Forum Doom Trooper
Forum ogólne => Klub Arkadin => Wątek zaczęty przez: Pako w Czerwca 21, 2009, 10:36:35 am
-
W drodze na Confuzję (http://www.doomtrooper.pl/smf/index.php?topic=1109.0), Skoq (http://www.doomtrooper.pl/smf/index.php?action=profile;u=17) opowiadał o turnieju Dark Edenu (?), w jakim miał okazje grać ostatnio.
Jedna z zasad, które tam obowiązywała wydała się nam interesująca i może warto by było się zastanowić na wprowadzenie takiej zasady na naszych turniejach...
Mianowicie, gracze przed rozpoczęciem gry (siedzą już przy stoliku) mają możliwość przejrzenia talii przeciwnika i dokonania zmian w swojej korzystając z side baru.
Zwiększyłoby to rolę side baru - to po pierwsze, a po drugie - uniknęłoby się podpytywania za plecami kto czym gra, nie zawsze każdy może mieć czas na oglądanie gier przeciwników, a tak każdy miałby równe szanse na wprowadzenie zmian.
Co myślicie?
-
Jestem za xD
przeglądanie talii Skoqa byłoby męczarnią ;D
to był oczywiście żarcik, pomysł no niewykonalny
-
Nie. Nie po to wymyśla się taktykę, żeby przeciwnik mógł zapoznać się z jej wszystkimi szczegółami.
-
Tu akurat zgadzam się z Diablerem. Że tak wychodzi na turniejach jak wychodzi nie usprawiedliwia tego by znać całą talię przeciwnika tym bardziej jeżeli ma się talie polegającą na zaskoczeniu.
-
ja jestem za, a nawet przeciw.
tzn najlepiej by bylo gdyby ludzie nie lazili miedzy lawkami "szpiegujac" i nie wypytywali kto czym gra. wtedy nie byloby problemu. teraz i tak nikt zaskoczony nie jest.
-
A po co wtedy Spojrzenie?:P I tak wiadomo, że każdy gra luterańskimi, więc po co oglądać decki... ;)
-
przegladaniu mowie stanowcze nie!
a na dodatek powinnismy jakos rozwiazac problem "szpiegowania", jak?
-
I tak wiadomo, że każdy gra luterańskimi, więc po co oglądać decki... ;)
ja nie wiem o co Ci chodzi z tymi luteranskimi, normalnie bym sie moze i zgodzil, ale akurat w krakowie to ja ich za duzo nie widzialem (moze za malo szpiegowalem ;) )
-
Proste zbanujmy kolekcje lub nie pozwalajmy się przyglądać jak grają inni :P
-
nie pozwalajmy się przyglądać jak grają inni
Gdyby było to możliwe to już by zostało zrobione :) Do tego zawsze po grze ludzie rozmawiają - nie mówię tu o wypytywaniu kto czym grał, tylko lecą opowieści kto komu co zrobił i na tej podstawie można wnioskować.
-
Przeglądaniu talii przeciwnika przed pojedynkiem mówię stanowcze NIE. Jednak aby "szpiegowanie" było mało drażniące to jedynym wyjściem wydaje się zakaz wymiany kart przed grą. Idziesz na turniej z 1 talia i tylko kilka kart może ci coś wydobyć z rezerwy.
-
Jednak aby "szpiegowanie" było mało drażniące to jedynym wyjściem wydaje się zakaz wymiany kart przed grą.
Dość, że marny pomysł to nie do wyegzekwowania.
-
a jak sie uczestnikom turnieju 12stkowego gralo bez sidebaru? bo zdaje sie bylo to jedna z zasad.
moze by go zbanowac na avangardzie?
-
Przeglądaniu talii przeciwnika przed pojedynkiem mówię stanowcze NIE. Jednak aby "szpiegowanie" było mało drażniące to jedynym wyjściem wydaje się zakaz wymiany kart przed grą. Idziesz na turniej z 1 talia i tylko kilka kart może ci coś wydobyć z rezerwy.
Ok. Tylko w jaki sposób chcesz się upewnić, że ktoś nie wprowadził zmian w talii "gdzieś w kącie" akurat przed pojedynkiem z Tobą?
Trzeba by było wtedy wprowadzić regułę dotyczącą tworzenia list swoich talii.
Banowanie sidebaru to chyba zbyt drastyczne posunięcie ;D
-
Dość, że marny pomysł to nie do wyegzekwowania.
1. To tylko luźna myśl - propozycja
2. Podaj swój pomysł to pogadamy czyt. - zniszczymy od razu
3. Liczę na uczciwość graczy. Chyba to podstawowa zasada co?
-
Zgadzam sie że problem jest realny, zwłaszcza w sytuacji gdy ktoś robi talie oparta głownie na zaskoczeniu przeciwnika kartami zwykle nie używanymi. Między innymi dlatego własnie uważam pomysł Pako i Skoqa za chybiony. Przeglądanie talii przeciwnika nie jest rozwiązaniem. Już prędzej pomysł Nekro by mi pasował ale jak słusznie zauważył Dibaler jest on raczej nie do wyegzekwowania.
Najprościej było by zbanować sidebar ale to tez dosyć radykalne posunięcie choć mnie przekonuje teza ze talia turniejowa powinna być na tyle uniwersalna żeby poradzić sobie z każda inną. Wcale nie chodzi o to żeby wrzucąc nieudane czary, wstydy itp. Po prostu talia turniejowa ma mieć pomysł na to jak wygrać niezależnie od tego czym bedzie grał przeciwnik.
-
2. Podaj swój pomysł to pogadamy czyt. - zniszczymy od razu
Mi zupełnie nie przeszkadza obecna sytuacja z podglądaniem. Jak ktoś chce być przebiegły i mieć większy "edge" to niech sobie składa dwie talie. Element zaskoczenia jest większy niż jak zabronisz podglądanie :D
Najprościej było by zbanować sidebar ale to tez dosyć radykalne posunięcie choć mnie przekonuje teza ze talia turniejowa powinna być na tyle uniwersalna żeby poradzić sobie z każda inną. Wcale nie chodzi o to żeby wrzucąc nieudane czary, wstydy itp. Po prostu talia turniejowa ma mieć pomysł na to jak wygrać niezależnie od tego czym bedzie grał przeciwnik.
Jednym słowem, aby mieć taką talię potrzebujesz właśnie dobry sidebar :)
-
Chciałem tylko sprostować, że nie jest to mój pomysł (i nie jestem za wprowadzaniem go do naszych rozgrywek) - po prostu opowiedziałem jak grają turnieje ludzie od DE ;) .
-
A gdyby tak ograniczyć sidebar do 5-ciu kart? (burza mózgów)
Między grami nic się wtedy za bardzo nie wymieni, a na boskie, przykrą i grabież starczy.
-
Ja bym nie ograniczał SB :) Zwłaszcza, że mam nadzieję iż uda się w przyszłości dodać trochę kart z dodatków homemade - a tam są fajne karty, które pozwalają lepiej z SB korzystać ;)
-
Właśnie propozycja miała ożywić/umożliwić ewentualne korzystanie z side baru.
Nie ograniczałbym side baru, a tym bardziej nie banował.
Pretor wspomiał o kartach homemade, które miałby pozwolić na lepsze korzystanie z side baru - tylko pytanie kiedy ewentualnie konkurs na homemade'y zostałby zostrzygnięty... chyba się nie zapowiada - ta raz, a druga sprawa to czy wogole uda się te karty wprowadzić to gry (wydruk i akceptacja graczy).
Może jeszcze jakieś inne propozycje?
-
W sumie trzeba by sie zastanowic i podjac jakas decyzje. Zawsze w jakis sposob ktos komus podgladnie czym gra i powybiera karty z SB na niego. Jedynie gra bez SB da mozliwosc przegladania lub podgladania talii bo to nie bedzie mialo wtedy zadnego znaczenia. Wiec po 1 albo gramy bez SB i podgladajcie, przegladajcie do woli lub po 2 gramy z SB i tak wszyscy wiedza kto czym gra, ale nabierze sobie kart z SB na niego i ma mozliwosc wygranej - jak Nekro ze mna na turnieju :). Z drugiej strony gra bez SB nie daje szans przeciw pewnym talia jak talie ktore nastawione sa na atak w puste lub spelnianie misji itp. Jak zniesiemy SB to pojawia sie same chamskie talie, pozostale nie maja szans.
-
Wiem, że nie byłem na żadnym jeszcze turnieju i nie wiem, jak to wszystko wygląda. Magę jedynie sugerować się tym co jest napisana na forum.
Z niektórych wypowiedzi wywnioskować można, że dokonywane są zmiany w taliach turniejowych i rezerwie.
Moim zdaniem, spis kart jest jak najbardziej potrzebny. Wyegzekwować go można tym, że jeżeli nie masz ze sobą spisu kart lub nie zrobisz go za nim turniej się rozpocznie - poprostu nie grasz, albo Twoje dokonania w turnieju nie będą wziętę pod uwagę w rankingu turnieju i oczywiście ogólnym.
Co do przeglądania kart przeciwnika przed walką, to jak najbardziej NIE. Upada taktyka, a przeciwnik przygotuje się na ewentualne zaskoczenie.
Co do zastosowania spisu:
Po zakończonym pojedynku przeciwnik będzie mógł sprawdzić (jeżeli tego oczywiście będzie chciał) spis kart. Jeżeli spis nie będzie zgadzał się z użytą w pojedynku talią, to można zdyskwalifikowć "osobę nie udciwą" i mimo tego, że nawet wygrał uznać jego pojedynek za przegrany. Ponadto dodatkowo karą może być nie przyznanie mu nawet tego jednego punktu.
Oczywiśce trzeba liczyć również, że osoba przeględająca spis kart później nie ujawni go innym graczą.
W drugim sposobie można sprawdzać zgodność talii ze spisem po zakończeniu turnieju i wtedy dokonywać ewentualnych dyskwalifikacji, jeżeli coś by było nie tak.
Co do przechowywania spisów, to też można zrobic to na dwa sposoby:
Pierwszy adekwatny do zastosowanego rozwiącania: przechowywują go gracze, a na jego odwrocie organizator, a pózniej gracze z jakimi toczyło się pojedynki składaja podpisy. Zapobiegnie to ewentualnym podmianą spisów, gdy ktoś wprowadzi modyfikację i bedzie mieć zmodyfikowane spisy.
Drugi sposób: trzyma je ogranizator w kopercie (np. Lapson, który odpowiadał za Confuzję, jakby była to sytuacja przed Confuzją), którą się zaklei i gracze złożąna niej podpisy. Po zakończeniu turnieju sprawdzi się zgodność talii ze spisami i wtedy można wyciągać konsekwencji w stosunu co do nieudciwych graczy.
Podaję te dwa przykłady zastosowania ewentualnych spisów kart. Jeżeli uznacie je za odpowiednie, to można je zastosować w najblizszym turnieju lub w następnych. Oczywiście po dyskusji i ewentualnej akceptacji większości forumowiczów.
-
Podstawowa sprawa - nie gramy na pieniądze i nie podejrzewam nikogo o oszustwa ;) To tyle ode mnie. W sumie to nie wiem po co w ogóle pomysł ze spisem kart.
-
A skan siatkówki też przewidziany? :D A to słowo pisze się "uczciwy".
-
Podałem tylko przykłady jak można wyegzekwować spis kart i użycie go w praktyce. Każdy rzuca jakiś pomysł, więc i ja to zrobiłem (no może poza Diablerem, on w głównej mierze krytykuje :) ).
Nie spodobał się OK.
Nie podejrzewam nikogo o oszustwa.
Jak nie ma pomysłu jak go egzekwować, to poprzeć tylko Pretora i wogóle zrezygnować z tych spisów.
-
...Może najlepszym rozwiązaniem będzie głosowanie na forum... Nekro czy inny administrator umożliwi nam głosowanie w tej sprawie ;)
Czy chcesz te spisy czy nie... proszę wypowiedz się? (propozycja pytania ;D)
-
Jest ankieta. Jak ktoś chce dodać jakieś opcje do ankiety to niech napisze :)
-
Myślałem ze wszyscy uczestnicy turnieju oddadzą głoś... jeśli wyniki głosowania maja być wiążące to uznaje ze w wawie spisu kart zabraknie... (pok...korek szampana ;D)