaż dla Imperialu jest tyle jednostek, że chyba bez trudu by się dało zrobić dla niego osobny dodatek), jest bardzo dobra, podobnie jak pomysł tworzenia całego dodatku przez jedną osobę z ewentualnymi uwagami innych - ułatwia podejmowanie decyzji, a komentarze pomagają eliminować błędy.

Jeśli chodzi o zaprezentowane karty, to one właśnie przede wszystkim uzupełniają braki. Raczej nie wydaje mi się (może nie zauważam wszystkich możliwości), że miałyby jakoś zrewolucjonizować rozgrywkę. Tymczasem - przynajmniej jeśli chodzi o mnie - zastanawiam się, czy nie byłoby najlepiej, gdyby takiemu dodatkowi przyświecała jakaś całościowa koncepcja zwiększenia zbalansowania gry, szczególnie poprzez wzmocnienie niektórych korporacji i plemion, czy też rozmaitych kart, których użyteczność obecnie jest raczej znikoma głównie wojowników-commonów z podstawki (ale może też niektórych stref walki, specjalek w stylu Tępego ostrza nic raczej nie ocali) i to najlepiej nie przez dodanie każdemu dowódcy +5 do wszystkiego, ale raczej ekwipunku/umocnienia/bohatera(ów) który dawałby im jakieś umiejętności istotne z punktu prowadzenia rozgrywki. A uzupełnianie braków mogłoby w takim dodatku stanowić przysłowiową wisienkę na torcie.

To tyle ogólnikowych dość uwag z mojej strony.

PS: a Meka nie była jednak pełną SI? Wydawało mi się, że Mishima robiła je na licencji Cybertronicu (czy wręcz Cybertronic je wytwarzał)? Nie wiem, może się mylę, będę musiał odgrzebać właściwy podręcznik
Tytuł: Odp: Apostle of Insanity - homemade project :)
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Października 27, 2008, 09:36:07 pm
Co do balansowania - niestety w MC nie ma równowagi pomiędzy frakcjami - niektóre są bardziej rozbudowane, a przez to ich karty są bardziej użyteczne, inne są mniej rozbudowane i mają sporo kart, do których nie ma czego dodać, a więc stają się bezużyteczne. W swoim dodatku mam zamiar zamieścić to co można znależć w podręcznikach i innych źródłach o jakich pisałem - są tam wojownicy, ekwipunek, dary, sztuka, które być może pomoga znaleźc zastosowanie niektórym wojownikom z BS ;) Ale kosztem balansowania nie chciałbym aby zapomniano lub porzucono po prostu niekóre ważne pomysły. Czy z tego powodu, że np Imperial jest bardziej grywalny niż Capitol (kwestia gustu ;) ) nie powinno być w DT Łazika Imperialu? Tudzież np Headhunterów czy Żałobnych Wilczyc? Oczywiście w planach są karty, które poprawią grywalność różnych dziwnych niestosowanych jednostek, jednak nie chciałbym na siłę szukać takich pomysłów, a skupić sie właśnie na tym aby nowe karty miały zastosowanie i stary dorby klimat MC ;)

Co do Meki - Meka to tak na prawdę Battlesuit - w srodku siedzi koleś ;) Na prawdę = w MC ;)
Tytuł: Odp: Apostle of Insanity - homemade project :)
Wiadomość wysłana przez: asetine w Października 27, 2008, 10:33:08 pm
Nie, jasne to oczywiste.  Jednak ja bardziej zastanawiałem się nad np. specjalkami (które tak strasznie bazować na konkretnych nawiązaniach by nie musiały), które - jeśli powiedzmy, przywołaliśmy przykład Capitolu, jakieś karty, które odwzorowywałby przewagę powietrzną, albo po prostu liczebność Capitolu (chociażby dawałyby możliwość podejmowania jakichś działań pod warunkiem posiadania określonej siły pojazdów powietrznych Capitolu, albo jakieś korzyści za posiadanie wielu słabych wojów Cap. na stole - wiem, że to banały, ale piszę na gorąco, żeby podać przykład tego, o co mi chodzi. I żeby oczywiście też nie wprowadzały niepotrzebnych komplikacji :) ).

A Żałobne Wilczyce muszą być koniecznie  ;D I najlepiej trochę kart do nich. Wieki nie grałem Imperialem, ale jeśli się pojawią, złożę na nich talię :)



PS: co do Meki, sugerowałem się WZ, przepraszam :)
Tytuł: Odp: Apostle of Insanity - homemade project :)
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Października 27, 2008, 10:38:05 pm
Co do kart specjalnych - oczywiście będą i takie i te nie będą ani z WZ ani z czegokolwiek inego tylko będą robione na podstawie tego co mi wpadnie do głowy i uznam, że jest to przydatne, nie powoduje errorów ani nie jest zbyt mocne ;) Na pewno będą jakieś karty, które pozwolą wykorzystać potencjał kart do tej pory niewykorzystywanych, lub dać jakikolwiek potencjał kartom, które takiego do tej pory nie posiadały. Zobaczymy co się uda stworzyć.
Tytuł: Odp: Apostle of Insanity - homemade project :)
Wiadomość wysłana przez: hutnik w Października 28, 2008, 10:32:07 am
Tez nie jestem weteranem tego forum, ale jesli bym mogl cos zasugerowac to przydaloby sie wzmocnienie najbardziej niegrywalnego apostola jakim jest SEMAI. Brak specjali, ekwipunku, sensownych wojownikow, mh (oprocz calunu i opetania) wiec ogolna bryndza :( Nie mowiac juz o tym, ze sam apostol jest najgorszy ze wszystkich.

HEADHUNTER - podoba mi sie bardzo, ilustracja i umiejetnosci. Chociaz zwiekszylbym mu F kosztem P.

Reszta tez bardzo mi sie podoba, moze oprocz Meki, bo Mishima i tak juz jest okrutnie przepakowana ;) Poza tym moim zdaniem Meka ma za mala wartosc. 12W za takie staty? Jest sporo lepszy od Deathdroida a wartosc taka sama :/ Spokojnie mozna by mu wlepic 14W...
Tytuł: Odp: Apostle of Insanity - homemade project :)
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Października 28, 2008, 11:46:49 am
Co do Meki - przy wyższych W (rzędu 12) to te dwa punkty już niewiele zmieniają jeśli chodzi o wystawianie. Jeśli chodzi natomiast o atakowanie gracza to już jest to jeden pkt na każdy atak :) Nie chciałbym, żeby Meka służyła tylko i wyłącznie do tego celu. Można ją dość łatwo zablokować - wystarczy jeden wojownik o wysokim w np z Przenośną mina, lub innym sposobem na uniknięcie walki i pozostali wojownicy ze szwadronu/kohorty mogą spać spokojnie. W grach na 3 graczy i więcej już w ogole Meka ma niewielki wybór kogo atakowac i staje się bardzo przewidywalna ;)
Tytuł: Odp: Apostle of Insanity - homemade project :)
Wiadomość wysłana przez: Diablerist w Października 28, 2008, 12:01:09 pm
Nie musicie się tak tłumaczyć :) To że nie jesteście weteranami forum nie znaczy, iż nie możecie mieć własnego zdania.

Co do Wartości Meki to domyślam się, że właśnie takie W, aby za srogo nie wjeżdżał w gracza z Nomurą. W ogóle nie wiem czy z Mocami Ki nie będzie zbyt twardy - nie można mu sprzedać Niewinnej Sztuczki.
Ogólnie karty mnie nie porwały oryginalnością, oprócz Valdka, który walczy  do oporu, ale jeśli naprawdę masz zamiar tworzyć cały dodatek to proporcja jest ok :) Technicznie super, a co do czcionki to raczej nigdy nie dojdziemy, skoro nawet Nipa jechał swoje dodatki TMR'em :P

EDIT: Ehehe, pisałem tego posta tak długo, bo sprawdzałem jeszcze kilka kart w poszukiwaniu błędów :P
Tytuł: Odp: Apostle of Insanity - homemade project :)
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Października 28, 2008, 12:04:17 pm
Żołnierze Hardcore'u walczą do oporu ;) Świetna sprawa na ucieczki, uleczenia obrażeń i tego typu podobne przeszkadzajki. Z ucieczką na ręcę można nim przebijać nawet Przenośne miny ;)

Myślę jeszcze czy by tej Meki jakoś nie przyciąć - np o posiadanie mocy Ki :) Albo zasada jak u Bioga - jeden atak w turze.
Tytuł: Odp: Apostle of Insanity - homemade project :)
Wiadomość wysłana przez: Skoq w Października 28, 2008, 01:23:46 pm
Proponuję, że Meka jako pojazd nie powinna używać KI  - ten jeden atak jak u Bioga to za dużo chyba względem tego przymusu atakowania w "the highest V" - w ogóle mało by mogła atakować - a KI jest całkiem ok - i wtedy popieram też 12V a nie więcej ;) .
Tytuł: Odp: Apostle of Insanity - homemade project :)
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Października 28, 2008, 02:06:16 pm
Zaraz spróbuję znaleźć jakieś sensowne wytłumaczenie dla niemożności używania KI :) Jestem dobrej myśli - mam pomysł, ale muszę potwierdzić ;)
Tytuł: Odp: Apostle of Insanity - homemade project :)
Wiadomość wysłana przez: asetine w Października 28, 2008, 11:56:33 pm
A trzeba jakiegoś specjalnego uzasadnienia? :) Nie wystarczy po prostu zapisać na niej, że nie może ich używać? O ile pamiętam dobrze to i tak używanie Mocy KI jest w DT dopuszczalne bardzo szeroko w stosunku do tego, co jest przynajmniej w WZ.
Tytuł: Odp: Apostle of Insanity - homemade project :)
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Października 29, 2008, 09:35:29 pm
Niby można, ale chodzi o to, żeby właśnie w miarę możliwości nie pisać bez uzasadnienia ;) Np: Alakhai Przebiegły - nie może atakować Bractwa. No i co? :) Nie mógłby mieć takiej zasady... No mógłby, tylko skąd się to wzięło? Jest sporo rzeczy kosmicznych i tak w DT, więc dodanie jednej niespecjalnie dziwacznej pewnie nikogo nie zgorszy, nie zaskoczy ani nie zniechęci do gry w DT, ale jeśli dałoby się tego uniknąć... W każdym bądź razie - Meka nie może korzystać z mocy Ki - niedługo wymienię obecną wersję na nowszą. Uzasadnienia nie ma jakiegoś specjalnego - można rzec tylko, że w DT rozdawanie mocy Ki ma i tak niewiele wspólnego z MC czy WZ - tam moce Ki dostają tylko wybrani - Samurajowie, Kroczący Wśród Cieni itp. Piloct Meki nie musi być szkolony w tym kierunku - jemu wystarczy posługiwanie się joystickiem ;)
Tytuł: Odp: Apostle of Insanity - homemade project :)
Wiadomość wysłana przez: Marqwitch w Października 29, 2008, 11:36:37 pm
Wreszcie wytrzeźwiałem, więc mogłem się zastanowić chwilę nad kartami Preta i oto wnioski:

Wszystkie karty są wykonane bardzo dobrze i szczegółowo - widać różnicę między kartami tworzonymi na Paincie a na Photoshopie... Z działaniem kart jest różnie, ale z pewnością nie zasługuje ono jeszcze na fajerwerki (nie jest też jakieś badziewne)... Oto jak przedstawiają się karty (od najlepsiejszej do najgorsiejszej):

1. WIZJONERKA - Najfajniejsza karta z tych pięciu... Dużym plusem jest jej znajomość Sztuki (oryginalne połączenie 2 dyscyplin, które pasuje do tej postaci jak i do wiążącej się z jej kartą taktyki). Ciekawa jest też dodatkowa zdolność (najbardziej oryginalny z pomysłów Preta) - oglądamy trzy wierzchnie karty wybranej Talii za jedną akcję i za jedną dodatkową (średnio podoba mi się ten koszt, ale występuje już taki na karcie STATKU SZPIEGOWSKIEGO) możemy spuścić jedną (wybraną w losowy sposób) z oglądanych kart na spód tej samej Talii... Przypomina to trochę STATEK SZPIEGOWSKI, ale jest ciekawsze i mniej chamskie... W połączeniu z WIELKĄ WRÓŻBĄ może być srogo - dlatego ograniczyłbym tą zdolność wyłącznie do własnej Talii. Cechy w porządku i pasują do postaci (kojarzą się z NAJEMNYMI KOMANDOSAMI), chociaż dziwić się można dlaczego takie panie WIZJONERKI są równie wartościowe, co SEBEK CRENSHAW (ale nawet w podstawce pojawiał się MAJORIS...)?!

2. ANIOŁ MIŁOSIERDZIA - Karta ogólnie w porządku, ale zdolności są zbyt dosłownie przeniesione z WarZone'a (nie stanowi to większego problemu, bo są one OK, ale brak w tym jakiegoś własnego pomysłu). Do zmiany są cechy - za bardzo przypominają ZENITIAŃSKIEGO MORDERCĘ DUSZ (lekko ulepszonego) i "W" jest zbyt wysoka (nie powinna przerastać NEFERYTY MUAWIJHE - co najwyżej, powinna się z nim równać)... Ze względu na to, że ANIOŁ jest w WZ dość dobrze opancerzony (a w 3rdE jest jeszcze tajniakiem), dałbym mu większy "P" i mniejszą "WW" (oczywiście trzeba stworzyć OSTRZE MIŁOSIERDZIA, którym będzie wymiatał - musi mu ono dawać niezłego kopa ;) ;D) - moje propozycje na cechy ANIOŁA MIŁOSIERDZIA to: 6/3/9/7 lub 6/2/8/6... Aha - zastanawia mnie jeszcze, czy ostatnia zdolność ANIOŁKA działa też w momencie, w którym wrogi żołnierz walczy z innym ANIOŁEM MIŁOSIERDZIA?!... MUAWIJHE 4ever!!!

3. MEKA - Nie bardzo mi się podoba ta karta... W WZ, MEKI nie były silniejsze od ERADICATORÓW - były porównywalne w cechach (miały większą wytrzymałość i dowodzenie, ale były powolnieksze i miały mniejszą siłę), miały słabsze wyposażenie i co za tym idzie - miały mniejszą siłę rażenia... były też tańsze! Karta ma cechy porównywalne z GRIZZLI'M, jest dużo od niego tańsza i może korzystać z Mocy KI (uniemożliwienie jej tego to głupota - zły pomysł!) - ogólnie, jest przesadzona! Należy obniżyć jej cechy (i to srogo), dać pełną odporność na Mroczną Harmonię i może jeszcze jakieś ograniczenie ataku (to, które już jest, bardzo do MEKI pasuje i jest dobrze odzwierciedlone).

4. ŁOWCA GŁÓW - Cechy są OK, ale zdolność przegięta (czyszczenie stołu za pomocą jednej akcji nie jest w porządku)... AD/HD miał nawet fajny pomysł na zdolność ŁOWCY, ale ją lekko spierdo...

5. VAHL'DREDD - Po pierwsze, brak mu odporności na Sztukę (jestem konserwatywnym podstawkowiczem i Neferyci bez tej odporności, którzy sami Sztuką się nie posługują, mnie strasznie drażnią). Po drugie, jego współczynniki są za niskie - jako generał armii Ilian powinien mieć "W"=11, jeśli nawet nie 12 (istnieją tylko trzej ważniejsi Neferyci Ilian, o których gdzieś coś pisze: BALKAZAR, KURZADA i IONACHKT). Po trzecie, jego zdolność (mimo iż ciekawa i przydatna) jest dość dziwna (nie wiem z czego ma niby wynikać, skoro Pret tak bardzo odwzorowuje zdolności z WZ - może chodzi o ŁAŃCUCHY ILIAN albo o zdolność "Predator Senses") - może po każdej walce (przed jej kontynuowaniem) powinien otrzymywać kumulatywny modyfikator do "WW" (dodatni) i "P" (ujemny)?!

Jeśli Pret ulepszy trochę te karty i stworzy równie dobre (na poziomie ulepszonych) następne, będziemy mieć niesamowicie dobry polski dodatek (Włosi/Skandynawowie będą mogli co najwyżej schować głowy między nogi) :)

PS - dlaczego to jest oddzielny temat? Jest przecież temat o twórczości graczy!
Tytuł: Odp: Apostle of Insanity - homemade project :)
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Października 30, 2008, 04:20:42 pm
Cytuj
(wybraną w losowy sposób)
Wybraną w nielosowy sposób, natomiast wymieniamy na kartę, której nie oglądamy. Nie ma słowa o tym, że coś jest losowe, a skoro nie ma to jasno wynika, że nie w losowy.

Cytuj
W połączeniu z WIELKĄ WRÓŻBĄ może być srogo
Nie widze związku jej zdolności z wróżbą specjalnie :) Jak to ma działać?

Cytuj
dziwić się można dlaczego takie panie WIZJONERKI są równie wartościowe, co SEBEK CRENSHAW
Bo pomagają przewijać deck i dobierać to co cię interesuje w danym momencie.

Cytuj
zdolności są zbyt dosłownie przeniesione z WarZone'a (nie stanowi to większego problemu, bo są one OK, ale brak w tym jakiegoś własnego pomysłu).
Bo dało się postać przenieść z WZ - ot i czemu nie ma tu własnego pomysłu :) Pomysł był taki, żeby zdolność tej postaci przenieść właśnie na grunt DT, bo da się to zrobić bez problemów, a po drugie jest to ciekawa i cholernie mocna zdolność - nie ma wojowników odpornych na wojowników (poza nietoperzami) a co za tym idzie Anioł może wyłączyć dowolnego wojownika - stąd i wysokie W.

Cytuj
Ze względu na to, że ANIOŁ jest w WZ dość dobrze opancerzony (a w 3rdE jest jeszcze tajniakiem), dałbym mu większy "P" i mniejszą "WW"
A to ciekawy argument :) P Anioła w WZ jest dość lipne - 24. Przypominam tylko, że 30 w tej edycji do rzadkości nie należy. WW natomiast ma wysokie bo 17 ;) A to już sporo. Poza tym jest to wojownik wybitnie do WW. Co do 3rd ed WZ - nie biorę tej edycji pod uwagę tak długo jak to możliwe. A już na pewno nie widzę sensu łączenia pomysłów pomiędzy edycjami... Chyba, że cholernie dobrych pomysłów.

Cytuj
czy zdolność ANIOŁKA działa też w momencie, w którym wrogi żołnierz walczy z innym ANIOŁEM MIŁOSIERDZIA?!...
Que? :)

Cytuj
W WZ, MEKI nie były silniejsze od ERADICATORÓW
Nie można wykorzystywać takich porównań jako argument - można stwierdzić ogólnie, np w WZ ktoś ma pancerza tyle i tyle, więc jest to wysokie P i na tej podstawie dostaje sporo do P w DT, ale porównywanie konkretnych jednostek jest bezcelowe. Tworzą się zapętlenia - jeden jest lepszy od drugiego, drugi od trzeciego, a w DT na odwrót i co wtedy? Z opisu Meki wynikało, że to cholernie mocne ustrojstwo. Grizzli jest poza konkurencją jeśli chodzi o logikę w cechach - on po prostu powinien mieć same 99 :P Pełna odporność na MH? A czemu? Każdy Battlesuit taką powinien mieć? Robot ma bo to AI. Grizzly ma bo to czołg z pełną załogą - można więc zakładać, że ktoś się oprze i będzie funkcjonował :P A Meka? Koleś w duuużej zbroi z duuużymi działami. Pełna odporność? Nie wydaje mi się ;) Co do mocy Ki - z Mocami może być lekko game breakerem - to jest problem.  A moce Ki w DT w ogóle są porażką. Pisałem powyżej  o co chodzi. Moce są czasem traktowane również jak sztuka itp - wymagają czasem wykonania gestów, albo wymagają sprawności - np Przebiegły Unik Mangusty czy Zręczne dłonie Yoramy - to nie jest czysta "magia" tylko genialna kontrola ciała dzięki wyćwiczonym odruchom czy jak kto to nazwie. Ale nie widzę tego jak np Meka w walce wytrąca broń przeciwnikowi czy robi Unik Mangusty :)

Cytuj
ŁOWCA GŁÓW - Cechy są OK, ale zdolność przegięta (czyszczenie stołu za pomocą jednej akcji nie jest w porządku)...
Yyyy... ??? Jak masz 5 w grze to faktycznie mogą nieźle wyczyścić. Ale jak masz jednego to co? Jeden dodatkowy atak jest przegięty? To zbanuj Działko Myśliwy.

Cytuj
Po pierwsze, brak mu odporności na Sztukę
1. Nie wiem skąd pomysł w DT żeby wszyscy Nefaryci byli odporni. Nie jestem fanem tego pomysłu.
2. Celowo ta postać nie ma odporności - można go dobrze łączyć ze sztuką ;)

Cytuj
Po drugie, jego współczynniki są za niskie - jako generał armii Ilian
Po czym wnosisz? :) Po 3rd ed WZ? Oficjalnie to Vahl'Dredd nie istnieje :P Ani w 1st ed WZ go nie ma, ani w MC. Jest tylko w 3rd ed - ponieważ był dobry obrazek to go zrobiłem, ale nie mam zamiaru robić z niego superbohatera tylko dla tego, że dali mu zdolność Force Commander - zwłaszcza, że wcale mimo tego nie ma wypaśnych cech. Ma lepsze strzelanie niż WW i to się zgadza. Zdolnośc wynika z Łańcucha Ilian - nie mogłem zrobić, że walczą, aż któryś zginie bo co chwila by się gra zawieszała;) Obydwaj mają wyższy P niż WW i lipa... Koniec gry bo toczysz walki nierozstrzygnięte do usranej...

Temat jest oddzielny bo mój projekt będzie większy niż pewnie cała dotychczasowa Twórczość graczy, którzy ograniczali się do pojedynczych kart - to raz. Dwa - chciałbym aby całość była w jednym miejscu obok siebie, a nie była przeplatana innymi kartami. Po trzecie - nowych sensownych wątków nigdy za wiele ;) Po czwarte - a czemu nie? Każdy może założyć własny wątek jesli ma zamiar robić w nim coś czego nie może dobrze zrealizować w innym z takiego czy innego powodu. Taką miałem wizję i tak też zrobiłem ;)


EDIT:
Jeszcze dwie rzeczy. W WZ każdy szanujący się wojownik ma minimum, 26 P ;) Anioł ma 24 - niewiele więcej od Opętanego Legionisty. A taki np Slaghtermaster ma 29 Pancerza, w DT 4... Zalecam daleko idącą ostrożnośc w przenoszeniu cech z WZ do DT ;)

Druga sprawa- nie można stworzyć nowych kart, tak aby nie przypominały starych kart np w wartościach cech - piszesz, że Anioł jest zbyt podobny... Tutaj kolejne podpunkty:
1. Wiele kombinacji zostało wykorzystanych i korzystanie tylko z nowych kombinacji cech byłoby absrudem ;) Tam gdzie się da i jest to uzasadnione tak robię, tam gdzie niekoniecznie - nie i już ;)
2. Nie można na siłę tworzyć wojowników o innych cechach, bo po prostu zmienisz profil danej frakcji. Pchając jakiś czołg do Muawijhe tworzysz coś wbrew ogólnej zasadzie, że Muawijhe z reguły ma najsłabszy właśnie pancerz. Herold trochę się wyłamuje, bo ma stosunkowo dobry pancerz i większe strzelanie niż WW, ale z profilu anioła nie wynika, aby i on się miał wyróżniać w tym względzie.

(http://www.pretorianstalker.neostrada.pl/homemade/unknown.jpg)
Szybki konkurs - do kogo by pasowała ta grafika?
Tytuł: Odp: Apostle of Insanity - homemade project :)
Wiadomość wysłana przez: Diablerist w Października 30, 2008, 04:27:25 pm
Wild Hunter Ilian? Albo nowy smerfny Alakhai ;)
Tytuł: Odp: Apostle of Insanity - homemade project :)
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Października 30, 2008, 04:34:24 pm
No właśnie Alakhaia mi lekko przypominał, więc uznałem, że może by jakiegoś nefarytę z niego zrobić... Musze poszperać po książkach. Sugestie mile widziane.
Tytuł: Odp: Apostle of Insanity - homemade project :)
Wiadomość wysłana przez: Diablerist w Października 30, 2008, 04:58:13 pm
Nie pamiętam czy to u nas na forum ktoś pisał czy gdzie indziej to czytałem, ale rzekomo Saladin jest taki niebieskawy.
Tytuł: Odp: Apostle of Insanity - homemade project :)
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Października 30, 2008, 05:15:42 pm
Ale Saladin już jest :) To będzie raczej inny nefaryta od Algerotha - w sumie to może zrobię tylu nefarytow ilu znam i się będe zastanawiał ;) Potrzeba 4 od Algerotha - zdaje się, że grafik starczy.

(http://www.pretorianstalker.neostrada.pl/homemade/absalom.jpg)

(http://www.pretorianstalker.neostrada.pl/homemade/abazar.jpg)

(http://www.pretorianstalker.neostrada.pl/homemade/azurwraith.jpg)

(http://www.pretorianstalker.neostrada.pl/homemade/jezerai.jpg)

Już mówię, czemu tak, a nie inaczej :) Absalom - miał być czerwony... Nie miałem czerwonego, więc dałem takiego co nie widać. Podobno to standardowy nefaryta z Miotaczem Gehenny (muszę tego figsa do WZ zdobyć ;) ) - na grafice widać róg i widać bliskość płomieni ;) Ot i dla czego tą grafikę dostał Absalom.
Jezerai - podobno łazi w zbroi - koniec :)
Abazar - yyy... bo jest purpurowy? :) Naciągane z powodu koloru oraz tego, że to prawie czarna purpura i podobno nie ma oczu. Cóż - nie było na razie nic lepszego.
Azurwraith - bo został tylko on :)

Tytuł: Odp: Apostle of Insanity - homemade project :)
Wiadomość wysłana przez: Diablerist w Października 30, 2008, 07:22:30 pm
Azurwraith - te żółte mazy to nie są przypadkiem znaki rozpoznawcze sług Ilian? Tak jak na Wild Hunterze z tej sceny w dżungli?
Tytuł: Odp: Apostle of Insanity - homemade project :)
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Października 30, 2008, 07:24:23 pm
Wild Hunter zdaje się wywodzi się z homemade'ów - nie wiem co tak na serio pokazuje ten obrazek. Jeszcze nie spotkałem się nigdzie z typowymi Algerothowymi rogami u Ilian ;)

EDIT: Abazar zmieniony - źródło grafiki - Marqwitch (pośrednio oczywiście).
Tytuł: Odp: Apostle of Insanity - homemade project :)
Wiadomość wysłana przez: Diablerist w Października 30, 2008, 10:03:15 pm
EDIT: Abazar zmieniony - źródło grafiki - Marqwitch (pośrednio oczywiście).
Niestety na brodzie ma symbol Camarilli - to nieco psuje klimat.
Może zbluruj nieco.
Tytuł: Odp: Apostle of Insanity - homemade project :)
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Października 30, 2008, 10:28:54 pm
A tam blurował będę... Zmienię na symbol Algerotha :P
Tytuł: Odp: Apostle of Insanity - homemade project :)
Wiadomość wysłana przez: Marqwitch w Października 30, 2008, 11:42:26 pm
Cytuj
Niestety na brodzie ma symbol Camarilli - to nieco psuje klimat.
Może zbluruj nieco.
Co Ty za bzdury wypisujesz?! To jest symbol Algerotha! Symbolem Camarilli jest ANKH - krzyż egipski, symbolizujący drogę życia!
Tytuł: Odp: Apostle of Insanity - homemade project :)
Wiadomość wysłana przez: Diablerist w Października 30, 2008, 11:47:46 pm
Uhm, no teraz jest jak go Pret przerobił w PSie. Weź może nieco wnikliwiej czytaj temat zanim zaczniesz napieprzać te swoje wykrzykniki...
Tytuł: Odp: Apostle of Insanity - homemade project :)
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Października 30, 2008, 11:49:12 pm
Jakiś koślawy był ten znaczak - zakładam, że miał być symbolem algerotha, ale faktycznie nie wyglądał najlepiej - anyway - poprawiłem i nie ma wątpliwości :) Symbol Algerotha jest dość płaski u góry, a nie ma takich "brzuszków" jak w oryginale ;)

Żeby wyjaśnić może sprawę - każdy z was ma trochę racji ;)
Grafika robiona pod DT, więc powinien być symbol algerotha z miejsca. Aczkolwiek jak napisałem - jak mu się przyjrzeć to dość poważnie nieudany ;)
Tytuł: Odp: Apostle of Insanity - homemade project :)
Wiadomość wysłana przez: Skoq w Października 30, 2008, 11:57:49 pm
Pret - wyobraźnia poniosła? ;D (żart) Dodatek z samych Nefarytów będzie? :D Jak dla mnie to trochę ich za dużo już - może dla równowagi wrzuć pomysły korporacyjno-bractwowe?  ;) Swoją drogą - co do rysunków - Abazar= "prawie" Valpurgius, a Jezerai i Absalom - jakoś średnio do DT mi pasują (rysunkowo)... A co z tym Wild Hunterem - Homemade czy nie - na Nefarytę nie wygląda - raczej na jakąś niebieską odmianę Razydo-Furii - słowem na bezmózgiego woja ... może uda się jakieś inne / lepsze znaleźć rysunki (Wild Huntera bym zostawił jako szeregowego potwora, tyle jak on się powinien nazywać?)? Na tego Azurwraith'a już lepiej by pasował ten "dinozaur" z konkursu ;D Ofkors - to takie tam sugestie tylko... ;)
Tytuł: Odp: Apostle of Insanity - homemade project :)
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Października 31, 2008, 12:04:16 am
Będę robił i dla korporacji - nie bój nic :) Chodzi o to, że robię to do czego mogę bez problemów dobrać obrazek, a poza tym nie wymaga on jakiejś poważne obróbki. Będzie większość sensownych rzeczy jakie znasz z MC, a nie ma ich w DT. Nefaryci Algerotha się już wyczerpali ;)
Tytuł: Odp: Apostle of Insanity - homemade project :)
Wiadomość wysłana przez: hutnik w Listopada 01, 2008, 11:35:30 am
Absalom - bardzo dobry obrazek, trzyma klimat DT (cos w stylu Saladina)
Azurwraith, Jezerai - obrazki sa super, ale to wiadomo, Paul Bonner

Abazar - zdecydowanie najmniej mi sie podoba. Obrazek jakis taki nie w klimacie DT. Moze jakby tlo zmienic to by bylo lepiej? Np. dodac tlo ze znaczkiem legionu, tak jak jest na wielu kartach.

No i mam nadzieje, ze ci nefaryci zostana obdarzeni jakimis naprawde ciekawymi zdolnosciami, a nie tylko odpornosc na sztuke, autokill i wysokie staty ;)

No i tak jak Skoq czekam niecierpliwie na cos dla Bractwa, korporacji lub Semai/Demnogonisa. No i na jakies "nie woje" bo to chyba bedzie najtrudniej stworzyc ;)
Tytuł: Odp: Apostle of Insanity - homemade project :)
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Listopada 01, 2008, 11:41:52 am
Co do Abazara - obrazek jest w sumie zrobiony na podstawie opisu z RPG :) Wiem, że nie jest rewelacyjny, ale w tym momencie zostaje mi fajny obrazek na coś innego niż nefaryta ;) Co do tła - do tak ciemnych obrazków nie stosuję tła ze znakiem legionu - po pierwsze zlewałby się z tłem i mało co byłoby widać (tło pradopodobnie będzie zmienione, ale nie wiem jeszcze na co), a po drugie na takim tle dobrze wyglądaja generalnie obrazki Bonnera ;) Inne niekoniecznie.
Tytuł: Odp: Apostle of Insanity - homemade project :)
Wiadomość wysłana przez: Nekro w Listopada 01, 2008, 01:02:16 pm
Co osoba to inny gust :) Mi akurat teraz Abazar się podoba a ciemne tło dodaje mu "grozy" co trzyma klimacik ;) Fajny jest też Jezerai - taki niecodzienny. Reszta nefrów taka sobie.
Tytuł: Odp: Apostle of Insanity - homemade project :)
Wiadomość wysłana przez: Muleq w Listopada 01, 2008, 01:09:20 pm
To moze jeszce ja wypowiem sie głosem laika ;) Czy nie dałoby sie sie cos zrobic z obrazkiem Angel of Mercy? Dla mnie jest jakis taki całkowicie niewydoomany ;) Podobnie z Valdredem ;) Ten Luca Zontili czy jak mu tam chyba raczej w dooma nie grał ;). Co do Meki mozna by jej zwiekszyc ewentualnie Wartosc ale wprowadzic jeszce zasade o jednym ataku na ture. Skoro ponoc Meki sa wolne to napewno takie ograniczenie by je spowolniło ;) Co do 4 nefarytów to Absolom ( moze Absolut ;)  jest ok ale pozostała trójka jakos mi nie podchodzi. Ten niebieski jakos bardziej mi pasuje na pomocnika nefaryty ( cos w stylu Razydy ) niz samego nefaryte. Co do wykonania kart dla mnie rewelka!
Tytuł: Odp: Apostle of Insanity - homemade project :)
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Listopada 01, 2008, 02:48:48 pm
Zontini robił grafiki na pudełka figurek z WZ oraz do podręczników WZ z drugiej edycji. Angel of Mercy jest Angelem of Mercy i w sumie lepszej grafiki się na pewno nie znajdzie ;) Mi tam ta grafika akurat się podoba :) Co do Meki - tutaj będa jakieś zmiany jeszcze na pewno - dokładnie co zmienię, jeszcze nie wiem.

Co do niebieskiego Nefaryty - dla mnie standardowy Nefaryta. Trzy rogi są? Są! Czego chcieć więcej? :)
Tytuł: Odp: Apostle of Insanity - homemade project :)
Wiadomość wysłana przez: hutnik w Listopada 08, 2008, 01:25:39 pm
No i jak tam prace nad kartami ida? Chetnie bym zobaczyl cos nowego w tym temacie :)
Tytuł: Odp: Apostle of Insanity - homemade project :)
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Listopada 09, 2008, 03:20:08 pm
Nie idą chwilowo - zajęty jestem innymi sprawami obecnie. Jak coś stworzę to będę wrzucał.
Tytuł: Odp: Apostle of Insanity - homemade project :)
Wiadomość wysłana przez: Nekro w Kwietnia 20, 2009, 06:03:25 pm
Jakoś mi umknęło o tym napisać ale karta którą przywiozłeś do Zabrza muszę przyznać wyglądała niczego sobie (za wyjątkiem może sposobu jej wycięcia). Kolory jakimi była potraktowana sprawiały wrażenie bardzo soczystej i dla mnie osobiście oglądało się taką kartę całkiem przyjemnie w porównaniu do oryginałów które bywały/bywają blade jak ... córka młynarza. Papier oraz sposób sklejenia też były dobrze dobrane/przeprowadzone. Musisz przywieźć kilka innych wzorów na następny turniej aby większa rzesza mogła ocenić twoje starania.