Jadę już, to zaklepane. Jadę z moją "niepitną" połówką, więc nie wiem jak to będzie. Aparat będę miał, ale wiadomo, że rezerwa nie zaszkodzi. (Choć pod względem zdjęć zawsze się przugotowuję - dwa kompletu akumulatorków, dwie karty itd...) Tylko kurde będę wracał z gór i nie wiem, czy 1,5 GB mi starczy

A jak jest z tymi zniżkami za konwent? Bo najprawdopodobniej będę jechał ze Szklarskiej, a zameldowany jestem w Gdańsku, nie mam zamiaru, żeby mi zwracali za wycieczkę w góry czy coś, tylko chyba policzą to jak ze szklarskiej poręby?

Od 2go do 4go marca. W jakie dni co będzie grane? Najprawdopodobniej w piątek jeszcze nie dojadę. Masakra, kombinuję jak tylko mogę. Dla zastanawiających się czy jechać: urywam się z dwóch zjazdów (studia), jadę z kobietą, zmykając z gór... Kurde, dawno się tak nie poświęcałem  
Jeżeli ktoś nie ma takiego alibi powinien się pojawić  :evil:

Cytat: "Nekromagus"

Poniżenie

A co to ma wspólnego z poniżeniem ?

Ciało legionisty zostaje rozerwane a z jego wnętrzności

Pewnie chodziło o to, że wnętrzności są rozrywane na poziomie Poniżej pasa  

Zgadzam sie z Pretem. SAm Grinder nic nie zdziala, bo nie ma akiej mozliowsci. Zmiecie go kazdy, kto ma parametry wieksze niz 6 w ataku, a jak jeszcze autokila, to za pierwszym razem. Do tego zeby atakowal on gracza na czysto jest potrzebne sporo wysilku, zeby oczyscic pole. A kto do tego dopuszcza? Powinien liczyc sie z kara    Znaczy tak, czy siak i tak trzeba miec czym walczyc, wiec jak ktos ma troche instynktu samozachowawczego, nie dopuszcza do ogolocenia swego pola
 
A fakt, zeby zrobic z niego prawdzie\wego twardziela potrzeba sporo  kart, ale da sie   [/fade]

Niestety innaczej tu nie mogę zagłosować jak tylko na Mishimę.
Podobnie jak pewnie twórców gry pociąga mnie kultura dalekiego wschodu... a o tym, że ich też pociągała niech świadczy fakt, że "Mishima" to nazwisko japońskiego pisarza, który chyba jako ostatni wykonał harakiri !! I zrobił to w dość ekscentryczny sposób...
Nie odbiegając od tematu, jak także (jak niektórzy) od pierwszych chwil z DT wybrałem sobie Mishime. Miałem Yojimbo i Tatsu...
Potem przyszły Moce KI...
W sumie lubią ją bardziej z sentymentu i zainteresowania kulturą dalekiego wschodu niż z innych pobudek. Dodam też że już od dawna pragnąłem mieć Lorda Nozaki w talii...
kiedyś się to nie udało, bo raczej nikt nie sprzedawał (nie było też allegro)... A teraz udało się go zdobyć   ... moje wielkie marzenie zostało spełnione !! To tak ne marginesie.

To skrobnę też i moje zainteresowania...
1. Podobnie jak większość z Was: Gry planszowe, strategiczne i RPG. A im bardziej skomplikowane tym lepiej   (Może za bardzo lubię komplikować?)
Podobnie jak Pretorianstalker sam też wymyślałem gry... Może kiedyś przyjdzie wymyśleć coś razem i wydać ?
2.Fotografia. Od kiedy kupiłem Minolta Dimeage Z10.. to prawdziwa frajda. Może nie jest to lustrzanka, ale kilka fotek zrobiłem... Pejzarze, i sporo makro przeważnie różnej maści robali.  
3. Eh... Komputer... Programowanie - tylko hobbistycznie... plus ciągłe udoskonalanie i jak mawia "moja połówka" skanowanie go w tamtą i z powrotem
4. Rowery. Podobnie jak Atti, tylko rowerkiem trochę dalej można się pobujać. Polecam. Szczególnie tutaj. Co prawda niedawno zaczęliśmy, ale już trochę mamy na liczniku...W ładną pogodę to duża frajda pojeździć tak nad morzem...
Na razie testowaliśmy skromnie: prędkość max 61km/h.

Tylko PA, to tak jakby rzucając Granatem też zdobywał PZ - nie może zdobyć ich w żaden sposób.

A jeżeli ktoś ma na stole:
"pokój tajnych narad" ??
Harding jest w końcu najemnikiem!

Grywałem kiedyś z kobietą w DT, ale cięzko mi było ciągle jej łomot spuszczać i zasady tłumaczyć. Trochę to było tak, jakbym sam ze sobą grał tylko ktoś mi karty trzymał, a i to niedługo, bo w końcu poszło w otwarte. Po 10 partaiach myślałem, ze to coś da. Po 15 powiedziałem, że gra mnie już nie rajcuje i ją sprzedałem i kart nie mam, więc niestety.

Czyżbyś zrezygnował z gier z kobietą??  :evil:  
To chyba skarb i prawdziwy rarytas. Moja dziewczyna na sam widok kart wyrzuciła by mnie prawie z domu
Trzeba było zmontować gorszą talię... i jej doradzić, jakie karty powinna mieć w swojej talii.
Bo z tego co zrozumiałem, to straciłeś cierpliwość, ciągle wygrywając... ale ludzie mają problemy, takimi możessz się ze mną podzielić

Graliśmy dziś z Attim... i pojawił się pewien wkurzjący gośc... - ten w tytule.
Podobno na enginie żeby odrzucał wojownika bractwa musi poświęcić 3akcje i równowartość w pkt akcji... A na karcie jest zapis, że musi wydać równowartośc w pkt akcji...
To drugie jest makabryczne - latwo wyczyscic pole !!!
Mozna latwo uzbierac pkt akcji (latwizna) rzucic Demngogonisa... odrzucac wojow... i walic w gracza...
Powiedzcie jakto byc powinno??
Jesli jes jak na karcie  to jestem za narzuceniem zasad engine lub zbanowaniem Plugawca