Forum Doom Trooper

Forum ogólne => Klub Arkadin => SELEKCJA POLSKICH KART FANOWSKICH => Wątek zaczęty przez: Kapitan Shinobi w Lutego 18, 2019, 10:11:28 pm

Tytuł: Lorianna - Pani Burz (wojowniczka)
Wiadomość wysłana przez: Kapitan Shinobi w Lutego 18, 2019, 10:11:28 pm
Lorianna - Pani Burz

Wojownik  Legion Ciemności

BOHATERKA. WYZNAWCZYNI i NEFARYTKA SEMAI. Odporna na działanie Sztuki. Raz na turę, kosztem dwóch akcji, może wywołać potężną burzę, skierowaną na dowolny obszar innego gracza. Do początku twej następnej tury wszyscy wojownicy w tymże mają cechy bojowe zmniejszane o 3, a W zwiększone o 1. Nie jest to efekt Mrocznej Harmonii i odporność na magię nie ma znaczenia.
Tytuł: Odp: Lorianna - Pani Burz (wojowniczka)
Wiadomość wysłana przez: Nekro w Lutego 26, 2019, 09:41:01 am
Czyli nasz wojownik atakujący gościa na takiej strefie też otrzymuje negatywny modyfikator. Takie defensywne dość ale przyznam że nawet ciekawe.
Tytuł: Odp: Lorianna - Pani Burz (wojowniczka)
Wiadomość wysłana przez: Kapitan Shinobi w Lutego 26, 2019, 10:45:49 pm
Tutaj nie rozumiem, ale chyba inaczej postrzegam mechanikę Doom Troopera.
Wg mnie, mój wojownik nigdy nie znajdzie się w obszarze przeciwnika (no z wyjątkiem uwięzienia, Powołania, itp), ale na pewno nie w czasie ataku.
Mod ujemny miał zasadniczo oddziaływać na siły tam stacjonujące, czyli obrońców.
Wygląda na to, że trzeba tę zdolność inaczej opisać, bo nie zakładałem dla tejże działania obustronnego.
Tytuł: Odp: Lorianna - Pani Burz (wojowniczka)
Wiadomość wysłana przez: Nekro w Lutego 27, 2019, 09:30:53 am
Wielka rdzawa pustynia dla przykładu. Agresor jak i obrońca zranieni w tej strefie zostają zabici.
Tytuł: Odp: Lorianna - Pani Burz (wojowniczka)
Wiadomość wysłana przez: Kapitan Shinobi w Lutego 27, 2019, 10:48:52 pm
No powiem tak - nie mam kontrargumentu na Rdzawkę. Zresztą przez większość część swego życia "Doomtrooperowego" nie rozumiałem działania tej karty, więc profilaktycznie jej nie używałem ;)
Ale spójrzmy na zmęczenie walką.
Daję je np na Szwadron przeciwnika. Jak zaatakuję ŻZ z tego szwadronu, to przecież tylko on ma 1/2 cech.
O coś takiego mi chodziło przy zdolności Lorianny.

Zdolność Rdzawej można też potraktować jako wyjątek od reguły, a agresor, mimo, że fizycznie nie wchodzi na obszar Szwadronu/kohorty przeciwnika to karta ta na niego oddziałuje pomimo to.

Tytuł: Odp: Lorianna - Pani Burz (wojowniczka)
Wiadomość wysłana przez: pretorianstalker w Lutego 27, 2019, 11:29:40 pm
Atakując wojownika z innego szwadronu/kohorty nie wchodzi się do tego obszaru. Zmęczenie walką, Trening itp. działają tylko na wojowników wystawionych w danym obszarze i tak samo będzie tutaj chociaż jest to dość dziwne... Arktyczny podmuch działa na wszystkich, jak i Zmiana pogody. :) Teoretycznie warunki powinni mieć takie same skoro ze sobą walczą i burza działa na jednego to i na drugiego powinna. Ale z zasad to nie wynika. 
Tytuł: Odp: Lorianna - Pani Burz (wojowniczka)
Wiadomość wysłana przez: Kapitan Shinobi w Lutego 27, 2019, 11:49:59 pm
No i dlatego że Arktyczny/Zmiana działają na wszystkich, dlatego są słabe i niegrywalne. Jak zresztą wszystkie Żywioły.

W walce wręcz oczywiście, nie można się nie zgodzić z logiką. Jeśli wojak walczy w głębokim błocie, mając ograniczone pole manewru, to jego oponent ma dokładnie to samo.

W walce strzeleckiej, typu karabin/działko, warunki są (mogą być) skrajnie różne (zwykle nie korzystne dla jednej ze stron).
Widzieliście Twierdzę (z S. Connerym)? Cały oddział wybity w kilkanaście sekund, bo mieli gorszą pozycję.
Albo inaczej na przykład: ukryty snajper vs patrol kilku żołnierzy w ciasnej uliczce jakiegoś arabskiego miasteczka.

Oczywiście pogoda na odcinku kilku, kilkunastu, kilkuset metrów (zasięg przeciętnej snajperki) jest taka sama dla wszystkich, ale wiadomo - to tylko gra. Logika ma znaczenie drugorzędne. ;)