ale przecież MA walczących wojowników - jak dla mnie, to sytuacja jest taka, jak posiadanie w grze wojownika bractwa, kiedy przeciwnik ma tylko ŻZ. Obydwaj nadal sąwojownikami mogącymi brac udział w walce (np. można takiego cienia zabic władcą cieni
)
Zwiadowca będący patriarchą, to zwiadowca będący patriarchą. Na powołaniu nie ma nic o tym, ze nie można go atakowac (tak jak na karcie patriachy). No, chyba, ze masz kartę, która daje wojownikom uważanym za coś zdolności tego czegoś (ni pamiętam nazwy).
Wg. mnie sytuacja jest prosta - atakując, musisz spełniac wszystkie wymagania. Jeśli dwa sięnawzajem wykluczają, to masz pecha. Zawsze można odrzucic cienia, wojownika z cieniem, albo pozostałyc hwojowników.