Living On The Edge kosztuje trzy akcje, ale przeciwnik może się wybronić za hajs... przy czym my też możemy się wybronić w ten sam sposób - zauważ jednak, że jeśli bierzemy do talii taką kartę jak Living On The Edge, to będziemy starać się kontrolować punkty A, aby mieć przewagę. W przypadku Solace jesteśmy pewni tego, że sami się skrzywdzimy.
Co prawda uważam, że zagrywanie tej karty bez akcji to trochę za mało (jedna akcja by wystarczyła), ale mimo to nie uważam jej za gamebrakera.