Forum Doom Trooper

Zasady gry => Zasady ogólne => Wątek zaczęty przez: pretorianstalker w Maja 25, 2006, 06:02:33 pm

Tytuł: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Maja 25, 2006, 06:02:33 pm
1. Ustalanie agresora i obrońcy.
a) Gracz, który zadeklarował atak, wybiera agresora i obrońcę.
b) Obrońca może zagrać karty specjalne (i wszystkie inne, które mogą zmienić agresora bądź obrońcę)
c) Atakujący może zagrać karty aby skontrować (przecidziałać bezpośrednio, lub zagrać swoje karty zmieniające agresora i obrońcę)
d) Inni gracze mogą zagrywać karty aby zmienić agresora/obrońcę

W tej właśnie fazie postanowiłem dodać etap zagrywania kart zmieniających agresora/orońcę z kilku prostych przyczyn.
-Faza nazywa się fazą ustalania agresora i obrońcy więc po jej zakończeniu powinniśmy już wiedzieć kto i z kim walczy.
-Zmiana walczących po fazie ustalenia taktyki jest dla mnie dziwna, zwłaszcza, że mamy potem od nowa do czynienia z fazami ustalania taktyki i wybierania strefy walki. Możemy miec tu do czynienia z sytuacją, kiedy ktoś wyrzuci podczas fazy ustalania taktyki kilka kart, aby ustalić odpowiadającą mu taktyke, a wtedy drugi gracz zagra badziewną Słabą Hipnozą i karty szlag trafił :) Tracą na tym równiez i tak już mało przydatne Strefy walki. Jeżeli uda się nam zaskoczyć przeciwnika zmianą taktyki na inną niż on zakładał, to możemy go zniszczyć używając strefy walki. Jeżeli po deklaracji strefy walki mozna zmienić agresora obrońcę to nic z tego. Ponadto nie można zaskoczyć nikogo strefą walki trzymaną na ręcę - aby z niej skorzystać i tak musimy dać szansę przeciwnikowi aby ewentualnie zmienił agresora/obrońce :/

2. Ustalanie taktyki.
a) Gracza atakujący wybiera taktykę
b) Gracz broniący się może zagrać karty, które wpływają na zmianę taktyki, potem kolejno gracz atakujący i reszta graczy. Faza trwa do momentu kiedy wszyscy spasują.

3. Wybieranie strefy walki.
a) Broniący się gracz wybiera czy korzysta ze strefy walki
b) Atakujący gracz zagrywa karty mające wpływ na wybór strefy walki, potem kolejno gracz broniący się i reszta graczy - aż do momentu kiedy wszyscy spasują.

4. Ustalanie kolejności ataków
a) Gracz atakujący może zagrac karty zmieniające kolejność ataków, potem kolejno broniący się gracz i reszta graczy.

5. Deklarowanie broni.
a) Atakujący gracz wybiera, z której broni skorzysta jego wojownik
b) Gracz broniący się ma prawo do zagrywania kart, które mogą zmienić/odrzucić wybraną broń, potem inni gracze mają prawo do tego samego.
c) Broniący się gracz deklaruje jakiej broni użyje.
d) Atakujący gracz ma prawo zagrywania kart, które mogą zmienić/odrzucić wybraną broń, potem inni gracze mają prawo do tego samego.

Zmiana spowodowana jest faktem, że tylko BROŃ jest ekwipunkiem, który może być użyty tylko podczas walki, cała reszta ekwipunku jest w użyciu nawet poza walką (lub może być użyta poza walką - o ile opis karty nie stanowi inaczej), więc nie ma sensu deklarowanie używania pancerzy i podobnych.

6. Ustalanie rezultatu walki.
Porównujemy chechy walczących. Określamy, który zostanie ranny/zabity

7. Przerywanie walki.
a) Zaczynając od gracza atakującego, zagrywamy karty przerywające walkę w kolejności jak wyżej. Do kart takich zaliczają się wszystkie karty, które powodują, że walka nie może się odbyć - np. odrzucają jednego z walczących. Nie możemy natomiast zagrywać tutaj kart, które powinny zostać zagrane wcześniej - Przewaga taktyczna, Osłona tłumu itp.

Tą fazę wrzuciłem tutaj z prostego powodu :) Na dobrę sprawę i tak wszscy ją tutaj umieszczają. Normalne jest zagrywanie uszkodzenia na broń i przerwanie walki, jeżeli uszkodzenie nie zadziała. Według MOACB Wintera, walkę przerywamy wcześniej, a później pojawia się jeszcze jakaś dodatkowa faza przerywania walki :/ Nie wiem po co komplikować - uważam, że przerywanie walki powinno mieć miejsce tuż przed fazą modyfikacji, gdyż po tej fazie walki już przerwać nie można.

8. Faza modyfikacji współczynników.
Począwszy od grazca atakującego, poprzez broniącego się i innych graczy - zagrywamy akrty specjalne zmieniające współczynniki wojowników. Nie możemy odrzucić żadnego z walczących w tym momencie - walka zostanie już napewno dokończona!

9. Faza ustalania wyniku walki.
Porównując wyniki jakie otrzymaliśmy podczas fazy modyfikacji, ustalamy końcowy rezultat.

10. Kontrowanie ran/śmierci
a) Gracz atakujący zagrywa karty przeciwdziałające ranom/śmierci.
b) Gracz broniący się kontruje (lub inni gracze)
c) Gracz broniący się zagrywa karty przeciwdziałające ranom/śmierci.
d) Gracz atakujący kontruje (lub inni gracze)
e) Inni gracze zagrywają karty przeciwdziałające ranom/śmierci.
f) Gracze kontrują zagrane karty.

UWAGA - zdolność First Strike (atakowanie jako pierwszy) ma jakiekolwiek zastosowanie tylko i wyłącznie w tej fazie!
Jeżeli walka była nierównoczesna, najpierw karty przeciwdziałające ranom/śmierci zagrywa gracz kontrolujący wojownika atakującego jako drugi (potem inni gracze). Jeżeli wojownik ten przezyje, dopiero wtedy może zadać ewentualną ranę. Wtedy gracz atakujący jako pierwszy zagrywa karty przeciwdziałające ranom i smierci.

11. Zmiana statusu.
Ranni wojownicy są obracani o 90 stopni.
Zabici są odrzucani.
Anihilowani są usuwani z gry.

12. Przyznawanie punktów.
a) Gracz atakujący dostaje punkty
b) Gracz broniący się kontruje (lub inni gracze)
c) Broniący się dostaje punkty
d) Atakujący kontruje (lub inni gracze)

KONIEC

Proszę o wypowiedzi na temat, które MOACB wydaje się wam lepsze :)
Tytuł: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: Diablerist w Maja 25, 2006, 06:16:12 pm
Na razie wygląda lepiej niż to Wintera. Nie dostrzegłem bzdur, ale to okaże się w praniu, bo nie wszystkie karty wpływające na walkę od razu przychodzą do głowy ;)
Tytuł: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Maja 25, 2006, 06:23:39 pm
Zapis ten powstał w oparciu o moje doświadczenie w rozgrywaniu walki, więc uważam, że już nie wiele może mnie zaskoczyć - to co miało mnie zaskoczyć już mnie kiedyś zaskoczyło i nie sądzę, żeby cokolwiek sprawiało większe trudności podczas rozfrywania walki tym sposobem. Nic mi do głowy nie przychodzi.
Tytuł: Re: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: bulielmo w Maja 25, 2006, 08:47:42 pm
Cytat: "pretorianstalker"
Zmiana spowodowana jest faktem, że tylko BROŃ jest ekwipunkiem, który może być użyty tylko podczas walki, cała reszta ekwipunku jest w użyciu nawet poza walką (lub może być użyta poza walką - o ile opis karty nie stanowi inaczej), więc nie ma sensu deklarowanie używania pancerzy i podobnych.


Czy mogę podczas walki nie skorzystać z pancerza, który posiadam???
Tytuł: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Maja 25, 2006, 08:56:13 pm
To jest pewien problem :)
W sumie nie ma zasady nakazującej korzystania z Pancerzy, ale to tak jakby powiedzieć, że nie korzysta się np. z Daru typu Piekielna moc - bo nie ma też niby przymusu korzystania z darów :) A po co daż zarobić 5pkt przeciwnikowi skoro i tak mamy już przesrane??
Osobiście uważam, że z Pancerzy korzysta się zawsze jeżeli się taki posiada. Inaczej, możnaby robić niezłe triki z Pancerną skorupą - korzystamy tylko podczas walki wręcz, bo podczas strzeleckiej obniża nam S więc po co? Poza tym, możnaby używać calej reszty ekwipunku, gdyż na karcie pisze:
The warrior may not use any other Equipment with the Carcass Suit.
Czyli w momencie kiedy nie używamy Skorupki możemy rzucać Granatami np. Po co więc takie ograniczenie? Nie wiem :(
Jestem za tym, aby korzystanie z Pancerza było obowiązkowe.
Tytuł: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Maja 30, 2006, 08:40:00 pm
Jakieś przemyslenia na ten temat??
Co dalej robimy w sprawie zasad walki?
Czekam na jakiś odzew - na ten czas mamy wciąż problem 2 faz przerywania walki :/
Oraz poronioną fazę deklaracji ekwipunku, która jest bez sensu bo część ekwipunku deklaruje sie w tej fazie, a część nie - zależnie od humoru :/
Tytuł: Re: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: Atticus w Maja 30, 2006, 08:44:01 pm
Cytat: "bulielmo"
Czy mogę podczas walki nie skorzystać z pancerza, który posiadam???


Oczywiście ,że możesz nie korzystać . To czy wojownik używa ekwipunku zależy tylko od jego właśiciela . Wyjątkiem są tylko pojazdy z tego faktu iż trzeba poświęcić 1 akcje na wejście /wyjście z niego . Możesz na przykład mnieć dwei bronie , a kożystać możesz z 1albo z żadnej - ty wybierasz z której . Z pancerzami jest inaczej gdyż wojownik może posiadać tylko 1 pancerz ( nie koniecznie go używać).
Tytuł: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Maja 30, 2006, 08:45:53 pm
A co ze skorupą pancerną w tym wypadku? :)
Można używać jej tylko podczas walki wręcz, a podczas strzeleckiej nie? I oczywiście nie działa ona jedynie z bronią do walki wręcz bo poza tym, można w niej rzucać Granatami?

Co więcej - co z darami itp - patrze wyżej.
Co wiecej, trzeba ciągle deklarować czy z pancerza korzystamy bo jak ktoś rzuci wichry obłędu to już za późno aby go zakładać - to będzie granie w tył.
Teoretycznie wiec nie trzeba korzystać, ale patrząc na zapis na pancerzach i innych kartach ekwipunku mozna odnieść wrażenie, że jednak korzysta się ciągle.
Na większości pisze: wojwnik może odrzucić/skorzystać.
Na pancerzach pisze: wojownik dostaje + do P, lub ma konkretne zdolności przez cały czas - np jest uważany za mortyfikatora. Bronie się tu nie liczą bo je trzeba deklarować podczas walki. Co więcej - w walce z Toshiro nie zdążymy użyć pancerza :/ Możemy go zadeklrować jak inny ekwipunke czy kiedy indziej może?
Tytuł: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: Atticus w Maja 30, 2006, 08:48:40 pm
Używając pancernej skorupy nie możesz używać żadnego innego ekwipunku .
Z  powyższego  postu Atticusa ( :D )  stanowisko w sparwie używania ekwipunku chyba jest jasne i klarowne  .
Tytuł: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Maja 30, 2006, 08:52:24 pm
CO z tego, że używając pancernej nie możesz używać ekwipunku, jak pancernej możesz nie używac - ograniczenie to w sumie nic nie znaczy. Odnieś się jeszcze do kwestii jakie dodałem powyżej - życzę dobrych pomysłów na ih rozwiązanie ;)
Tytuł: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: Atticus w Maja 30, 2006, 08:55:36 pm
"Wojownik NOSZĄCY pancerną skorupę nie może używać innych kart ekwipunku"

Nosisz zawsze , no bo co ? Ciągniesz za sobą?A przyodziewaz jeno do bitki .
Tytuł: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Maja 30, 2006, 09:04:03 pm
To spróbuj z tym:
CARCASS SUIT
ARMOR. MAY ONLY BE GIVEN TO A DARK LEGION WARRIOR. A warrior may only have one suit of armor. The warrior's base F is doubled, its base S becomes 0, and it gains +5 to A. The warrior may not use any other Equipment with the carcass suit.

Po za tym nie odnisołeś się do pozostałych kwestii. Kiedy deklarujemy użycie pancerza itp.
Tytuł: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: Atticus w Maja 30, 2006, 09:08:17 pm
No cóż , kiedyś miałem dużo tych małych instrukcji Dooma , także pokaźny zbiór inferno i MiM (ślad po nich zaginął ) i napewno wyłuskałem gdzieś tą zasadę , bo teraz kolebie mi się ona po głowie . Niestety próbuje dowieść swoich racji dość pokrętnymi metodami . No głowy nie dam ale coś takiego było .
Tytuł: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: Diablerist w Maja 30, 2006, 09:24:50 pm
Jak dla mnie Pancerza używamy ciągle - nie można go deklarować. Ewentualnie nie korzystamy z Pancerza będąc wewnątrz niektórych Pojazdów.

I jestem za jedną Fazą Przerywania Walki.
Tytuł: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: Skoq w Maja 30, 2006, 11:40:51 pm
Tak - tu też zgadzam się że pancerz musi być używany cały czas - inaczej bez sensu byłyby ograniczenia zapisane czasem na kartach róznych pancerzy - pancerna skorupa jest doskonałym przykładem logiki takiego myślenia.... :)
Pozdrawiam
Tytuł: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: Muleq w Czerwca 01, 2006, 08:08:48 pm
Rowniez popieram zasade ze pancerz sie ma ns sobie cały czas!! Nie mozna sciagac pancerza w trakcie walki tylko dlatego ze przeciwnik zaatakwoał mnie strzelcko!!
Tytuł: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Czerwca 01, 2006, 10:09:28 pm
No i proszę - znowu logika Wintera zawiodła - nie ma przecież zasady o konieczności używania pancerza, a tu proszę - wszyscy nagle są za :)
Ja powiem tyle - uważam, ze zapis na kartach dołączanych powinien być zawsze egzekwowany, czyli:
Jeżeli pisze: (Zdolność przemiany) Wojownik może zmieniać WW... itd - to może korzystać kiedy chce
Jeżeli pisze: (Piekielna moc) Wojownik dostaje +5 do WW... to wojownik dostaje i koniec, nie może zrezygnować jak ma dostać własnie po gębie i tym samym zabrać 5 PZ przeciwnikowi.
Tytuł: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: koszal w Czerwca 03, 2006, 09:15:50 pm
Najpierw co do Pancerzy- uważam, że wojownik musi używać ich zawsze, właśnie ze względu na pancerną skorupę (a jeśli nie to dajmy pancerną skorupę i zdolność przemiany jednemu wojownikowi i jest naprawdę twardy). Co do innych kart w rodzaju darów: "piekielna moc" itp- uważam, że z kart modyfikujących cechy, o działaniu stałym (czyli Np: +5 do WW, S, p, i W) wojownik musi korzystać zawsze (oprócz pojazdów), właśnie ze względu na to, że to zwiększone W jego przeciwnik otrzymać powinien.

Co do MOACB:
Faza ustalenia agresora/obrońcy i kolejna: ustalenia taktyki walki. Czasem przecież dopiero po ustaleniu taktyki walki decydujemy się na to, czy warto walczyć czy nie (a wynikać może z kart w ręku, nie tylko z kart na stole). Jak dla mnie bardziej pasowałaby mi opcja pozwalająca ponownie zmienić obrońcę po ustaleniu taktyki.


Nazwy 6ej i 9ej fazy są zbyt podobne i trochę to myli. Zamiast ustalenie rezultatu walki w 6ej fazie dałbym po prostu porównanie współczynników podstawowych.

Co do fazy przerywania walki- jest/ zawsze była kłopotliwa. Mam nadzieję, że umieszczenie jej w tym miejscu oznacza również, że walka może zostać przerwana gdziekolwiek wcześniej "po drodze". Zastanawiam się też, czy dobrym rozwiązaniem na przerywanie walki nie jest stwierdzenie, że momentem w którym walki przerwać już nie można jest ustalenie, że wojownik został/ nie został zraniony. Zaś wcześniej gdziekolwiek można przerywać. Przetestuję jednak zaproponowaną wyżej Twoją opcję- zobaczy się.
Tytuł: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Czerwca 03, 2006, 11:09:52 pm
Po ustaleniu taktyki moznaby jeszcze w sumie zmieniać obrońcę/agresora, ale przed wybraniem strefy walki - inaczej nie mają sensu :) nie można nikogo zaskoczyć :/
Najważniejszą zmianą jest moim zdaniem tylko zmiana walki nierównoczesnej.

Co do przerywania: po co przerywać w innych fazach, skoro ta jest już w ostatnim momencie gdzie można przerwać walkę? :) Przeciez to, że ktoś może przerwać walkę wcześniej zupełnie nic nie zmieni - zawsze możemy pominąc pewne fazy i przejść do fazy przerywania, a właśnie po to ona jest, aby przrywać tylko podczas niej.

Jak przerywanie walki w innym momencie niż faza przerywania coś daje, to podajcie mi przykład bo nic mi do głowy nie przychodzi.
Tytuł: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: koszal w Czerwca 04, 2006, 01:41:21 am
Podam Ci przykład: Obrońca wskazuje strefę walki: podziemny świat shinrikyu. Broniącemu się wojownikowi daje przenośną minę. Przeciwnik widzi co się święci i przerywa walkę przepaścią zanim mina zostanie użyta. A tak musiałby pozwolić wypowiedzieć się wojownikowi z miną, bo fazę wskazania ekwipunku ma on wcześniej.
Tytuł: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Czerwca 04, 2006, 01:49:09 pm
Nie ma to znaczenia - przerywanie walki jest w ostatnim mozliwym momencie, a u mnie deklaruje się tylko używanie BRONI, mina jest używna podczas fazy przerywania walki.
Atakujący zawsze ma pierszeństwo do przerwania walki w doowlny sposób, ale tylko podczas fazy przerywania.

Inny przykład??
:)
Tytuł: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: Marqwitch w Czerwca 05, 2006, 09:02:21 am
Co do zasad Pretora - sam stosuje podobne i proponuje je zatwierdzić (właściwie są one wynikiem naszych wspólnych dyskusji - sam chciałem je zamieścić :cry: ) .
Proponowałbym tylko deklakację ataku uczynić dodatkową fazą, która miałaby miejsce przed określaniem Agresora i Obrońcy.
Tytuł: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: bulielmo w Czerwca 05, 2006, 05:43:25 pm
Cytat: "Marqwitch"

Proponowałbym tylko deklakację ataku uczynić dodatkową fazą, która miałaby miejsce przed określaniem Agresora i Obrońcy.


Bardzo rozsądna propozycja w wyniku której nie będzie sytuacji gdzie gra przeradza się w zręcznościówkę (przykład: Zdążę Wywoałać Ból u przeciwnika zanim powie kim i kogo atakuje czy nie - jak się jąkam mam lipe :-))
Tytuł: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: koszal w Czerwca 05, 2006, 07:40:17 pm
Problem walki niejednoczesnej. Po mojemu wygląda to tak:
Rzecz polega na tym, że przyzwyczailiśmy sie do określenia "walka niejednoczesna", które właściwie samo sobie przeczy, bo dajmy na to, czy przyznawanie punktów za zabicie, nawet jeśli któryś z wojowników atakuje jako pierwszy, może być niejednoczesne, albo czy może być niejednoczesnym fakt ustalenia agresora i obrońcy?
Walka niejednoczesna, jak zwykliśmy ją nazywać sprowadza się do jednej tylko rzeczy. Tak naprawdę niejednoczesna jest TYLKO I WYŁĄCZNIE FAZA ZMIANY STATUSU WOJOWNIKA. Porównanie cech ma miejsce wcześniej. Jedynie, co należy stwierdzić to fakt, czy wojownik, który atakuje jako drugi po zmianie statusu nadal jest "żywy", czyli, czy należy rozpatrywać efekty jego ataku.
Tytuł: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Czerwca 05, 2006, 07:49:04 pm
Ale o co chodzi?? :) Na dobrą sprawę wyciągasz tu problem nazwy jakiejś fazy, który można zmienić bez żadnego wpływu na walkę. Co do rozstrzygania, chyba moje MOACB dobrze rozwiązuje niejednoczesne ataki. Można by tutaj rozpisać dokładniej, 2 fazy wyniku.
Faza pierwszego wojownika (atakującego jako 1) - po czym następuje kontrowanie ran
Jeżeli 2 nie ginie, 2 faza ustalania wyniku i kolejna faza kontrowania ran.

Chyba lepiej się nie wymyśli, zwłaszcza, ze i tak każdy tak gra :P
(PS. zmiana statusu jest raczej jednoczesna, gdyż ona opiera się na fazie ustalania wyniku :) To właśnie wynik należałoby ustalić nierównocześnie i między 2 jego fazy wrzucić fazę kontrowania ran zaatakowanego jako 1. - tak jak wyżej napisałem)
Tytuł: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: koszal w Czerwca 05, 2006, 09:30:22 pm
Chodzi mi o to, że proponuję walkę niejednoczesną rozumieć, jako niejednoczesną zmianę statusu wojownika, tzn. status pierwszego ulega zmianie, jeżeli ten drugi przeżył. Fazę porównywania współczynników (nazwę ją tutaj  tak, aby dokładnie było wiadomo, o co mi chodzi) natomiast uznałbym za jednoczesną, aby nie było tak, że przy n.p. First Strike'u i zdolności przmiany wojownik atakuje z pełną WW, rani, a jak przeciwnik oddaje to podnosi sobie P.
Tytuł: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Czerwca 05, 2006, 09:49:10 pm
No i wszystko sie zgadza, tylko, że raczej nie chodzi Ci o nierównoczesną zmianę statusu, bo to nie ma nic do rzeczy, ale o nierównoczesną faze ustalania rezultatu - czyli najpierw ustalamy czy atakujący jako pierwszy zranił/zabił wroga - ten wtedy się broni kartami kontrującymi rany, potem odpowiada (o ile przeżył) i drugi wojownik kontruje rany. Po ustaleniu wszystkiego przechodzimy już do równoczesnej fazy zmiany statusu :)
Tytuł: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: koszal w Czerwca 07, 2006, 10:52:50 pm
Chciałem jasno zaznaczyć, że kiedy "drugi kontruje rany" to pierwszy nie może już zmodyfikować cech nawet kartami, które pozwalają dokonać tego w dowolnym momencie.
Poza tym myślę, żeby temat już zamknąć, oczywiście poprawić pierwszy post o ustalone szczegóły, bo chyba teraz jest ok.
Tytuł: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Czerwca 07, 2006, 10:58:09 pm
Cech zmieniać i tak nie można bo można to robić tylko i wyłącznie podzcas fazy modyfikacji.
Tematu tego nie zamierzałem zamykac :) Przecież jescze wiele playtestów przed nami i pewnie wyniknie chociaż kilka spornych kwestii.
Tytuł: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: Diablerist w Lipca 23, 2006, 01:34:52 pm
Czy jeśli Agresor używa swojej Miny w Fazie Przerywania Walki to ja jako Obrońca mogę jeszcze efektywnie użyć Po Namyśle bądź Hasty Getaway, czy i tak zginę?
Tytuł: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: bogus w Lipca 23, 2006, 02:37:49 pm
agresor pierwszy moze przerwac walke (w tym wypadku mina ) jak juz przerwie walke to Ty nie mozesz tez jej przerwac a tylko skontrowac mine
Tytuł: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: Diablerist w Lipca 23, 2006, 07:02:55 pm
No to jak ktoś mi wtłoczy Duranda albo Biogiganta Owcą to praktycznie nie mam karty, którą mogę się obronić przed zgonem od Miny i automatyczną przegraną :?
Tytuł: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Lipca 23, 2006, 07:28:36 pm
Śmierć wojownika o dużej W nie jest równoznaczna z przegraną, to po pierwsze ;)
Po drugie - można bronić się kartami nie przerywającymi walki - zmiany agresora i obrońcy i inne.
Można zapobiegać śmierci wojownika - po trzecie.
Po czwarte - mina to ekwipunek - można ją załatwić na conajmniej kilka sposobów.

Jest jednak jeszcze jedna kwestia - czy walkę można przerwać przed fazą przerywania? :/ Przykład:
Ktoś atakuje mojego wojownika - zakładamy, że obawiam się takiego ataku, a już zupełnie ataku powiedzmy strzelcekiego. Priorytetem jest dla mnie przerwanie walki na wszelki wypadek, chociaż ewentualna walka wręcz, również jest nienajgorsza.
-Przeciniwk deklaruje agresora i obrońcę.
W pierwszej kolejności będę walkę przerywał - boję się jakiegos głupiego triku ze strony przeciwnika :)
-Zagrywam:
a) Falę prawości
b) Po namyśle
Co się dzieje:
a) Teoretycznie powinienem móc zagrać Falę w innej fazie niż przerywanie walki, bo mozna ją zagrać nawet poza walką, chociaż nie można zagrać jej już po fazie przerywania! Załóżmy, że zagrywam ją zaraz po ustaleniu agresora i obrońcy - w tej fazie można zagrywać karty zagrywane w takim właśnie momencie oraz ZWDM, więc niby nie powinno być problemu. Przerywam walkę zanim agresor będzie mógł ją przerwać np miną.
b) Po namyśle - karta zagrywana podczas walki, a więc powinna być zagrywana podczas odpowiedniej fazy - w tym wypadku przerywanie walki. Gdyby agresor chciał równiez przerwać, będzie miał pierwszeństwo.
Jeżeli nie można przerwać walki wcześniej niż w fazie przerywania walki możemy miec taką sytuację: na wszelki wypadek zagrywam Przewagę taktyczną żeby nie walczyć strzelecko - przewaga przechodzi i walczymy wręcz - chcę jednak na wszelki wypadek uniknąć walki całkowicie, więc potem próbuję zagrać falę prawości podczas fazy przerywania, żeby nie było niespodzianek - fala się udaje i straciłem Przewagę taktyczną :(
Jeżeli można falę zagrać przed fazą przerywania - zagrywam ja, fala się udaje i nie musze zagrywać Przewagi.

Osobiscie uważam, że walkę można przerwać w dowolnym momencie aż do fazy przerywania, ale faza przerywania walki przeznaczona jest do zagrywania kart zagrywanych podczas walki. Inaczej faktycznie mina może wkurzyć :) Wkładamy minę do Lancelota i czekamy aż tylko jakiś z naszych wojów może zaatakować - deklarujemy atak i już nic nas nie powstrzyma poza kartami niszczącymi minę.

BTW: ot i mamy pierwszy przykład gdzie jest sens przerwać walkę przed fazą przerywania :) Wcześniej jakoś nic sensownego nie mogłem wymyślić, a teraz mamy powód - przerywanie walki kartami zagrywanymi podczas fazy przerywania, czyli przerywanie zanim ktoś przerwie :P
Tytuł: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: Diablerist w Sierpnia 02, 2006, 04:20:00 pm
To robimy dodatkową fazę "Deklarowania Ataku"? Ja jestem za jakby co.
Tytuł: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Sierpnia 02, 2006, 06:34:54 pm
W sumie to powinna być :) Jak ktoś mówi, że atakuje to zagrywamy wszystkie karty zagrywane przed ustaleniem agresora/obrońcy, tudzież inne zagrywane w dowolnym momencie.
Walkę można przerwać również w dowolnym momencie (oczywiście do fazy przerywania), o ile robimy to kartą zagrywaną w dowolnym momencie :) np Fala prawości.
Jeżeli walkę przerywamy kartą, zagrywaną/używaną tylko podczas walki to uzywamy jej podczas fazy przerywania. Mam nadzieję, że się wszyscy zgodzą z tym :)
Tytuł: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: Diablerist w Lutego 03, 2007, 05:50:46 pm
A do kiedy właściwie trwa walka? Czy aż do przyznania/kontrowania punktów? Chodzi mi głównie o to do kiedy działa Think Again. Można w tej walce zagrać Vendettę, Oszustwo lub Szpiega w Szeregach?
Tytuł: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Lutego 03, 2007, 09:10:18 pm
Te punkty imo są objęte MOACB, wiec to chyba nadal walka. Walka toczy się do momentu kiedy śledzisz MOACB w poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie, co teraz?
Tytuł: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: Marqwitch w Lutego 09, 2007, 12:59:04 pm
Co do Fazy deklaracji - tlumaczylem już wiele razy, że jest ona potrzebna (wiadomo - słodkie DRAPIEŻNIAKI i ŚWIŃSKIE UROXY).
Pomimo, że MOACB by pstalker jest o wiele lepsze i logiczniejsze (niech Mi nie mówi, że wprowadzam zasady do DT skoro On sam to robi i skoro są one potrzebne) od MOACB by BW, mam do niego pewne zastrzeżenie, ale przytoczę je kiedyś w innym temacie.
Tytuł: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Lutego 09, 2007, 10:54:38 pm
Nie mam nic przeciwko wprowadzaniu zasad, ale nic na siłę. JAk z góry zakładasz, że Twoje zasady są obowiązujące to sorry...
Moje MOACB, które tak w zasadzie jest połączeniem mojego i Twojego projektu wydaje mi się być ok - jak masz jakieś nieścisłości to proszę o wrzucenie na forum - już pisałem wcześniej. Czekam na wszelkie bugi.
Prosiłbym o bugi w tym temacie ;)

PS. Ale sobie słodzisz :P
Cytuj
niech Mi nie mówi
Tytuł: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: Diablerist w Lutego 21, 2007, 07:18:23 pm
W pukcie 37. (resolve combat) MoaCB Wintera stoi: COMBAT IS NOW "FINISHED." CARDS THAT ARE PLAYED "IMMEDIATELY AFTER COMBAT" OR "IMMEDIATELY AFTER A WARRIOR IS WOUNDED/KILLED" MAY NOW BE PLAYED. To by jednak sugerowało, że w walce, w której zagrano Think Again, przeciwnik może zagrywać Ucieczki, Vendetty, Oszustwa i Szpiega w Szeregach, bo je zagrywa się w późniejszych fazach. No i ja raczej bym był za taką interpretacją, bo to Think Again trochę posrane jest. :P
Tytuł: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Lutego 21, 2007, 07:22:08 pm
"Posraność" Think again wynika bardziej z czegoś innego ;) Ale o tym może kiedy indziej - nie będę przed turniejem wam podsuwał pomysłów :)

Co do walki - muszę przejrzeć dokładnie MOACB - mam wrażenie, ze zakończenie walki wcześniej niż w ostatnim punkcie MOACB spowoduje więcej problemów - pojawią się pewnie kolejne errory związane z zagrywaniem kart w czasie/po walce.
Tytuł: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: Marqwitch w Lutego 24, 2007, 12:45:42 pm
Cytuj
Prosiłbym o bugi w tym temacie ;)

Rozmawialiśmy już na ten temat... Otóż, szukałem tematu o zdolności FIRST STRIKE i karcie KOORDYNATOR WALKI, ale nie mogłem go odnależć!

Jeżeli KURATOR posiadający KOORDYNATOR WALKI walczy z przeciwnikiem, który posiada umiejętność da pierwszego ataku, może on (względem MOACB by Pstalker) wykorzystać modyfikatory KOORDYNATORA WALKI i przeciwdziałać za jego pomocą otrzymanej ranie.
Problem polega więc na tym, że podczas walk grupowych (jak wiadomo, walki grupowe są wielkim problemem DT ze względu na to, iż prowadzące do nich karty mogą działać inaczej... wiadomo: POSIŁKI, MAMUT ZAĆMIENIA czy PANIC BUTTON) wojownik, który uderza pierwszy i zabija przeciwnika nie może zostać przez niego uderzony. Jednak kiedy walczy z grupą, odpowiednie cechy uśmierconego będą wliczały się (według MOACB by Pstalker) do cech pozostałych członków grupy (a więc będzie się rewanżował, pomimo iż nie mógłby tego zrobić!)... Dlatego uważam, że po Fazie modyfikacji (w czasie której zagrywane są karty zniekształcające współczynniki wojowników) powinna znajdować się się Faza Podliczania i oddzielne Fazy: Zadawania Ran (i ich kontrowaniu), Przyznawania Punktów i Określania Statusów (dla wojowników, którzy posiadają FIRST STRIKE, którzy go nie posiadają i dla tych, którzy posiadają LAST STRIKE - gdyby tylko coś takiego istniało).

Ponadto wszystko uważam, że Faza Przyznawania Punktów powinna znajdować się przed Fazą Określania Statusów (przekręcanie rannych, odrzucanie zabitych itd.) - ze względu na to, iż karty ograniczające zdobywane punkty działałyby wtedy w momencie, w którym nie znajdowałyby się w grze (co jest niedorzeczne!).

Cytuj
Think Again trochę posrane jest. :P

Ta karta w rzeczywistości pozbywa się jedynie jednego efektu przeciwdziałającego (karty lub zdolności), a czy jest posrana? Pewnie jest, ale to problem wielu kart z Mortyfikatora!
Tytuł: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Lutego 24, 2007, 01:36:23 pm
Cytuj
Dlatego uważam, że po Fazie modyfikacji (w czasie której zagrywane są karty zniekształcające współczynniki wojowników) powinna znajdować się się Faza Podliczania i oddzielne Fazy: Zadawania Ran (i ich kontrowaniu), Przyznawania Punktów i Określania Statusów (dla wojowników, którzy posiadają FIRST STRIKE, którzy go nie posiadają i dla tych, którzy posiadają LAST STRIKE - gdyby tylko coś takiego istniało).

Ja uważam, że można dodać faze weryfikującą ewentualne zgony podczas walk grupowych, aby wojownicy martwi nie byli liczeni do siły atakującego jako drugi.

Cytuj
Ponadto wszystko uważam, że Faza Przyznawania Punktów powinna znajdować się przed Fazą Określania Statusów (przekręcanie rannych, odrzucanie zabitych itd.) - ze względu na to, iż karty ograniczające zdobywane punkty działałyby wtedy w momencie, w którym nie znajdowałyby się w grze (co jest niedorzeczne!).

Równie głupie jest dostawanie pkt za wojowików, których jeszcze nie zabiliśmy. Tu bym nic nie ruszał - nie ma żadnych problemów z tą fazą.

Cytuj
Ta karta w rzeczywistości pozbywa się jedynie jednego efektu przeciwdziałającego (karty lub zdolności), a czy jest posrana? Pewnie jest, ale to problem wielu kart z Mortyfikatora!

Czy wiesz co to Think again? Bo czytając powyższy tekst, za nic nie mogłem go odnieść do tej karty.
Co do problemów z kartami, to nie mniej jest z kartami z późniejszych dodatków niż Mortificator.
Tytuł: Odp: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: Diablerist w Sierpnia 04, 2007, 11:35:54 pm
A ja się chciałem znów spytać do kiedy działają karty typu Cornered, Entitlement i Think Again - do momentu kiedy śledzimy MOACB? Jeśli tak to chyba nawet nie można zagrać Prawie Ci się Udało, ale... (my favourite ;D). Bo można wygrać jeszcze przed ostatnim punktem MOACB, a P... trzeba zagrać "immediately"  ;)
Tytuł: Odp: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: Skoq w Sierpnia 05, 2007, 02:47:06 am
nie no Diabler - jak zdobędziesz pkty w walce i nikt temu nie przeszkodzi oszustwem - bo było think again, to zawsze można rzucić Close but no cigar - to raczej odnosi się do momentu po uzyskaniu punktów tzn po walce - przez think again nikt nie "zmodyfikuje " zdobytych przez Ciebie punktów więc Close... bedzie zagrane natychmiast po zdobyciu pz (ale juz po walce) - tak moim zdaniem powinno to przejść - co inni na to?
Tytuł: Odp: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Sierpnia 05, 2007, 12:10:09 pm
Cornered i reszta działa do momentu "NOW COMBAT IS FINISHED". A to chyba gdzieś przed rozdawaniem pkt - wszystkie karty zagrywane "po walce" wtedy się zagrywa  (np Radość Zwycięstwa) a teoretycznie nadal jest to objete MOACB. Czyli - manipulacje zdobytymi pkt są dozwolone. Walka kończy się w momencie ustalenia wyniku - czyli ran/śmierci. Wygląda na to, że kontrowanie ran i pkt odbywa się już po walce.
Tytuł: Odp: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: Skoq w Sierpnia 05, 2007, 12:26:15 pm
aha - to jeszcze trochę inaczej.... ok możliwe że i tak jest - a co z granatem neuralnym - po walce czy jeszcze w trakcie?
Tytuł: Odp: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: Diablerist w Sierpnia 05, 2007, 12:26:57 pm
Ok, jeszcze proszę o wyjaśnienie co się dzieje jak walka jest nierównoczesna? (mamy dwa razy Combat is finished :-\)
Tytuł: Odp: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: Lechu w Sierpnia 05, 2007, 12:31:51 pm
czyli rozumiem, ze mimo think again mozna zagrac ucieczke, bo to juz jest po walce tak?
(moze choc jeden spor z Diableristem wyjdzie na moja korzysc ;) )
Tytuł: Odp: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Sierpnia 05, 2007, 12:34:02 pm
Z tym Think Again już gdzieś było - mam wrażenie, że to właśnie Diabler pokazał mi ten pkt z NOW COMBAT IS FINISHED.
Nie wiem na tą chwilę co z walką nierównoczesną... Error się robi - muszę przemyśleć :D Gdyby jechać zgodnie z zapisami, to Think/Cornered działałyby tylko w pierwszej co jest moim zdaniem bzdurne :)
Tytuł: Odp: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: Skoq w Sierpnia 05, 2007, 12:37:09 pm
Wyszłoby że walka z first strikiem ma swoje pewne ograniczenia - może warto zostawić że działa do końca pierwszego ataku? Byłoby nic za darmo :P w każdym razie niejasno się zrobiło....
Tytuł: Odp: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: Diablerist w Sierpnia 05, 2007, 12:42:55 pm
mam wrażenie, że to właśnie Diabler pokazał mi ten pkt z NOW COMBAT IS FINISHED.

Owszem, to ja  ;D Przynajmniej nie forsuje tutaj mojej jedynej słusznej drogi jak co poniektórzy :P Jakbym chciał to bym się tu nie odezwał i byśmy grali "na moją korzyść" wg ostatnich ustaleń. W każdym razie trzeba to rozstrzygnąć. Psikus może też wyjść przy Vendet'cie z Think Again.

a co z granatem neuralnym - po walce czy jeszcze w trakcie?

Z tekstu "after combat is resolved" konstatuję paralelę, że jest on odpalany po punkcie 37, czyli z Paparazzo jednak nie weźmie się dodatkowych punktów.

Tytuł: Odp: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Sierpnia 05, 2007, 12:44:57 pm
A... boście zamieszali :P (celowo wykorzystałem to wiejskie słowo - żeby nie było ;) ). Niby są dwa momenty po walce wtedy, bo są dwa momenty na zagrywanie radości zwyciestwa, która to właśnie leci po walce... dziwne cokolwiek...
Tytuł: Odp: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: Diablerist w Czerwca 09, 2008, 10:43:54 pm
Dobra, to gramy, że nawet przy walce niejednoczesnej jest jedno COMBAT IS NOW FINISHED po punkcie 9? Czyli wszystkie Ucieczki, Radości Zwycięstwa, Oszustwa i Szpiegi wchodzą nawet jeśli było Think Again. Jeszcze pytanie dodatkowe - kiedy COMBAT się zaczyna? Może to mieć znaczenie, bo jeśli gramy na Fazę deklaracji ataku to od razu można zagrać Cornered i przeciwnik nie wnerwi nas już Tchórzostwem :) Wydaje mi się, że to byłoby dobre ze względu na popularność i stopień wnerwialności Tchórzostw (chyba, że się zrobi jakiś error przy innej karcie - na razie mi nic nie przychodzi do głowy).

A teraz kwestia właściwa:
W Sosnowcu wyszła taka sytuacja, że Nekro atakował Zdobywcą z Callisto z Miną ŻZ Łukasza z Miną i Pancerzem LZ dającym FS. No i tutaj ja byłem pewien, że Minę pierwszy może odpalić FStriker mimo, że jest Obrońcą. Na razie wg tego MOACB gramy, że tylko rany są rozstrzygane nierównecześnie. Ja bym grał też (trochę podobnie jak w MOACB Wintera), że jeśli ktoś ma FS to leci we wszystkich fazach jako pierwszy tj. pierwszy zmienia taktykę, przerywa itd.
Tytuł: Odp: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Czerwca 09, 2008, 11:00:49 pm
Ja tam uważam, że to czy ktoś jest FStrikerem czy nie, nie powinno mieć wpływu na to np czy on pierwszy czy nie przerywa walkę. W tym momencie zacznie sie składanie decków na Mishimę z Gung Ho, bo wtedy cała Mishima będzie jechała z Miny wcześniej niż inni. Do tego będzie zawsze wcześniej rzucała Hasty Getaway i podobne, powodując, że będzie można składać playalone decki bo i tak Mishima zawsze pierwsza przerwie nawet w obronie :) Szósty zmysł kanji będzie też nieźle wymiatał :P  A ja uważam (może nie do końca jest to zgodne z tym co pisał Winter), ze pierwszy atak powinien ograniczać się do tego co pisze na kartach - jak przeciwnik przeżyje może oddać, albo jak nie zostanie zraniony może oddać.
Tytuł: Odp: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: Diablerist w Lipca 10, 2008, 10:45:29 pm
W tej właśnie fazie postanowiłem dodać etap zagrywania kart zmieniających agresora/orońcę z kilku prostych przyczyn.
-Faza nazywa się fazą ustalania agresora i obrońcy więc po jej zakończeniu powinniśmy już wiedzieć kto i z kim walczy.
-Zmiana walczących po fazie ustalenia taktyki jest dla mnie dziwna, zwłaszcza, że mamy potem od nowa do czynienia z fazami ustalania taktyki i wybierania strefy walki. Możemy miec tu do czynienia z sytuacją, kiedy ktoś wyrzuci podczas fazy ustalania taktyki kilka kart, aby ustalić odpowiadającą mu taktyke, a wtedy drugi gracz zagra badziewną Słabą Hipnozą i karty szlag trafił :) Tracą na tym równiez i tak już mało przydatne Strefy walki. Jeżeli uda się nam zaskoczyć przeciwnika zmianą taktyki na inną niż on zakładał, to możemy go zniszczyć używając strefy walki. Jeżeli po deklaracji strefy walki mozna zmienić agresora obrońcę to nic z tego. Ponadto nie można zaskoczyć nikogo strefą walki trzymaną na ręcę - aby z niej skorzystać i tak musimy dać szansę przeciwnikowi aby ewentualnie zmienił agresora/obrońce :/
Rozumiem już dlaczego Winter po wyborze taktyki daje jeszcze jedną fazę zmiany walczących. Przednia Straż/Tylna Straż - z tych kart można dopiero skorzystać jak znamy taktykę, a są to ewidentnie karty zmieniające walczących. Teraz pytanie czy powinno to następować przed czy po wyborze strefy?
Tytuł: Odp: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: Lapson w Grudnia 29, 2008, 12:47:55 pm
Po zagłębieniu się w waszą lekturę do głowy wpadły mi dwie rzeczy:
- co z fazą wybierania umocnień? chyba decydujemy czy bronimy się w mieście itd to dość istotne gdy ktoś zaatakuje a w trakcie walki da swojemu wojownikowi np Oblężenie Cytadeli.
- jak rozumieć pierwszeństwo przerywania walki? tzn że przeciwnik nie może nic zrobić dopóki mu nie pozwolę (jeżeli jestem agresorem) i nawet jak już przeszliśmy do fazy przerywania walki ja (agresor) mogę w niej zagrać sobie np ukryte siły (bo zeszły mi karty we wcześniejszych fazach) i gdy dobiorę inspirację zagram ją i wystawię przenośną minę i dopiero przerwę walkę a obrońca nie będzie miał tu nic do gadania.
Tytuł: Odp: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: Diablerist w Grudnia 29, 2008, 02:02:34 pm
Z Umocnień korzystasz zawsze, o ile nie jesteś w Pojeździe, nie walczycie w Strefie lub przeciwnik jakoś nie neguje działania twoich Umocnień. Jak dasz Oblężenie to przeciwnik z Cytadelą ma psikusa, o ile go zabijesz ;)

Nie możesz mu nie pozwolić. Po twoich Ukrytych może zagrać coś przerywającego. Tak samo jak może wejść w twoją Inspirację własną.
Tytuł: Odp: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Grudnia 29, 2008, 02:03:17 pm
Nie ma czegoś takiego jak wybieranie umocnienia. Umocnienie działa zawsze, chyba, że bronisz się w strefie.
Co do innych faz - jeśli w jakiejś fazie zrobisz cokolwiek to oddajesz inicjatywę. Jeśli w fazie pzrerywania zagrasz inspirację to mozesz dostać kontrę np Po namyślę od obrońcy. Masz szansę zagrać pierwszy np Hasty Getaway, ale jeśli zdecydujesz sie na Inspirację to inicjatywa przechodzi na przeciwnika.
Tytuł: Odp: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: Muleq w Grudnia 29, 2008, 03:10:13 pm
A mnie po raz kolejny zaciekawiła sprawa z Ucieczka. Ostatnio wszyscy jak jeden mąz z uporem godnym lepszej sprawy przekonywali mnie ze w trakcie walki z FS po użyciu Ucieczki walka moze byc kontynuowana. A tu nagle czytam ze mimo uzycia Think again można zagrac Ucieczke. No to przepraszam albo rybki albo akwarium? 
Tytuł: Odp: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Grudnia 29, 2008, 04:22:58 pm
Mi się do końca nie podoba to, że zapis w jednym z pkt Combat is now finished kończy procedurę walki. Ja uznałbym, że kończy walkę w sensie naparzania się, natomiast walka trwa nadal, bo wychodzą właśnie takie dziwne sprawy :P Tylko teraz by trzeba odkręcać sporo rzeczy, bo ten zapis Combat is now finished został bardzo enzutzjastycznie przyjęty ;)
Tytuł: Odp: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: Marqwitch w Grudnia 29, 2008, 04:30:46 pm
Należy ustalić, czy:

a) - Natychmiast po Fazie Ustalania Wyniku Walki, walka jest zakończona - zmiana statusu i przyznawanie punktów następują później jako jej skutki (jak wiadomo, te działania mogą występować poza walką). Problem jednak stanowią tutaj karty takie jak: BOJOWY STRÓJ MISTYKA czy RADOŚĆ ZWYCIĘSTWA, ale można to ominąć udając, że pisze na nich: "...wojownik natychmiast leczy ranę, którą otrzymał w czasie walki...".

b) - Walka toczy się aż do momentu Fazy Przyznania Punktów (niezależnie od tego, czy ktoś je zdobył czy nie) - a co za tym idzie, PRZEMYŚL TO JESZCZE RAZ uniemożliwia zagranie UCIECZKI w czasie walki (jak również OSZUSTWA i innych podobnych kart).

Mi bardziej podoba się opcja "a".
Tytuł: Odp: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: Muleq w Grudnia 29, 2008, 07:28:52 pm
Nic nie trzeba zmieniac tylko wystarczy byc konsekwentnym. Skoro po ciezkich bojach ustalono ze nawet po smierci wojownika walka jeszce sie nie skonczyła ( dla mnie absurd ale przeciez Wy wiecie lepiej ) to znaczy ze gdy ktos w trakcie walki rzuci Think again itp. ani Ucieczka ani Oszustwo ani wiele innych kart specjalych poprostu nie bedzie działac. Nie mozna z powodu jednej karty zmieniac wszystkich wczesniejszych ustalen. Naprawde rozbrajaja mnie Twoje argumenty Pretor, za kazdym razem gdy cos jest nie po twojej mysli, o tym jakie to comba moga powstac. Tak jak by do tej pory nie było róznych comb  ;). 
Tytuł: Odp: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Grudnia 29, 2008, 10:16:41 pm
No wiesz - jakby nagle powstało coś co rozwala grę to trzebaby to zmienić - tak czy inaczej. Na razie się nie wypowiadam w tej konkretnej kwestii, bo nie mam czasu żeby wszystko przeczytać. Zadnych argumentów nie przytaczałem, więc nie wiem co Cię tak rozwaliło :P
Tytuł: Odp: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: Muleq w Grudnia 29, 2008, 10:32:56 pm
W sprawie comba chodziło mi o to co napisałes o Mishimie i first strike i jak to wszyscy graliby Mishima gdyby grac wg MOACBu Wintera. Moze wtedy ktos włożyłby do talii Alarm Alarm! ?. Albo zamiast Ilian przywołałby Muhawijhe? Albo włozył do talii karty Zasadzka i Atak z Zaskoczenia? Jest naprawde wiele sposbów zeby zniwelowac combo o którym wspomniałes, a z których nikt nie korzysta m.in. dlatego ze gramy wg Twojego MOACBu. I nie zrozum mnie zle. Tez uwazam Twoja wersje za lepsza ale szlag mnie trafia gdy raz Winter jest cacy a raz be, wszystko w zalezności od tego jak Wam pasuje. Chciałbym posłuchac jeszce co Skoqu i Diabler maja do powiedzenia w tej sprawie. Ze swojej strony moge tylko podtrzymac to co pisałem w kwestii zagrywania Ucieczki.
Tytuł: Odp: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: Diablerist w Grudnia 29, 2008, 11:32:39 pm
W skrócie moje zdanie jest takie, że Think Again byłoby za mocne, dwie walki są bez sensu.
Tytuł: Odp: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: Nekro w Grudnia 30, 2008, 12:06:20 am
... dwie walki są bez sensu.
Pisząc o dwóch walkach masz na myśli FS czyli Agresor walka (przeżywa obrońca), Obrońca walka?
Jakie widzisz inne rozwiązanie dla takiego pojedynku?
Tytuł: Odp: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: Diablerist w Grudnia 30, 2008, 01:51:00 am
Takie jak dotychczas, czyli tylko rany rozważa się niejednocześnie. Chociaż ja bym jeszcze grał tak, że FirstStriker ma inicjatywę pierwszy nawet jak jest Obrońcą.
Tytuł: Odp: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: Muleq w Grudnia 30, 2008, 11:37:39 am
Pamietam jak kiedys byłem oskarżony o wprowadzanie rewolucyjnych zmian. W prównaniu do Twojej propozycji moje pomysły to co najwyżej kosmetyczne poprawki ;) Piszesz ze Think aganin moze byc zbyt mocne. W tej chwili jest chyba zbyt słabe bo nie spotkałem sie zeby ktokolwiek wkładał je do talii. A nawet jesli to mało komu przyszło by do głowy je zakłocic co przeciez swobodnie mozna zrobic. Ewentualnie skoro to taki wielki problem mozna ograniczyc tego typu karty do jednej sztuki. Jest naprawde wiele mozliwości i zanim zaczniemy zmieniac zasady walki warto by je wszytskie przemyslec a co ważniejsze przetestowac. Moze sie okaże ze wcale nie takie Think again straszne jak go maluja. 
Tytuł: Odp: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: Diablerist w Grudnia 30, 2008, 02:07:50 pm
Piszesz ze Think aganin moze byc zbyt mocne. W tej chwili jest chyba zbyt słabe bo nie spotkałem sie zeby ktokolwiek wkładał je do talii. A nawet jesli to mało komu przyszło by do głowy je zakłocic co przeciez swobodnie mozna zrobic. Ewentualnie skoro to taki wielki problem mozna ograniczyc tego typu karty do jednej sztuki.
No to znaczy, że rzadko na turniejach bywasz. Jak zagram na Luty i Think Again to ci zacznę takie wygibasy podczas walki z Inspiracji robić, że Czaszki przy tym to pikuś. Ograniczania nowych kart nie popieram.
Tytuł: Odp: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: Muleq w Grudnia 30, 2008, 03:21:22 pm
Przegladnałem talie z ostatnich kilku Turniejów. Poza Toba nikt nie miał Think again. Zgadzam sie ze z Lutami bedzie ciezko, dlatego postuluje ewentualnie ograniczyc karte badz do jednego egzempalrza, badz ustalic ze gdy nie ograniczamy Lutów to niestety trzeba zbanowac Think again itp. Przeciez non stop po kazdym z Turniejów okazuje sie ze jest jakas karta która nalezałoby w jakis sposób ograniczyc. Nie wiem skad nagle Twój sprzeciw w sprawie tej karty. A prawda jest taka ze wystarczy uznac to co juz kiedys pisałem ze walka konczy sie w momencie smierci wojownika i sprawa załatwiona. Wtedy i Ucieczka i wszystkie inne kart które zagrywa sie juz po smierci wojownika spokojnie mozna by było uzywac mimo Think again. Co wiecej było by to wtedy zgodne z zasadami logiki o które od tak dawna postuluje ;).
Tytuł: Odp: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: Skoq w Grudnia 30, 2008, 03:44:28 pm
A prawda jest taka ze wystarczy uznac to co juz kiedys pisałem ze walka konczy sie w momencie smierci wojownika i sprawa załatwiona. Wtedy i Ucieczka i wszystkie inne kart które zagrywa sie juz po smierci wojownika spokojnie mozna by było uzywac mimo Think again.

A co wtedy by było gdyby przy obronie przed FS ktoś rzucił tę nieszczęsną Ucieczkę? (pamiętaj, że wojownik wtedy "is not killed" a nie "zostaje zabity i ożywa") Czy wtedy trzeba by wracać do walki ("jeżelii przeciwnik przeżyje może oddać")? Dziwne to wszystko... A co z fazą kontrowania ran / zapobiegania śmierci?
Tytuł: Odp: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: Muleq w Grudnia 30, 2008, 04:32:27 pm
W mojej wersji Ucieczka jak i wszytskie inne karty zapobiegajace smierci wojownika mozna uzyc juz po walce, a co za tym idzie po skutecznym ataku np takiego Toshiro walka sie skoczy. W ten sposób wojownicy z FS beda w koncu jakos dowartościowani, chociaz w porównaniu do wersji Wintera lub postulatu Diablera i tak nie za bardzo. 
Tytuł: Odp: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: Diablerist w Grudnia 30, 2008, 05:52:31 pm
Przegladnałem talie z ostatnich kilku Turniejów. Poza Toba nikt nie miał Think again.
Lechu i Skoq. Think + czary mary to całkiem srogie kombo.

Jaki mój sprzeciw? Ustaliliśmy, że działa do "combat is now finished" Więc Ucieczki i Oszustwa włażą normalnie. Chodzi o to, że jak będziemy grać na rozdzielanie walk agresora i obrońcy przy FS to nie wiadomo do kiedy działa.
Tytuł: Odp: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Grudnia 30, 2008, 06:21:49 pm
Jak będą 2x combat is now finished, to też nie wiadomo jak z kartami modyfikującymi :) Np w pierwszej walce ktoś zamienia cechy Zmianą Sytuacji... a w drugiej... yy... ma zmienione? Nie ma? Musi zagrywać od nowa?:)
Tytuł: Odp: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: Muleq w Grudnia 30, 2008, 10:28:49 pm
"Chodzi o to, że jak będziemy grać na rozdzielanie walk agresora i obrońcy przy FS to nie wiadomo do kiedy działa."

Dlatego własnie uwazam ze nie powinno byc dwóch "Combat is Finished" i po skutecznym ataku Toshiro przechodzimy do fazy uzdrawiania bez mozliwosci powrotu do walki. Czyli chyba mniej wiecej to o czym pisał Marqwitch w pkt. a).

Jeszce raz podkreslam ze w porownaniu do procedury walki wg Wintera FS beda i tak mocno pokrzywdzeni. 
Tytuł: Odp: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: Skoq w Grudnia 30, 2008, 10:35:04 pm
Muleq - ile razy mam Ci powtarzać, że ucieczka nie uzdrawia wojownika, tylko on po prostu nie ginie - i co wtedy? Moim zdaniem walka powinna być kontynuowana przy FS i tyle.
Tytuł: Odp: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: Muleq w Grudnia 31, 2008, 12:19:13 am
A ile razy ja mam powtarzac ze w takim wypadku przy Think Again Ucieczki wogole nie mozna bedzie rzucic bo wciaz bedzie trwac walka. Poza tym to w Twojej wersji Ucieczka nie uzdrawia. Wg mnie aby móc uzyc Ucieczki wojownik musi zginac a jak zaginie tzn. ze jest po walce i niezależnie od Think again Ucieczke i inne karty bedzie mozna uzyc. Ty sie kurczowo trzymasz swojej wersji co powoduje problem z zagraniem karty. Ja proponuje swój pomysł który go rozwiazuje.
Tytuł: Odp: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Grudnia 31, 2008, 01:03:07 am
O ile się nie mylę to są dwie oddzielne fazy - ustalanie statusu i zmana statusu. Ucieczka jest zagrywana podczas ustalania. Dopóki statusu nie zmienisz wojownik nie ginie :) Tak samo jak po ranie - nie przekręcasz wojownika dopóki nie polecą ewentualne karty kontrujące ;)
Tytuł: Odp: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: Skoq w Grudnia 31, 2008, 08:50:39 am
Nie "w mojej wersji" tylko w oficjalnej - warrior is not killed  ::) - Pret słusznie zauważył że przy ustalaniu statusu nie ginie wojownik który ucieka - jak nie ucieknie to dopiero ginie - dlatego ucieczkę trzeba zagrywać w walce i tyle.
Tytuł: Odp: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: Muleq w Grudnia 31, 2008, 09:44:52 am
Biorac pod uwage ze olalismy wersje Wintera i gramy wg MOACBu Preta wytłumacz mi co to znaczy "oficjalna wersja" ?

Poza tym czekam w takim razie na rozwiazanie problemu z Think again a zagrywaniem kart kontrujacych zranienie lub smierc wojownika. Przypominam ze zgodnie z "oficjalna wersja" niezależnie nawet od FS Ucieczki, Oszustwa i wielu innych kart nie bedzie mozna użyc.
Tytuł: Odp: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: Muleq w Lutego 07, 2009, 07:49:21 pm
Wciąz czekam na rozwiązanie problemu z Think again a w tzw. miedzy czasie cos z zupełnie innej beczki ;)
Jak Wam sie podoba ten zapis? "The exeption is if the defender is able to strike first. In this case the warrior that strike first is allowed to modify the combat and use equipment first"
Tekst pochodzi z karty Doomtrooper ETIQUETTE i jest oficjalnym rozwinięciem zasad gry.
Tytuł: Odp: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: Diablerist w Lutego 08, 2009, 02:11:54 pm
Mówiłem! FS daje pierwszeństwo w zagrywaniu kart podczas walki.
Tytuł: Odp: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Lutego 08, 2009, 07:34:13 pm
Niestety nie mam ostatnio głowy do tego poważnego problemu :) Sporo tutaj jest do przemyślenia i sporo błędów do wykluczenia - przydałby się niezły prawnik :P Jak się trochę pozbieram to siądę nad tym i coś wykombinuję - mam nadzieję, że wyjdzie tak, że wszystkim się spodoba i nikt nie znajdzie tam żadnego błędu ;) (mam nadzieję, zwłaszcza na to drugie, bo niespecjalnie wierzę, że wszystkim się spodoba).
Tytuł: Odp: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Marca 23, 2009, 03:23:16 pm
Post pod postem bo trzeba ożywić dyskusję. Dodałem do moacb małą uwagę w pkt 10 dla wyraźnego rozróżnienia pomiędzy moim moacb i winterowskim. Szukajcie błędów i niejasności! :)

Co do Think Again i podobnych - mimo zapisu Combat is now finished w MOACB Wintera, uważam, że nie do końca zapis ten dotyczył kart zagrywanych po walce - "after combat". Tak długo jak siedzisz w procedurze MOACB jesteś w walce i walka się powinna kończyć dopiero po rozdaniu pkt.

Pozostaje ewentualnie do rozważenia dodatkowa zmiana kolejności zagrywania kart w przypadku FS.

Aha - jeszcze jedna istotna rzecz. Należy pamiętać, że karty zagrywane "podczas walki" są zagrywane w odpowiedniej fazie walki, a karty zagrywane w "dowolnym momencie" mogą być zagrywane w dowolnym momencie walki. Przykład - czary typu combat spell - powiedzmy Powiększenie mogą być zagrywane podczas fazy modyfikacji. Po namyśle - tylko w fazie przerywania walki itp. Fala prawości - w dowolnym moemencie, ale zadziała natychmiastowo tylko do momentu przerywania walki :) Zagrana później wejdzie w życie po zakończeniu walki (o ile będzie zagrana na walczącego wojownika).
Tytuł: Odp: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: Nekro w Marca 23, 2009, 03:49:05 pm
Według mnie twój tok rozumowania jest poprawny. A co do zmiany kolejności zagrywania kart w fazie przerywania walki to gdy FS będą mieli możliwość zagrywania ich w każdych warunkach jako pierwsi to może zrodzić to za dużą przewagę. Zresztą już pisałeś o tym kilkanaście postów niżej.
Tytuł: Odp: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: Kati w Lutego 08, 2011, 02:20:13 pm

Jeżeli walka była nierównoczesna, najpierw karty przeciwdziałające ranom/śmierci zagrywa gracz kontrolujący wojownika atakującego jako drugi (potem inni gracze).

Tak dopiero wypatrzyłem. Według mnie to zdanie nie trzyma się kupy, błąd logiczny. Niby wiem o co chodzi, ale razi :)
Tytuł: Odp: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Lutego 08, 2011, 03:34:53 pm
Co się nie trzyma kupy? Jasno proszę i wytknąć błąd. Pierwszy zagrywa karty gracz kontrolujący wojownika bez first strike - co się nie trzyma kupy?
Tytuł: Odp: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: Kati w Lutego 08, 2011, 09:03:37 pm
najpierw karty przeciwdziałające ranom/śmierci zagrywa gracz kontrolujący wojownika atakującego jako drugi (potem inni gracze)

o ten zwrot mi chodzi. Czytajac go mozna dojsc do wniosku ze wojownik atakujący z first strike zagrywa karty kontrujace jako pierwszy
nie ładniej i prościej w odbiorze brzmi np
"Najpierw karty przeciwdziałające ranom/śmierci zagrywa gracz kontrolujący wojownika atakowanego(...)" ??
Tytuł: Odp: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Lutego 08, 2011, 09:25:36 pm
Nie - bo to zmieina sens. Nie chodzi o agresora i obrońcę, tylko o first strike lub jego brak. Broniąc się nadal masz first strike.
Tytuł: Odp: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: Snake PL_issken w Listopada 07, 2011, 05:02:16 pm
Czy walka kończy się punktem 12 d)?
Think Again oraz Cornered działają aż do tego momentu?
Tytuł: Odp: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Listopada 07, 2011, 09:46:21 pm
Ostatnio chyba ustaliliśmy, że walka kończy się wraz z ostatnim punktem odnoszącym się do walki - czyli kontrowanie PZ wchodzi w walkę.
Tytuł: Odp: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: Snake PL_issken w Listopada 14, 2011, 12:11:08 pm
Fragment z Bojowego Stroju Mistyka:
If the affected warrior is a MYSTIC or KEEPER OF THE ART and it becomes wounded,
you may spend 3D immediately after that combat to heal the warrior.


Rozumiem, że "natychmiast po walce" oznacza natychmiast po punkcie 12 d)?
A co, jeśli ktoś zechce zagrać Ostateczne Natarcie? Kto ma pierwszeństwo i dlaczego?
Tytuł: Odp: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: Nekro w Listopada 14, 2011, 12:20:22 pm
To magiczne słowo immediately  ma tutaj ogromne znaczenie ponieważ immediately  ma pierwwszeństwo przed dowolnym momemtem. Immediately zagrywa ten pierwszy kto był agresorem bo on ma pierwszeństwo w zagrywaniu kart.
Tytuł: Odp: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: Snake PL_issken w Sierpnia 06, 2012, 02:31:52 pm
7. Przerywanie walki.
Nie możemy zagrywać tutaj kart, które powinny zostać zagrane wcześniej - Przewaga taktyczna, Osłona tłumu itp.
Jeśli nie tutaj, to gdzie zagrywamy Osłonę?
A pole minowe? W tej fazie?
Tytuł: Odp: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Sierpnia 06, 2012, 07:27:56 pm
Osłona tłumu w fazie zmiany agresora/obrońcy. Pole minowe w tej fazie.
Tytuł: Odp: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: Snake PL_issken w Sierpnia 11, 2012, 11:23:35 am
Wczoraj w trakcie gry kolega zapytał: skąd się wzięło to deklarowanie ataku? Pierwszą fazą jest wyznaczenie agresora i obrońcy.
Sprawdziłem - faktycznie. Zarówno w instrukcji, jak i w MOACB Wintera nie ma fazy deklarowania ataku. W MOACB Pretora - podobnie.
No więc skąd to?
Tytuł: Odp: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Sierpnia 11, 2012, 12:57:17 pm
Ano stąd, że są karty zagrywane w walce przed wyznaczeniem agresora i obrońcy. Tak samo są karty jak Przerwanie Linii dostawczej, a w instrukcji nei znajdziesz informacji, że faza dobierania ma etap przed dobraniem + dobieranie. Gdybyś nie deklarował, że akcja będzie akcją ataku/walką, to nie dałoby się wykorzystać np. Wywołania Bólu.
Tytuł: Odp: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: Snake PL_issken w Sierpnia 11, 2012, 02:24:07 pm
No to mam jasność, dzięki.
Tytuł: Odp: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Października 30, 2012, 08:14:22 pm
Na ostatnim turnieju kilka razy pojawiał się problem rzucania Skradzionych papierów na Ucieczki i Oszustwa. Po zastanowieniu się, doszedłem do wniosku, że zasadniczo nie powinno się dać kraść tego typu kart, bo będą one zagrywane natychmiast, podczas gdy czas ich zagrywania już minął lub nastąpi dopiero w kolejnym etapie danej fazy (kontrowania ran/przynzawania pkt). Są karty zagrywane Natychmiast po zranieniu - Ucieczka i karty zagrywane po zranieniu - Uleczenie obrażeń. Więc jeśli kradniemy Ucieczkę to automatycznie przechodzimy z nią do kolejnego etapu fazy kontrowania podczas gdy agresor może jeszcze np. zagrać Uleczenie obrażeń. Nie wiem jak jest z Oszustwem, bo nie wiem czy są karty zagrywane niekoniecznie 'natychmiast po' w tym wypadku, ale mechanizm ten sam więc tak samo powinno to zostać potraktowane. Uważam więc, że byłoby rozsądnie nie kraść kart, które muszą zostać zagrane w danej fazie, bo nie można zmienic fazy dopóki wszyscy nie spasują. Co wy na to?
Tytuł: Odp: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: Muleq w Października 30, 2012, 09:26:32 pm
Ja jestem za.
Tytuł: Odp: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: Muleq w Listopada 04, 2012, 10:55:46 am
Czy w takim wypadku również nie bedzie można zagrać Skradzionych na Hasty getaway?
Tytuł: Odp: MOACB by pretorianstalker
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Listopada 04, 2012, 07:06:56 pm
Będzie można, bo faza przerywania jest jedna dla obydwóch graczy. Zaczyna agresora i tyle, ale nie może zagrywać do skutku - np. hasty, potem próba z miną, potem Po Namyśle. Po jednej próbie może grać przeciwnik.