Forum Doom Trooper
Zasady gry => Archiwa Bractwa => Karty => Wątek zaczęty przez: Diablerist w Marca 28, 2007, 11:08:44 am
-
Ostatnio mi wyszła na nich nienajgorsza talia, wiec mam kilka pytań:
1. Rozumiem, że zabijam nimi wszystkich naraz, więc można zagrać Oszustwo na całość PZ, a co z Ucieczką - można uciec tylko jednym, nawet jeśli mamy klika Ucieczek na ręce?
2. Jeśli mam dodatkowo Czaszkę Krynstona to dostaję za nią bonusy?
-
1. Tak jak w przypadku WICHRÓW OBŁĘDU czy STRUMIENIA KWASU, wszystkie rany rozpatrywane/zadawane są oddzielnie (dodatkowo w przypadku wymienionych przeze mnie tutaj kart pierwszeństwo w rozpatrywaniu ran ma ten Gracz, którego tura właśnie trwa, następnie ten, którego tura jest najbliżej po trwającej turze a na końcu rany określa Gracz, którego tura jest w założeniu poprzedzającą turą względem trwającej wlaśnie tury... trochę zamieszałem, ale myślę, że zrozumiesz... podobnie rozpatrujemy spór z OWOCAMI WOJNY, kiedy kilku Graczy chce przejąć "zużyty" Ekwipunek)... Punkty pewnie również przyznajemy oddzielnie za każdego wojownika z osobna.
2. To tak jak z GRANATEM PRZECIWPIECHOTNYM i Misjami/CZASZKĄ KRYNSTONA - czyli nie wiem jak...
-
Też nie bardzo wiem jak rozwiązać drugi punkt, ale trzeba to do cholery raz na zawsze skończyć :)
Chyba jednak każda z tych akcji liczona jest jako zabicie/zranienie przez konkretnego wojownika - specjalnie dodaliśmy przecież zasadę o wyłączaniu autokilla podczas takich akcji, bo licziliśmy to jako rana zadana przez konkretnego wojownika. A więc ja jestem za tym, aby zabijającym przy użyciu czaszek był ten kto ich użył i odnosiły się do tego faktu wszystkie zasady - jak miał zabójstwo na kogoś to go właśnie zabił i kropka. Podobnie z czaszką Krynstona.
Tym samym rozwiązuje się sprawa autokilla granatem kiedy mamy w grze Urządzenie naprowadzające - raniony wojownik otrzymuje rane od konkretnego wojownika i jeżeli był naprowadzony to ginie, bo ma w tym momencie zdolność o autośmierci :)
-
Ponieważ na turnieju w Krakowie siały straszne spustoszenie ;D w końcu po powrocie do domu dokładnie je przeczytałem w eng i zaintrygował mnie zapis: it may automatically kill all the warriors in any one area (except your own)(...); i tu pojawia się moja wątpliwość odnośnie placówki, a mianowicie placówka jest tylko jedna, są na niej wojownicy zarówno moi jak i przeciwnika, który używa czaszek, a zatem ponieważ jest to także jego placówka to stoję na stanowisku, że nie może użyć wtedy czaszek (co innego jakbym miał także szwadron czy kohortę). Placówka jest obszarem walki, na którym mogą się spotkać zarówno wojownicy ze szwadronu, kohorty i oczywiście plemienni! A zatem w przypadku placówki zachodzi uzasadniona wątpliwość co do możliwości użycia czaszek, w przypadku gdy są na niej wojownicy obu stron. Czekam na opinie.
-
Otóż chodzi o to, że nie mogę zCzaszkować własnej Placówki. Wolno mi natomiast czaszkować własny Szwadron i Kohortę (tylko za PA). Problem powstaje dopiero gdy Valpurgius dostanie Podwójną Powinnością. Wtedy faktycznie nie mogę zCzaszkować żadnej z tych Placówek, na której przebywa.
Gdyby Placówka była tylko jedna (jak twierdzisz) to nie mógłbyś zejść tam Bractwem, dopóki ja mam tam Legion :P
Nawet gdybyś miał rację to ja bym forsował pomysł, że czaszkując ci Szwadron, czaszkuję jednocześnie jego przedłużenie w Placówce ;D
-
Cytuję z instrukcji (chyba za Winterem bo z oryginalnej instrukcji eng):
1. Squad: a group of Doomtroopers placed on the table(...)
2. Kohort: a group of Dark Legion warriors placed on the table(...)
Jak widac powyzsze to nie są obszary (area)!
Natomiast placówka (outpost) była zdefiniowana jako obszar gry (area), fabularnie chodziło o Ziemię i nie była zdefiniowana jako grupa wojowników plemiennych!! A zatem różnice są ewidentne.
Kohorta i szwadron to określenie grup żołnierzy danej przynależności z tym, że szwadron bardzo szeroko (jako korporacje i bractwo) i z drugiej strony legion. Szwadron i kohorta powstają na jednym obszarze walki (stąd grając jednym i drugim mógłbyś zczaszkować przeciwnika na raz za szwadronu i kohorty).
Placówka natomiast jest jedna bo jest OBSZAREM konkretnych działań w grze i nie mógłbyś stosować zasady przedłużenia szwadronu/kohort bo to nie są obszary (area)!! Zauważyć trzeba też, że plemienni nie mogą przechodzić do szwadronu/kohort bo to nie są obszary walki.
Ewentualnie MIEJSCE gdzie zaczyna szwadron i kohorta można traktować jako obszar walki, czyli byłyby wtedy dwa obszary walki, ten ze S i K i drugi Outpost.
Na karcie jest użyte słowo AREA(obszar) a w instrukcji dotyczącej DT jest wyraźnie słowo placed w znaczeniu miejsce na stole (placed on the table).
Konkluzja:
Placówka powstała później dlatego przyjmując jej zasady jako późniejsze należy stwierdzić, że miejsce gdzie powstaje S i K jest jednym obszarem (zwanym jak kto chce), drugim jest placówka-definiowana jako Ziemia.
-
"Your Squad, Kohort and Outpost are each an Area. When a card refers to an Area, it means Squad, Kohort or Outpost" - Paradise Lost Rules (2 of 11)
Bardziej podobała mi się ta wasza teoria o odpadaniu Czaszek po jednym użyciu :P ;) ;D
P.S. Na tej samej karcie zasad masz wyraźnie, że każdy gracz posiada własną Placówkę.
-
Są trzy obszary - Szwadron, Kohorta i Placówka - mnożysz to przez liczbę graczy i masz całkowitą ilość obszarów walki w grze. Możesz czachować wszystkie poza własnym. Ciekawie wygląda natomiast czaszkowanie Renegatów ;P
-
Ciekawie wygląda natomiast czaszkowanie Renegatów ;P
Na Renegatów trzeba się przyczaić do czasu, aż zejdą na Placówkę ;) Właśnie, dziwne, że Qba mnie w ogóle nie tłukł Local Thugami, a kojarzę, że grał nimi przeciw komuś...
-
Czy Misio Valpik z dołączonym Cieniem może nadal Czaszkować? Mi się wydaje, że tak, a Cień odpadnie dopiero jak dołączy do jakiejś walki lub zaliczy uczestnictwo w walce z jakimś Wojownikiem lub Graczem.
-
Może... tak mi się wydaje przynajmniej. Znaczy się nie widzę powodów, żeby nie mógł.
-
Czy coś się zmieniło w kwestii Cienia i czaszkowania, czy ustalenia jw. obowiązują nadal?
-
NIe pamiętam aby coś się zmieniało.