Zacznę od najlepszej karty czyli:
Caliqabaal - karta dopracowana graficznie i logicznie. Nie jest za mocna. Ciekawa umiejętność która skłania do przemyśleń jak można ją wykorzystać
Na boga! - karta fajnie dobrana graficznie oraz grywalna. Jednak jest po prostu lepszą kopią Odkrycia prawdziwego wroga. Więc nie wprowadza nic ciekawego do gry. Kolejną rzeczą jest to że moim zdaniem powinna mieć ograniczenie do jednej na stole lub brak kumulowania się. Mogła by być również dołączana do wojownika plemiennego.
Pułapka - fajnie dobrany rysunek i przejrzysty zapis. Jednak według mnie jest mało grywalna co prowadzi że jest dopiero na 3 miejscu.
Trup bohatera - realizacyjnie wszystko jest ok. Jednak zastanawia mnie po co ta karta
Szału nie robi a jej zapis jest nie jasny. Czy karta ma na celu by nieżywy Durand wciąż zabierał odporność na sztukę?
Armagedon - przyznam że jest to kosmicznie poroniony pomysł. Już sam koszt karty odstrasza, nie wspominając o długości tekstu. Zapisy typu odporna na wszystkie" zakłóca-cze" przynosi mi na myśl karty pokroju zagraj w dowolnym momencie i wygraj grę
Do kolekcji jeszcze powinno wyjść po kopi na każdą inną planetę by nie można było wystawiać poszczególnych korporacji, bractwa i legionu