Forum Doom Trooper
Forum ogólne => Talie/taktyki => Wątek zaczęty przez: Diablerist w Sierpnia 27, 2006, 05:16:04 pm
-
A oto i talia zwycięska z Polconu. Miała dojść również do finału na Gobliconie (gdzie przegrałbym z Marqwitchem), ale po drodze trafiłem na cholernych Pretoriańskich (pożyczonych na dodatek)... Na ten turniej ulepszyłem nieco Sidebar, więc Odporność na Sztukę już tak nie doskwiera.
NIC SPECJALNEGO a.k.a. Irresistible a.k.a. Ars pro Arte ("Sztuka dla Sztuki" dla niewtajemniczonych w łacinę ;) )
Wojownicy:
1x Kardynał Durand
1x Kardynał Dominik
1x Crenshaw, Mortyfikator
5x Znawca Sztuki
5x Mortyfikator
2x Rewizor
Umocnienia:
1x Archiwa Bractwa
1x Bank Kardynała
5x Kompleks Przemysłowy
3x Obóz Szkoleniowy
1x Zbrojownia
1x Mur Obronny
Ekwipunek:
2x Foreseeing Talisman
4x Księga Praw
4x Przenośna Mina
1x Działko Automatyczne "Myśliwy"
Czary mary:
5x Repudiate
3x Telepatia
1x Przejęcie Kontroli
1x Equilibrium
2x Pacyfizm
1x Samodoskonalenie
1x Nietykalność
1x Droga Prawdy
SUMMONY (my favourite :D ):
5x Przywołanie Zaklęcia
2x Przywołanie Ochrony
1x Przywołanie Bohatera
1x Przywołanie Przedmiotu
Ynne:
2x Dowód Odwagi
2x Sojusz Bractwo
1x Jądro Światłości
1x Pancerz Legendarnego Zabójcy
Karty Specjalne, hehehe:
1x Przykra Niespodzianka
1x Prawie Ci Się Udało, Ale...
1x Joker!
Sidebar:
1x Spirit of Nathaniel
1x Kardynał Durand
1x Władca Cieni
1x Bauhaus Security Guard
1x Liber Hereticus
2x Platinium Dream
1x Censer Drops
1x Amulet Yomury
1x Niewinna Sztuczka
1x Urządzenie Naprowadzające
1x Reflection
1x Dowód Odwagi
1x Samobójcza Misja
1x Chytra Zagrywka
1x Sposobność Nataniela
1x Pacyfizm
1x Wielka Wróżba
1x Przewidzenie Ataku
1x Anihilacja
1x Teleportacja
1x Eliminacja
1x Uleczenie Obrażeń
1x Przywołanie Bohatera
1x Przywołanie Przedmiotu
Jest to chyba moje najdoskonalsze dziecko i wątpię czy kiedykolwiek wymyślę coś ciekawszego/lepszego. Do złożenia tej Talii zainspirowało mnie oglądanie gier na gE przeciw deckom opartym na karcie Cyberhacker Ace Logan (kto wie ten zrozumie ;) ) Chciałem też złożyć coś co będzie działać jednocześnie działać tu i tam, tak więc zrezygnowałem z Zamówień, Darów Losu i ostatecznie z Kart Specjalnych, bo Luterańscy Wierni (i Young Guards) potrafią popsuć każdą Taktykę :?
Największą zaletą tej Talii jest właśnie brak Kart Specjalnych, którym można przeciwdziałać. Przeciwnicy tak długo kiszą te swoje Zakłócenia, że gdy już zagram Przykrą bądź Prawie... to zawsze na stół lecą Zakłócenia i dopiero potem ludzie się reflektują, że nie mogą :mrgreen: Jokera z reguły puszczam na Kompleks Przemysłowy, Minę, Księgę lub wystawiam jako Wojownika z Obozu Szkoleniowego. Czasami na Ujawnienie Przeznaczenia przeciwnika, ale to raczej w poważnych tarapatach. Tak więc przeciwnik ma około 1/6 własnej Talii bezużytecznej - 5x Zakłócenia, 3x Skradzione, Luterańscy, Wykrycia Agentów (Equilibrium, Przekleństwa Algerotha), często Pechy i Zmienne Losy. Działa to jednak z reguły tylko za pierwszym razem, dopóki przeciwnik się nie zorientuje :D Nikt raczej nie jest na tyle szalony, żeby wywalić z talii wszystkie Zakłócenia. Nawet za drugim razem, hehe. Zakiszanie tych Zakłóceń powoduje, że gdy sPacyfikuję wszystkich jego Wojaków na stole to na kolejnych czeka tyle, że ja w tym czasie robię kilka wjazdów Duronem i jest po zabawie. Polecam Zakłócanie własnych Kart Specjalnych, żeby zejść szybko z ręki.
Kluczowym elementem Talii są Kompleksy Przemysłowe - jak ktoś mi je wyłączy to robi się nieciekawie, ale nie tragiczne. Kiedy uzbieram już ze 3, 4 to mam praktycznie jedne niezakłócalne Zakłócenia w turze (Foreseeing Talisman). Dlatego też na początku gry biorę PA zamiast PZ. PZ zbieram dokładnie 12, aby przy czystym polu zrobić wjazd Duronem za 28 (Samodoskonalenie + Księga Praw/Działko).
Jeśli przeciwnik ma Wojowników Odpornych na Sztukę to trzeba jak najszybciej przywołać Durona bądź próbować wykonać Minę + Dowód Odwagi Mortyfikatorem.
Do tego moje ulubione ostatnio combo 1xEquilibrium + 5xPrzywołanie Zaklęcia i praktycznie żadne karty specjalne pozostające w grze nie są w stanie mi zagrozić. Przerażające Znaki w ogóle mnie nie ruszają przy 4 Księgach Praw.
Zabawne jest również zaglądanie przeciwnikowi na rękę Przejęciem Kontroli i odrzucenie mu wszystkiego OPRÓCZ Zakłócaczy :P
Jest oczywiście kilka sposobów na tą Talię:
- Sen :P , chyba, że wystawię od razu sporo Wojowników
- Wykluczenie mi wszystkich Wojów na stole - nie mam kim rzucić Sztuki i musi ktoś szybko przyjść,
- Aura Mistycznej Odporności i dużo PA - ależ się tego obawiałem :> Do tego jeszcze Silna Wola i mogę poddawać walkowera :P
- Talie na totalne niszczenie wszystkiego co na stole, choć musi to zrobić odpowiednio szybko.
- Talie na manipulowanie PA - polecam 3xBombardowanie Strategiczne + 5xPech i wygrana gwarantowana 8)
- trudno oczywiście bywa z Odpornymi na Sztukę, wystarczy jednak z reguły wsadzić 2óch Duronów i 2xPrzywołanie Bohatera. Nie bez powodu obawiałem się pojedynku z Muleq'iem ;)
- Pech zanim zagram pierwszego Wojownika i już jestem opóźniony o 2 tury. Czasami ratuje Obóz Szkoleniowy.
-
Musimy zagrać jeszcze raz na GE :) Ale mam wrażenie, że to co miałem na Gobliconie spokojnie poradzi sobie z tą talią, nawet jak ta da radę się rozbudować ;)
Moim zdaniem zbyt łatwo mozna zablokować tą talię na początku. Jeżeli tylko szybko będziemy usuwać wojowników wysypujących się z obozu i nie pozwolimy uzbierać zbyt dużo PA to w sumie koniec :) Nie ma kto rzucać sztuki i pozostaje liczyć na miny.
-
pretorianstalker, to samo mowilem kiedy gral skoq w finale, jesli bedzie sie czyscilo wszystko i nie da sie rozbudowac to mozna wygrac - tak samo glupi dpat z capitolu mogl by skosic kompleksy, bez pa nie bylo by zaklocania kart z talizmanow, rzucic wybieg i jesli repudate by bylo na rece, to by sobie zaklocilo, a pozniej juz tylko liczyc ze nie ma drugiego i wykanczac kartami specjalnymi co sie da (czasami az sie prosilo o jakies zrownanie z ziemia ;)
Tak samo dodam ze na turnieju nie bylo drugiej kompletnej talii bractwa - byla jedna ale Puki musi jeszcze troche kart sobie zalatwic ;) Mysle ze bractwo nie mialo by juz takich problemow z ta talia jak inne takie, a przynajmniej na rowna rozgrywke, chociaz juz myslalem ze skoq wygra :)
-
Hehehe, łatwo powiedzieć, trudniej zrobić 8) Jak widzę, że ktoś jedzie na 5 Pechów to przywołuję Bank Kardynała (w Sidebarze jest jeszcze BSG). Czym masz zamiar usuwać tych Wojowników co się wysypują z Obozu. Bardziej prawdopodobne, że ja usunę ci dwóch twoich Telepatią i Pacyfizmem. No chyba, że są odporni.
Skoq miał tonę chamskich kart - komplety Amnesii, Booby Trap, Training'ów, Śmiertelnych Ran, Całkowitych Zaćmień, Tchórzostw, Zrównanie z Ziemią, Sabotaż, Gniew Algerotha. Bez końca można wymieniać. Jakoś przetrwałem, choć początkowo było trudno - przegrywałem 19:0.
Pana z D-Patem to ja Pacyfikuję w pierwszym dostępnym Ataku 8)
Bractwo miałoby takie same problemy. Co mi może zrobić właściwie? Potężny Wpływ? Ja na to Telepatię. Pacyfizm? Ja na to Telepatię (zawczasu). Trochę Sztuki odrzucającej rękę? I tak mogę sobie wszystko Przywołać. A jak się Talia zacznie kończyć to rzucam niezakłócalną Sposobność Nataniela i zabawa od nowa.
Pamiętaj, że zawsze w ręce kisisz 3 Zakłócenia/Skradzione, które ciągle liczysz, że zagrasz. Karty nie dochodzą tak fajnie jakbyś chciał, a Ujawnienie Przeznaczenia nie przetrwa na stole dłużej niż turę. Teraz możesz spekulować, bo wiesz jaki jest dokładny skład Talii. Nikt o zdrowych zmysłach nie odrzuca Zakłóceń z ręki podczas Turnieju ;)
-
No to nie pozostaje nic jak tylko zmierzyć się na GE :) Stawiam, że moja Goblikonowa talia sobie poradzi ;) Talia jest ok, ale cudem bym jej nie nazwał - może zaskoczyć, ale tylko raz :)
-
Ależ jest cudowna, bo niekonwencjonalna. Nie mówię, że wygra ze wszystkim. Przynajmniej nie ma typowo turniejowej struktury tj. Fala Prawości, Przeniesienie, 5 Inspiracji, Zaginiony w Akcji, 5 Szczęść bla, bla, bla i wszystkie z reguły mają jakieś 30% identycznych kart. Myślę, że może zaskoczyć więcej niż raz dopóki nie zdradzi się jej tajemnicy ;) Grając teraz na gE będziesz podczas każdego Kroku 3 odrzucał Zakłócenia, więc wynik może być nieco wypaczony. Brakuje też na gE Drogi Prawdy, ale jakby co to chętnie się zmierzę.
-
Co mi może zrobić właściwie? Potężny Wpływ? Ja na to Telepatię.
Drugie bractwo tez przeciez moze miec telepatie i pacyfizmy :) niezakłócalną Sposobność Nataniela
Jest taka karta z morta ... 8) Pamiętaj, że zawsze w ręce kisisz 3 Zakłócenia/Skradzione
Na turnieju doszly mi 3 na poczatku, ale mi je wymieniles i poszly na sam spod :mrgreen:
W sumie moja tez miala lekki element zaskoczenia szczegolnie w grze z muleqiem, ale tylko raz :)
-
Drugie bractwo tez przeciez moze miec telepatie i pacyfizmy :)
Jeśli ma to samo combo (T+P) to musi pierwszy rzucić Telepatię, wtedy ja rzucam moją Telepatię i Pacyfizmu na własnych raczej sobie nie rzuci :P
Jest taka karta z morta...
Jeśli chodzi ci o Oh Yeah? to nie działa, a jeśli o Living on the Edge wystarczy zapłacić 20PA, co w momencie jej zagrania nie powinno być trudne ;)
Na turnieju doszly mi 3 na poczatku, ale mi je wymieniles i poszly na sam spod :mrgreen:
To raczej nie ze mną - nie mam czym wymienić :P
Wspólnymi siłami na pewno coś wymyślimy, tylko że na kolejnym turnieju już raczej nie zagram tym samym :D Chociaż...
Ciekaw jestem czy Skoq zamieści spis swej Talii. W sumie jestem ciekaw co tam właściwie było i w ilu sztukach :P
Mecz o 3 miejsce wciąż nie został rozegrany. Wysłałem Muleq'owi smsa, żeby zagrał z Wojtkiem. Przydałby się ten wynik, bo chciałbym kontynuować nasz ranking jak tylko rozgryzę zasadę jego tworzenia :?
-
Witam, tytułem wstępu - moja talia powstawała pomiędzy 23.30 a 1.00z piątku na sobotę -a więc w ostatniej chwili przed wyjazdem do Lublina - zabawne jest to że w pewnym momencie powiedziałem sobie DOŚĆ!!! JUTRO ALBO W DRODZE ALBO NA KONWENCIE JĄ DOKOŃCZĘ - tj. odchudzę do ok75 kart. Stało się jednak inaczej - jechałem samochodem do Lublina, więc nie chciało mi się rozkładać tam kart i kombinować , a na konwencie wszyscy chcieli zacząć grać jak najszybciej - zrozumiałe - więc zacząłem się śpieszyć z tym dokańczaniem i wyszło na to że talia ma (o czym dowiedziałem się znacznie później - gdy przeliczyłem) 127 kart!!! :mrgreen: No cóż w zasadzie to jechałem na turniej uznając siebie i moje wypociny za mięso armatnie dla doświadczonych graczy (sam zapomniałem jak to jest grać na turnieju) i nie licząc na nic zasiadłem do gry z moją wielką kupą kart, ku uciesze moich przeciwników (mysleli że będzie łatwo... :D ). Myślę że nie mogąc uwierzyć że ktoś mógł przyjechać na turniej z takim niby-bublem , inni gracze nie dawali mi dużych szans, a jednak...,
A więc drodzy forumowicze -
GRUBA BERTA :mrgreen:
czyli moja talia (2 miejsce na Polconie):
TALIA - 127 kart:
Ekwipunek:
Działko Automatyczne "Myśliwy" 1
Niewinna Sztuczka 1
Przenośna Mina 2
Specjalna:
Amnesia 1
Błąd Nawigacyjny 1
Boskie Natchnienie 1
Całkowite Zaćmienie 5
CIĘŻKIE CZASY 1
Dar Losu 1
Desperackie Środki 1
Druga Szansa 1
FALA PRAWOŚCI 1
GNIEW ALGEROTHA 1
GRABIEŻ 1
Inicjatywa 1
Inspiracja 5
Economic Breakdown 1
Na Czarną Godzinę 1
Don't Call Again! 1
Niespodziewana Inwazja! 1
Untouchable 1
Nieudany Czar 2
Reflection 4
Suppressing Fire 1
Ostateczne Natarcie 1
Oszustwo! 1
Pech 4
Po Namyśle 1
Podaj Dalej 1
PODWÓJNA POWINNOŚĆ 1
Pojmany! 1
Hasty Getaway 1
PRZENIESIENIE 1
Przerażające Znaki 1
PRZERWANIE LINII DOSTAWCZEJ 1
Przyparcie Do Muru 1
Booby Trap 3
Ropiejące Rany 2
Sabotaż 1
Skradzione Papiery 5
Skrytobójca 1
Eat This! 1
Szczęście 5
Szpieg w Szeregach 1
ŚMIERTELNA RANA 4
Tchórzostwo 5
Training 4
Ucieczka 1
Ujawnienie Przeznaczenia 2
UKRYTE SIŁY 5
Wybieg 1
Wykrycie Agentów 1
Zaginiony W Akcji 1
Play It Again 1
Zakłócenia Łączności 5
Zamówienie 1
Zmienny Los 1
Zrównanie Z Ziemią 1
Zwrot Podatku 1
Żądza Krwi 1
Umocnienie:
Archiwa Bractwa 2
BANK KARDYNAŁA 1
Wojownik:
Jadowity Nietoperz 3
Luterański Wierny 4
Nietoperz Zwiadowca 3
ROBOT ZABÓJCA 3
Toshiro 4
Wyspiarz Grinder 1
SIDEBAR (25 kart):
Ekwipunek:
Granat Przeciwpiechotny 1
Przeklęta Hałbica 1
Specjalna:
Bunt 1
FAŁSZERSTWO 1
Na Czarną Godzinę 1
Nadwyżki 1
Throwing It All Away 1
Płomień Oczyszczenia 1
Powołanie 1
Przegrupowanie 2
Równe Prawa 1
Carnage 1
Skrucha 1
SNAJPERZY! 1
Wstyd 2
Wymiana 1
ZAPACH WOJNY 1
Zawodna Harmonia 1
Zmienny Los 1
Wojownik:
Biogigant 1
CZOŁG BOJOWY "GRIZZLI" 1
Herold Dnia Sądu 1
Mercenary 1
Podsumowując - w przeciwieństwie do talii zwycięzcy u mnie kart specjalnych było baaaardzo dużo - w talii 102 dokładnie - w miarę szybko schodziły i pojawiały się coraz to nowsze przeszkadzajki - od zaćmień z pechami i tchórzostwami po trening denerwujący chyba wszystkich moich przeciwników najbardziej :) upierdliwość tej talii jest niekwestionowana - wszystkich równo doprowadzała do białej gorączki - a do tego play it again i mamy pełnię szczęścia. Trudno wymienic mi wszystkie WADY jakie ma ta talia bo jest ich duuuuużo :mrgreen: jednak mi najbardziej doskwierał brak bombardowań planetarnych i innych rzeczy na umocnienia i niekiedy jednak nieduża szybkość działania - jednak spowalniałem też przeciwnika nietoperzami :) . Niemniej jednak ilość upierdliwych kart typu booby trap pozwalała na szybkie zużycie przez przeciwnika jego zakłóceń i skradzionych, co dawało mi wolną rękę w powolnym, aczkolwiek konsekwentym zbieraniu punktów :> Niestety talia taka była jednak zbyt gruba (Berta, mówiłem, odchudzaj się!!! :mrgreen: ) na finał przeciwko Diableristowi - miałbym większe szanse przy bardziej "skoncentrowanych upierdliwościach" - uniemozliwiając wystawienie wojowników np...No cóż to w zasadzie tyle - czekam na komentarze z niecierpliwością :mrgreen:
PS najlepsze jest to że przed stworzeniem tego postu sam do końca nie wiedziałem co mam w tej tali i ile sztuk czego tam jest :>
PEACE - mam nadzieję że na następnym turnieju znów będę mógł być i będzie równie zabawnie jak na Polconie....
-
Mecz o 3 miejsce wciąż nie został rozegrany.
Jak juz napisałem w innym watku miejsce 3 przypadło mnie a 4 Wojtkowi. Wyniku jak i gry nie pamietam:) Moja talie nazwałbym Massive Resistance:)! Jej głowna siła byli Pretorianscy łowcy wspomagani przez Heroldów ( po 5 ) Idealna talia przeciwko bractwu Diablera a mimo to musiałem uznac wyższosć jego talii ( Nawet herold dupa gdy Durandów kupa:) W talii znajdowało sie równiez 4 pechy i zmienny los głownie po to by odciac przeciwnika od pkt akcji przez co trudniej bedzie mu wystwaiac wojów. Z upierdliwych kart oczywiscie wszytskie standatowe typu : Fala, płomyk, skrytobójca, PO NAMYSLE ( Nicodemus zapamieta na dłuzej:) tchórzostwa, całkowite i ucieczki. Ciekawa miałem akcje z Bogusiem gdy atakowalismy sie nawzajem majac po kilka Ucieczek na rece. Skapitulowałem chyba po 4:) Generlanie do pólfinału talia sprwadzała sie idealnie 6 zwyciest na 6 gier, nie liczac jednej porazki z Nicodemusem gdy z nudów zagralismy sparing:) Na szczescie w 1/4 wszystko wróciło do normy:) Co do talii Diablera jest dokładnie tak jak mówi. Gre skonczyłem z 3 spoconymi zakłoceniami na rece:) Nie miałem przyjemnosci zmierzyc sie z "gruba Berta" Skoqa ale podejrzewam ze miałem spore problemy zeby z nia wygrac. Generlanie musze przyznac ze połfinał był chyba wszytskim co mogłem osiagnac na turnieju. W sumie i tak postep jest w porównaiu z Katowicami wiec zostaje mi liczyc ze na nastepnym turnieju zagram w koncu w finale!
-
O przepraszam bo 4 gre to my przerwalismy bo musiales grac z diableristem :) - kuratorami wtedy gralem ;)
-
Musze przyznać ,że talia Diablerist’a zrobiła na mnie duże wrażenie . Szczególnie ten element zaskoczenia . Wtrącam się do tej dysputy , bo chociaż nie udało mi się zjawić na turnieju , to jednak udało mi się zagrać przeciw Krzyśkowi na GE , gdzie też otrzymałem sromotne bęcki . Musze przyznać ,że talia jest dobrze przemyślana i tak naprawdę bez przygotowania na nią to mało kto sobie poradzi (takie jest przynajmniej moje skromne zdanie ) . Pomysł ogólnie nie jest mi obcy , już się wcześniej mierzyłem z takimi taliami, ale pierwszy raz z takim układem . Chciałem zauważyć jednak , że oczywiście każdą talię da się pokonać jak się na nią nastawi !Ale kto wie co następnym razem zakiełkuje w szalonej głowie Diabla ?
Pogratulować , tylko pomysłu .
-
Żałuję że nie było mnie na Polkoniu - turniej po turnieju, tydzień po tygodniu to zbyt wielki nacisk na moją kieszeń (takie już jest życie poczciwego biedaka!)... Z tego co widzę, słyszę i czuję uważam że poziom był o wiele niższy niż na Goblikonie (przykładem dobrym talia Diablerista jest - rzekł mistrz Yoda), ale efektowność talii była natomiast znacznie większa (nie było chyba tylu chmar badziewnych Nietoperzy)... Zabolał mnie upadek z pierwszego miejsca w rankingu ogólnym spowodowany absencją, ale myślę że szybko się odkuję 8)
-
ale efektowność talii była natomiast znacznie większa (nie było chyba tylu chmar badziewnych Nietoperzy)...
Wręcz przeciwnie efektywność mojej Talii przeciw Nietoperzom jest całkiem wysoka (4xKsięga Praw+Crenshaw/Dominik) i przeprawa przez Bielszczan(?) była dla mnie łatwa. Tym razem byłem też lepiej przygotowany na Odporność i nie wyeliminowali mnie ani Pretoriańscy ani Nefaryci Ilian.
Nie wiem czy 4 Talie na Nietoperzach z Wymianą + 3 Talie od ekipy dhkamila, którzy nie mieli ani jednego zwycięstwa (bez obrazy) można nazwać wyższym poziomem.
W Lublinie było trudniej, bo można sie było łatwiej potknąć na czymś niespodziewanym. A nie tylko bezlitosne sieczenie Nietoperzy :D
Zabolał mnie upadek z pierwszego miejsca w rankingu ogólnym spowodowany absencją, ale myślę że szybko się odkuję 8)
Polecam zorganizować coś na Śląsku jeszcze pod koniec września - zjawi się pewnie Bielsko, Kraków, Brzeg no i moja ekipa.
-
Marqwitch,
Turniej byl na luzaku zrobiony-sam lubie jakies jajcarskie talie robic zeby sobie nimi pograc fajnie i inaczej, ale nei koniecznie zawsze wygrywac :) Chociaz moja talia wygrala i z talia 2 miesca i 3-go ;)
-
Wręcz przeciwnie efektywność mojej Talii przeciw Nietoperzom jest całkiem wysoka
Efektywność, a efektowność to dwa różne słowa (nie to co Neferyta i Nefaryta) :roll:
Chodziło mi o to, że talie w Lublinie były ciekawsze przez swoje zróżnicowanie.
-
Jako Bielszczanin i szczęśliwy posiadacz gromadki Gacków chciałbym poruszyć jedną kwestię. Granie na Wymianę z kupką Nietoperzy i Kompleksów Przemysłowych nie jest może zbyt efektowne ale często jest jedynym możliwym wyjściem aby coś na turnieju ugrać. Nie oszukujmy się ale Grinder jest stosunkowo trudno dostępny za rozsądną kwotę, równie ciężko jest dostać jeszcze kilka innych kart (np. z Morcia) aby złożyć coś, co na turnieju ma szanse. Wystarczy zobaczyć czołowe Decki z dwóch a nawet trzech ostatnich turniejów. Grinderzy, Znawcy, Talismany, Repuditate, Przenośne miny, Bobby trapy - to nie są karty, które ma i może mieć każdy. Często gęsto, to nie brak pomysłow popycha niektórych w stronę takich wrednych jak moja ostatnia talii, ale kart.
-
Jest to niewątpliwie prawda co stwierdził Buli, choć talia Marqwitcha wcale nie była jakas nie z tej ziemii za wyjątkiem Grindusia :mrgreen: , a mimo wszystko wygrał z każdym. Chyba jednak przeważa potęga umysłu nad potęgą portfela :D :D :D
-
Talia Marqwitcha nie zawierała ani jednej karty z dodatku Mortificator, a co więcej składała się w dużym procencie z commonów - Inicjatywy, Żądze krwi :)
-
Talia Marqwitcha nie zawierała ani jednej karty z dodatku Mortificator, a co więcej składała się w dużym procencie z commonów - Inicjatywy, Żądze krwi :)
Ale był Grinder. Wystarczy. Jak ktoś ma za 10 zł do zbycia jakiegoś to wezmę z chęcią.
-
A ja jestem ciekaw jak wyglądała talia Troublestartera-jedna z wredniejszych na całym turnieju...dawno tak szybko nie przegrałem w pojedynku :/
-
dokładnie nie pamiętam ale zarys zamieszcze :
wojownicy
atylla x2
mitch hunter x1
żołnierz wolności x4
kapitan x2 albo x3
sierżant carter x3
relikty:
rozkaz ataku x5
pojazdy:
ah/uh
specjale
falling market x5
zużycie
nadwyżki x2
tchórzostwo x5
wpływ x3
zmienny los x2
załamanie rynku x2
skradzione papiery x5
szczęście x5
zakłócenia x5
złoto dla naiwnych
inspiracja x3
untouchable
po namysle
hasty getaway
zrównanie z ziemią (niestety na ćwierćfinał nie włożyłem do talii :/)
rage x2
ciężkie czasy
prawie ci sie udało ale...
zaginiony w akcji
don't call again
grabież
umocnienia:
archiwa bractwa x2
kompleks przemysłowy
byłe też jakiś sidebar:
nieudany czar x3
trening x5
ragex2
i cholera wie co jeszcze bo nie pamiętam
talia troche niedopracowana z powodu braku kart,
zwykle szybko przychodziło falling market i karty manipulujące PA,skradzione tylko do zabierania szczęść, atak to wjazdy na gracza z rozkazem ataku
plusy : szybkość, mozliwość łupienia przeciwnika z PA
minusy : dużo ale najciekawszy zauważony to robi sie bieda jak przeciwnik nie ma szczęść w talii :D ,nie przewidziałem banku kardynała :/
ogólnie da się tym grać,istnieje jakaś szczątkowa odporność na MH i bractwo