1. Powiedziałbym, że tak bo czemu nie?
a) a kto jest noncombatantem z wyznawców algerotha nie będących bohaterami?
Jak takie coś zrobisz to tak - walka się przerwie, ale nie wiem jak to zrobisz.
2. Chyba nie zostają, chociaż nie wiem jaki był zamysł twórców - bo nowy wojownik wskakuje w miejsce starego, a odrzuca się tylko kartę wojownika... Ale uważam, że z tym wojownikiem lecą karty dołączone.
a) raczej nie
a nawet prawie na pewno nie
3. Powiedziałbym, że wojownik jest tam gdzie być powinien -czyli w kohorcie. Bo jeśli uprzemy się, że nowy trafia "w miejsce starego" to będzie to mogło znaczyć, że jest w szwadronie, a może to że karty dołączone zostają
Do końca nie wiem...