Krótki wstęp.
Stworzyłem własną wersję DT, no i rozrosła się do niebotycznych rozmiarów
27 dodatków. Z tym, że te co były w oryginale są nadal u mnie. Czyli swoich mam 21.
Puenta - brakuje mi inspiracji do nazw kolejnych dodatków. Wypiszę te co już mam, co by się nie dublować.
Earthbound (nazwa jednego ze statków kosmicznych z gry AvP - ale tej pierwszej, to były chyba początki lat 2000)
Valhalla (tu sobie wprowadziłem nowe plemię, Celtów, inspirowanych nordycką mitologią i ogólnie Wikingami)
Banzai (dodatkek dedykowany Mishimie, oczywiście starałem się zachować jakiś tam balans, reszta też coś dostaje)
Space Impact (jw, Capitol)
Clans Revenge (jw, Imperial - chyba jasne
)
Kampfgruppe (coś dla Skoqa)
Cyberdex (Cybery na deser)
Casualties Of War (to oczywiście żywcem wyjęte z War Zone Bitewniaka)
Cardinal's Wrath (braciszkowie rządzą)
Dark Age (Dark Legion strikes back)
Skull Seekers (wracamy na Ziemię)
Evangelion (w języku esperanto "dobra nowina", brak związków z Neon Genesis Evangelion)
Beasts Of Lost Paradise
Veteran Warriors
Evangelion II (brak pomysłów
)
Heresy (jeden z dodatków fanowskich, które sobie gdzieś tam kiedyś ściągnąłem)
Lost Kingdoms
The Sword
Powerslave (tytuł piątej płyty Iron Maiden, oraz jeden z utworów z tejże)
Solaris (Lem, a jakże, mam nadzieję, że się nie obrazi)
Veteran Warriors II (kolejny brak pomysłów, a dużo wojaków
)
Rzucajcie pomysłami
.
Aha, jeszcze napiszę o dodatkach fanowskich (właściwie to czemu mi się nie podobają).
Heresy - ten akurat się załapał
Ragnarok - czyli zmierzch bogów, w DT bogowie nie występują, żadnych Odynów i Thorów, więc bez sensu.
CorpWars - wojny korporacyjne. Moi drodzy, wojny korporacyjne trwają i będą trwać wiecznie, bo nigdy w 100% nie będzie zgody między tak różnymi zbiorowiskami jak megakorporacje. Potyczki, bitwy, kampanie. W War Zone bitewnym dokładnie tak samo to wygląda. Czyli ta nazwa jest dla mnie bez sensu, bo to tak mniej więcej, jakby nadać dodatkowi nazwę "Żołnierz Zagłady".
Skull Seekers - ten się załapał, jeden z nielicznych z sensem (stanowi jakby rozwinięcie Paradise Losta).
Dementia - nie wiem czy dobrze myślę, ale jeśli chodzi o demencję, no to sorry. Nie dam dodatkowi nazwy typu "grypa" lub "przewlekła obturacyjna choroba płuc"
Revival - znaczy niby odrodzenie, w sumie nie brzmi najgorzej, tylko co w DT miałoby się odradzać? Może smoki. Albo Atlantyda. Z braku laku mógłbym to zaimplementować, ale nie podoba mi się.
A, i jeszcze jedno, mam w planach (na razie bardzo odległych):
- dodatek z Atlantydami (ale tu jest kupa roboty, bo ci co są to lipa straszna) o nazwie Atlantis (5th Tribe nie podoba mi się, a taką ma nazwę ten fanowski dodatek);
- dodatek wprowadzający nowego, szóstego Apostoła (ale tu jest jeszcze więcej katorżniczej pracy
) o nazwie
(a jakże) "The Sixth Apostle". O ile jednak Atlantydzi mają jakiś zarys/stelaż, coś na czym mogę się opierać, tu muszę zaprojektować wszystko do nowa, uwzględniając rozwój na przestrzeni xx dodatków. Czyli całą armie trzeba stworzyć od zera - piechotę, specjalnych, nefów, sprzęt, jakieś M. Harmonie, jakieś specjalki pod nich, budynki/strefy im dedykowane itd. Na razie nie mam na to siły. Ale plan jest, więc te dwie nazwy dodatków są niejako zarezerwowane.