Może i Mishima ma moce KI, może ma auto killerów. Dla mnie są i tak do bani. Bez mocy są słabi. Każdy kto pisze o Mishimie, to podaje zestawy z mocami. Bez nich widać nie radzą sobie. Co do sojuszy, to napewno Capitolu jest lepszy od Mishimowców.
Co do odpowiednieo ustawienia tali, to ja buduję ją na Lwach Morskich + Chris J. I jakoś sobie dobrze radze, w walce z Bauhausem i Mishimowcami. Zdolnoci Chrisa dają sporą przewagę, tylko trzeba je umiejętnie wykorzystać. Byle leszcz z DPAT-9 odstrzeli Grizzliego i Robota Zabójcę. Więc z najpotężniejszymi wojami tych korporacji akurat nie ma problemu.
Muleg, możesz mi tu pisać jaka to Mishima jet och i ach, dla mnie jest do kitu. Taki Imperial jest dużo bardziej ciekawszy.
Co do Snajpera, to połącz go z DPAT-9 i pancerzem legndarnego zabójcy, to zastanowisz się trzy razy przed atakiem.
Dla mnie Mishima, to stoi na końcu łańcuszka korporacji.
A co do kwesti rekina, to jest OK. Skoro pojazdu latającego nie można zaatakować WW, więć zapis co do rzutu monetą, można uznać za bezsens i go pominąć. Poza tym, taki Pułkownik Lotnictwa, zawsze się przyda wśród wojaków wyposażonych w latacze.
A i ciekawe jak Mishma sprawdzi się na turnieju dwunastkowym, jeżeli Lapson nie zmieni zasady co do Golgothy i Apo. Bo jak zostanie to co jest, to blado ją widze.
Co do Cybtronicu, to szacuneczk do tej korporacji mam. Sam gram od czasu do czasu nimi i uważam, że to dobra korporacja. Zwłaszcza jak ustawi się ja na WW i siłą napędową będą cyborgi.
Może Bauhaus i Capitol nie mją auto killi, ale są ciekawsi, a i bez autokilla tego sobie poradzą. Zwłaszcza jak grasz na zasadach talii dwunastkowych.