Wnioskując po zbieżności nicków, Gwynnbleid to chyba organizator konwentu Avangarda, któremu ktoś z nas sprzedał wtedy karty - chłopak wraca do gry i kompletuje decka
Pret - masz szczęście że musiałem pojechac po dziewczynę do lekarza, nie zwykłem przegrywac na Allegro