Forum Doom Trooper
Zasady gry => Archiwa Bractwa => Kombinacje kart => Wątek zaczęty przez: date w Czerwca 07, 2010, 02:01:46 pm
-
Szykujac wredna rozpiske na spotkanie z najlepszym kolega ;-) wpadlem na nastepujaca nieoczywistosc :
Gdy mam na stole wojownika z dai-sho i zadeklarowalem akcje ataku, co sie stanie jesli zostanie na mnie zagrane tchorzostwo ? (w sumie bedzie sie to tez tyczyc innych kart zmuszajacych do ukrycia)
Ostawialbym rozwiazanie ze skoro moge w ramach jednej akcji wyjsc z ukrycia i zaatakowac to tchorzostwo zadziala a ja normalnie moge ta akcja ataku wyjsc z ukrycia i zaatakowac
Prosba o komentarze
-
Hmmm... W sumie to w jednej akcji atakujesz i wychodzisz z ukrycia, więc możesz zadeklarować atak i atakować ukrytym normalnie, a więc Tchórzostwo nie powinno nic zmieniać moim zdaniem - to tak w pierwszej chwili mi do głowy wpadło. Jak ktoś ma fajne argumenty to chętnie posłucham :)
-
Jestem za a nawet przeciw ;). Z jednej strony chciałbym żeby było tak jak pisze Pretor ale z drugiej strony nie wiem czy tak może być. Chyba wszystko zalezy od momentu zagrania tchórzostwa. Jeśli przed akcją ataku to spoko. Ale jeśli w trakcie to akcja jest juz poświęcona na atak, więc wyjście z ukrycia i atak może byc dopiero w następnej akcji czyli atak przepada :-\.
-
Ale z Dai-Sho nie wykonujesz oddzielnej akcji ataku i wyjścia z ukrycia - i tak wykonujesz obydwa ataki równocześnie. Powiedzmy, że masz w grze dwóćh wojowników i Dai Sho - jeden ukryty. Przeciwnik ma wywołanie bólu. Deklarujesz atak i co? Nie musisz od razu mówić, że zaatakujesz tym co akurat ukryty nie jest, ani deklarować wyjścia z ukrycia i ataku. Po prostu jeśli zaatakujesz ukrytym to automatycznie wyjdziesz z ukrycia.
-
Jak jest wiecej wojowników to nie ma problemu ale przy jednym wojowniku to niestety nawet dai-sho nie pomoże. A szkoda...
Chociaz nawet przy kilku to chyba dupa bo przecież Tchórzostwo działa globalnie.
-
Nie ma takiej możliwości, żeby na działanie Dai-Sho wpływ miała ilość wojowników - jakiś absurd moim skromnym zdaniem.
W ogóle nie rozumiem na czym się opierasz - może napisz jak widzisz mechanikę takiej sytuacji?
Jak masz dai-sho to po deklaracji ataku możesz zaatakować ukrytyb, bądź też nieukrytym wojownikiem. Więc jak zagrasz Tchórzostwo po deklaracji ataku to spokojnie możesz zaatakować ukrytym. Tak samo możnaby zrobić to bez tchórzostwa - co za różnica kiedy się ukrył wojownik?
-
Chodzi mi o to że deklaracja agresora i obrońcy jest już akcją ataku. Zagranie tchórzostwa przerywa atak. Dai-sho pozwala na wyjście z ukrycia i atak w jednej akcji tylko że juz jej nie mamy bo poswięciliśmy ja juz na ten atak który został przerwany. Dopiero w nastepnej akcji dzieki zdolności daisho bedziemy mogli zaatakowac. Tak jak to widze.
-
Błąd zasadniczy - czemu Tchózostwo miałoby atak przerwać? Owszem - przerwie, jeśli nie mamy możliwości już nikim zaatakować, ale karta sama w sobie nie ma takiego działania. Po Tchórzostwie nadal mamy opcję zaatakować ukrytym więc atak nie jest przerywany.
-
Mechanika jest prosta:
Jeśli zagramy TCHÓRZOSTWO w czasie ataku (między fazą deklaracji/poświęcania akcji, a fazą wybory agresora/obrońcy), to uniemożliwiamy wyłącznie atak tylko tym wojownikom, którzy mogą się ukrywać, ale nie mogą atakować z ukrycia.
Jeśli zagramy TCHÓRZOSTWO później (po wyborze agresora i obrońcy), to nie przerwiemy walki - ukryjemy jedynie wrogiego wojownika (dodając mu +3 do P itd.).
Dzięki DAI-SHO możemy wykonać jednocześnie atak i wyjście z ukrycia - nie jest to inny typ akcji, ale wykonywanie jakby dwóch jednocześnie... możemy najpierw zadeklarować atak, a później wskazać który wojownik zaatakuje (i stwierdzić, że wychodzi jednocześnie z ukrycia).