Kwietnia 25, 2024, 11:33:13 am

Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.

Wiadomości - Kapitan Shinobi

Strony: 1 [2] 3 4 ... 32
16
Klub Arkadin / Odp: Kolekcja własnej roboty
« dnia: Listopada 15, 2021, 12:29:23 am »
Siewca Plagi - w War Zonie to był bardziej miotacz ognia niż karabin, i tej wersji bym się trzymał. Nazywał się też inaczej - Zarażacz. Nazbyt podobny do Miotacza Gehenny.

Sinarack - zarówno nazwa, jak i obrazek są dla mnie nowością. LKM dla Legionu jak najbardziej, ale w mocniejszej wersi bym to widział (+3 to taki zwykły Kratach). +4 powinien mieć, i coś jeszcze, np. zdolność z BWO 4200P o częściowym zabijaniu automatycznym.

Skalak - miecz Centurionów (skądinąd jednej z najbardziej skrzywdzonych postaci w DT). Za słaby. Mod. co najmniej +2, a Kombo z Mroczną Harmonią rozszerzone na całość, a nie tylko DMH. No i u Centurionów mod. x2, albo zab. aut. (albo jedno i drugie, Centurioni i tak "nie grają")

Skimmer Uderzeniowy - na obrazku jest poduszkowiec i robienie z tego czołgu jest takie trochę na siłę. Powinien zostać poduszkowcem, za to obniżyłbym mu mody, a dodał coś związanego z szybkością (first strike albo drugi atak w turze).

Skryba - karta jak najbardziej ok, tylko nazwa mi nie pasuje do działania.

HMG Smoczy Ogień - HMG to po angielsku ciężki karabin maszynowy, i w polskiej karcie powinno być CKM. S co najmniej +5.

Nic do Stracenia - fajny pomysł, tylko nie jestem pewien, czy nie będzie to rodziło jakichś błędów w grze, musiałby się wypowiedzieć ktoś bardziej doświadczony.

Karabin SR3500 - mod. po celowaniu +6 uważam za właściwszy. Z +5 (jak w zwykłym CKM'ie) nikt się nie będzie "marasił". Aha, no i kwestia nomenklatury - "SR-" to przedrostek typowy dla Capitolu (bodajże SR-50 nazywała się ich snajperka w War Zonie), Nazwa CY to SAR-3500

Wyrzutnia Rakiet  SSW5500P - mod. +6 i dwie akcje na atak by odrzucić umocnienie. Inaczej to jest za słabe w stosunku do DPAT-9.

Super Szybkość - tego typu sprzęty zwykle mają dopisek "z wyjątkiem członków Bractwa". Braciszkowie jakoś nie bardzo ufają takim cyber-ulepszeniom, i zakazują swoim używania takowych. Aha, nie wiem jak z kumulacją, ale ja bym to profilaktycznie ograniczył do jednej sztuki na 1 wojownika.

Statua Wojny - za słabe jako Relikt. Wyłożenie i utrzymanie w grze powinno być niezależne od wojowników.

Strażnik Lorda Moya - nie podoba mi się jako rozwinięcie Hatamoto. Prędzej Samuraja, albo w ogóle jako osobna formacja. No i doomtrooperowi puryści obruszą się za dublowanie zdolności Luterańskiego Wiernego (którą z resztą osobiście uważam za "od czapy", Mishimiarze mają zresztą Moce KI, to im starczy). Coś bym mu wymyślił innego.

Strzelec-Specjalista - za słabe. De facto jest to 1/2 Eksperta z Apokalipsy. Ja bym poszedł w kierunku zabijania automatycznego, którego Capitolczykom brakuje.

Surogata - sporo problemów tu widzę. Co to dokładnie oznacza "wyłączony z gry"? Kto kontroluje Surogatę, jeśli użyję tego na wrogiego wojownika? Karta niejako pozostaje w grze. Czy można ją odrzucić kartami odrzucającymi specjalki, czy liczy się ją jako wojownika?
 
Super Wzrok - wtórne wobec Cyber Siatkówek. Nie potrzebne.
 



17
Tablica / Odp: Utrzymanie serwera
« dnia: Listopada 14, 2021, 11:58:32 pm »
Wyślę 20 zł, w Poniedziałek.

18
Klub Arkadin / Odp: Kolekcja własnej roboty
« dnia: Listopada 11, 2021, 03:12:28 pm »
Pustynna Piechota - Skorpiony to siły specjalne, a piechota to brzmi tak bardziej na regularne wojsko. Jeśli już robić "elitarnego" Skorpiona, to powinien się inaczej nazywać. Z drugiej strony - czy Skorpionsi faktycznie potrzebują rozwinięcia, które w praktyce wyprze ich z gry? Ja bym poszedł w kierunku raczej kolejnej, samodzielniej formacji specjalnej, nie powielającej zdolności Skorpionów.

Pustynny Lis - fajerwerki, jak ja to nazywam. +7 to zdecydowanie za dużo, lepsze by było +4/+5 z jakąś dodatkową zdolnością.

Sierżant Ramirez - na obrazku jest bodajże Rosomak - formacja na Placówkę. To raz. Dwa - kolejny słabiak, a dodatkowe zdolności też jakoś nie robią wrażenia. Nie podoba mi się ta postać. Raczej zrobiłbym Rosomaki jako formację bojową, a ewentualnie dodał im Bohatera (w typie jak ci z Golgothy).

Ranger - tu też uważam, że lepsze by to było jako osobna formacja bojowa. Piechota już dzieli się na:
- zwykłą
- snajperów (z Golgothy)
- wolnościowców (z Apokalipsy)
Nie widzę potrzeby wprowadzenia kolejnej "podformacji" piechurom, tym bardziej, że Ranger brzmi tak bardziej "kozacko" niż zwykła piechota (bliżej sił specjalnych, jak sądzę).

Ratusz - wtórne i słabsze niż klasyczny Heimburg. Należałoby to ulepszyć, może coś typu "wystawianie Dowódców Bauhausu" tańsze o 3P, albo bez akcji, itp.

Regularna Piechota - obrazek to bodajże Konkwistador, jednostka na Pogranicze. Saperzy sami z siebie są regularną piechotą Imperialu, nie uważam, by potrzebowali takiego rozwinięcia.

Rosomak - to co wcześniej uznałem za Rosomaka, to Antagon (mój błąd, choć to wciąż wojownik na Pogranicze). Rosomak też, a jako kolejne rozwinięcie piechoty uważam za zbędne.

Rzesza Ożywieńców - karta nieco bez sensu. Gdy gram Żołnierzami Zagłady, to nie po to, by brać do talii kartę wspierającą dowolnego Legionistę w zależności od moich poniesionych strat. Z kolei, gdy gram LC, to nie będę brać do talii karty, która wspiera mojego Legionistę w zależności ilu Żołnierzy Zagłady straciłem (bo i tak liczba ta będzie oscylować wokół 0). Coś w tej karcie jest źle sformułowane. Ja bym to zmienił np tak: pozost w grze. W walce twoi LC dostają +x do WW, S i P, gdzie X to aktualna liczba twoich Legionistów w grze, odliczając walczącego (walczących)

Rzeźnia - kilka problemów:
1) na obrazku mamy sale tortur Inkwizycji, z członkami tejże na pierwszym planie - pasuje jako umocnienie Legionu Ciemności co najmniej nie bardzo
2) karta zdecydowanie za słaba - w typowej potyczce Doom Troopera zdołasz zabić kilku wojowników, czyli zarobisz kilka punktów A dzięki temu. W dodatku, karta jest nieużyteczna w starciach z Legionem i plemionami.
3) jest karta w Dark Edenie "Rzeźnia", dla Hordy Półksiężyca (w dodatku z ładnym obrazkiem). I ja bym w tym kierunku "przeszczepiał"

Sairentokira - nie brzmi jak wojownik Mishimy, ani nie wygląda. Brak first strike'u. No a poza tym, Kroczący już mają Łowców i Władców. Bardziej bym widział Siewców Śmierci - byli w War Zone bitewnym, a w DT się nie załapali. Od biedy obrazek mógłbym uznać, gdyby mieli jakąś ciekawą zdolność.

Sierżant Seaman - za słaby, a zdolność też nie bardzo silna. Saperzy potrzebują bohaterów (jak niemal wszystkie formacje Imperialu poza Krwawymi Beretami), ten jednakowoż w żaden sposób ich nie wesprze. Cechy podnieść o co najmniej 5-6 pkt, 
może jakiś first strike albo autokill dodać.

Sęp plagi - już pisałem o braku możliwości w danym rodzaju walk (w skrócie - nie podoba mi się cały koncept), Jako Stwór powinien lądować na Placówce, i tylko tam. Zdolność niby ciekawa, ale jakaś wtórna wobec Karnofaga. Może się czepiam.

Shimizu - Meki już poruszałem - nie podoba mi się cały ten koncept. Obrazek też nie bardzo "mishimowy".




 

19
Klub Arkadin / Odp: Kolekcja własnej roboty
« dnia: Listopada 03, 2021, 11:53:22 pm »
Pielgrzym Egzekutor - trochę jakby za silny. Cała Sztuka, autokill, i jeszcze +3 u nie bohatera. No i pytanie, czy kilku Egzekutorów kumuluje bonus +3, i czy dają go sobie nawzajem. Ja bym to przerobił zupełnie, albo na Bohatera, albo (lepsze wykorzystanie obrazka) jakąś zupełnie nową formację bojową

Pielgrzym - na obrazku jest Brat Stern z Apokalipsy, czyli Święty Wojownik. Pielgrzym wymaga innego obrazka.

Pistolet Pirania - czemu z Bractwa? Jak pamiętam z komiksu, używał tego Krammer, czyli agent Capitolu. Raczej bym to widział jako ogólny sprzęt, i np z taką cechą - normalnie +1, a dla Bohaterów +2.

Pistolet MP-105 - na obrazku jest MP-103, który faktycznie jest pistoletem, natomiast MP-105 był już pistoletem maszynowym.

Plugawa Moc - też zrobiłem taką kartę, brakowało mi "mocy" z +3. Doom Trooperowi puryści powiedzą, że niepotrzebne, ale gdzie tam, kolekcja jest pełniejsza.

Plugawy Komandos - brakuje mu "wyznawstwa", jako rozwinięcie Błogosławionego Legionisty powinien czcić Demnogonisa

Piechota Morska - nie podoba mi się ta karta. Lwy Morskie to siły specjalne, a Piechota to (nawet morska) tylko piechota. Nie powinna być rozwinięciem. Na obrazku jest Lew Morski w kamuflażu bojowym, i ja bym poszedł w takim kierunku: kamuflaż bojowy - daj dowolnemu wojakowi CA, +2 do P i atak pierwszy. Albo coś w ten deseń, wszakże jako ekwipunek.

Podwójna Śmierć - niby ok, ale nazwa jest trochę na wyrost - nie mamy żadnej gwarancji, że druga walka zakończy się sukcesem, a tytuł karty sugeruje jakby rozwiązanie.

Podwójna Seria - nie rozumiem po co ograniczać bronie WW i S. Modyfikator S jest brany pod uwagę, a np. taki LKM AC-40 czy Kosa Semai (składająca się z CKM, miotacza płomieni i bagnetu) pasują do tej karty idealnie.

Podwójny Ostrzał - czytaj 2x Szczęśliwy Strzał. Wtórne i nie użyteczne. Zmieniłbym na zasadzie np. pozost w grze, gdy twój wojak walczy strzelecko, ma +4 do S na czas starcia.

Pożar - ciekawa karta, bo zamiast odrzucania umocnienia unieruchamiamy je na stole. Myślę jednakowoż, że koszt 5P to zbyt mało. Ja bym dodał 1 akcję i ok 8P.
 
Pożeracz Dusz - Semai (tak jak wszyscy inni prócz Algerotha) cierpi na niedobór wojsk, ale akurat powielanie Biogiganta niemal 1:1 nie uważam za dobry kierunek.

Piorunująca Pięść - nie bardzo podoba mi się zasada o prawej stronie. Wojownik może mieć tam kogoś z Placówki na przykład, który jako taki nie powinien oberwać tym czarem, bo nie uczestniczy w walce. I zasada "obrażenia dostaje" też jest nie jasna - sprawdzamy WW vs P, czy po prostu ranimy kolejnego rykoszetem?

Proroctwa Nataniela - za tanie jak na mój gust. 2 akcji powinno wymagać

Przeszywający Cios - idea ciekawa, ale jest kilka problemów technicznych. Co z obszarami? Czy można będąc np. Świętym Wojownikiem zranić innego braciszka?

Puste Magazynki - wtórne wobec Gęstej Mgły. Chyba nie potrzebne. Albo zmieniłbym na takiej zasadzie: dołącz do obszaru przeciwnika, pozost w grze. Jego wojownicy na tym obszarze nie otrzymują modyfikatorów S wynikających z Broni i Pojazdów. 


20
Klub Arkadin / Odp: Kolekcja własnej roboty
« dnia: Listopada 02, 2021, 12:05:28 am »
Nekropolis - nie jasny jest dla mnie opis: "Możesz natychmiast usunąć dowolne miasto w grze tą kartą i umieścić w swojej Kohorcie Nekropolis". Nie wiem co tak naprawdę można zrobić tą kartą i czy wchodzi ona normalnie do gry jak nie ma w grze miasta. Aha, no i taka uwaga, Legion w zasadzie nie buduje miast, tylko Cytadele. No, ale zawsze mogli zmienić taktykę.

Nekrotechnologia - trochę jakby za silne, jak dla mnie. Jak zlikwidujemy odporność np. Ilianką, to Cyber sobie nie pogra. Ale może powinni się wypowiedzieć bardziej doświadczeni gracze.

 
Nietykalny - kolejna wariacja na temat Zakłóceń Łączności. Nie wiem czy potrzebna, choć pomysł wydaje się dobry.

Nieustanna Walka - sens karty jest jasny, ale nazwa nie pasuje do Sztuki, to raczej taka typowa specjalka. Chyba bym zmienił nazwę. Działanie Ok.

Niosący Światło - kolejna katana po mieczu z dodatku Apokalipsa. Tam było chyba +4 i zab aut. Nie wiem czy akurat Mishima potrzebuje kolejnej "kosy".

Nosiciel Dusz - pomysł ciekawy, ale nazwa mi nie leży. Nie dam teraz głowy, ale obrazek to chyba Hellblaster, też wtórne.

Obserwator - pomysł ciekawy, ale nie pasuje jako Święty Wojownik. Święci mają swoją kastę elitarnych, najlepszych z najlepszych (oczywiście nie w DT, a w War Zonie) - Łowcy Głów. Ich hełmy są pomalowane na niebiesko, by wyszydzić pokonanych Nefarytów (dlaczego akurat niebieski ich wyszydza, tego podręcznik nie wyjaśnia ;)). Tak czy inaczej zrobiłbym z tego samodzielną formację. Aha, i w oryginale to chyba był wojownik na Placówkę.

Odkupiciel - nie dam głowy, ale tą nazwę miał chyba jakiś miecz (należący do jakiejś ważnej postaci w Bractwie).
Kolejny Mort - kosiarz, silniejszy niż większość Bohaterów - nie wydaje mi się potrzebny.

Oddział Uderzeniowy - słabe. +2 to nie tak znowu dużo. Spokojnie można dodać "pozostaje w grze", tylko zaznaczyć, że jedna karta działa na jedną formację.

Taktyczny Odwrót - chyba było w DT podobne, Osłona Tłumu czy coś. Jeśli tak to nie potrzebne, jeśli nie - karta ciekawa.

Okore - nie leży mi imię, zwłaszcza bez dopisku "Brat", nie pamiętam teraz, ale kojarzy mi się, że Pielgrzymi to takie zwykłe "cielaki", jak na członka takiej formacji to gościu jest zdecydowanie za mocny. 1A za 5A to też trochę za mocny bonus, jak wojaka, który raczej nie spędza życia "szlifując" Sztukę. Ja raczej coś bym mu zabrał, a dodał coś, co on dodawałby innym Pielgrzymom.

Orka - jak na takiego "kaszalota" Orka daje za silny bonus. Raczej bym obniżył do poziomu +4 - +3. No i nie pasuje to jako Pancerz - na obrazku widać raczej maszynę szturmową na nogach, kompletnie bez opancerzenia dla operatora.
Ja to bym zrobił z tego zwykły pojazd.

Osłaniamy Cię - nie wiem czy takie karty, typu dające +ileś na jedną walkę, są w ogóle potrzebne w DT. i tak się tym nie gra, nie ma miejsca w taliach na takie rzeczy. Ja bym poszedł w kierunku np. dołącz do wojaka w dowolnej i pozost w grze. Gdy atakuje/broni się strzelecko, a na jego obszarze jest ktoś jeszcze, kto może brać udział w walce, to ma +x.

Ostrze Ilian - trochę za słabe (taki kolejny Vassht). Coś bym dodał. Nie koniecznie zab aut, bo to by było za proste (LC ma multum sprzętu z zab aut, a oprócz tego mnóstwo autokilerów). Może np. coś w stylu: wojownik ignoruje modyfikatory P wynikające z umocnień, stref Walki i kart specjalnych przeciwnika.

Otoczony - połączenie Potężnego Ciosu i Zaskakującego Manewru. Nie wydaje mi się potrzebne. Można by iść w kierunku - dołącz do woja. Za każdym razem gdy walczy wręcz, a przeciwnik ma więcej wojowników niż ty w grze, WW i P otoczonego zwiększa się o x.

Padlina - za silny jak na Ożywionego. Chyba Kula Pomniejszych Sług na niego by zadziałała, a to daje 24/6/21. Taki trochę Biogigant z tego wychodzi. Raczej bym obniżył mu cechy, za to zwiększył bonus (te +1 do WW to taka wisienka na torcie). NP. +2 i do wszystkich cech, a cechy bazowe takie, żeby za bardzo nie przerastał Pomiotu Ilian.

Lekki Helikopter Paladyn - ograniczyłbym inne ekwipunki w całości, a nie tylko broń.

Pałka Elektryczna Z Ostrzem - dodałbym, że można dwie na raz - Val wszędzie łazi (i walczy) z dwiema na raz.

Pancerz Hatamoto - nie jest wyjaśnione co z poprzednią przynależnością do formacji bojowej. Np czy wojak przestaje być Samurajem w momencie założenia tego.

Pancerz Kartelu - był Kompozytowy, powielanie nie potrzebne moim zdaniem.

Pancerz Kirasjera - jak u Hatamoto. Generalnie tych pancerzy jest masa, i ze wszystkimi mam podobny problem.

Paolo Saglieli - za słaby moim zdaniem. Jak na dowódcę elitarniaków oczywiście.
 
Penyon - ciekaw jestem, co się dzieje gdy on spada. Czy posiadacze "niezgodnych" Darów zatrzymują je?

Piechota Okopowa - za słabe. +1 do S nie zrobi różnicy. Rozważyłbym co najmniej +3, a może jeszcze coś dodał. NP. ignorowanie negatywnych modyfikatorów umocnienia.

21
Klub Arkadin / Odp: Kolekcja własnej roboty
« dnia: Października 31, 2021, 12:40:24 am »
Motor Fenris - trochę jakby za wysokie staty, jak na zwykły motorek. Obniżyłbym co najmniej o 1, zdolność drugiego ataku jak najbardziej. Jest Szybki i zwrotny.

Mroźna Zima - nazwa to pora roku a nie miejsce. Nie pasuje zupełnie. Raczej bym to widział jako kartę specjalną, dołączaną do strefy walki, o podobnym działaniu.

Karabin Najeźdźca - mod. góra +3, jak na szturmówkę.

Napęd Harrisona - Forda? Ani wygląd, ani działanie tegoż elementu nie wskazuje na "bycie" reliktem. Raczej bym to widział jako ekwipunek, z dodaniem, że jedno na raz.

Narodziny Pomiotu - pomieszanie z poplątaniem. Dar Demnogonisa dla wszystkich?  A co z bohaterami (w DT ich co prawda nie ma, ale w "fun mejdach" są - sam wprowadzasz kilku bohaterów Wyznawców Demnogonisa)? Bohaterowie nie powinni wchodzić do gry w ten sposób. Nie ma też informacji skąd bierzemy kartę nowo wystawianego wojaka. Ogólnie pomysł jakiś jest, natomiast karta jako taka nie podoba mi się - trzeba by to dopracować.

Cyber Nawałnica - brakuje informacji komu oddaje przeciwnik - pierwotnemu walczącemu czy wsparciu. Zwykle - do wyboru, ale trzeba to odnotować. Trochę też dziwne, że tylko Cyborg może stanowić wsparcie.

Necronomicon Ex Mortis - nie podoba mi się zrzynka tytułu z zupełnie innego niż DT uniwersum. Zostawmy Necronomicon filmom o tej tematyce. Ja bym tu po prostu dał Księga Umarłych. Zresztą samo w sobie działanie karty ma nie wiele wspólnego z nazwą karty. Ja bym albo zmienił działanie (związałbym je z umarlakami pokroju Ożywionych Legionistów), albo zmienił nazwę karty.   

22
Klub Arkadin / Odp: Kolekcja własnej roboty
« dnia: Października 27, 2021, 11:59:47 pm »
Krzyżowiec - powinno być na Placówce, bo to plemienni Żołnierze Zagłady.

Karabin Szturmowy M-50 - trochę jakby za silne na zwykły karabin. Bardziej jak CKM brzmi. Obniżyłbym mod., a zarazem zdjął autokilla, w zamian coś dokładając innego.

Karabin Snajperski PSG-99 - tu z kolei bym podciągnął mod. po celowaniu - tak na 6-7. Żeby było lepsze niż kS Strzelec.

Książęca Kolczuga - tu bym obniżył mody - +2/+4 by starczyło. Zwykła Kolczuga nie może być lepsza od pancerza kompozytowego.

Kumulacja Energii - Sztuka Przemian ma żółty znaczek, fiolet to Sztuka Wpływania, która tu z resztą lepiej pasuje.

Kurator Wojenny - zdolność leczenia za trzy akcje za słaba wg mnie, dwie byłyby w sam raz. I tak będzie to głównie karta pod kombo z Koordynatorem Walki.

Lekki Karabin Niszczyciel - w oryginale to LKM.

Lochy Inkwizycji - coś bym dodał, bo samo +2 P przeciw Herezji to słabe. Coś może z uwięzieniem ala Obóz Jeniecki.

Lustrzak - wydaje mi się słaby. Nic mu nie można dać, ani niczym go wesprzeć. Przeciwnik, o ile dysponuje czymkolwiek więcej niż "gołymi rękami", z łatwością sobie z nim poradzi.

Łowca Dusz - fajny wojak, ale ten mod. to nie podoba mi się. W stylu Shoguna i Skalpera czy Gwardzisty i Miecza Klanowego, ja to nazywam "fajerwerki", wiem, że ma na celu ugrywalnić słabą kartę, ale nie leży mi ta droga. Zwykły kawałek blaszyska, a mamy +6/+8. Ja bym dał mniejszy mod, za to np. z autokillem. A w ogóle taki kozak jak ten, to powinien mieć coś więcej zdolności, niż tylko jeden kombos z jedną bronią

Karabin Szturmowy M606 - M606 jest LKM'em, szturmowy Capitolu to M-50. Do tego +4 dodałbym zdolność z BWO 4200P - o zabijaniu automatycznym.

Magazyn - to chyba powiela Zbrojownię z Golgothy, a obrazek też nie bardzo pasuje do Doom Troopera - taki to bardziej supermarket.

Wielki Heretyk Marcus - skąd ta Ilian? On jest jednym z dowódców Legionu na Ziemi, Mrocznym Raju. Tu głównie działają wojska Algerotha. Ten by lepiej pasował. Albo zostawić go jako po prostu Heretyka, bez precyzowania wyznawstwa. Ogólnie postać bardzo fajna, brakuje w DT takich Heretyków kozaków.
 
Marsjańska Bitwa - trochę powiela Ziemię Ojczystą: Mars. Tu bym coś zmienił. Może zamiast autokilla dać atak jako pierwszy, a mod podciągnąć na +2. Fajnie by w tedy leżało na Wlk Rdzawej Pustyni.

KS Mefisto - mody bym podciągnął o +1, +3 i +6 brzmi lepiej (to bardzo dobrej klasy snajperka w War Zonie). Może jakiś kombos z Mortami? .

Karabin Szturmowy MG40 - to jest LKM, a nie szturmówka.

Michał - samo imię brzmi nie najlepiej, dodałbym "Brat".

Heretycki Automobil - jak na zwykłe cabrio, to przesadzone cechy. +2 to maks co można z tego wyciągnąć.

Mistrz Miecza - takie 1/2 Eksperta z Apokalipsy. Za słabe na realne wykorzystanie. Nazwa i obrazek fajne, ale ja bym zmienił działanie. Może coś w deseń Rewolwerowca z Paradise Lost. Jak woj ma dowolny miecz, to mod WW x3.

Misjonarz - Misjonarz nie może być Mistykiem. Inne zadania, inne szkolenie itd. Bardziej jako samodzielną jednostkę bym to widział, a najlepiej połączyć to z Placówką. Tak zresztą to chyba było w Dark Edenie.

Modlitwa Obronna - Jak na czar bojowy to strasznie duży mod. Ja bym to widział jako Osobisty Czar Bojowy, i kombo z kartami pozwalającymi traktować Osobiste Czary Bojowe jak zwykłe Czary Bojowe. Aha, no i Wpływanie ma fioletowy kolor znaczka, jasna zieleń to Oddziaływania.
 

23
Klub Arkadin / Odp: Kolekcja własnej roboty
« dnia: Października 25, 2021, 11:46:45 pm »
SMG Jeździec Wiatru - SMG to pistolet maszynowy, a Windrider tym w istocie jest. Mod jak dla mnie na góra +2, ewentualnie dodać coś, ale nie zabijanie aut. - to za mocna kosiarka by była. Grałeś może w starego CS'a? Tam bardzo ładnie było widać różnicę siły ognia między karabinami a PM'ami.

Sierżant Kamaru - podciągnąłbym mu cechy, bo jest tylko 3 pkt lepszy od zwykłego Jito. 8/5/7, coś w ten deseń.

Nie Zostanie Kamień Na Kamieniu - dublowanie kart. Było takie coś, nie widzę potrzeby. Ewentualnie przerobiłbym to na misję typu "zniszcz (odrzuć) dowolne umocnienie, poza swoim własnym, za xZ".

Kardynał Salvatore - pytanie czy z opisu wynika, że on sam też ma +3 i zabijanie automatyczne? Zakładam, że nie było to Twoją intencją. No i nie jestem pewien, czy szeroko pojęta społeczność graczy DT (aktualnie składająca się z nas dwóch ;)) zaakceptuje trzeciego Kardynała. Choć nie ukrywam, że sam też zrobiłem takiego. Tylko w innym stylu - jako dowódcę odpowiedzialnego za Mroczny Raj, czyli Ziemię.
PS Salvatore to imię Arcyinkwizytora Nikodemusa (nie występuje w DT, w War Zonie i Kronikach Mutantów jak najbardziej). Wolałbym, aby zostało jako niepowtarzalne. Aha, a może ten Kardynał to właśnie przyszłość Nikodemusa?

Kayako Saeki - nie wiem, czy w takiej korporacji jak Mishima jest w ogóle możliwe, by kobieta została Samurajem. Wydaje mi się, że nie i prędzej bym ją widział jako Kroczącego Wśród Cieni. No i te cechy jakieś strasznie wysokie jak na szeregowca.

Lekki Karabin Kensai - to akurat jest LKM.

F69 Kobra - nie pasuje mi do Doom Troopera. Gdyby Capitol dysponował takimi maszynami, inne korporacje mogłyby się od razu poddać. Choć może nie? Tak czy owak ograniczenie liczby ataków w turze akurat w myśliwcu odrzutowym typu F16 brzmi jak dobry żart. Wiem, że intencje były dobre (czyli ograniczenie wjazdów w "puchę", czyli gracza), ale jednak coś bym z tym zrobił.

Komora Odnowy - koszt trzech akcji wydaje mi się duży, nie bardzo widzę zastosowanie. Chyba Inżynierowie Próżni są (mimo oczywistych wad) lepsi.

Konkwistador - samodzielna jednostka to powinna być, stacjonująca w Mrocznum Raju, zgodnie ze źródłem. Nasi Saperzy (w oryginale bodajże Trenchers) to zwykli piechurzy, żadni tam specjalsi.

Kontratak i Kontratak Legionu - jedna, uniwersalna karta by starczyła. Trzeba by tylko rozwiązać problem przynależności w przypadku Żołnierzy Zagłady.

Koń Bojowy - +1/0+1 to za słabo, powinien mieć coś bliżej Konia Triady - +2/+0/+2. Zdolność w porządku

Piekielny Koroder - to raczej wojak Algerotha niż Demnogonisa, no i w oryginale był to tęgi zakapior, tu mamy takiego "średnio-słabiaka". Cechy jak standardowy Intruz z Callisto, tuż powyżej Lwa Morskiego, Hatamoto itp.
Aha, no i Koroderzy to są woje z Mrocznego Raju.

Kosiarz z Callisto - jak na Kosiarza i cechy, to słabe zdolności specjalne. A w zasadzie ich brak. Coś bym mu dodał, żeby zasłużył na tytuł i obrazek.

Sierżant Joe Kowalski - niby ma autokilla, ale słabe cechy. W Golgocie się nie patyczkowali - taki Simon ma cechy na poziomie 23 z autokillem. Podciągnąłbym go przynajmniej o +1 na każdej cesze.

Kryj Się - wtórne i słabsze od standardowego Ukrycia Się z podstawki. Nie potrzebne. Obrazek użyłbym na coś w takim stylu: Osłona Dodatkowa. Zagraj za akcję i pozost w grze (albo dołącz do obszaru). Wszyscy twoi wojacy mają +3 do P. Modyfikator nie działa gdy atakują wręcz. No i dodać, że jedno na raz.   

Kryjówka Cesarza - czemu Miasto? to raczej pojedynczy budynek. Poza tym słabe, bo daje mniej niż Longshore i to tylko dwóm formacjom. Coś bym dodał.



24
Klub Arkadin / Odp: Kolekcja własnej roboty
« dnia: Października 25, 2021, 01:22:43 am »
Garnizon - znów powielanie kart. Mamy San Dorado dające +2 wszystkim Capitolczykom bez warunkowo. Mod. P może zostać jako taki, ale coś bym dodał. Np. tańszą o 2-3 PA wystawę (oczywiście z adnotacją że minimum to 0A), co w połączeniu z koszarami da całkiem niezłe kombo, albo jeszcze coś całkiem innego, np. ekwipunek bez akcji czy coś.

Gaz Bojowy AX-500 - nie leży mi z kilku powodów:
1) obrazek (pewnie nie było lepszego) przedstawia faceta w masce przeciwgazowej a nie gaz bojowy
2) nie widzę potzreby wprowadzania kolejnego typu kart
3) brzmi raczej jak ekwipunek niż karta specjalna.
4) co wynika z punktu 3, jako zagrywane na jedną walkę słabe. Powinno zostawać z wojakiem i działać w każdej walce

Gaz Musztardowy - jw., z tym, że obrazek dobry. Ale z kolei nazwa mi nie podeszła. Za bardzo trąci "myszką". Gaz musztardowy w 23 stuleciu?

Gaz paraliżujący - jw., znów obrazek nie pasuje zbytnio, powinno to być (jeśli w ogóle) ekwipunkiem i działać w każdej walce

Maska Przeciwgazowa - z jednej strony karta ciekawa, z drugiej nie użyteczna. Działa tylko na określone karty,  w dodatku takie, które są za słabe by ktoś tym grał w realiach Doom Troopera.

Giraud - karta ok, mam tylko takie spostrzeżenie - Giraud brzmi z francuska, i lepiej by pasował jako wojownik Templariuszy. Heretykowi dał bym jakieś bardziej przyziemne imię, a z racji autokilla można by się pokusić o jakiś przydomek. Coś w stylu "Scot Zawodowiec". 

Grenadier - nie pasuje mi jako kolejny Dragon. Mamy już artylerzystę. Wolałbym go widzieć jako samodzielną formację bojową. I może się mylę, ale grenadierzy jako tacy nie byli powiązani z czołgami. Zdolność specjalną związałbym raczej z bronią.

SMG MP-103 Hellblazer - SMG to skrót angielski od sub-machine gun (pistolet maszynowy), na obrazku masz faktyczne MP-103, które jest pistoletem maszynowym typu "wariacja na temat UZI". Jako LKM pasuje to średnio, a w zasadzie wcale.

HMG SSW 4200P - to jest zdublowane z naszym BWO 4200P (dodatek Inkwizycja; to ten sam karabin). Tylko nazwa została nie dokładnie przetłumaczona. Jak już, to bym zrobił to jako osobny karabin, zmieniłbym rysunek.

Inspirator - nie pasuje mi to na Moc Ki - bardziej kartę specjalną, ogólną.

Inżynier - nazwa średnia, działanie wtórne wobec  Niezawodności i Pod Kontrolą. Ja bym zrobił coś w stylu:
Inżynier Sprzętowy - daj dow. Żołnierzowi - ekwipunek wchodzi bez akcji.

Jadeitowy Duch - Duchy to nie samuraje, a samodzielna jednostka bojowa, specjalnie na potrzeby Paradise Lost.

25
Klub Arkadin / Odp: Kolekcja własnej roboty
« dnia: Października 22, 2021, 11:57:38 pm »
OK, dolar jako taki może zostać, natomiast jednakowoż szczęścia bym nie dublował. W realiach klasycznego nazwijmy to Doom Troopera nie ma takiej potrzeby.

Dragon Artylerzysta - zdolność z ratowaniem czołgu przed odrzuceniem nieco nie jasna. Co jeśli np. mamy Maxa w T-32 i on zostanie pokonany - ratujemy czołg i co dalej? Wisi sam sobie w Szwadronie czy też przydzielamy go kumuś?

Egzoszkielet Meka - cała koncepcja Meków nie podoba mi się, Pancerz uważany za mekę też nie. Ja poszedłem w inną stronę - z Meki zrobiłem wojownika.
MEKA (10/6/10/10) - Odporny na działanie kart Mrocznej Harmonii. Nigdy nie może rzucać zaklęć Sztuki. Może atakować tylko Legionistów Ciemności. Nie może używać kart ekwipunku (za wyjątkiem WYPOSAŻENIA MEKI), umocnień (za wyjątkiem MIAST) ani RELIKTÓW. Gdy wprowadzasz go do gry, możesz wziąć ze swej kolekcji jedną kartę WYPOSAŻENIA MEKI i dołączyć do niego - zajmuje to jedną akcję dodatkowo.
Zdolność (a ściślej ograniczenie) do atakowania LC wziąłem z War Zona, gdzie pisali coś w stylu "Meka musi zawsze atakować największy wrogi modekl na stole". Zwykle, największe na polu walki są bestie Legionu, typu Ezoghule, Mistrzowie Mordu itp. Wiem, że to lekka nadinterpretacja, ale jakoś tak już zostawiłem.

Bojowy Egzoszkielet Bractwa - trochę jakby za wysokie mody. +3 - +4 by w zupełności starczyło.

Johan Emigholtz - bez odniesienia czym są Wenusjańscy Komandosi trudno coś komentować, na wstępie tylko taka uwaga - Wenusjańscy Zwiadowcy to siły specjalne - czyli właśnie (w skrócie) komandosi. Mam wrażenie, że jest to takie powielanie "masła maślanego".
PS jak na bohatera legendarnych Komandosów Bauhausu, straszny słabiak. Cechy bojowe powinien mieć tak w okolicach 22 -24 (taki typowy bohater Żołnierzy Zagłady z Golgothy). NP. 6/9/8.

Enigma - zgodnie ze źródłem, czyli War Zone Dark Eden, Enigma sto samodzielna jednostka skrytobójców, specjalnie szkolona do zadań w Mrocznym Raju (czyli na Ziemi). Ashigaru to piechota, słabo wyszkolona i wyposażona. Jedno z drugim słabo się łączy. Ja zrobiłem coś takiego - Enigmy jako samodzielna formacja bojowa, stacjonująca na Placówce, a dla wsparcia Asigaru dodałem "Zaciężnego Ashigaru" - wojaka operującego bronią ciężką.

HAC-20 Eruptor - jako LKM dałbym mu +4, a z kolei zabrałbym zabijanie automatyczne. Ewentualnie skopiowałbym zdolność BWO 4200P - jeżeli S przekracza dwukrotnie P oponenta, to ten ostani ginie automatycznie. W skrócie nazywam tę zdolność "1/2 zab aut".

Flota Powietrzna - karta zdecydowanie za słaba. Dodałbym co najmniej "pozost w grze", zeby po prostu wojak miał autokilla permanentnie związanego z pojazdem latającym, a nie na jedną walkę. Albo w ogóle zrobić, że karta działa na wszystkich twoich wojów w pojazdach lat.

Gabriel - samo imię źle brzmi (to znaczy czegoś brakuje), ja bym dodał "brat". Zobacz jak fajnie weszli boh. z Apokalipsy - brat Stern i Klaudisz. Obrazek też mi nie leży - widzę tam wojownika z gry Diablo a nie Doom Trooper.

Na dziś starczy, do usłyszenia.

26
Klub Arkadin / Odp: Kolekcja własnej roboty
« dnia: Października 21, 2021, 11:21:58 pm »
Wóz Bojowy Celt - trochę za duże mody wg mnie. +4/+4 by starczyło. Ewentualnie dodać, że Krwawym Beretom daje dodatkowe +2/+2.

Chang Dang Vu - zdecydowanie za słabe cechy. W War Zone to był solidny zakapior, nie powinien być słabszy niż Nikodemus (8/8/8). 7/7/10 brzmi w sam raz, albo coś podobnego. Pomysł z podwójnym członkostwem jest nie trafiony, w oryginale to był po prostu członek Bractwa (ewentualne korzenie i nazwisko typu Mishima nic nie zmienia). Zestaw cech jakiś taki skromny. Coś by tu trzeba wymyślić. W świecie Mutant Chronicles on jest zdaje się drugi po Dominiku w hierarchii Bractwa. O, właśnie wpadł mi do głowy pomysł. Dać mu zdolność rzucana czarów Sztuki bez akcji - nie ma takiej w DT, więc mamy coś niepowtarzalnego dla nietuzinkowego wojaka.

HMG Charger - jest w DT jako CKM XIXB Ogier. Powielanie kart. Zresztą, jako typowy CKM powinien mieć +5 modyfikator. Mógłbyś zrobić CKM dla Capitolu, Mishimy, Bauhausu, te korporacje są pokrzywdzone jeśli chodzi o broń ciężką w DT.

Charles Harrison - brak walki strzeleckiej już poruszałem w tym wątku. Nie popieram. Zdolność dawania wszystkim członkostwa w Klanie niby fajna i nietuzinkowa, ale realnie niewiele dająca na polu walki. Jako Generał gościu powinien coś więcej potrafić.

Chief - karta PL z angielską nazwą mi nie pasuje. Poza tym, Chief to chyba Wódz, a Wódz to kapitan Imperialu z War Zone (dodatku Doom Troopera). Capitol ma prosty system dowodzenia: Sierżant/Kapitan/Pułkownik. Bez silenia się na jakieś fikuśne nazwy, i tak bym zostawił. Chorąży. Po prostu, krótko i na temat.

Chrząszcz - Obrazek przedstawia Rekina - łódź podwodną Mishimy z War Zone. Nie pasuje do typowego latacza. Bractwo potrzebuje pojazdu typu cechy x2, ale zmieniłbym obrazek. Najlepsze by było coś w stylu śmigłowców z podstawki, jak Cap 7000P, AH/UH-19, Fukimura.

Cytadela Saladina - karta jakby trochę za słaba, coś bym jej dodał. W końcu Sladin to "legendarny" wojownik, jak ktoś kiedyś napisał na allegro w opisie. Może jakiś combos z Saladinem, który jest w DT mocno skrzywdzony przez brak (sensownych) zdolności specjalnych

Czerwony Smok - wyciął bym w ogóle inne ekwipunki, a nie tylko Bronie i Pancerze. Zdolność ratowania przed śmiercią trochę nie jasna - a jak wojak rozpoczął walkę będąc rannym - to nadal jest tylko ranny?   

Czujność Zająca - no ta nazwa to jest gorsza niż w przypadku Porsche Macana. czym jeździsz? - Macanem. Ja bym to zmienił na tej zasadzie jak mamy w Mocach Ki np. Yoramę, Nomurę itp. Wyszukałbym w necie jakiegoś legendarnego samuraja, cesarza, czy nawet wojownika Ninja, i jego imię włączył do tej mocy. Czujność Hirohito brzmi lepiej niż ten nieszczęsny zając.

Desant Spadochroniarzy - wtórne wobec Szczęśliwego Strzału, zmarnowany potencjał. Ja bym poszedł w kierunku:
Zagraj kosztem dwóch akcji. Weź z kolekcji do trzech kart Żołnierzy Zagłady o bazowej W maks 3 (tak żeby łapali się Błyskawice i Marsjańskie Duchy) i natychmiast wystaw w Szwadronie. Nie płacisz A za wystawionych wojów. Dodać należy, że wszyscy muszą być jednakowi, tzn, żeby nie można było wyłożyć jednego Ducha, jednego Morta i jednego Młodego Strażnika. Albo całkiem w inną stronę: Zagraj w dowolnej na swojego Żołnierza Zagłady, jego S zwiększa się o +4. Może mieć wiele takich kart, których modyfikator kumuluje się.

Dobra Kryjówka - wtórne wobec Ukjrycia w Cieniu, Ukrycia się i Manewru itp. Raczej coś inengo bym dał. Np. dołącz do umocnienia, które zapewnia +x do P. Modyfikator jest podwajany. Dodać, że tylko jedno na raz. Albo tak - zagraj w dowolnej za wyjątkiem walki. pozostaje w grze. Wszystkie twoje umocnienia, zapewniające wojownikom dodatkowe punkty Pancerza, podwajają swój bazowy modyfikator tej cechy.

Doktor Zaraza - chodząca Strzelba Zarazy, ciekawe. Ale zwykły Heretyk raczej nie jest Wyznawcą Demnogonisa. Zrobiłbym albo po prostu Heretyka, albo Kultystę Demnogonisa - co by całkiem pasowało do zdolności. I zamiast słowa  szwadron, dałbym "obszar", żeby można było kosić też na Placówkach (czyli na Ziemi wprowadzonej przez Paradise Lost).

Dolary - nie podoba mi się ta karta w ogóle. Wtórna wobec Szczęścia, Dolce też raczej w 23 stuleciu wypadły z obiegu, a przynajmniej Mutant Chronicles o nich nic nie wspominają. Chcesz dołożyć PA Capitolczykom - proszę bardzo:
Fortuna Ojców Założycieli - zagraj w dowolnej chwili, jeśli posiadasz w grze Bohatera CA o W co najmniej 10. Zyskujesz 15P. Dodać usuw po użyciu i ograniczenie do 2 kopii na talię. Karta nie za silna, bo ma ograniczenia użycia i wykorzystania, zarazem jak ktoś by robił talię z Generałem Kellem, Coldingiem czy Jacksonem na AH/UH-19, to w sam raz. Obrazek mógłby zostać, tylko przerobiłbym napis Dollar - trzeba coś wymyślić, jakąś Doom Trooperowską walutę.

Chyba mi starczy na dziś, także Do jutra.
 

27
Klub Arkadin / Odp: Kolekcja własnej roboty
« dnia: Października 20, 2021, 01:17:48 am »
Kontynuacja moich przemyśleń.

Blitzkrieg - cała ta koncepcja Meków średnio mi leży, a dodawanie wojaków z niebotycznymi cechami także jest średnio pożądane w Doom Trooperze (a przynajmniej tak myślę). Widziałbym to raczej jako ekwipunek - pojazdy dawane wojakom (oryginalna Meka z War Zone bitewnego to właśnie był pojazd kroczący pilotowany przez żołnierza).

Boski Wiatr - w War Zone był to ekwipunek noszony przez Tatsu na plecach, ściślej mówiąc - ładunek wybuchowy. Nie pasuje mi robienie z tego Mocy Ki. No i powiela Wędrówkę Wśród Cieni. Teoretycznie pomysł jest, jak dobrze pamiętam sam też zrobiłem kartę M Ki powielającą zdolność Władcy Cieni, ale Boski Wiatr bym zostawił jako sprzęt - a tu dorobiłbym inną nazwę.

Brutal - niby fajne, ale powiela Nekroczołg Ogar Piekieł. Zamiast niebotycznego modyfikatora (+7), dałbym +4 - +5 ale za to z jakąś specjalną zdolnością.

Motor bojowy Buldog - brakuje adnotacji, że to pojazd. No i motorek dający +3/+3/+3 jakoś tak dziwnie mi wygląda. Lepsze byłoby jakby dać niższe P (albo 0P), za to dołożyć jakąś zdolność specjalną

Bushido - właśnie ten obrazek przedstawia Ashigaru, zgodnie z War Zone II Edition. A Samurajom kolejna podformacja, po Shogunach, nie jest potrzebna. Chociaż z drugiej strony - ja sam wymyśliłem czarnych Samurajów - znalazłem fajną grafikę i zrobiłem takich elitarnych zakapiorów.

Motor Canaris - brak adnotacji "Pojazd", trochę jakby cechy za duże. Lepsze byłoby niższe cechy, ale większa mobilność (np 2 ataki w turze). BA chyba nie ma (poza Panzerknackerem) wieloataków, i taki szybki motorek "zaczepny" byłby w sam raz.

SMG CAR-24 - SMG to skrót od submachine gun. Po naszemu pistolet maszynowy. Zrobienie z niego KM'u uważam za niepotrzebne. Capitol ma M-606 i M-89 - odpowiednio LKM i CKM (typu gatling).     

28
Klub Arkadin / Odp: Kolekcja własnej roboty
« dnia: Października 18, 2021, 11:30:20 pm »
Ciekawe rozwiązania, w grach turniejowych raczej nie ma na to szans, ale w takich rekreacyjnych jak najbardziej. Szczególnie wypróbowałbym zasadę opóźnionego ataku, tak np. na 5 tur. Taki Skoq, który lubi Bauhaus, mógłby spokojnie w tym czasie "wybudować" ze 2 Grizzlie, 4-5 Szeryfów i Evkę. Fajnie by to musiało wyglądać na stole.
Ja sam kiedyś wprowadziłem zasadę, że pierwszy wystawiany wojownik jest darmowy, ale to zupełnie ślepy zaułek, bo ktoś trafi Demnogonisa, a ktoś Najemnika Capitolu.

Kilka przemyśleń "Niekrytego krytyka" na dziś:

Beholder - nie pasuje nazwa, bo wygląda na angielską, a robisz kartę PL. Należałoby wymyślić jakiś polski odpowiednik.

Belzarach - jak na karabin z bagnetem za wysokie mody, +3 w zupełności by starczało. Megadziało i Kosa semai dają +4 przykładowo, będąc czymś więcej niż zwykłym karabinkiem szturmowym.

Bez Pzreszkód - w realiach DT nie wykonalne, oponent musiałby np. siedzieć w Okopie w San Dorado.

Biegła Teleportacja - karta słaba, ciężka do wykorzystania w realiach DT, choć pomysł jest. Nie podoba mi się jednakowoż nazwa, bo zwykła Teleportacja, z podstawki, dotyczy przemieszczania kart ekwipunku. Tak w ogóle, to nie podoba mi się pomysł, że Strefa Walki wyklucza umocnienia. I tą zasadę bym w całości zlikwidował, a wówczas karta o takim działaniu będzie zbędna, za to można pomyśleć o jakimś innym wykorzystaniu, związanym z ekwipunkiem.

Biurowiec Prezydencki - tu może być nieco problemów, np. co z bombą dymną czy Przenośną Miną - perpetum mobile? Dodałbym zasadę, że gdy działanie ekwipunku tego wymaga, to też jest standardowo odrzucany.

Blitzer - na obrazku jest Huzar, to raz, dwa - nie bardzo mi się podoba koncept poprawiania wojów już istniejących. Blitzer to nasza swojska Błyskawica Bauhausu, czyli Wenusjański Zwiadowca pomalowany przez Tony'ego Bagge na kamuflaż typu dżungla. Fakt, że jednostki te zostały mocno skrzywdzone w DT - nic nie potrafią, a cechy też jakieś takie nijakie (typu Rewizor itp). Z trzeciej strony, wprowadzenie Blitzerów jako kolejnej jednostki specjalnej to dobry pomysł. Tylko czemu się uwzieli na Imperial (w War Zone bitewniaku Blitzerzy zwalczają wrogie Pojazdy)?
PS teraz dopiero zobaczyłem, że zrobiłeś z niego podformację Huzarów. Nie bardzo to pasuje. Blitzerzy to samodzielne, specjalne jednostki bojowe, nie powiązane z regularną piechotą Bauhausu.

Dotarłem tym samym do pierwszego Meki (albo Meka, nie wiem jak to odmienić), pomyślę nad tym typem jednostek jutro. 

29
Klub Arkadin / Odp: Kolekcja własnej roboty
« dnia: Października 17, 2021, 10:23:52 pm »
To może nawet będzie nie tyle konstruktywna krytyka, co zbiór luźnych przemyśleń, oczywiście subiektywnych, opartych o moje osobiste doświadczenie/postrzeganie Doom Troopera.

19Ty Milczący - zgodnie ze źródłem (czyli War Zone Dark Eden gra bitewna) 19TH Silent to samodzielne jednostki (czyli nie "podrodzaj" innej formacji typu Samuraj => Shogun), stacjonujące w Mrocznym Raju, czyli na Ziemi.
Aspekt techniczny: koleś ma cechy 6/6/6 i wartość =6 wychodzi z samych cech (6+6+6=18; 18:3=6), nawet gdyby nic nie umiał, a dajesz mu zabijanie automatyczne (w skrócie autokill). Ta zdolność na polu walki jest warta co najmniej 1-2 pkt, czyli optymalna W w tym przypadku powinna wynosić 7 lub 8. 

Adept - zgodnie z definicją językową, adept to kandydat, szkolący się na kogoś. Biorąc pod uwagę, że standardowy Mort ma cechy 3/3/3, a ten jeszcze dodatkową zdolność pompowania statów, jest to trochę nielogiczne. Kandydat na Morta jest o wiele silniejszy niż już w pełni wyszkolony zabójca. Ta karta (ogólnie świetna) przedstawia kogoś w rodzaju Elitarny Mortyfikator, a nie Adept.

Pistolet Agresor - +2 to trochę za dużo jak na Broń w typie Pistoletu Egzekutor (+1/+1). Brakuje też miana "Pistolet", potrzebnego do combosa z "Rewolwerowcem" z Paradise lost

Amalia Koburg - nie leży mi to imię. No i kobiety to u nas BOHATERKI. Nie podoba mi się też pomysł na podwójną przynależność. Etoiles Mortant to elitarne zabójczynie Bauhausu, jakoś tak nie łączy mi się to z Bractwem. Jak będąc członkinią Bractwa miałaby wykonywać skrytobójcze misje? Fajnie, że dodałeś jej Sztukę, bo zgodnie z War Zone (gra bitwena w świecie Kronik Mutantów) bohaterki EM szkoli się też w Sztuce.

Ancyrite - zgodnie ze źródłem (w tym przypadku jest to gra karciana Dark Eden, na bazie której zrobiono dodatek Paradise Lost), Ancyrite to typowy Nefaryta Algerotha. Zresztą dowodzi Legionem w Mrocznym Raju, obok Heretyka Marcusa. W naszym DT zupełnie pominięto te postaci, jednak uważam, że są one niezbędne jako element świata. Innymi słowy - Nef Demnogonisa jak najbardziej fajny i potrzebny, ale imię do zmiany (zarezerwować je dla Nefa Algerotha). Co najmniej kilka imion Nefów można wyłowić z War Zone (Blazifagus, Molokh, Alakbeh), także jest w czym wybierać.

Angela Drake - rewelka (tyle, że napis powinien brzmieć BOHATERKA). Ciekawa zdolność z Mocami Ki.

Sierżant Aponte - jak na Pustynnego Skorpiona to słabiak w typie Sierżanta Cartera (którego zresztą strasznie twórcy DT "skrzywdzili". W War Zonie to był niezły kozak i zakapior, u nas jest miękkim leszczem). Oczywiście nie każdy może być Keitoku Asano, i ja to rozumiem, ale o przynajmniej 4-5 pkt bym mu podniósł cechy bojowe. Byłby wówczas takim typowym bohaterem z Golgothy, w typie Simona, Shinobiego itp. Bardzo fajne i klimatyczne jest, że (co się rzadko w DT zdarza) ma zdolności standardowego Pustynnego Skorpiona. oznacza to dla mnie, że gość przeszedł szkolenie takie jak wszyscy Skorpionsi, a nie, że jest jakimś zawieszonym w próżni kolesiem danym od czapy, który tylko daje + ileś, bo akurat była potrzeba na takiego, a równie dobrze, mógłby być np. Sunsetstrikerem.
   
Karabin Szturmowy AR-3000 - generalnie w DT panuje bałagan jeśli chodzi o broń strzelecką. Mamy CKM dające +5 lub +4, zwykłe karabiny dające +4, LKM dające +3 itp. Strasznie mnie to mierzi. Ja zrobiłem sobie takie stopniowanie: Pistolet +1, Pistolet maszynowy +2, Karabin szturmowy +3, LKM +4, CKM +5, Wyrzutnie Rakiet +6. Oczywiście są wyjątki, jak np. Voriche, który co do zasady jest pistoletem, ale wielkości małego działka.
Przykład z DT: mamy BWO będące CKM, z modem +4. Twój zwykły karabin też daje +4. Wynika z tego, że BWO to jakieś przestarzałe padło, pamiętające jeszcze wczesnego Gierka, a nie supernowoczesna broń wsparcia pola walki

Armata Zniszczenia - zdolność "odrzuć 1 umocnienie za 3 akcje" to nie jest jakiś "game-breaker", zęby ją ograniczać do "raz w trakcie gry". Spokojnie można by zostawić bez tego dopisku, 3 akcje to spory koszt (cała tura w normalnych warunkach). No i trochę źle to jest sformułowane (np. "odrzuć jego kartę" zamiast powtarzać słowo umocnienie).       

Armata Mortar - mortar to zdaje się moździerz, trochę to nie pasuje do typu sprzętu na obrazku i siły działania. Zresztą +8 i +6 to zdecydowanie za dużo moim zdaniem. Wiem, że twórcy DT lubią czasem "popłynąć" z fajerwerkami (+12 do S w Aniele Śmierci, pilotowanym przez Inkwizytora, który zgodnie z zasadami nie powinien w ogóle do niego wsiąść - za duża W), ale wolałbym nie iść tą drogą. Takie uczciwe +6 i +3 byłoby moim zdaniem w sam raz. Aha, w DT nie ARMAT, jest ARTYLERIA (co w sumie nie wiele zmienia), nie wiem czy specjalnie dodałeś kolejną kategorię broni, i czy masz jakieś plany na ewentualne wsparcie tejże (w rodzaju broń maszynowa - Ogień Ciągły)

Ashigaru - w War Zonie to było typowe mięso armatnie, słabo wyszkolona piechota, rzucana na typową rzeź, mająca robić zamieszanie na polu walki (karabinki i Naginaty). Tu mamy wojaka o cechach stawiających go ponad większością specjalsów Mishimy. I kombo z motorem też ciekawe. Obrazek nie przedstawia Ashigaru, tylko przeszkolonego pilota Smoczych Motorów. Ja wiem, że w DT możemy dać AH/UH-19 nawet piechurowi o cechach 2/3/2, ale przynajmniej nie dajemy mu jakiegoś szalonego combosa.
Puenta - karta ok, taki pilot jest Mishimie jak najbardziej potrzebny, tym bardziej, że występuje na obrazkach, ale nazwę mu by trzeba zmienić. A Ashigaru zrobić jako odpowiednik Sapera/Huzara/Żołnierza Piechoty, z jakąś dodatkową zdolnością, żeby nie było, że taki totalny golas

Ashreketh - obrazek przedstawia Ashreketh, a pierwsza część jak najbardziej w porządku. Tylko, że Ashrekethy to broń wydawana Ezoghulom, nie Alakhaiom ;), i to Ezoghuli powinna dotyczyć zdolność combosowa. Alek ma swój miecz -relikt, jedyny i niepowtarzalny "Mięsożerca". Zresztą pominięty w DT, a szkoda. Aha - tu mnie olśniło. U ciebie jest ASHREKHT. u mnie ASHREKETH. Nie wiem kto z nas zrobił literówkę, sprawdzę jutro w War Zonie, jak nie zapomnę ;)

Astaroth - z tego co kojarzę, Astaroth jest jakąś postacią z Kultu (gry karcianej tego samego autora co DT). Powielanie imion między poszczególnymi światami nie uważam za szczęśliwe. Nef fajny, taki typowy mag, którego Muawijhe powinien mieć w armii, ale nie z tym imieniem. Bo co będzie następne - Luk Skywalker jako pilot Purpurowego Rekina? ;)

Atak Meków - nie bardzo wiem, czym są rzeczone meki (pewnie do tego dojdziemy), z obrazka wygląda że to roboty kroczące. W DT występują jako zwykłe Pojazdy (a właściwie jeden występuje - Eradicator z "Inkwizycji") i nie bardzo widzę potrzebę robienia z nich czegoś dodatkowego. Sama karta w typie "Potężny Cios", trzeba by to "zupgrejdować" do jakiegoś poziomu typu "a może to wsadzę do talii".

Atak Na Cytadelę - obrazek zacny, karta bez sensu. Mamy w DT Oblężenie Cytadeli, dające PZ x2. Pomijając już sam fakt, że żeby zabić LC w Cytadeli potrzeba cudu (bo nikt nie gra tymi budynkami), to nie licząc Dziecka Ilian zabicie kogokolwiek z LC da nam większą nagrodę w przypadku Oblężenia Cydeli. Po co ktoś miałby to wkładać do talii? Obrazek ten można wykorzystać na wiele sposobów, ale robienie dubla misji z podstawki, w dodatku ze znacznie słabszą nagrodą, to ślepa uliczka ewolucji.

Atak Frontalny - takie trochę wtórne, nie widzę potencjału, choć obrazek przedni. Trzeba by coś pomyśleć, żeby nie zmarnować takiej ładnej grafiki. Tak na szybko, to ja bym poszedł w takim kierunku:
Zagraj w dowolnej. Pozost w grze. Twoi wojownicy w pojazdach dostają +4/+4 kiedy atakują, ale nie mogą wówczas używać umocnień. Oczywiście dozwolone jedno w grze.
A czemu w pojazdach - na obrazku mamy ofensywę Pojazdów, nie piechoty.

Szarża Banzai - nie pasuje obrazek, gościu w ogóle nie wygląda na "Mishimowca", i nie robi żadnej szarży, a raczej jakieś cyrkowe wygibasy. Tak wiem, że 3/4 Mocy Ki w DT nie przedstawia wojowników Mishimy, a np, Mortyfikatora czy Val Duval, ale ta droga kompletnie mi się nie podoba.

Baron Richthausen - tu nie pasuje mi tylko jedno - wyłączenie walki wręcz. Ja wiem, że DT stoi z logiką na bakier (i to mocno czasami ;)), jednakowoż o ile np. w przypadku takiego kolesia z rakietami na plecach (Kawaleria Powietrzna) to ma jeszcze jako taki sens, o tyle brak walki wręcz w przypadku zwykłego wojaka to nie mieści się w mojej Doom Trooperowej głowie. Oprócz typowych noncombatantów (Apostoły, Przywódcy itp - których nie lubię ale to inny temat) w DT też występuje niejaka Golgotha Unleashed z Morta. Ma wyłączoną walkę strzelecką. Na całe szczęście twórce DT nie poszli tą drogą. Spójrzmy jak by to wyglądało w prawdziwym życiu:
Jesteś Golgothą, potężną bestią stworzoną do mordowania ludzi. Naprzeciw ciebie staje Mitch Hunter, największy badass Capitolu, z największą armatą jaką może unieść człowiek, DPAT-6. No i co mu powiesz - "sorry stary, ja mogę brać udział tylko w walce wręcz, weź wyciąg miecza co masz na plecach"? Jak myślicie, jak zareagowałby Mitchu na takie dictum acerbum? Tak, dobrze myślicie, władowałby serię rakiet prosto w potworkę. Nie mówiąc już o tym, że w komiksie Golgotha, na którym oparto cały dodatek Mortyfikator, strzelali do niej równo wszyscy (Kramer, Val, Wolfe itd). Z marnym skutkiem co prawda, ale to inny temat (Nefka była chroniona przez jakiś tam relikt, Oko Wielkiego Brata czy coś ;)).

Biurowiec CY - karta bez sensu. mamy Kwaterę z podstawki, która daje zawsze +2 (i każdemu). Kto i po co miałby grać kartą która daje tylko +1 i tylko w walce z LC (jedną na 11 przynależności) i to tylko kilku wojownikom?
Obrazek fajny, ale karta wymaga upgrejdu. Ja bym np. poszedł w stronę tańszej wystawy (zarówno Technik Walki jak i Funkcjonariusz Bitewny są sporo przepłaceni), np o 4-5 pkt., może też bez akcji. I tak by nikt tym nie grał, ale karta miałaby wówczas jakiś sens, a i może ktoś pokusiłby się o zbudowanie na tym jekiejś talii rekreacyjnej "for fun", na zasadzie - "o tym jeszcze nigdy nie grałem, zobaczymy co z tego wyjdzie".

Na dziś starczy, robi się późno.
c.d.n.

30
Klub Arkadin / Odp: Kolekcja własnej roboty
« dnia: Października 15, 2021, 12:50:05 am »
Tak, Mishima to moja ulubiona przynależność w DT. Tak ogólnie pasuje mi ten klimat honorowych wojowników, no i grafiki z postaciami czy sprzętem tejże korpo są zwykle przednie. A zbroja Hatamoto to w ogóle najpiękniejsza grafika z DT, moim skromnym zdaniem.

Może w weekend będę miał więcej czasu, to odniosę się do zawartości, przeglądałem to pobieżnie i mam sporo uwag, przemyśleń itp.

Strony: 1 [2] 3 4 ... 32