Zwierciadełko powiedz przecie w którą stronę zaokrąglać chcecie?!

Zwierciadło Golgothy pozwala zagrywać nie będących bohaterami wojowników Ciemności płacąc jedynie połowę ich "W" w "A" - zazwyczaj zaokrąglamy w dół!
Czy jednak i w tym przypadku? - Czy za Niszczyciela powinno się płacić 3 czy 4 punkty?

Przeciez mozna sobie grac Durandem i Dominikiem

Kardynałów jest wielu (w każdej Katedrze jest jeden, a na ich czele stoi Kardynał Naczelny - Durand), natomiast Durand jest nieśmiertelny (poznał jako jedyny ostatnie zaklęcie Przemian i dzieląc się nim ze swoimi dwoma bracmi sprawuje nieustannie władzę nad Bractwem). Nie jest on jednak Durandem Pierwszym. Dominik jest Kardynałem głównej Katedry na Lunie i ciągle łudzi się że za swoje zasługi w walce z heretykami i Legionem Ciemności przejmie władzę (naiwniaczek).

Zgadzam się jak najbardziej - Amnesia nie powinna wpływać na zdolności ustalające współczynniki bazowe a także na to czym dany wojownik jest (no i oczywiście na ograniczenia), choć nie nazwałbym tego ograniczeniami.

Na bogów - jeśli chcecie zatrzymać Grindera to zagrywajcie Całowite Zaćmienie, Tchórzostwo, Gęstą Mgłę i Przepaść lub wystawiajcie wojowników Inspiracją.

Ja zaczynałem dość późno (1998), ale pamiętam jak z pierwszego boostera (Paradise lost) wyciągnąłem panią Wyspiarz Indigo (siostrzyczka o "S" równym 14 spowodowała opadnięcie szczęki do kolan - szczególnie, że najpotężniejszym wojownikiem moich kumpli był wtedy marny Ezogul najechany dodatkowo jakimś fotelem :mrgreen: ). Pamiętam też jak wymyślałem piosenki dla wszyskich moich pierwszych bohaterów, szczególnie dla Brata Sterna, które wyśpiewywałem podczas ich zagrywania i triumfów. Niesamowita była też akcja kiedy kłóciłem się z Pretorem o to kto kupi Dowódcę Oddziału od jakiegoś naciągacza. No i te gry na całe kolekcje (nikomu nie chciało się składać talii, więc graliśmy po jakieś 500 czy nawet 1000 kart). Walka mojego Zenitiańskiego Mordercy Dusz wyposażonego w Pancerz Przekleństwa i megadary (Groza, Mroczny Płomień, Zniekształcenie, Czarna Dziura, Opętańczy Taniec) z Kardynałem Durandem, która trwała ponad 2 godziny. I te armie po 50 wojowników - aż się łezka w oku kraje      :lol:

Ja mam numerki 0,1,2 i 3 - to chyba wszyściuteniutkie.
Dziwne bo na okładeczce trzeciego jest (z tyłu) zapowiedż czwartego. :/

Banując biednego Grindera pomyślcie jeszcze nad zbanowaniem całego Capitolu, Grizzliego, Duranda, Samodoskonalenia, Żądzy krwi, Inicjatywy, Zapachu wojny, Ostatecznego natarcia, Pościgu, Rogatego Serreta, Przywódców korporacyjnych...