6
« dnia: Grudnia 03, 2021, 04:57:38 pm »
Pomysł na turnej draft w obliczu braku boosterów.
Marzy mi się zagrać drafta DT, natomiast wiem, że bardzo ciężko o nowe boostery, dlatego wpadłem na to, że można zastosować patent znany z Magica, czyli repacki.
Czym jest repack? Jest sporo osób, które DT interesuje czysto kolekcjonersko, wyciągają Rki z boosterów, reszta nie jest im potrzebna. Można od takich osób odkupić takie otwarte boostery, ważne, by ich struktura się zgadzała, czyli np dla Base Setu 1 karta R, 3 karty U i 11 kart C. Na turnieju każdy otrzymuje tyle samo boosterów z takich samych edycji. Reszta tak jak pisze Wujek Winters.
BOOSTER DRAFT
Each player brings a number of unopened Booster packs to the game (each player should bring an equal number of packs per expansion). Players sit around the table. Each player simultaneously opens one Booster pack (from the same set/expansion). Each player takes a SINGLE card from the pack and passes the rest to the left. Players continue taking one card and passing the rest until there are no more cards in the pack. Then each player takes a new Booster, opens it, chooses a single card, passes it, and continues in this fashion until there are no more Booster packs to open and pass around. Players then use the cards they have chosen to create 40-card decks (all the rest are placed in the Side Board). And extremely fun variant which requires a lot of forethought! Best method is for each player to bring one Booster pack from the basic set and each expansion and open them in chronological order.
Czy otwieramy boosterki z jednakowych edycji, wybieramy kartę, podajemy resztę w lewo, bo skończeniu boosterka czynności powtarzamy, tylko zmieniamy kierunek podawania boosterków. Czynności powtarzamy, aż skończą się boosterki, i wydraftowanych kart budujemy minimum (lub równo) 40 kartowe decki, reszta kart stanowi Sideboard. Tak naprawdę widzę, że wystarczą 3 15 kartowe boosterki, im więcej tym lepiej, ale uważam, że nawet przy wariancie minimalnym była by super zabawa.
Dajcie znać co myślicie o takim pomyśle, jeśli w Warszawie byliby chętnie na taki wariant mogę podjąć się zoorganizowania repacków.