A co do lasek to podzielam zdanie Marqwitcha, ta przy bufecie naprawdę zwiększała wrażenie estetyczne na konwencie - turnieju (oj jakby się moja dowiedziała to już więcej na turniej bym nie pojechał :mrgreen: ).
W kwestii walkowerów to niestety lipa bo zdarzyło się to po raz drugi, w Raciborzu było identycznie i chyba był nawet problem z tymi samymi osobami (bez wskazywania i nie mam pretensji do Noziego i szacunek dla niego, że chciało mu się przyjechać z tak daleka) :evil:. Niestety w ostatecznym rozrachunku ma to wpływ na przebieg gdyż np. w grupie B rywalizacja o wyjście była bardzo ostra a w grupie A nawet Kwaker miał trzy zwycięstwa swoją nieśmiertelną talią Pozdrawiam) :lol:
Trzeba się zastanowić na przyszłość nad robieniem większej ilości grup np. 4 osobowych. I może warto zastanowić się wtedy nad meczem i rewanżem w grupie?(propozycja do dyskusji)
A poza tym było rewela i jak w sobotę rano się jeszcze wściekałem że jedziemy tylko we trójkę i będą duże koszty tak w niedzielę nie żałowałem że się ruszyłem.
Już myślę o modyfikacjach w moim Bractewku
I jeszcze raz szacun dla NEKRA (nie powinniśmy nic dosłać w ramach składki na nagrody?)