Forum Doom Trooper
Zasady gry => Archiwa Bractwa => Karty => Wątek zaczęty przez: Lapson w Lipca 11, 2009, 12:47:20 pm
-
Jak mam zranić tą kartą skoro to nie jest broń? Czy w przeciwieństwie do innych sposobów automordowania tej jest ciągły? Nie sądzę ale lepiej zapytać.
-
Powiedziałbym, że działa ona tylko w walce, choć można wraz z nią użyć innej broni :) Trudno np wyjaśnić jakim sposobem Wichry obłędu ranią za pośrednictwem Strzelby :)
-
napisane jest, że mogę zranić dowolnego innego członka szwadronu, hmm rozumiem, że przewódcę korporacji tez ?
-
Jeśli nic nie pisze o tym, że musi móc brać udział w walce to tak.
-
Powiedziałbym, że działa ona tylko w walce, choć można wraz z nią użyć innej broni :) Trudno np wyjaśnić jakim sposobem Wichry obłędu ranią za pośrednictwem Strzelby :)
A czy w połączeniu z granatem zadziała??
Mi się wydaje że zadziała w połączeniu np. z triangulatorem, ale z Miotaczem Gehenny już nie.
-
Problem polega na tym, że to nie jest BROŃ więc teoretycznie można użyć wraz z nią innej broni. Ale granat nadal nie przejdzie bo strzelba nijak nie będzie tutaj zaangażowana.
-
1. Zabijam wojownika, a ten się leczy/ucieka itp., czy w takim wypadku mogę zranić ze strzelby innego a nawet tego wojownika co np. się uleczył ?
2. Czy ranić można non combatanta np. corporate leadera ?
3. Czy ewentualna śmierć obu wojowników następuje jednocześnie ? Chodzi mi o kontrowanie ran tzn. jeżeli pierwszy użyje kart kontrujących/leczących to czy drugi wojownik może robić to samo, czy już będzie za późno?
-
Chyba rana jak zginie dopiero, więc jak ucieknie to nic z tego nie będzie. Co do noncombatantów - można chyba, ale wybiera gracz od DT więc raczej tego nie zrobi... Oczywiście czasem się może zdarzyć - może np. nie mieć wyjścia. Co do kontrowania - każdy wojownik ma zawsze szanse nawet jeśli rany dostają razem. Można się ratować po kolei. Pierwszy raczej ginie ten walczący, a dopiero potem drugi wojownik dostaje ranę.