Drukuj

[pretorianstalker]

Bohater. Uważany za Huzara. Kiedy znajduje się w grze twoi huzarzy (poza Richthausenem) zyskują +5 do WW, S i P.

[Muleq]

Karta prosta, jasna i klarowna ale to chyba wciąż za mało żeby robić talie na Huzarach. Z drugiej strony od czegos trzeba zacząć. Jestem na TAK.

[pretorianstalker]

NIE Cechy bardzo wysokie i duże bonusy - taka karta wyjęta żywcem z Apocalypse...

[Marqwitch]

Karta mi się nie podoba, ale mnóstwo podobnych jest już w Apokalipsie. Szkoda, że nie wymyślono HUZAROM niczego ciekawszego. Mimo wszystko TAK!

[Skoq]

TAK.

[madrav]

Jestem na tak,  choć ten Duke Nukem na grafice jest badziewny.

[hutnik]

TAK, czemu nie. Przypomnę, że Huzarzy to wojownicy słabiutcy (2,2,3,2), bez żadnych dodatkowych zdolności. Przy nich ten bonus +5 naprawdę nie jest zbyt wysoki. Saperzy mają podobne staty a bonus +6 all nie razi (dodatkowo mają oczywiście Linie McCraiga). Sam Sergei też na kolana nie powala, niezłe S ale też 9 W. To i tak za mało żeby grać Huzarami.

[pretorianstalker]

No właśnie bonusy dla saperów rażą Ale trudno Maxwella zbanować.

[hutnik]

No właśnie bonusy dla saperów rażą Ale trudno Maxwella zbanować.

Mnie bardziej razi Linia McCraiga i wystawianie Maxwella na stoł za free bez poświęcania D i akcji  .

[Marqwitch]

Korporacja Bauhausu była strasznie zaniedbana w Golgocie i Apokalipsie (podobnie jak Cybertronic i Imperial w Mortyfikatorze). SERGEI RICHTHAUSEN sprawi, że Bauhaus nie będzie z tyłu za innymi korporacjami, jeśli chodzi o 'apokaliptycznych' wojowników - właściwie to można go uznać za zaginioną kartę z dodatku Apokalipsa (nie zmienia to oczywiście faktu, że dodatek ten jest najgorszym oficjalnym dodatkiem, jaki widziałem), a duże modyfikatory do cech nie będą kojarzyły się wyłącznie z KOMMENDANTAMI i Czołgami Bauhausu.

[Nekro]

Yes, yes, yes!

[wybraniec22]

Tak

[hutnik]

Chciałbym zwrócić uwagę, że ta karta gryzie się z inną homemadową kartą, "Hussar Kapitan":



Nie chcę tutaj oceniać, która jest lepsza, a która gorsza ale będą się pojawiać co jakiś czas takie "zgrzyty" i czasem trzeba będzie przeprowadzić rewizję uprzednio podjętej decyzji o przyjęciu karty, bo później rozpatrywana karta może się okazać lepsza  .

Hussar Kapitan i tak byłby pewnie zdyskwalifikowany przez niepotrzebną koniunkcję.

[pretorianstalker]

Na razie nie ma co się nad tym zastanawiać. Dojdziemy do kapitana to pogadamy. Poza tym zasadniczo karty się nie gryzą, tak jak nie gryzą się Maxwell z Nicolą. Z Kapitanem jest taki problem, że będzie się kumulował z innym kapitanem, bo nie ma zasad i jednym kapitanie Są tylko zasady o jednym sierżancie.