Forum Doom Trooper
Forum ogólne => Turnieje/rozgrywki => Wątek zaczęty przez: Troublestarter w Sierpnia 02, 2012, 10:15:27 pm
-
Turniej odbędzie się 8 Września (sobota )
Miejsce: Gimnazjum nr 3 im. Noblistów Polskich w Świdniku przy ul. Jarzębinowa 6
Myślę że rozegramy 3 turnieje : single, draft i drużyna (kto pamięta Falkon wie ocb więc bez zbędnych pytań prosze :P)
Limity kart:
1) Obowiązują listy kart O / A / Z z STR + dodatkowo:
a) karty ograniczone do 1 sztuki na całą kolekcję:
- Błąd Nawigacyjny
- Pojmany
- Całkowite Zaćmienie
- Przerażające Znaki
- Booby Trap
- Śmiertelna Rana
- Luterański Wierny
- Falling Market
- Przenośna Mina
-Repudiate
b) karty całkowicie zakazane:
- Owca na rzeź
- Throwing It All Away
- Wielka Wróżba
- Trening
- Pound of flesh
- Przejęcie kontroli
- Częściowe przejęcie kontroli
- Burza chaosu
- Powiew wątpliwości
- Wybieg
- Przerwanie Linii Dostawczej
- Zużycie,
- Cios Dla Kardynała
- Foreseeing Talisman
- Wymiana
- Mercenary
c) karty dodatkowo anihilowane po użyciu:
- Eliminacja
- Pech
2) Karty promocyjne dopuszczone do gry:
a) dopuszczone W standardowym limicie szt na kolekcję:
- By The Throat
- Hunter - Special Forces Badass
- Luna
- Michaelis Apostata
- Nicholai
- Przywódca Nefarytów
- Ragathol
- Wolfe In The Heat
- Kamizelka Kuloodporna
- Ofiarny Sztylet
- Pocisk Samonaprowadzający
- Spisek Heretyków
e) dopuszczone jako ograniczone do 1 sztuki na całą kolekcję:
- Idealne Trafienie
- Uduszenie
- Moc Postrzegania
Zasady:
Zasady zgodne, z STR:
http://www.doomtrooper.pl/smf/index.php?topic=161.30 - wersja w oryginale eng
http://www.doomtrooper.pl/smf/index.php?topic=161.msg1167#msg1167 - wersja pl
Wyjątki poniżej:
- Zakaz palenia kart,
-zakaz przechodzenia na placówkę lub z placówki podczas walki
- Gracz może posiadać jedne Archiwa Bractwa w szwadronie,
- Herold/Untouchable chroni przed Repudiate
- Bez “dziwnych” zasad ws. pojazdów
- Gramy na przenoszenie się zdolności - Heretycka Diana może leczyć Legionistów, Legioniści mogą korzystać z Uleczenia Obrażeń i Przywołań itp.
- Dług w Banku Bauhausu jest automatycznie spłacany w pierwszej kolejności jeśli gracz przekroczył 40 PZ.
- Zasady forumowe: http://www.doomtrooper.pl/smf/index.php?topic=858.0
Mechanika turnieju:
- JEDEN ATAK W GRACZA ZA PZ W TURZE - można atakować więcej razy, ale pozostałe punkty są zamieniane na PA.
- Gra toczy się do 40 PZ.
- W przypadku zdobycia lub przekroczenia granicy 40 PZ przez jednego gracza, gra się natychmiast kończy. Jeśli pozostały dodatkowe ataki za karty specjalne, umiejętności wojowników, zdolności ekwipunku czy inne to nie są one już brane pod uwagę.
- Zwycięstwo w rozgrywce - 3 pkt
- Remis ze wskazaniem na gracza, który wypracował przewagę punktową - 2pkt, gracz z mniejszą ilością małych punktów w rozgrywce remisowej otrzymuje 1 pkt
- Nie można zdobyć więcej niż 100 PZ w jednej rozgrywce. Kolejne zdobyte PZ są zamieniane na PA.
- Podczas ustalania końcowej kolejności w przypadku remisu „dużych punktów”, podlicza się małe punkty.
Wystąpią
1 ja
2 Qlig
3 Lechu
4 Snake
5. Pretorianstalker
6. Necrobutcher
7. Skoq
8. Nicodemus
9. Puki (50%)
10. Kati (50%)
11. Muleq
-
Raczej na 90% będę. Nie powinienem mieć problemów z wolnizną wtedy ;)
-
Dla mnie ok - byłbym, mam 12 zestawów na draft jeszcze (takich, jakie sprzedałem Snake'owi na Avangardę)
-
Niestety składu brzeskiego nie bedzie - jedziemy na zasłużony urlop ;D
-
Trabler, wrzuciłbyś jakieś wstępne zasady do dyskusji ;)
-
Właśnie - Starter dawaj zasady bo czas nagli ;)
BTW - do Świdnika z Lbn są normalne kolejowe połączenia też - można się przesiąść i pociąg osobowy jedzie 10-15 minut... ;)
-
Ja też na 90% wpadnę. Dzisiaj też został otwarty formularz zgłoszeniowy na trzynasty już Falkon więc postaram się coś sklecić i zgłosić DT ;)
-
zabierasz się za organizację turnieju, mimo iż nie grasz z nami na turniejach ??? ?
propozycje zasad w pierwszym poście
-
Konwersację o Falkonie narazie proponuję przenieść do wątku "Kiedy jakiś turniej" lub założyć nowy wątek. Co do organizacji turniejów to chyba nie trzeba być na nich cały czas aby jakiś zorganizować - wystarczy jedynie znać zasady. Niko mimo iż rzadko bywa ma raczej az nadmiar umiejętności aby się tym zająć.
-
nie ma nad czym dyskutować, dla mnie to kwestia prestiżowa, poza tym wiecej Falkonów zorganizowałem bodajrze
-
Ban na Mercenary'ego ewntualnie do 1 szt ograniczony.
-
Ban na Mercenary'ego ewntualnie do 1 szt ograniczony.
Ban przy 1 ataku w puchę?
-
Ban na Mercenary'ego ewntualnie do 1 szt ograniczony.
Ban przy 1 ataku w puchę?
Szczególnie przy jednym. Przy wielu atakach Mercenary jest jedną z wielu kart zapewniających zwycięstwo w jednej turze. Przy jednym ataku jest jedyną taką kartą.
-
jakoś na tyle turniejów co gramy z 1 atakiem za PZ mało kiedy widziałem by Mercenary decydował o wyniku pojedynku. To chyba czepianie się go na siłę. Jest 300 sposobów by zablokować atak i nie dopuścić do zdobycia PZ i zdjąć samego wojownika (nie czepiac się liczby 300 :P ). Ograniczanie go tez nie ma sensu, bo to w końcu bohater
-
Ja widziałem co najmniej kilka razy i sam tak raz odpadłem w fazie pucharowej - z Troublerem ;)
-
Zawsze jest szansa, że się uda ;)
-
Lista ograniczeń i banów nam się wydłuża mam wrażenie - Mercenary prędzej czy później musiał do niej dołączyć jako karta mogąca skończyć grę jednym uderzeniem - ale Mercenarym można też jednym strzałem grę przegrać z drugiej strony. Ja jestem za pozostawieniem 1 szt. Niech organizator decyduje... ;)
-
Wychodzi na to że skłaniamy się ku banowaniu kart mogących dać zwycięstwo w jednej akcji, owca na rzeź od dawna zbanowana , wymiana także, więc coś jest na rzeczy w zbanowaniu mercenary.
Argument że są sposoby żeby nie dopuścić do wjazdu mercenarym trochę chyba nie trafiony, bo przecież wymianę i owcę także można np zakłócić, więc albo odbanowywujemy owcę i wymianę , albo banujemy merecenarego.
-
O to zasadniczo chodzi żeby gry nie trwały jednej tury. I dlatego Owca, dlatego Wymiana i Merc tutaj też pasuje :) Discard zasadniczo miał takie samo zastosowanie. Wywalam karty i właśnie wtedy jedna akcja ;)
-
np "wystawiam mercenarego za w ch.. i jadę w puchę " :P
-
np "wystawiam mercenarego za w ch.. i jadę w puchę "
Mniej więcej tak to pamiętam :) Za ile? Za w ch**! :D
-
Dobra - to banuj Merca i spokój. Ludzie - deklarujcie się w większej liczbie - czas leci ;P
-
Jak należy rozumieć "turę" w zdaniu JEDEN ATAK W GRACZA ZA PZ W TURZE?
-
Jak dla mnie od kroku pierwszego do kolejnego kroku pierwszego. Ostateczne nie pomoże w ziększaniu ilości takich ataków.
-
Troubler, co z Mercenarym?
-
Obstawiam BAN - TrStarter - potwierdź dla jasności...
-
JAk ktoś ma i ma chęć - to weźcie Kult - może uda się zagrać (ja i Pret powinniśmy mieć ze sobą) - tu pod adresem Necrobutchera i Cthulhu - zapraszamy na turniej ;)
-
potwierdzam, zmieniłem pierwszy post
-
Na 90% powinienem pojawić się w Świdniku :)
-
Jak wygląda sprawa z czasem rozpoczęcia? W Świdniku na 15:00 bym był dopiero chyba. Jeszcze dokładnie to sprawdzę.
-
Ja będę 13.13 wg planu. Do graczy z Wawy - jak jedziecie? Proponuję - Wawa Centralna 10.13przyjazd, 10.18 odjazd - "Warta Regioekspres" - ja go mam z Żyrardowa, nie muszę się przesiadać, dlatego mi najlepiej pasuje.
Karty wyników będę miał jakby co ;)
-
Ja będę 13.13 wg planu. Do graczy z Wawy - jak jedziecie? Proponuję - Wawa Centralna 10.13przyjazd, 10.18 odjazd - "Warta Regioekspres" - ja go mam z Żyrardowa, nie muszę się przesiadać, dlatego mi najlepiej pasuje.
Karty wyników będę miał jakby co ;)
ja miałem nadzieję, że Snake zaproponuje podwózkę ;) ale pociągiem też mogę jechać.
co do kart, to ja też mam, zostało trochę z Avangardy, ALE jak będę miał chwilkę to zrobię nowe (tzn. lekko przerobię te istniejące). te nie są jednoznaczne. na Avangardzie było 14 graczy i 5 różnych sposobów wypełniania kart. to troszkę komplikuje podliczanie wyników.
-
Sam bym pojechał samochodem, ale nie lubię wracać po bezsennej nocy - nawet rok temu z Avangardy ciężko mi się wracało, a gdzie Wawa, a gdzie Świdnik vs Żyrardów - podziwiam grupę Krakowską za odporność na sen ;)
-
My jestesmy odporni na całą Mroczna harmonię a nie tylko dary Muhawijhe ;)
-
dostosujemy czas rozpoczęcia do większości przybywających, Pret o której będziesz w Lbn ? napiszcie swoje czasy przybycia, to będę jakoś Was zgarniał z pkp Lublin
-
12.34 w Lublinie - jak się nie zabierzemy naraz, to PKP jedzie 10 minut z tego co w rozkładzie pisało ;)
Lechu - dobry pomysł - też mam zazwyczaj chwilę rozkodowywania danych przed wrzuceniem wyników do excela :)
-
Ja mam bezpośredni do Świdnika - tak mi mówi PKP :) I około 15:00 jestem na dworcu. Wg rozkładu parę min przed 15:00.
-
ja z butcherem jestesmy juz o 10:54 w Lublinie, da radę nas ktoś zabrać? niekoniecznie o 11, mozemy pozwiedzac chwile i poczekac az ktos jeszcze przyjedzie pkp, hmm?
-
Pret to dziwne, ja jeszcze nigdy w żadną stronę nie jechałem pociągiem przez świdnik, a w Lublinie nie bylbys wczesniej ? transport o 11 damy rade, najwyzej poczekamy lub się przejadę 2 razy
-
Niestety, ale nie będzie mnie na turnieju
-
14:37 Lublin. Z przesiadkami 12:34 Lublin, ale niepewnie - 3 min na przesiadkę, drożej i dużo wcześniej muszę wstać :P Na 15:00 mam bezpośrednio do Świdnika.
-
Lechu, Skoq, chętnie zabiorę Was z Warszawy do Świdnika. Z powrotem będzie gorzej, bo chcę odwiedzić rodziców w Lublinie,
więc będę wracał w niedzielę po południu. Jeśli tylko pasuje Wam ta pora, to nie ma problemu.
Troubler, ja też mogę zabrać kogoś z dworca. Zadzwonię do Ciebie, jak będziemy dojeżdżać.
-
A Pako też by chyba jechał? Dla mnie super ;)
-
Pako pojechałby z nami, ale ma teraz na głowie magisterkę i nie będzie go na turnieju.
-
Szkoda... Będziemy grać każdy z każdym wygląda na to ;)
-
Dzięki Snake. Jeśli będzie ładna pogoda, to pewnie zatrzymam się na kilka dni na Lubelszczyźnie, a więc nie będę z Wami wracał. Swoją drogą znacie może jakieś tanie noclegi w Lublinie, Puławach czy Kazimierzu?
-
Pojawiła się realna szansa mojego przyjazdu na turniej. We czwartek podam ostateczną decyzje ale w tym momencie daje sobie 70-80%. W związku z tym może bysmy jednak smigneli autem? Co Ty na to Qliq? We trzech to już koszty przystepne sie stają.
-
Niestety nie będzie jednak mnie na turnieju :( Okazało się że mam wtedy szkolenie w Kielcach. Za to powinienem pojawić się na Falkonie jeśli będzie w tym roku. Bawcie się dobrze ;)
-
dla mnie jest ok, ale jeśli autem to obowiązkowa drzemka przed powrotem
-
Ok, czyli Lechu i ja dotrzemy ze Snake'iem autem na miejsce - Starter - bedziesz miał mniej ludzi do podwożenia - dokładnie chyba Preta tylko? ;)
PS Muleq - weź sklep.
-
Ja chyba dotrę bezpośrednio, bo opcje z wcześniejszym dojazdem średnio są mi na rękę. Nie popsuje Wam planów jak będę po 15:00? :P
-
spoko luzik Preto, muszę się tylko zorientować gdzie jest PKP w Świdniku i czy masz daleko, kto ma stuff na drafta ???
-
Ja mam - 12 zestawów, wezmę. Z tego co widziałem na zdjęciach to trafiłeś w Wawie niezłe karty ;)
-
Potwierdzam swój udział na 100% ale bedziemy musieli pojechać Twoim autem Qlig.
Sklepik wezmę ale jest mocno przerzedzony i więcej w nim teraz kart polskich niż angielskich. ( jakies konkretne karty mam wziąć? )
Boostery do drafta tez mam ale nie wiem czy jest sens je brać skoro Skoqu ma 12 zestawów a nas wszystkich bedzie góra 10 osób. Inna sprawa że karty które wylosował ostatnio Troubler pochodziły z moich boosterów ;).
Ps.
Ma ktos kontakt do Tiena? W sumie ma niedaleko wiec może się skusi. On raczej tylko w Lublinie grywa.
-
oks, spala 6l ropy na 100 - od razu uprzedam :)
stuff na drafta mam swój z avangardy (podstawka+2base+2inq+2wz)
Muleq, umówisz się jakoś a Butcherem, żebym Was zgarnął obu?
-
Jakby było wam na rękę żeby podzielić koszty paliwa na więcej osób i macie wolne miejsce to możliwe, że mi również byłoby na rękę jechać z Krk zamiast bezpośrednio od siebie ;) Zależy od godzin w jakich jedziecie.
-
hmm, ja jeszcze z krk do lublina nie jechałem, Muleq o której trzeba ruszyc?
-
Weź co masz Muleq - mniejszy sklep, mniej dźwigania przecież - polskie też weź.
-
Do Lublina jest podobnie jak do Warszawy czyli około 3,5 godziny, wiec jak wyjedziemy miedzy 9-10 rano to najdalej na 14 powinnismy być. Droga jest całkiem przyjemna i jechałes nią swoim golfem bodajże na Falkon. Zwłaszcza droga powrotna o 4 rano w deszczu, bez hamulców powinna Ci zapasć w pamięć ;). Z Bucherem umówimy się pod moim blokiem.
-
aaa racja pamiętam bardzo dobrze :D
w takim razie co powiecie (Muleq, Butcher) jeśli umówimy się na 9:00 pod blokiem Muleqa?
Pret - możesz się zabrać of course :) daj tylko znać z kąd :)
ps, blad mam 4bs+2wz+2inq
-
Zobaczę jak mam pociągi do Krk, bo nie mam bezpośredniego tak jak do Swidnika tylko przez Katowice muszę zasuwać ;) Rozejrzę się i dam znać.
-
Qlig - to zestaw na draft masz taki jak trzeba (moje są takie właśnie).
O której ruszamy z Wawy? Zakładam, że zgarniecie mnie z centrum - dobrze zakładam, czy mam gdzieś indziej się pojawić? Można jeszcze ewentualnie z Dworca Zachodniego - potem Trasa Łazienkowska, Ostrobramska i na Lublin - Snake - daj znać, co o tym sądzisz i jak Ci wygodniej (dodam tylko, że trenowałem tą trasę ostatnio dwa razy celem dotarcia spod Arkadii na Trakt Lubelski i, o dziwo, łatwo poszło mimo, że w godzinach szczytu- 16-17).
Ciekawostka - pierwszy raz chyba mam talię złożoną wcześniej, niż w nocy przed turniejem, a nawet zdołałem złożyć Kult - Necrobutcher weź talię do Kultu - Pret i ja będziemy mieli, więc powinno udać się zagrać.
-
Skoq, Lechu, byłoby idealnie, gdybyście podjechali do Rembertowa, wtedy pojechalibyśmy przez Sulejówek.
Z Dworca Śródmieście do Rembertowa jedzie się SKM-ką 18-20 min.
-
Jest 50% szansa, że jednak pojawię się w Świdniku ;D
-
Zwłaszcza droga powrotna o 4 rano w deszczu, bez hamulców powinna Ci zapasć w pamięć ;). Z Bucherem umówimy się pod moim blokiem.
To wtedy gdy waliło żabami ? ;D
ok kolejna zmiana i ja daję sobie 50% szans, że się zjawię jednak
-
Nie no - jadę bezpośrednio z DG :) Nie ma bata... 2,5h z Katowic do Krk i jeszcze z 40min na drogę do Katowic, po czym ze 3h autem. Szybciej dużo wychodzi bezpośredni z DG. A więc będę na 15:00. Jak gramy każdy z każdym to spokojnie można zaczynać beze mnie ;)
-
Snake - dla mnie ok - o której mamy być na stacji Rembertów?
-
5h w osobowym ? sobie odcisków na d... narobisz :P a na to że nie będzie opóźnienia nie liczyłbym (osobowy z wrocławia :D ) :P
zgarnę Cie o 15.00 z PKP, w zasadzie obie stacje są w tej samej odległości od konwentu (w ch.. daleko)
Nazwa stacja Świdnik - Miasto to tylko zmyłka :D napisz gdzie wysiadasz, tam będę czekał
-
No niestety... myślałem, że się wyrobie ze wszystkim, ale jeszcze się okazało, że termin to 15.09, a nie 30 jak myślałem :-/
-
Snake - dla mnie ok - o której mamy być na stacji Rembertów?
Może o 9? Będziemy jechać ze trzy godziny.
-
hmm ale mamy byc na jakąś 13.00-13.30 - proponuję 10.00 w Rembertowie - ok?
-
Skoro tak, to może być nawet 10:30.
-
GIT - wreszcie pogramyyyyyy...! :P
-
14:58 Świdnik Miasto - tak planowo będę w Świdniku. Jak ktoś podjedzie to fajnie, jak nie to sam pewnie też dotrę ;) Trasa nie wygląda na strasznie długą.
-
Kolejny turniej za nami. Tym razem był na konwencie kameralnym, małym, któremu daaleko do konwentów typu Falkon. Ostatecznie było nas 11-stu, Nico stawił się ale bez kart bo zapomniał, że jest turniej ;D za to dotarł Tien, który nie może się zalogować na forum, bo znów zapomniał hasła :)
Turniej był bardzo... woolny, dawno nie widziałem nagromadzenia tylu wolnych i męczących talii w jednym miejscu, sorry panowie, ale taka prawda ;) Grać zaczęliśmy o 15.30 a kiedy z Pukim wychodziliśmy przed 6 to ostatni pojedynek grali jeszcze Butcher i Pretorian. Mój najdłuższy pojedynek był z Butcherem, trwał a z 2-2,5h, ale rekord to pobili Puki i Tien, którzy zaczęli grać z 15 minut przed nami a skończyli z jakąś godzinę po nas ;D
W wypadku Tiena to mnie trochę nie dziwi, bo gra wolno, mało doświadczenia, ale Pretorian mnie dziwi. W zasadzie każdy z nas był wolny już przed 2 i czekaliśmy już tylko na pojedynki z nim :) Trabler pozwolił sobie nawet na 3h wypad do domu w oczekiwaniu na ostatni pojedynek, i jakież było jego zdziwienie gdy zastał sytuacje niemal bez zmian po powrocie ;D
Szkoda Snake-a, który był zmuszony przerwać turniej, bo, jak mówił, ma chyba gorączkę i fatalnie się czuje.
Miałem ochotę na drafta, ale z uwagi na godzinę zakończenia gier zaczynać drafta o 6 nie było sensu już w moim wypadku
Dewiza turnieju: jest Ujowo, ale stabilnie ( po cenzurze systemowej, było tutaj truskaweczkaowo ;D )
Zwycięzcy:
1. Puki
2. Tien
3. Lechu
i kolejna mała dygresja na koniec ma którą sobie pozwolę. Panowie, ograniczanie kart ma na celu uprzyjemnianie rozgrywki, a nie powodowanie, że brzydnie ona do astronomicznych wartości. Wypracujmy wreszcie jakieś nowe zasady turniejowe, bo teraz panuje wolna amerykanka, a granie jednego pojedynku ze 2h chyba nie jest naszym celem. Albo rozpoczynajmy turniej wcześniej ok 10, albo skróćmy jakoś czas gry turnieju głównego, bo po 3 rano są już raczej wątpliwą przyjemnością
-
Nie wiem co Cię dziwi w moim wypadku :) Tylko kilka razy dłużej podejmowałem decyzję, a że żadna z gier nie poszła szybko (chyba poza grą z Pukim i może z Tobą - w ogóle jej nie pamiętam już ;) ) to już nie moja wina. Takie talie były - sam poddałem w sumie ostatnią grę bo ciągnęła się tak strasznie powoli, że oczami wyobraźni około 7:00 rano widziałem jak nadal gramy o 9:00... Kiedyś grywaliśmy do dwóch zwycięstw i szło szybko. Teraz kązdy z każdym to już koszmar. Trzeba popracować nad zasadami ;) Głównie to pewnie kwestia ataków w gracza.
-
Nie mówię tu o podejmowaniu decyzji bo masz fajny styl gry, to już ja dłużej myślałem :) tylko właśnie, kwestia zasad. Przy wielu atakach powinno się trochę spowolnić rozgrywkę, a przy jednym ataku, cóż, trochę ją przyspieszyć, a nie dodatkowo spowalniać ;)
-
Jakie zasady by nie były to nikt nie zamierza przyspieszać przeciwnika. Każdy martwi się o szybkość zdobywania PZ przez własny deck ;) Wydawało mi się, że będzie szło dużo szybciej. Tak czy inaczej nad zasadami i trybem rozgrywki będzie trzeba popracować następnym razem bo ten turniej nie był specjalnie przyjemny. Raczej sruvival to był ;) Nie mówię już nawet o tym, że zabrakło czasu na drafta (dla sporej części graczy) i jeszcze partyjkę Kultu :) Skróćmy właściwy turniej i umawiajmy się na jakieś dodatkowe gry typu draft czy tam inne. Wtedy każdy będzie miał wybór na ile przyjeżdża, czy zostaje na drafty/multiplayery itp. Wszyscy dotarli do domów bezpiecznie? :)
-
to może dla odmiany zróbmy turniej STR ?
-
Może tylko z jakimś lekkim ograniczeniem discardu ;)
-
Turniej ok, ale faktycznie czasowa masakra - żeby zapobiec na przyszłość można ustalać 2 ataki - to już przyspieszy grę, a żeby mniej irytująco się grało, ograniczajmy Pech do 1 szt ;) Kwestia pracy nad zasadami zawsze jest aktualna - granie czystym STR to niezła jazda, ale i za szybki turniej by był - może coś pośrodku STR i naszych ostatnich wersji zasad? Można ustalić jakieś kryteria typu - z kart discardujących z listy możesz mieć w decku jedną, Przerwanie linii zbanowane itd itp.
Falkon niedługo - warto przemyśleć temat jeszcze raz. TrStarter - nie przeklejaj zasad, których potem sam nie pamiętasz - postaraj się je sam napisać ;)
-
Aha - poproszę o wynik meczu Pretorianstalker - Necrobutcher - potrzebne do wyników i statystyk.
-
Oddałem przy stanie 27 do nie pamiętam... Jeśli Butcherowi nie przeszkadza to może być 27:40 ale niech się wypowie ;)
-
Od siebie dodałem Talisman i Mercenarego :P
Odnośnie zasad to za każdym razem dochodzą jakieś nowe zbanowane lub ograniczone karty, myślę że to przez to gry tyle trwają.
Może faktycznie trzeba zagrać STR "na odmulenie", moja propozycja to STR mecz + rewanż.
Może i turniej się szybko skończy ale wtedy spokojnie można zagrać kolejny, np tribal czy draft.
-
Chyba 27 : 14, ale jak dla mnie może być remis, albo no contest ;).
Obaj już zmęczeni byliśmy itd. więc nie wiem bo mogło być różnie.
-
Necrobutcher - czyli remis ze wskazaniem? Dla kogo 2, a dla kogo 1 punkt? Dogadajcie się.
TrStarter - zapodaj nowy temat o Falkonie, ale bez przesady z tym STR - jakieś dodatki trzeba wprowadzić, żeby z kolei turnieju nie skończyć przed 22.00. Pomyśl o 2 atakach i krótszej liście banów (bo np discard bym zostawił - np jedna kartę do wyboru itd)
Kati - wrzuć gdzieś zdjęcia ;)
-
Turniej był bardzo ciekawy a talie bardzo zróżnicowane. Ograniczenia kart według mnie prowadzą w dobrym kierunku. Jedyne czego zabrakło to ograniczenia pecha i and stay death do 1 szt. Trzeba przyznać że turniej główny znacznie się przedłużył, ale żeby temu zapobiec na przyszłość wcale nie trzeba wracać do STR a jedynie wystarczy zacząć grać od około godziny 12 (w Świdniku zaczęliśmy po 15) i dopuścić dwa ataki w puchę. Takie jest przynajmniej moje zdanie. Dzięki wszystkim za grę bo grało się naprawdę super (i nie pisze tego tylko dlatego że wygrałem ;D)
-
Pisz ze wskazaniem na Butchera :)
-
Wreszcie doszedłem do siebie na tyle żeby napisać parę słów podsumowania. Na początek podziękowania dla Troublera za organizację turnieju. Tania wejsciówka ( 5zł ), własna salka, zero komplikacji z przenoszeniem się do innego budynku to wszystko czego nam trzeba do udanego turnieju ;). No może jeszcze zasady uniemożliwiające tworzenie wrednych talii ale w sumie nie można mieć o to pretensji do Troublera bo po pierwsze sam ich nie pamiętał ;), a po drugie wszyscy mielismy wpływ na ich powstawanie. Po nastrojach w trakcie turnieju widzę że wszytskich powoli meczą bezsensownie przedłużające się pojedynki. Rzeczywiscie cos jest nie tak skoro jeszcze rok temu na Mulqonie przy podobnej ilosci graczy i jednym ataku turniej kończył się koło godziny 24 a dzisiaj nie jestesmy w stanie rozegrać wszytkich gier do 6 rano. Jeszcze bardziej od długich pojedynków drażnią mnie sytuacje, w których gra sprowadza się do ciągnięcia karty, 3x nic nie robienia ( bo nie można medytować ) i odrzucenia karty. Przynajmniej 2 razy miałem taką sytuację na turnieju. Żeby nie być źle zrozumianym. Nie mam pretensji to osób, które stworzyły takie talie. Po prostu wykorzystały zasady, które sami ustalilismy. Chodzi mi o to żeby na przyszłosć uniknąć takich sytuacji. Wydaje mi sie że jest to szerszy problem, który wymaga przedyskutowania ale raczej w innym miejscu.
Droga powrotna nie należała do najmilszych. Oczy same nam sie zamykały. Wielkie uznanie dla Qliga że jednak udało mu się nie zasnąć za kierownica i bezpiecznie dowieźć nas do Krakowa.
Z ciekawostek turniejowych w pamięci zapadną mi dźwięki jakie wydawała z siebie jedna z uczestniczek konwentu w sleep roomie :D. Najlepsze aktorki porno mogłyby się od niej uczyć :D.
-
Najlepsze aktorki porno mogłyby się od niej uczyć :D.
Może ona właśnie "ćwiczyła" ;D
Zdjęcia wrzucę na jakiegoś rapida czy coś, jak tylko znajdę trochę czasu na obróbkę zdjęć, postaram się jutro
-
Gralo sie przyjemnie. Zlozylem talie, ktora przy jednym ataku w puste raczej nie zapowiadala sukcesow i takowych nie bylo. Trzecie miejsce nie jest zasluzone. Dwoch pierwszych graczy bylo zdecydowanie poza zasiegiem. Puki wygral wszystkie gry, Tien przegral tylko jedna. Ja przegralem 5 razy ;) ale takich jak ja bylo sporo, a bilans malych punktow mialem niezly i stad moje podium. Ciekawa byla gra z Pretem, ktora przegralem przez Pukiego ;) Zamiast zajac sie rozgrywaniem turnieju podszedl do naszego stolika i zwrocil uwage Preta na zetony symbolizujace jego PA z ciezkich czasow, o ktorych i Pret i ja zapomnielismy ;) Dzieki temu moj przeciwnik mogl wykonac swoje skomplikowane manewry i wynik 0-37 obrocic na swoja korzysc.
Niestety na zakonczenie trafila mi sie bardzo irytujaca rozgrywka, ktora zepsula dobre wrazenie z calego turnieju. Bylem juz bardzo zmeczony, a moj przeciwnik swoje tury rozgrywal baaardzo dlugo. 3minut zastanawiania sie, szczescie, kolejne 3minuty, pytanie ile mam karta na reku, kolejne 2minuty, inspiracja, minuta, mortyfikator, 2 minuty, atak w puste, koniec tury, 3 minuty (ja w tym czasie wykonalem swoja ture), odrzucenie karty i tak w kolko. Szybko mi sie odechcialo grac i jak najszybciej chcialem zakonczyc ten pojedynek.
Skoq, my w koncu kupilismy te bilety w pociagu? Jakos nie moge sobie tego przypomniec, ale moze bylem juz tak zmeczony.
-
Lechu, a ja już nic nie powiem o Twojej irytacji ;D
-
Lechu - biletu nikt nam jednak nie chciał sprzedać ( ;) ) w związku z czym mieliśmy powrót z Lublina za free :D Pret - ok tak zrobię.
W ogóle to gratulacje dla Pukiego - wykorzystując Pech innych graczy :P i klimatycznych wojów (oprócz tej Golgothy i Toshiro - a fe!) udało mu się wygrać wszystko co mógł.
Co do czasu - dwa ataki przyspieszą rozgrywki (zmieni się nieco styl talii), natomiast dla higieny psychicznej trzeba przemyśleć zasady i listy ograniczeń / banów jeszcze raz - uważam że pod dane zasady należy dobierać te listy kierując się tym, by ostatecznie jak najmniej kart było zbanowanych, potem jak najmniej ograniczonych do 1 szt - czyli banujmy coś co rozwali grę przy danych zasadach, a coś co może przeszkadzać w przyjemności grania ograniczajmy do 1 szt - taki apel do organizatorów - nie idźcie na łatwiznę, tylko poświęćcie chwilę na dodatkowe zasady - może dopracujemy się jakichś standardów przy 1, 2, 1000000 ataków w gracza...
-
Podsumowując: in plus :)
Konwent super (dla Nas), organizacja bomba (Troubler pamiętaj jakie zasady ustalasz :D) i nagrody też :)
To był zły dzień dla bert i uplasowałem się gdzieś na końcu stawki ;/
Fakt, turniej się przeciągnął i powrót nie należał do przyjemnych ;/
Tak sobie tu gadamy co i jak ograniczać, a chciałbym przypomnieć pierwszy turniej na jakim byłem http://www.doomtrooper.pl/smf/index.php?topic=851.75 (http://www.doomtrooper.pl/smf/index.php?topic=851.75), zasady to prawie STR, a turniej wygrały czaszki, drugie miejsce kuratorzy, da się?
Ja proponuje pograć STR do dwóch zwycięstw, przeciwnik zniszczy Cię discardem w pierwszej grze, ale na drugą przygotujesz się odpowiednio z Side'u,
Ps. jęki tej panny były naprawdę nieziemskie :)
-
STR do dwóch zwycięstw czy str + rewanż? bo to różnica jak by nie patrzec
-
Tak z ciekawości, to pierwsza taka talia na Kawalerii Powietrznej i Trevorach w historii turniejów? Rolnik miał podobną talię na sidebarze na zmianę z Saperami na Avangardzie (Kawaleria, Trevory, Mgła, Tchórzostwa, Suppressing i inne świństwa). Ale, że złożył to na łapu capu rano przed turniejem to nie skorzystał z tego (w ogóle zapomniał mnóstwo kart). W każdym razie miło zobaczyć, że takie coś naprawdę ładnie podziałało. Gratuluje Puki ale faktycznie ten Toshito to fuj :P ;).
-
Pamiętam jak kiedys zrobiłem talię na Kawalerii ale chyba wszysto co udało mi sie nią ugrać to wyjscie z grupy. Potem miałem jeszcze kilka podejsć do tego pomysłu ale w żadnym nie było Pecha x4 i Falling market co było kluczowym zagraniem Pukiego, przynajmniej w pojedynku ze mną. Bez tej kombinacji talia nie byłaby tak upierdliwa, a przez to milsza w konfrontacji ;). Nie zmienia to faktu że doceniam pomysł Pukiego i gratuluje mu wygranej. Jeżeli ktos wygrywa wszystkie pojedynki na turnieju to na pewno nie jest to przypadek.
-
STR do dwóch zwycięstw czy str + rewanż? bo to różnica jak by nie patrzec
w sumie to obojętne, ważne, że na cokolwiek się nie trafi będzie się można odwdzięczyć elegancko :)
poza tym side bar będzie miał spore znaczenie (to jak się go złoży) no i będzie można go "nieoszukańczo" użyć :D
-
Zdjęcia prosssiiiiiimyyyyyyyy ;)
-
Udało mi się w końcu odszukać jakie miałem hasło do forum. :)
Co do turnieju to warunki do gry i organizacja turnieju była na najwyższym poziomie. Jeżeli chodzi natomiast o samą rozgrywkę to był mój czwarty turniej i żaden z poprzednich nie był dla mnie tak wyczerpujący jak ten. Chyba pierwsza gra którą rozegrałem z Pukim trwająca ponad 3 i pół godziny tak mnie zmęczyła (jeszcze popełniłem w niej dużo rażących błędów i w końcu się poddałem przy mojej znacznej przewadze punktowej, ale z brakiem możliwości dobrania kart), że na kolejne rozgrywki nie miałem już zbytnio siły. Gram raz do roku i chyba nie jestem jednak przyzwyczajony do tak długiego grania – czyli od godziny 15 do ok. 5 rano.
Co do ograniczania kart to przede wszystkim powinni być zbanowani wszyscy wojownicy o wartości 1 bo strasznie spowalniają grę, a wszystkie inne karty dopuszczone (poza tymi z STR) to wtedy na pewno szybsza rozgrywka by była. W sumie po ostatnich rozgrywkach z takimi wojownikami mam już pomysł na talię która prawie całkowicie zablokuje grę i przedłuży w nieskończoność, aż przeciwnik nie wytrzyma i się podda (a niektórzy są bardzo niecierpliwi) :P
Na pewno powinny być też dopuszczone do gry wszystkie wersje Golgothy (te biorące udział w walce), bo po co je mieć jak nie można nimi pograć, a nie jest wcale tak trudno się ich pozbyć z gry, zablokować lub uniemożliwić wystawienie.
-
Zdjęcia :)
http://download.hellshare.pl/swidkon2-rar/8969732/ (http://download.hellshare.pl/swidkon2-rar/8969732/)
-
A nie macie takich bez zakładania konta? Typu rapidshare? Jest kilka podobnych, bez logowania, bez opłat :]
-
A nie macie takich bez zakładania konta? Typu rapidshare? Jest kilka podobnych, bez logowania, bez opłat :]
Nie musisz zakładać konta. Po prawej stronie wpisujesz literki z obrazka i ściągasz.
-
Faktycznie. Dzięki - nie zauważyłem. 0236 - spojrzenie Pukiego... Bezcenne :D
-
Tak z ciekawości, to pierwsza taka talia na Kawalerii Powietrznej i Trevorach w historii turniejów?
Ja też kiedyś grałem na blok kawaleria + gęsta mgła (jeszcze jak grywaliśmy przez internet), więc pomysł szczególnie oryginalny nie jest. Co jest wyjątkowe to to, że tak dobrze ta talia wypadła, ale jak już poprzednicy zauważyli talia Pukiego nie opierała się jedynie na kawalerii. Poza tym uważam, że dobrze złożona talia to jedynie część sukcesu. Ważne jest też jak kto nią gra, no i szczęście też się przydaje.