Ja bede na 100% ale nie ma bata zebym sie wyrobił na 10 rano w sobote. Najwczesniej bede gdzies kolo 12. Z Krakowa do Lublina trzeba liczyc jakies 3-4 godzin jazdy samochodem, a o 5 rano mi sie nie chce wyjeżdzac . Moze zbiore sie w piatek popołudniu ale nie obiecuje na razie.  Cały czas mam nadzieje ze uda mi sie tez kumpla wyciagnac. Poza tym bede z dziewczyna ( niech sie uczy grac w karty  )  wiec ja wchodze tylko w zwykły turniej singlowy. W koncu Lublin ładne miasto w sam raz do zwiedzania jest :mrgreen: Jak bede wiedział cos wiecej to dam znac.

dzieki  genralanie rzadko sie udzielam na forum

ja tam na polkonie ani razu nie widzialem grindera a gralem conajmniej z polowa ludzi

To musiałes jakos nieuwzanie patrzec:) Przynjamniej w 3 taliach był Grinder. U Dominika z Krakowa, Nicodemusa ( o mało by mnie nim rozjechał w 1/4:)) i u Skoqa. Problem z Ginderem jest taki ze moze sie nie pojawiac przez 99% czasu gry. Ale wystraczy 10 sekund nie uwagi albo brak Po namysle na rece:) i partia jest przegrana! Zeby była sprawa jasna. Nie jestem za zakazywaniem Grindera tylko za wprowadzeniem zasady jeden atak w puste na ture. W krakowie gramy z ta zasada od dłuzeszgo czasu i uwierzcie rozgrywki stały sie znacznie ciekawsze. Poza tym wydaje mi sie ze nalezy sobie rowniez zadac pytanie co sprawia wieksza frajde: zdobycie 60 PZ ładujac w puste czy zdobycie 12 zabijajac Alka? Dla mnie odpowiedz jest oczywista.

W pełni popieram Diablera! Zreszta razem postulowalismy na Polconie wprowadzic zasade jednego ataku w puste na ture. Sposobów byc moze jest i multum jednek ciezko cos wymyslic jak sie nie ma kart na rece a do tego sporwadza sie gra na Grindera. Na Polconie tylko dzieki przypadkowi udao mi sie wygrac pojedynek z Nicodemusem mimo ze w zasadzie był on juz wygrany. Gdyby nie jedno "po namysle" w ciagu 10 seskud straciłbym 20 pkt i przegrał pojedynek. Podkresle jescze raz to co juz dawno temu pisałem i co postulowałem. Sprowadzanie Dooma do idiotycznych ataków w puste ogormnie banalizuje ta gre! Dla mnie kwintesesncja dooma sa walki miedzy wojownikami! Niestety na turnieju moi wojownicy nie mieli nawet mozliwosci zasmakowania krwi bo wiekszosc pkt zdobyli ładujac w puste:) Argument ze wprowadzenie tej zasady spowoduje wycofanie takich kart jak inicjatywa itp tez jest chybiony. Przeciez wciaz trzeba atakowac. Im wiecej ataków tym wieksza szansa na wytułczenie wojowników przeciewnika. Po prostu srednia stysfakcje sprawia mi granie godziny jednej rozgrywki po czym na koniec wychodzi Ginder i konczy zaciety pojedynke jednym atakiem.

Witam! Po pierwsze gratulacje dla Diablera nie tylko za wygrana ale za wytrzymałosc fizyczna i psychiczna!! Turniej rzeczywiscie był ciekawy jednak granie do 40 pkt przeciwko talii typu Skoq moze doporowadzic do zbyt wczesnego posiwienia:)! Mnie na szczescie omineła ta przyjemnosc:) chociaz talia Troublestartera tez do przyjemnych nie nalezała:) Najmilej natomisat wspominam pojedynki z Adamusem.. upps Nicodemusem:) Generlanie talie podzieliłbym na 2 grupy: normalne i upierdliwe:) Ja miałem to sczescie znalezc sie w grupie gdzie tylko jedna była upierdliwa wiec nie było wiekszych problemów i chyba jako pierwszy juz po 2 godzinach zakonczyłem wszytkie pojedynki. Jak zwykle po turnieju pojawiły sie pewne kontrowersje. Dla mnie najwazniejsze były by 2 sprawy. Po pierwsze ustalic zasade jeden atak w turze na Gracza. Nie bedzie trzeba wtedy zakazywac Grindera poprostu sam uda sie na zasłuzony spoczynek do klaseru:) Po drugie sprawa nietoperzy. Jesli nie chcemy zeby w nastepnych turniejach 80%  talii bazowało na nich jako zapchaj polu ( ponoc całe Bielsko podchwyciło zajawke od Diablera czego ten nie moze sobie wybaczyc:)) nalezy jeszce raz zasnaowic sie nad sensem zdania "nie wpływa na nie zadna karta". Z tego co sie dowiedziałem ustaliliscie ze nawet posrednie działanie kart jest niemozliwe. Wg mnie skoro np. mam cytadele Golgothy to wpływa ona na mojego wojownika a nie na nietoperza przeciwnika i nic nie stoi na przeszkodzie zeby nietoperz został zbity od kopa! W koncu nietoperze to nie wyjatkowe karty tylko badziewia z Warzona!! Mam nadzieje ze zastanowicie sie nad moimi propozycjami. Pozdrawiam i do zobaczenia na nastepnym turnieju!

Czekam na zdjecia z turnieju no i nowy ranking! Jesli chodzi o 3 miejsce przyznane zostało ono execuo Wojtkowi i mnie ( Muleq:)) podczas sobotniej libacji:)

Z Krakowa bedzie nas 3. Goblikon sobie odpuscilismy ale Polconu juz nie:)

Ciesze sie ze wreszcie choc raz moge sie zgodzic z Pretorem  W pierwszej kolejnosci działa Chip a nastepnie na nowych wartosciach inne rzeczy np Utwardzona czy Cap. Natomiast w przypadku gdy np wojwnik uzywa dwóch ekwipunków w pierszej koljenosci uzywany jest ekwipunek mnozacy cechy a nastepnie dodajacy. Tu chyba tez dyskusji nie bedzie.