Przy całym szacunku dla pracy i pomysłowości faktycznie turniej mógłby być co najmniej kontrowersyjny.
Pisząc z pozycji młodego i jeszcze niezasobnego w karty gracza kilka pomysłów bym poparł - głównie ograniczenie R i U. Jest to jednak moja osobista sugestia wynikająca raczej z faktu, że wielu trudno dostępnych kart nie posiadam (JESZCZE
) i w ten sposób szanse w pewien sposób by się wyrównały.
Z drugiej strony rozsądek jednak mówi, że w ten sposób wiele talii byłoby podobnych - ale może to i dobrze. Wygrywa ten, kto kombinuje, a nie ten, kto ma więcej zakłóceń czy pechów.
W kwestii odbanowania, jestem zwolennikiem utrzymania listy z STR, a nawet kolejnych ograniczeń. Prócz lansowanego w Zabrzu ograniczenia Ucieczki, jestem za ograniczeniem Pecha i zakazaniu Wymiany.
System mecz + rewanż za to oceniam bardziej niż pozytywnie. Ponieważ pamiętam dyskusje z Maurycym na temat przydatności Sidebaru takie rozwiązanie może być rozwiązaniem bardzo pozytywnym. Problem w tym, że jeżeli ilość uczestników jest spora, wówczas może się nie sprawdzić.
Trochę na ten temat rozmawiałem z bigpaulem i doszliśmy do wniosku, że można kombinowac tak: jeżeli są rewanże, to z sidebarem, a jeżeli tylko jedna waka, to wówczas bez sidebaru. Ale to propozycja na inny wątek.
Kolejna sprawa, czyli "tematyczność" turnieju. Choć me doświadczenie nie jest duże, to jednak nie wydaje mi się, by to ograniczyło talie do bractwa, mishimy i legionu. W Zabrzu były przecie talie oparte np. na Capitolu. Jedyną różnicą byłoby to, że wszędobylskie do tej pory Lutki pojawiałyby się tylko w taliach opartych o Triadę.