Drukuj

[pretorianstalker]

Pomysł z czasem na ruch jest niemożliwy do zastosowania o ile nie będzie zegarów szachowych. Bo czas w turze danego gracza zabiera nie tylko ten gracz, ale co chwila musi pytać przeciwnika i tak dalej. Z zegarami szachowymi byłoby fajnie - każdy gracz ma np. 45min na grę. Po zagraniu każdej karty wbijasz przeciwnikowi zegar w ramach pytania czy kontruje. On albo kontruje albo odbija zegar do ciebie. Inaczej nie ma to sensu. Bo jak porównać pierwszą turę gdzie często wychodzi jakiś wojownik + medytacje do jakiejś rozbudowanej walki lub akcji kończącej grę gdzie obydwaj gracze rzucają setkę kart żeby przeszukać stosy?

[Lechu]

Panowie, sprawa jest prostsza niż się Wam wydaję. Oczywiście zwykłe odmierzanie czasu na zegarku nie wystarczy, przecież jak ktoś zagra inspiracje w turze przeciwnika i będzie rozgrywał swoje 3 dodatkowe akcje przez 5 minut to nie można za to karać drugiego gracza, ale nie musimy od razu używać prawdziwych zegarów szakowych. Wystarczy, że będziemy mieli kilka smartfonów z odpowiednią aplikacją imitującą zegar szachowy. Takich aplikacji jest pełno i są darmowe.

[Muleq]

Czyli i tak wracamy do tego co napisał Bucher. Jakie konsekwencje wyciągnąć za przekroczenie limitu czasu? Znając podejscie niektórych Graczy do zmian w zasadach coraz bardziej dochodzę do wniosku, że pomysł przyspieszenia rozgrywek pozostanie jednak tylko jako nasze pobożne życzenie.

[Troublestarter]

zasady wstawiłem, trochę rewolucja, tak jeszcze grane chyba nie było, wypowiadać się w tamtym temacie i deklarować uczestnictwo.
Bez kitu ocipieć idzie grając z niektórymi, pomysł z zegarami szachowymi nie jest zły, pomyślę nad tym.

Powiedzmy 30 min  miałby każdy czasu na grę, tylko co się dzieje w sytuacji jak komuś skończy się czas ?
bo może tak się zdarzyć, że ktoś przegra z braku czasu wygrywając 39:0

[pretorianstalker]

Tak - koniec czasu to koniec gry i jeśli przeciwnik ma czas to wygrywa. Myślę, że 45min byłoby lepsze niż 30min, chociaż jest też opcja, że ktoś złoży talię no-brainer na najemnikach, która nie ma żadnych trudnych decyzji i tylko wystawia wojowników i odklepuje zegra doprowadzając przeciwnika do szału i... I powodując, że ten nie zdąży uzbierać pkt. w 45min po czym przegra z braku czasu. I tak źle i tak niedobrze.

[Lechu]

Myślę, że warto na najbliższym turnieju sprawdzić jak długo trwają rozgrywki. Policzyć, właśnie przy użyciu zegarów szachowych na komórkach, ile trwają partie poszczególnych graczy. Na tej podstawie można później ewentualnie myśleć nad wprowadzeniem jakichś ograniczeń.

[pretorianstalker]

Jeśli poważnie myślimy o tym czasie to faktycznie warto pomyśleć o jakimś badaniu

[Nekro]

Kiedyś już spisywaliśmy czasy trwania pojedynków i nic z tego nie wyszło. Osobiście uważam pomysł za chybiony no ale pewnie jak wszystkie udziwnienia kiedyś i to musi zostać przetestowane. Aż czekam na relację z takiego turnieju kiedy to jeden przez drugiego będą pisać że czegoś tam nie zauważyli bo się spieszyli albo ktoś przeciągał czas gry. Powodzenia. 

[Muleq]

Jak to mówią kuj żelazo póki gorące . Co powiecie na kolejną edycję Mulqonu Świątecznego w dniach 14-15 grudnia? Od razu zaznaczam, że musi być minimum 10 osób chetnych żebym mógł zgłosić pomysł do dyrekcji.

[hutnik]

Ja do końca roku odpadam z wyjazdowych turniejów, ale jak byłby jakiś turniej w Warszawie to oczywiście będziemy z rolnikiem .

[Kati]

Mulqon? byłbym nawet na tak

[cthulhu]

Mnie już namówiłeś.

[Skoq]

Ja też raczej dałbym radę

[Troublestarter]

raczej da rade

[pretorianstalker]

Ja raczej odpadam, ale to jeszcze trochę czasu więc trudno coś stwierdzić...