Forum Doom Trooper
Forum ogólne => Klub Arkadin => SELEKCJA POLSKICH KART FANOWSKICH => Wątek zaczęty przez: hutnik w Maja 05, 2012, 09:51:22 am
-
Nawiązując do dyskusji z wątku - http://www.doomtrooper.pl/smf/index.php?topic=1979.msg26230;topicseen#msg26230 przedstawiam moją propozycję Adiemusa.
PERSONALITY. CONSIDERED AN INQUISITOR. Adiemus may use all aspects of the Art and may "convert" any non-personality Heretic into a non-affiliated Doomtrooper by spending 3 actions. “Converted” warrior is placed in your squad, all attached Dark Legion affiliated cards are discarded. Adiemus may never be turned into a Heretic.
BOHATER. UWAŻANY ZA INKWIZYTORA. Adiemus może korzystać ze wszystkich dyscyplin sztuki i może „nawrócić” dowolnego Heretyka niebędącego Bohaterem na Żołnierza Zagłady bez przynależności poświęcając na to 3 akcje. Umieść „Nawróconego” wojownika w swoim szwadronie, odrzucane zostają wszystkie dołączone do niego karty Legionu Ciemności. Adiemus nigdy nie może zostać Heretykiem.
Statystyki – 6/6/7/8
Obrazek jaki był. Czekam na opinie :)
„Nawracanie” zadziała na takie karty jak:
- Czarny Mistyk
- Niszczyciel
- Kultyści
- Odszczepieniec
- Rozdzieracz Dusz
- Najwyższy Nekromagus
- nie-bohaterowie, którzy mają dołączone karty Splugawiony/Odwiedziny Ciemności.
Wszyscy wyżej wymienieni to są wojownicy „ludzcy”, nie żadne mutanty czy stworki, więc nawracanie nie będzie wyglądało źle.
„Nawracanie” nie zadziała na takie karty jak:
- Billy
- Michaelis Apostata
- Ragathol (nie jest Heretykiem, jak to przytomnie Skoq zauważył)
Zapis: “all attached Dark Legion affiliated cards are discarded” rozwiewa wątpliwości, co do tego, co się dzieje z Odwiedzinami/Splugawionym.
-
Hmmm, jakoś nie wydaje mi się żeby poświęcanie 3 akcji było warte "nawracania" heretyka, biorąc pod uwagę jaki roz... heretykom robią Liber Hereticus i Skrucha.
Osobiście nie przepadam za kartami na działanie których potrzeba poświęcać aż 3 akcje. Jeżeli trzymać się twojego patentu to proponowałbym np. płacić podwójną wartość heretyka (ewentualnie poświęcić 1 akcje i zapłacić), wtedy karta zyska kopa.
Albo dać mu zdolność negowania specjalnych umiejętności heretyckich (dodatnich modyfikatorów itp.), lub np zapis że kiedy jest w grze heretycy nie mogą atakować ZŻ ( takie Loyal to the legion).
-
Hutnik jak już nie zamieszczasz całej karty a poddajesz tylko jej opis to rób to po polsku albo po polsku i angielsku.
-
Hutnik jak już nie zamieszczasz całej karty a poddajesz tylko jej opis to rób to po polsku albo po polsku i angielsku.
Zrobione. Chociaż jak zwykle zapis angielski jest krótszy i bardziej precyzyjny :).
Hmmm, jakoś nie wydaje mi się żeby poświęcanie 3 akcji było warte "nawracania" heretyka, biorąc pod uwagę jaki roz... heretykom robią Liber Hereticus i Skrucha.
Osobiście nie przepadam za kartami na działanie których potrzeba poświęcać aż 3 akcje. Jeżeli trzymać się twojego patentu to proponowałbym np. płacić podwójną wartość heretyka (ewentualnie poświęcić 1 akcje i zapłacić), wtedy karta zyska kopa.
Chodzi o to, żeby była alternatywa dla odrzucania Heretyków Skruchą i Liberem :).
Co do 3 akcji to można by zmienić na 2 akcje (tylko czy to nie będzie za mocne?) albo 2 akcje i 5A, ale nie chciałbym wprowadzać zapisu o płaceniu A w zależności od W Heretyka.
-
Po namyśle ja tę kartę widzę tak:
PERSONALITY. CONSIDERED AN INQUISITOR. Adiemus may use all aspects of the Art. While in play all Heretics and warriors considered Heretics may not attack Doom troopers. Adiemus may never be turned into a Heretic.
BOHATER. UWAŻANY ZA INKWIZYTORA. Adiemus może korzystać ze wszystkich dyscyplin sztuki. Gdy znajdyje się w grze wszyscy Heretycy i wojownicy za nich uważani nie mogą atakować Żołnierzy Zagłady. Adiemus nigdy nie może zostać Heretykiem.
Statystyki – 7/6/7/8
Według mnie taka wersja karty jest optymalna. Podniosłem mu troszeczkę WW, i poza tym uważam, że jakieś nawracanie jest nie potrzebne ;), ale to tylko moja opinia. Czekam na wasze. Grafika oczywiście zostaje ta sama.
-
Nawracanie Heretyków to nie jest zły pomysł, ale i mocny więc 3 akcje nie są złe. Ja tam jakoś strasznie nie pokochałem tej postaci więc tylko przyglądam się jej, żeby nie była za mocna i nie powodowała errorów ;)
-
obie wersje karty ujdą w tłumie. nic szczególnego. ale z drugiej strony nie ma się do czego przyczepić.
czyli jakby ktoś stworzył gotową kartę, a nie tylko opis to byłbym w obu przypadkach na TAK.
-
Jeśli nikt nie ma innej propozycji Adiemusa to można by zrobić głosowanie jak przy Headhunterze :). Sama karta będzie taka sama, różne będą tylko statystyki i opis.
-
Popieram pomysł Hutnika i proponuje żeby podobną procedurę zastosować w przypadku innych spornych kart, zwłaszcza tych których szkoda marnować ilustracji. Z propozycji Hutnika i Buchera bardziej do gustu przypadła mi wersja Hutnika ( zdolnosć bardziej inkwizytorska ).
-
O ile się nie mylę Adiemus chyba nie jest wzięty z MC - nazwa, więc nikt na siłę go nie będzie pewnie robił. Pozostaje zrobić całą kartę i wtedy się zagłosuje czy ewentualnie ludzie są za czy przeciw.
-
Pomimo, że imię Adiemus jak najbardziej pasuje do Bractwa, to powinniśmy się zająć wpierw wojownikami, którzy pochodzą ze świata MC (takich jak Inkwizytor Benedictus czy Inkwizytor Titus Gallicus).
Co do Adiemusów:
Wersja hutnicza jest trochę przegięta, bo możemy zmieniać ŻZ przeciwnika w Heretyków, a następnie zabierać ich przez nawracanie... wolałbym, aby mógł nawracać do Szwadronów kontrolerów. Do tego nie za bardzo podoba mi się nawracanie typu DOTKNIĘTY ŚWIATŁEM i wolałbym, żeby wojownicy "urodzeni Heretykami" byli odrzucani, zamiast nawracani.
Wersja Nekrobutchera bardziej mi się podoba, choć jest lekko zerżnięta z Dominika czy LOJALNEGO WOBEC LEGIONU.
Natomiast sam wykorzystałem już kiedyś ilustrację do stworzenia Sentinela...
(http://img856.imageshack.us/img856/3360/strk.png)
-
Opcja Hutnika fajniejsza, ale Marqwitch słusznie zauważył - trzeba go napisać tak, żeby nie zabierać wojów przeciwnikom. Hutnik - Ragathol nie jest heretykiem ;)
-
Opcja Hutnika fajniejsza, ale Marqwitch słusznie zauważył - trzeba go napisać tak, żeby nie zabierać wojów przeciwnikom. Hutnik - Ragathol nie jest heretykiem ;)
Adiemus w takiej wersji jest mocny, ale kosztuje aż 8W, statów nie ma b.wysokich a użycie zdolności "nawracania" kosztuje aż 3 akcje. Wystarczą Przerażające Znaki na stole i już problem z użyciem. Nie mówiąc już o tym, że dotyczy to tylko wojowników niebędących bohaterami (słabsze niż zdolność Demnogonisa i Sialala). Przeprogramowanie i Powołanie wymaga 1 akcji i może dotyczyć także bohatera.
Necrobutcher napisał wręcz, że wymagania do użycia zdolności powinny być zmniejszone z 3 akcji :).
Zresztą trzeba na to spojrzeć jako na alternatywę dla Skruchy i Libera, które są w taliach na Odwiedziny/Splugawionego.
Dlatego też będę się upierał, że karta nie jest "przepakowana" ani nie jest wg. mnie jakimś "gamebreakerem" :).
Co do Ragathola to mnie złapałeś :P.
-
To ustalcie jeszcze jakby ten Adiemus miał ostatecznie wyglądać :) Miałem wykonać tą kartę i ją wstawić, ale chwilowo cierpię na totalny brak czasu dla potrzeb forumowych.
-
No dobra, jeśli chodzi o Adiemusa to na razie są wersje:
- necrobutchera,
- moja.
Robimy głosowanie czy może ktoś jeszcze by chciał swoją konkurencyjną wersję wrzucić? :)
-
Głosuję na Hutnikową + rysunek jaki był w homemade'ach - jeśli poprawi to zabieranie wojów przeciwnikowi (to jest przegięcie - niech zmieniony zostaje u właściciela).
-
Wersja necrobutcher-a.
-
Tak jak pisałem wczesniej głosuje na wersję Hutnika ponieważ podobają mi się inkwizytorskie zdolnosci jego Adiemusa, nawet jesli powoduja one przejmowanie wojowników przeciwnika.
-
Wersja necrobutcher-a.
Popieram
-
To na razie mamy głosy:
- wybraniec i Nekro -> wersja necrobutchera
- Muleq i Skoq (z zastrzeżeniami) -> wersja moja
A jak reszta? :)
-
ja to bym zostawił nawracanie, zmniejszył koszt do jednej akcji i wojownik przenoszony jest z kohorty do szwadronu tego samego gracza. karta wtedy znacznie traci na sile, ale otwiera nowe mozliwosci - np bedziemy swoich niszczycieli nawracali by dac im jakis sprzet dla ZZ. statystyki raczej te necrobutcherowe (choc roznicy wielkiej nie ma).
-
Mi się nie podoba nawracanie NISZCZYCIELI... wolę wersję Necrobutchera - prostsza i bardziej oldschoolowa! ;)
-
Moja wersja z założenia miała być prosta. Stwierdziłem że nawet jak ktoś bractwem nie będzie grał to zawsze będzie mógł go wystawić za murem ;) żeby przyblokować Heretyków.
-
Oto moja ( trochę spóźniona ale dzięki temu uaktualniona ) wersja Adiemusa.
Personality. Consider an Inquisitor. May cast arts of Exorcism Changeling and Mentalism.
For three actions Adiemus may imprison any heretic or non – personality doomtrooper or tribal warrior. The prisoner's attached cards are discarded. Prisoners may never attack or be attacked. If Adiemus is discarded, all its prisoners return to their owners.
Bohater. Uważany za Inkwizytora. Może używać sztuki Wyklinania, Wpływania i Przemian.
Za trzy akcje Adiemus może uwięzić dowolnego heretyka oraz nie będącego bohaterem Żołnierza zagłady lub wojownika plemiennego. Karty używane przez więźnia zostają odrzucone. Więźniowie nie mogą atakować, ani być ofiarami ataków. Jeśli Adiemus zostanie odrzucony, wszyscy więźniowie powracają do swych włascicieli.
Współczynniki: 6/4/7/8
Wersja słabsza od oryginalnego Adiemusa ale lepiej doprecyzowana. Zrezygnowałem z więzienia LC na rzecz wojowników plemiennych co wydaje mi ię bardziej sensowne. Zmniejszyłem współczynniki i ograniczyłem możliwosc używania sztuki.
-
I jak tam? :) SKłaniamy się w jakimś kierunku? Bo wszyscy chcą tego Adiemusa, ale nikt nie wie jak ma on wyglądać... Podobny zawias jak z Barking Spyderem.
-
Dobra - dla mnie wersja Necrobutchera też może być ;)