Marcino, on nie ma autokilla
Po "first strike'u" jest tylko usuwanie zabitych z gry, ale zabić musi "ręcznie", że tak to nazwę,
Argumenty Twoje rozumiem, ale Grizzli ma podobnie (czyli fest wysokie staty, a W zupełnie od czapy).
First strike dałem mu bo Synowie R. cierpią na niedobór "first strike'owych" wojów.
A na wrogą Minę vs moje wysokie W jest opcja Bribery (co zresztą wyczytałem gdzieś na tym forum - ktoś tak kiedyś zrobił, żeby zgarnąć kase za swojego Grizzliego, jeszcze z Dowodem Odwagi u przeciwnika
). Poza tym chyba ograniczyliście Minę do 1 w talii, w zasadach warszawskich (mogę się mylić, ale coś mi tak świta). Z tym ograniczeniem to zgadzam się w pełni. Przy jednej minie to wysokie W aż tak nie boli.
Staty 3x12 to fest, ale czołg to czołg, a grizzli i tak ma więcej S i P. Taki Robot Zabójca (cóż za pretensjonalna nazwa) ma słabe staty (stosunkowo) i jest leszczem, którego nikt nie używa.
Ta zdolność dotycząca utrudnienia ataków jest natomiast żywcem wyjęta z Dark Edenu (podobnież jak te 12) - no i chciałbym żeby zostały, bo są fajne i unikatowe.
Mogę się zgodzić na zabranie mu first strike'a, odporności, a także podwyższenie W. Durand ma o 3 pkt. więcej niż wynika z jego statów, więc mojemu Bliztankowi po face liftingu dałbym 15 W (12+3).