Niesamowity wyścig za i przeciw trwa.
Ale mi chodzi tylko o to aby takiego woja ograniczyć do 1 sztuki. Dlaczego ? Bo nie można grać 5 falami prawaości (very good) a jego ZDOLNOSĆ wydaje mi się takim bonusem jakiego nawet Kardynałowie nie mają a kosztują prawie tyle samo. Każdy przeżyje wjazd kardynałem z samodoskonaleniem i powie sobie iż to fart przeciwnika i dobrze ułożona talia
Ale wjazd takiego woja o takich parametrach ale z taką zdolnością :/ Zreszta załóżmy ile jest kart specjalnych ściągających wyspiora z gry: po namyśle, pojmany, fala prawości, skrytobujca (chyba) no i już nie pamiętam ile jeszcze :/ A każdy ma przecież zakłocenia łączności czy tez skradzione papiery. Tak czy siak popieram pomysł Diablerista z zdolnością jednego wjazdu na gracza przez grindera. A jeżeli mówicie iż gra stanie się bardziej nieruchawa i statyczna to przypominam o takiej karcie jak zapach wojny którego użycie wymaga płacenia i przeciwnik ma prawo wykorzystać w swojej turze ataki z tej karty. To mi się wydaje karta która ma w sobie + i - atakowaniania w jednej turze na gracza czy jego wojów, a nie taki grinder którego łatwośc ataków na gracza mnie poraża swoim wjazdowską ordynarnością. Skończyłem, dziekuje bardzo :mrgreen: