Forum Doom Trooper
Forum ogólne => Klub Arkadin => SELEKCJA KART => Wątek zaczęty przez: Marqwitch w Lutego 21, 2012, 12:54:18 pm
-
(http://img814.imageshack.us/img814/4717/solace.jpg)
ULGA
ZAGRAJ W DOWOLNEJ CHWILI. Wszystkie stosy kart odrzuconych zostają anihilowane.
-
Zdecydowanie NIE - mamy Living On The Edge - bardziej sensowną kartę.
-
Czy ja wiem, czy bardziej sensowną... ULGA jest prostsza i przez to bardziej sensowna. Z jednej strony koszt jest darmowy, ale z drugiej strony nie możemy ochronić się przed jej działaniem.
Myślałem nad wstrzymaniem się od głosu... ale po zastanowieniu jestem na TAK.
-
Bardziej sensowna? Bez jaj... i jeszcze 5 w talii i po co komu Living.., czy And Stay dead - nie lubię kart, które są mocniejszymi wersjami istniejących...
-
Ehe, jasne...
AND STAY DEAD i LIVING ON THE EDGE to zupełnie inne karty... przez AND STAY DEAD nie niszczymy samych siebie, a LIVING ON THE EDGE to finisher (zabieramy komuś punkty, kasujemy mu discard a nasz pozostaje bez szwanku). Zastosowanie SOLACE jest zupełnie inne, choć wolałbym, aby ta karta była zagrywana za akcję.
-
Zupełnie inne zastosowanie - taaa jasne - ale przy okazji takie samo jak i wspomnianych kart - zniszczenie przeciwnikowi kolekcji - i to za free, w dowolnym momencie - kto włoży do talii And Stay Dead, czy Living przy czymś takim? Rzucasz Play It Again sobie i potem to - przegięte.
-
LIVING ON THE EDGE też możesz rzucić po PLAY IT AGAIN... a dodatkowo możesz je rzucić zawsze wtedy, gdy masz odpowiednią przewagę punktową.
-
Dlatego wystarczy nam Living - po co pchać kolejne takie karty - i to zagrywane any time bez żadnego kosztu - z miejsca bym to banował...
-
Jeśli SOLACE wymaga bana, to LIVING ON THE EDGE również. Karty są bardzo podobne, ale jednak różne.
-
Ale Living ma chociaż jakieś utrudnienia w zagraniu - 3 akcje, przeciwnik też może mieć 20 PA i wtedy mało użyteczne - a tu łup, za free i efekt masz ten sam i do tego pewny - Living robi się niepotrzebną kartą. A co do obosiecznego działania - patrz Throwing - karta niby szkodzi obu graczom, ale wiadomo, że jest przegięta bo daje przewagę jednemu z powodu momentu zagrania...
Btw - karta promuje talie-berty :P - ale jest przegięta i tyle.
-
Zdecydowanie NIE. Wystarczy Living on the edge.
-
Zdecydowanie NIE. Karta przesadzona, za mocna. Już nie samo-, ale gwałt
-
Za mocne - NIE
-
NIE. Przez takie karty gra przestaje być przyjemnością.
-
Zdecydowanie NIE. Karta przegięta pod każdym względem.
-
Jeśli przeciwnik nie chce manipulować discardem i liczy na szybkie zwyięstwo przed zużyciem talii, to ta karta jest zupełnie nieefektywna.
-
W turniejach z jednym atakiem zazwyczaj wszyscy chcą manipulować discardem :)
-
Ale jeden atak w puste to domowa zasada.
To że ja gram sobie w domu bez przenoszenia, nie znaczy, że uważam BŁĄD NAWIGACYJNY za niegrywalną kartę. ;)
-
Ale jeden atak w puste to domowa zasada.
??? Czasami kompletnie nie ograrniam Twoich postów bo nie nadążam za tokiem myślenia. Solace na domowe zasady będzie jeszcze gorsze niż turniejowo. A zasada 'domowa', o krórej piszesz, powszechnie występuje na turniejach.
-
To że jest powszechna, nie znaczy, że jest oficjalna.
-
Oficjalnie Pojmanym można grać x5, ale nie wybieram kart do oficjalnych zasad (bo oficjalnie to 2nd ed obowiązuje) tylko do naszych realiów DT :) Poza tym - podobno nie lubisz kart, które są we wszystkim lepsze niż inne podobne karty? A tutaj właśnie masz takie coś - porównaj z Living on the edge - jeśli na anihilowaniu discard oprzesz deck co weźmiesz? Living czy Solace?
-
Living On The Edge kosztuje trzy akcje, ale przeciwnik może się wybronić za hajs... przy czym my też możemy się wybronić w ten sam sposób - zauważ jednak, że jeśli bierzemy do talii taką kartę jak Living On The Edge, to będziemy starać się kontrolować punkty A, aby mieć przewagę. W przypadku Solace jesteśmy pewni tego, że sami się skrzywdzimy.
Co prawda uważam, że zagrywanie tej karty bez akcji to trochę za mało (jedna akcja by wystarczyła), ale mimo to nie uważam jej za gamebrakera.
-
Czy Living czy Solace najczęsciej najpierw walisz Play it albo Sposobność... Tylko te karty dużo ciężej połączyć z Living.
-
karta jest bardzo mocna. jestem na NIE.